Mihó1435053663 Napisano 16 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 Koledzy, jak to jest z hakiem w Niemczech ? Może być, czy nie ? Mam na aucie z roku 1997 zamontowany, przykręcony na dwóch śrubach. Powinienem go odkręcić, jeśli nie targam przyczepy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 16 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 > Koledzy, jak to jest z hakiem w Niemczech ? Może być, czy nie ? Mam na aucie z roku 1997 > zamontowany, przykręcony na dwóch śrubach. Powinienem go odkręcić, jeśli nie targam przyczepy > ? Teoretycznie tak, praktycznie-zawsze możesz właśnie jechać do znajomego po przyczepkę Nie przejmuj się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 16 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 Nie wiem jak to jest ale w ub. roku kupiłem auto od Niemca. W autku był zamontowany hak, którego nie da się szybko zdemontować. Tak jeździło w Niemczech. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
00Tom00 Napisano 17 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 Zawsze jeżdżę do DE z hakiem i z tego co widziałem inni również... więc nie ma się czym przejmować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
soltys Napisano 17 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 > Teoretycznie tak, praktycznie-zawsze możesz właśnie jechać do znajomego po przyczepkę Nie > przejmuj się. To nie tak! 1. jesli hak nie jest zdejmowalny (a hak na sruby nie jest, bo teoretycznie sruby wymagaja dokrecenia okreslonym momentem), to nie tylko ze nie trzeba zdejmowac, ale nawet nie wolno! Wem, bo dostalem za to opr w czasie przegladu w Tüv 2. jesli hak jest zdejmowalny (taki na kluczyk), to i tak nie ma przepisu ktory by nakazywal zdejmowac kiedy nie ciagniesz przyczepy. W tym przypadku istnieja jednak interpretacje, ze jesli ktos cie z tylu najedzie, to ubezpieczyciel moze ci wrzucic "wspolwine" (tak, w DE to ubezpieczyciele a nie policja ustalaja kto ma ile % winy w wypadku ) bo swoim zaniechaniem doprowadziles do powiekszenia szkody. Ta interpretacja jest jednak dosc sliska i pewnie mozna sie tu wybronic. Czyli mozna smialo jechac z hakiem i sie nie przejmowac Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janiol13 Napisano 17 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 > Koledzy, jak to jest z hakiem w Niemczech ? Może być, czy nie ? Mam na aucie z roku 1997 > zamontowany, przykręcony na dwóch śrubach. Powinienem go odkręcić, jeśli nie targam przyczepy > ? Mi raz zwrócił policjant w D uwagę ze mam nie odkręcony hak po za tym reszta się nie czepiała Jak jezdziłem masterem blaszką więc pewnie zależy jak trafisz ja bym jezdził z hakiem i się nie przejmował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > 2. jesli hak jest zdejmowalny (taki na kluczyk), to i tak nie ma przepisu ktory by nakazywal > zdejmowac kiedy nie ciagniesz przyczepy. W tym przypadku istnieja jednak interpretacje, ze > jesli ktos cie z tylu najedzie, to ubezpieczyciel moze ci wrzucic "wspolwine" (tak, w DE to > ubezpieczyciele a nie policja ustalaja kto ma ile % winy w wypadku ) bo swoim zaniechaniem > doprowadziles do powiekszenia szkody. Ta interpretacja jest jednak dosc sliska i pewnie mozna > sie tu wybronic. Sam stwierdziles, ze niema przepisu na to aby ten hak sciagac - wiec w/g jakiego przepisu ubezpieczenie chce przyznac Ci wspolwine ? Probowac moga, tyle, ze kazdy przecietny adwokat przed sadem szybko zrobi z tym porzadek. Tak jak zostalo to ju powiedziane, w Niemczech mozna jezdzic z zamontowanym hakiem ( ktory w tym momencie jest czescia pojazdu nalezacym do niego ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Sam stwierdziles, ze niema przepisu na to aby ten hak sciagac - wiec w/g jakiego przepisu > ubezpieczenie chce przyznac Ci wspolwine ? Np. zapisy w OWU polisy, które zaakceptowałeś przy zawarciu ubezpieczenia. W D nie ma ograniczeń prędkości na autostradach, ale ubezpieczyciele w warunkach polisy obcinają odpowiedzialność powyżej 130 km\h. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 19 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 > Np. zapisy w OWU polisy, które zaakceptowałeś przy zawarciu ubezpieczenia. W D nie ma ograniczeń > prędkości na autostradach, ale ubezpieczyciele w warunkach polisy obcinają odpowiedzialność > powyżej 130 km\h. Tak szczerze mowiac, to troche nie kumam o co Ci chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 19 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 > Np. zapisy w OWU polisy, które zaakceptowałeś przy zawarciu ubezpieczenia. W D nie ma ograniczeń > prędkości na autostradach, ale ubezpieczyciele w warunkach polisy obcinają odpowiedzialność > powyżej 130 km\h. Jesteś pewien? Jeszcze niedawno było to 180 km/h. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 20 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 > Jesteś pewien? Jeszcze niedawno było to 180 km/h. Nigdy nie bylo 180 km/h, przynajmniej w Niemczech, no chyba, ze wypowiadasz sie o PL. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danko8790 Napisano 20 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 > Koledzy, jak to jest z hakiem w Niemczech ? Może być, czy nie ? Mam na aucie z roku 1997 > zamontowany, przykręcony na dwóch śrubach. Powinienem go odkręcić, jeśli nie targam przyczepy > ? U mnie w Niemczech,jeśli masz hak rozkręcany musisz Go odepnąć .Tuv nie przejdzie:).Jeśli by Ci ktoś wjechał w tył,Twoja wina jest:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 20 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 > U mnie w Niemczech,jeśli masz hak rozkręcany musisz Go odepnąć .Tuv nie przejdzie:).Jeśli by Ci > ktoś wjechał w tył,Twoja wina jest:) Ty w ktorych Niemczech mieszkasz ? Tych polskich Podasz podstawe prawna na to Twoje twierdzrenie z 4 Liter ? Hak jest czescia pojazdu czyli jak ktos wjedzie to Twoja wina buhahahhahahahahhahahahahhahahahahhaha Poczytaj chlopcze StVZO bo takie bzdety walisz, ze zal 4 litery sciska dein Fahrlehrer ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danko8790 Napisano 20 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 > Ty w ktorych Niemczech mieszkasz ? Tych polskich > Podasz podstawe prawna na to Twoje twierdzrenie z 4 Liter ? > Hak jest czescia pojazdu czyli jak ktos wjedzie to Twoja wina > buhahahhahahahahhahahahahhahahahahhaha > Poczytaj chlopcze StVZO bo takie bzdety walisz, ze zal 4 litery sciska > dein Fahrlehrer ! Pierwsze słysze takie coś !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 20 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 > Pierwsze słysze takie coś !!! Co Ty wogole wiesz o niemieckom zbiorze praw o ruchu ? To, ze nie slyszales, to mniue nie dziwi, bo bys bzdetow nie pisal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danko8790 Napisano 20 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 > Co Ty wogole wiesz o niemieckom zbiorze praw o ruchu ? > To, ze nie slyszales, to mniue nie dziwi, bo bys bzdetow nie pisal. Nie będę sie sprzeczał,wiem co mówie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 21 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2013 > Nie będę sie sprzeczał,wiem co mówie. Wiec jezeli wiesz o czym mowisz to wstaw linka do odpowiedniedniego paragrafu i bedzie po wszystkim. Dziecinne teksty jekie zamieszczasz nie dowodza, ze masz racje. Zajmuje sie w Niemczech nauka jazdy i wiem o czym mowie. P.S. paragrafu nie podasz, bo takowego niema. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kristo Napisano 21 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2013 > Nie będę sie sprzeczał,wiem co mówie. Tak samo wiesz, jakie auto masz w podpisie... Fiat FRERMONT nie istnieje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
soltys Napisano 21 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2013 > Wiec jezeli wiesz o czym mowisz to wstaw linka do odpowiedniedniego paragrafu i bedzie po > wszystkim. Dziecinne teksty jekie zamieszczasz nie dowodza, ze masz racje. > Zajmuje sie w Niemczech nauka jazdy i wiem o czym mowie. > P.S. paragrafu nie podasz, bo takowego niema. Jakas dziwna ta wasza dyskusja - jeden mowi wiem co mowie nie podajac zadnych zrodel, drugi mowi wiem co mowie bo jestem instruktorem nauki jazdy. Z waszych wypowiedzi wnioskuje, ze obaj musicie znac niemiecki, wiec zalaczam dla was jakiś link - jasniej sie juz nie da. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 21 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2013 > Jakas dziwna ta wasza dyskusja - jeden mowi wiem co mowie nie podajac zadnych zrodel, drugi mowi > wiem co mowie bo jestem instruktorem nauki jazdy. Wnioski wysun sam, kolega twierdzi, ze wie nie podaje jednak §§, ja podaje ze wiem, bo takich §§ niema. Przeczytaj wiec caly § 30 StVZO i znajdz mi to o czym mowa. Tip odleglosc glowki haka jest regolowana przez StVZO i ma pokrycie w w przepisach dopuszczajacych. Dlatego np. do jednago typu auta ( np. Mazda 3 masz 2 wersje hakow, bo Maja inna budowe i hakow nie mozes zamienic. Jkao, ze raz mielismy juz tu dyskusje na ten temat, przy egzaminie ( akurat egzaminator byl AASOP Baurad ) wiec dodatkowo pytalem. To, ze ubezpieczenie cos tam chce, nie znaczy, ze to przechodzi. eine Abnahmeverpflichtung die abnehmbare Anhängerkupplung per Gesetz nicht besteht,ein Mitverschulden des Kraftfahrers annimmt. Der Juristischen Zentrale des ADAC liegen einschlägige Urteile bislang nicht vor. I wszystko jasne Eine abnehmbare Anhängerkupplung muss bei Nichtgebrauch demontiert werden. Nicht nur die Versicherer stellen sich da quer, Ubezpieczyciel moze sie stawiac jak chce, StVZO dopuscilo Kfz do ruchu i tyle. es droht sogar ein Bußgeld. Nachlesen kann man das in der STVZO, Nie wiem co za palant pisal ten komentarz, bo jest to tylko i wylacznie forumowy komentarz ( nie prawny do ktorego ustosunkowuja sie sedziowie ). StVZO niema nic wspolnego z Bußgeldkatalog, zdanie bez pokrycia wyciagniete z 4 Liter. Tyle, ze niema podanego §§ . Co najwyzej o zakrywaniu nr. rej. To sie zgadza, tyle, ze zalezy od tego w jakim miejsci Dany pojazd ma te nr. rej przytwierdzone. und im Bußgeldkatalog. Z. B. steht da: Co nie jest podane, ciekawe dlaczego ? §30 Beschaffenheit der Fahrzeuge (1) Fahrzeuge müssen so gebaut und ausgerüstet sein, dass 1. ihr verkehrsüblicher Betrieb niemanden schädigt oder mehr als unvermeidbar gefährdet, behindert oder belästigt, 2. die Insassen insbesondere bei Unfällen vor Verletzungen möglichst geschützt sind und das Ausmaß und die Folgen von Verletzungen möglichst gering bleiben. (2) Fahrzeuge müssen in straßenschonender Weise hergestellt sein und in dieser erhalten werden. (3) Für die Verkehrs- oder Betriebssicherheit wichtige Fahrzeugteile, die besonders leicht abgenutzt oder beschädigt werden können, müssen einfach zu überprüfen und leicht auswechselbar sein. (4) Anstelle der Vorschriften dieser Verordnung können die Einzelrichtlinien in ihrer jeweils geltenden Fassung angewendet werden, die 1. in Anhang IV der Richtlinie 2007/46/EG oder 2. in Anhang II Kapitel B der Richtlinie 2003/37/EG oder 3. in Anhang I der Richtlinie 2002/24/EG Z calego § 30 StVZO nie wynika nic co zabranialo by jezdzic z jakimkolwiek hakiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kristo Napisano 21 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2013 i wszystko w temacie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.