Skocz do zawartości

Akuku-mulator


Rekomendowane odpowiedzi

Zrobił kuku. Sprawa wygląda w tenże sposób:

- przez cały tydzień roboczy funia jeździła do pracy (15 km w jedną stronę, po 8 godzinach 15 km w drugą stronę)

- w sobotę auto przejechało ~10 km (5 km, po 2 godzinach ponownie 5 km)

- dzisiaj nad ranem próba otwarcia, kierunkowskazy się zaświeciły, centralny zamek nie zareagował

- po sprawdzeniu multimetrem okaząło się że aku ma całe 4,5V

I teraz tak, aku jest oryginalny (Opti, cicho zlosnik.gif), auto z grudnia 2008. Czy z waszego doświadczenia, jego kres już nastąpił dawno temu czy coś innego może powodować buga? Po odpaleniu na kablach, z włączonym wszystkim co możliwe napięcie sprawdzane na klemach w okolicach 13V przy 750 rpm, ok 13,7V gdy obroty podniosły się do 1k rpm. W obu przypadkach V powoli rósł, czyli zakładam że ładowanie się odbywało. A żeby było śmieszniej, rozładowany był dzis rano też aku w czinkłaczencie i tu już zaczynam podejrzewać jakiś spisek spy.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zrobił kuku. Sprawa wygląda w tenże sposób:

> - przez cały tydzień roboczy funia jeździła do pracy (15 km w jedną stronę, po 8 godzinach 15 km w

> drugą stronę)

> - w sobotę auto przejechało ~10 km (5 km, po 2 godzinach ponownie 5 km)

> - dzisiaj nad ranem próba otwarcia, kierunkowskazy się zaświeciły, centralny zamek nie zareagował

> - po sprawdzeniu multimetrem okaząło się że aku ma całe 4,5V

> I teraz tak, aku jest oryginalny (Opti, cicho ), auto z grudnia 2008. Czy z waszego doświadczenia,

> jego kres już nastąpił dawno temu czy coś innego może powodować buga? Po odpaleniu na kablach,

> z włączonym wszystkim co możliwe napięcie sprawdzane na klemach w okolicach 13V przy 750 rpm,

> ok 13,7V gdy obroty podniosły się do 1k rpm. W obu przypadkach V powoli rósł, czyli zakładam

> że ładowanie się odbywało. A żeby było śmieszniej, rozładowany był dzis rano też aku w

> czinkłaczencie i tu już zaczynam podejrzewać jakiś spisek

mnie padl wczoraj, a auto rok starsze grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mnie padl wczoraj, a auto rok starsze

ale co, też nagle*? Jeździsz jednego dnia a następnego nie możesz uruchomić auta?

* to nagle to oczywiście uproszczenie, zakładam że degradacja w wydajności akumulatora postępowac może od pewnego czasu i w końcu gdzieś jest ta czerwona krecha do której naładowanie aku dąży hmm.gif O to pytanie dodatkowe, czy może być tak, że chociazby alarm pobierając jakiś tam prąd, ze spadkiem napięcia zaczyna go pobierać coraz więcej wskutek czego akumulator zaczyna się rozładowywać szybciej? spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale co, też nagle*? Jeździsz jednego dnia a następnego nie możesz uruchomić auta?

20minut na parkingu grinser006.giftutaj sobie poczyta moje przygody wink.gif

> * to nagle to oczywiście uproszczenie, zakładam że degradacja w wydajności akumulatora postępowac

> może od pewnego czasu i w końcu gdzieś jest ta czerwona krecha do której naładowanie aku dąży

> O to pytanie dodatkowe, czy może być tak, że chociazby alarm pobierając jakiś tam prąd, ze

> spadkiem napięcia zaczyna go pobierać coraz więcej wskutek czego akumulator zaczyna się

> rozładowywać szybciej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 20minut na parkingu tutaj sobie poczyta moje przygody

> > rozładowywać szybciej?

sciana.gif ok dzięki, zdaje się że mam zwycięzcę hehe.gif

przy okazji, widzę że dokładnie taki sam woltaż podczas ładowania jak u mnie, to dobrze, uspokoiłem się, dzięki waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ok dzięki, zdaje się że mam zwycięzcę

> przy okazji, widzę że dokładnie taki sam woltaż podczas ładowania jak u mnie, to dobrze, uspokoiłem

> się, dzięki

Nie wiem jakie macie motory,ale u mnie ładowanie przedstawia się następująco:Wolne obroty-bez obciazenia

286973227-20130610178.jpg

Bez obciążenia 1000obr/min

286973227-20130610179.jpg

Pełne obciążenie na wolnych obrotach(szyba ogrzewana,wszystkie światła,wentylator na max awaryjne i stop)

286973227-20130610180.jpg

Ale tak jak pisałem ja mam diesla i elektrownie 120A(ptc tego wymagało)I tak to się przedstawia u mnie smile.gif

post-140827-1435252064437_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem jakie macie motory,ale u mnie ładowanie przedstawia się następująco:Wolne obroty-bez

> obciazenia

> Bez obciążenia 1000obr/min

> Pełne obciążenie na wolnych obrotach(szyba ogrzewana,wszystkie światła,wentylator na max awaryjne i

> stop)

> Ale tak jak pisałem ja mam diesla i elektrownie 120A(ptc tego wymagało)I tak to się przedstawia u

> mnie

t-jet 150 cv u mnie, nie sprawdzalem ladowania bez obciazenia w koncu, ale 13,8 mi pokazywal przy 1k rpm, co jak pisalem powoli roslo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio kolega dał na reklamację akumulator 18 miesięczny - podobne objawy , jazda 3 godziny wóz stoi i już nie odpala. Akus sprawdzony i jest sprawny , więc pewnie regulator napięcia ,altek , coś w wiązce padło ,że akumulatora nie ładuje a być może podczas jazdy ciągnie prąd z niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kontynuuje temat. Po odpaleniu auta z kabli te 2 tygodnie temu i przejechaniu tego dnia kilkunastu kilometrów, póki co wszystko jest w porządku. Auto stało w zeszłym tygodniu przez weekend nieruszane, w poniedziałek żadnych objawów padającego aku. W związku z tym pojawia się pytanie. Czy jest w Bravo jakiś system / odbiornik, który można niechcący włączyć wysiadając z samochodu, który cały czas będzie działać i który po przywróceniu zasilania będzie wyłączony? spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.