Skocz do zawartości

Samochód z Niemiec. Rejestracja ,dokumenty, tablice


aquila

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem, że pewnie było milion razy ale nie mogę się doszukać jakiejś wiarygodnej informacji oink.gif A więc moje pytanie: Chcę kupić samochód który jest już w Polsce ale jest sprowadzany z Niemiec. Jakie dokumenty itp. powinienem dostać od sprzedającego? Na jakich tablicach samochód powinien stać żebym nie miał problemu? (Żółte, czerwone , zwykłe niebieskie ) ? Ogólnie na co zwrócić uwagę żeby nie pakować się na "minę" ? piwo.gif

Sprzedający nie jest handlarzem, także to też trzeba wziąć pod uwagę ok.gif Aha i takie pytanko skoro kupuje samochód w Polsce to kupuje go jakby od gościa który go sprowadził ? Czy od "dziadka z Niemiec" ? zlosnik.gifzlosnik.gif

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy jaką chce Ci dać umowę. Albo masz umowę bezpośrednio z niemcem albo z nim a on musi dac Ci swoją umowę. Musi być brif, tablice(bez tablic tez zarejstrujesz tylko musisz napisać oświadczenie że auto przyjechało na lawecie i podac jej numer rejetracyjny zlosnik.gif) abmeldung (czyli wyrejstrowanie auta). Jak masz tablice niemieckie(te normalne nie wywozowe) to musi byc dwód niemiecki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jakie dokumenty itp. powinienem dostać od sprzedającego? Na jakich tablicach samochód powinien

> stać żebym nie miał problemu? (Żółte, czerwone , zwykłe niebieskie ) ?

2 briefy(mały i duży, zaświadczenie o wymeldowaniu, umowa kupna-sprzedaży z niemcem (lub faktura/rachunek zakupu). Tablice oferowane w większości ogłoszeń to podróbki i nie można na nich jeździć, tzw tablice kolekcjonerskie. Jeśli auto sprowadzone w ostatnich dniach na kołach to możesz się poruszać dopóki nie wygasną tablice zjazdowe, potem to laweta lub kupujesz, rejestrujesz i ubezpieczasz i jedziesz po odbiór auta z tablicami. Mamienie, że ubezpieczenie na miesiąc i można jechać, a tablice "z allegro" to pakowanie się w kłopoty.

Jeśli kupujesz już od Polaka to obligatoryjnie umowa jeszcze między Tobą a Polakiem, nie daj się wkręcić na zakup "na niemca", bo bierzesz na siebie odpowiedzialność, łamiesz prawo bo nie wiesz nawet czy dziadek z niemiec żyje, podpisujesz umowę inblanco, pomijając, że jak stanie się coś z autem, to koleś od którego kupujesz nie widnieje nigdzie czyli nic mu nie możesz zrobić. Okaże się że fura kradziona i Ty za to bekniesz.

Poza tym powinno auto być opłącone, bo wprowadzający na teren RP ma zapłacić akcyzę i recykling, z takimi dokumentami (briefy, umowa niemiecka,wymeldowanie-przetłumaczone wszystko od tłumacza przysięgłego + umowa polska KS idziesz do wydziału komunikacji.

> Ogólnie na co zwrócić

> uwagę żeby nie pakować się na "minę" ?

Jak wyżej +stan auta.

> Sprzedający nie jest handlarzem, także to też trzeba wziąć pod uwagę Aha i takie pytanko skoro

> kupuje samochód w Polsce to kupuje go jakby od gościa który go sprowadził ? Czy od "dziadka z

> Niemiec" ?

> Dzięki

OD GOŚCIA CO SPROWADZIŁ, cała reszta to szara strefa i pakowanie się w kłopoty na własne życzenie. Wyżej opisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK czylu umowa musi być między mną a Polakiem. Rozumiem. ok.gif

Czyli gościu który sprowadził musi samochód opłacić ? Nie mogę ja tego zrobić po kupnie ? Bo z tego co wiem jest do opłat.

Z tego co się dowiedziałem samochód ma normalne niemieckie tablice ( niebieski pasek ) wtedy musi mieć normalny dowód rej. ? Aha i jeżeli ma ważny przegląd to nie muszę go już robić jak to było kiedyś ? ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> OK czylu umowa musi być między mną a Polakiem. Rozumiem.

> Czyli gościu który sprowadził musi samochód opłacić ? Nie mogę ja tego zrobić po kupnie ? Bo z tego

> co wiem jest do opłat.

Ustawy określają jasno że opłaca wprowadzający pojazd na teren RP, podejrzewam, że jest do opłat, dlatego, że gość chce sprzedać na umowę "na niemca" czyli in blanco i wtedy opłaci kupujący (jest to nielegalne, o czym napisałem powyżej). Ty powinieneś do łapki dostać kpl kwitów wraz z tłumaczeniami od sprzedawcy-kasa jednakowa, więc nie ma co się wymigiwać od opłat, jak wystawił auto za cenę XX pln bez opłat to dolicz koszt opłat i zapłać mu, bo i tak by Cię nie ominęło to.

> Z tego co się dowiedziałem samochód ma normalne niemieckie tablice ( niebieski pasek ) wtedy musi

> mieć normalny dowód rej. ?

Jeżeli nie są podrabiane to tak, aczkolwiek rzadko niemcy tak ufają, bo po sprowadzeniu tablice należy odesłać z kwitami, by mogli wymeldować.

> Aha i jeżeli ma ważny przegląd to nie muszę go już robić jak to

> było kiedyś ?

A tu to jest loteria...Podobno niektóre urzędy biorą pod uwagę TUV, jednak każde które sprowadzałem musiałem robić badanie, bo niby BT jest ważne, ale trzeba zrobić ustalenie numerów u diagnosty, bo bez tego nie chcą zarejestrować itd. Mało tego w 1 miejscowości płaciłem 90 czy 99zł, a w drugiej 160 niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.