Skocz do zawartości

[H] Wymiana wentylatora nawiewu / awaria obiegu wewnętrznego


bratPit

Rekomendowane odpowiedzi

> ten wegiel to pewnie działa na właściciela jak placebo na chorego

wiesz co, nie wiem jak w filtrach kabinowych - musiałby się wypowiedzieć ktoś kto używał - natomiast z chemii ogólnie wiem, że to działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zmasakrowany filtr ( nie było sposobu aby go "naprostować" )

Wygląda jakby go psu z gardła wyciągnął grinser006.gif

Niektórzy wsuwają jakieś plastikowe wkładki i dopiero filtr pchają, ot taka prowadnica żeby filtr nie zahaczał o coś. Ja to robiłem ale nie wychodziło, trzeba po prostu z cierpliwością do tego podejść, najlepiej to fotel wyjąć, ale ja go cofam do końca, żeby mieć miejsce do manewrowania. Najgorzej jeśli filtr już nam się zegnie to potem już idzie ciężko. Można też wyciągnąć kanał nawiewu na nogi.

Co do samych filtrów to z Filtrona przerzuciłem się na Hengst, Mann i Purfluxa, aczkolwiek kabinowy Filtrona może być, ja węglowych nie kupuję smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak, gdy klapka dociska do kratki to zamyka powietrze z kabiny i ciągnie świeże powietrze z

> wewnątrz,

> cóż, ja zrobiłem dwa otwory w klapce i przypiąłem ją do kratki na opasce zaciskowej zwanej brrr

> -brrr (lub trytrytkami)

> bo tam jest taka wypustka która tak się zatrzaskuje w otworku obudowy silniczka, że ja z irytacji

> na ten patent prawie rozwaliłem wtyczkę aby to rozłączyć

> przy ECC po jakimś czasie od wyłączeniu zapłonu przestawia chyba? na pozycję obiegu wewnętrznego

> ale czy odcina całkiem zasilanie? pewnie tak bo by ciągnęło z akumulatora prąd - ale nie

> mierzyłem tego,

> brat

Dzisiaj zwróciłem uwagę na tą klapę podczas wymiany fpp.

Standard - pęknięte... Na szczęście pękł tylko plastik wzdłuż i nie odpadł jeszcze od całości.

Ścisnąłem całość opaską zaciskową, gdyż klejenie nie ma najmniejszego sensu - za duża siła.

287738755-201405272259.jpg

U mnie to zadziałało i funkcjonuje lepiej niż oryginał ale faktem jest, że nie zastanowili się nad tym zbyt długo podczas projektu.

post-7518-14352524258561_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To tylko świadczy o tym, że zajął się tym jakiś projektant wnętrz, jakiś humanista, na miarę Pani

> Rozenek

A czy ktoś kleił tą klapkę ?

Kleje dzisiaj są do wszystkiego więc może jest i taki który wytrzymałby i przy tej klapce (oczywiście mowa o sytuacji, że obie części będą do siebie idealnie pasować bo inaczej klejenie nie ma sensu)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Można by to było sklepić jakiś klejem na gorąco oraz dołożyć krańcówki, które sprawią że silniczek

> nie będzie pracował cały czas.

Na to jest inne rozwiązanie. Rosjanie z astrah.ru opracowali układzik, zmniejszający "siłę" z jaką silnik porusza klapką i dzięki temu już lekki opór jaki wywiera klapka w położeniu krańcowym odcina zasilanie silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na to jest inne rozwiązanie. Rosjanie z astrah.ru opracowali układzik, zmniejszający "siłę" z jaką

> silnik porusza klapką i dzięki temu już lekki opór jaki wywiera klapka w położeniu krańcowym

> odcina zasilanie silnika.

każdy pomysł który się sprawdza jest dobry,

mnie najbardziej przekonuje metoda z krańcówkami bo moment silniczka jest pełny do chwili odcięcia zasilania przez krańcówkę,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no ale podczas jazdy też nie pracuje (chyba)...

uzbroj_zlo.gif pobudka Panie zlosnik.gif

przecież całe wątki na ten temat są i rozliczne modyfikacje układu polegają na tym, żeby zmodernizować ten dziadowski patent no.gif w którym silniczek pracuje cały czas w jedną lub drugą stronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pobudka Panie

> przecież całe wątki na ten temat są

wiem, ale cały czas wydawało mi się, że to parcie silniczka jest do jakiegoś momentu po którym wyłącza się on

i dopóki nie wyłączę zapłonu lub nie uruchomię obiegu wewnętrznego silniczek nie załącza sie

w takim razie jutro idę kombinować wypiąć tą "pipipipi" wtyczkę wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Do silniczka cały czas dociera prąd i on cały czas ma ochotę się kręcić

dziwne...

mój jak miałem wczoraj w łapie, to po włączeniu obracał się o cały obrót i jeszcze trochę.

Tak więc domyśliłem się, że dostawał impuls czasowy od sterownika. Trochę za długi ten impuls - bo po co tam pełny obrót tej klapki, to właśnie nie wiem... zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zależnie od zadanej pozycji (obieg otwarty/zamknięty) silniczek cały czas napiera w daną stronę.

Nie jest to prawda.

Silnik ma ustalony maksymalny czas pracy 10 sekund.

Jeśli do sterownika w ciągu tych 10 sekund nie dotrze sygnał o położeniu krańcowym (zwiększony pobór prądu przez silnik) to odcinane jest napięcie.

Dlatego standardowo przy działającej klapie cykl trwa 3-4 sekundy i silnik staje. Jeśli klapa jest urwana to silnik pracuje 10 sekund i jest odłączany.

Gdy pozycja krańcowa nie zostanie osiągnięta, cykl jest powtarzany do skutku co jakiś czas, chyba co minutę.

A odpięcie wtyczki nie jest skomplikowane, ja do odpięcia wtyczki wykorzystałem... małe lusterko aby najpierw obejrzeć dokładnie jak wygląda zabezpieczenie.

Dołożenie samych krańcówek będzie skomplikowane, ponieważ jest tam mało miejsca i krańcówki musiałby być mikroskopijnych rozmiarów a druga sprawa to sterowanie, jak wymusić obrót w drugą stronę po zwarciu/rozwarciu styku jednej z krańcówek. Sterownik klimatyzacji nie jest do tego przystosowany.

Jedyne sprawdzone rozwiązanie to porządne połączenie ośki silnika z klapą oraz dołożenie układu zmniejszającego prąd potrzebnego do wyłączenia układu. Możemy się złożyć w kilku i zamówić u wschodniej braci kilka układów, które wpina się tylko pomiędzy wtyczkę a gniazdo silniczka (rozwiązanie kompletnie bezinwazyjne bo zawiera idealnie dopasowane wtyczki i gniazda, których nie udało mi się znaleźć w Polsce.

http://astra-h.ru/zaslonka.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wiem, ale cały czas wydawało mi się, że to parcie silniczka jest do jakiegoś momentu po którym

> wyłącza się on

> i dopóki nie wyłączę zapłonu lub nie uruchomię obiegu wewnętrznego silniczek nie załącza sie

za bardzo kombinujesz, zostałbyś zwolniony z działu konstrukcyjnego za rozwiązania prokonsumenckie a nie proproducenckie wink.gif

> w takim razie jutro idę kombinować wypiąć tą "pipipipi" wtyczkę

przygotuj szpikulec lub zestaw wkrętaków zegarmistrzowskich smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> za bardzo kombinujesz, zostałbyś zwolniony z działu konstrukcyjnego za rozwiązania prokonsumenckie

> a nie proproducenckie

powiem Ci, że niewiele minąłeś się z prawdą grinser006.gif

> przygotuj szpikulec lub zestaw wkrętaków zegarmistrzowskich

jak za długo nie będzie chciała się poddać to utnę przewody przy wtyczce - i tak obieg nie bedzie działał wink.gif

żartuję 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> powiem Ci, że niewiele minąłeś się z prawdą

"prorok jaki czy co" wink.gif

> jak za długo nie będzie chciała się poddać to utnę przewody przy wtyczce - i tak obieg nie bedzie

> działał

> żartuję

ATSD to ja u siebie jak będę miał czas muszę to naprawić, rzadko bo rzadko ale czasem przydałby się ten obieg,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak coś wymyślisz to daj znać, bo ułamane mamy podobnie

na razie mi się nie chce dawać 200zł za nowy element w ASO bo zbieram na sportowy kolektor za 350Eur, więc pewnie trzeba poszukać używanych - tylko każdy będzie w podobnym stanie :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

> jak coś wymyślisz to daj znać, bo ułamane mamy podobnie

Dziś naprawiłem połączenie ośki silnika z klapą wg. jednego z rosyjskich pomysłów.

Klapę demontowałem bez rozbierania podszybia - wszystkie czynności montażu i demontażu przeprowadziłem od strony schowka.

Po wymontowaniu schowka trzeba odkręcić wszystkie widoczne śruby obudowy wentylatora (klucz 5,5 mm) i zdemontować stalową spinkę trzymającą wentylator z obudową klapy. Wentylator opada w dół i przez otwór po wentylatorze można wyjąć klapę, obracając ją i wykorzystując elastyczność plastików obudowy. Zaznaczam, że łatwo nie jest, ale da radę to zrobić.

Silnik jak się okazało mam już "pozmianowy" - długa ośka i na niej wystający "ząbek".

Do naprawienia połączenia wykorzystałem kawałek blachy stalowej o grubości 0,8 mm i nit aluminiowy.

Po zmontowaniu wszystkiego do kupy zrobiłem test działania. Obserwowałem jak zachowuje się silnik po całkowitym zamknięciu i całkowitym otwarciu klapy i doszedłem do wniosku, że projektant tego układu wyjątkowo się nie popisał. Silnik po osiągnięciu przez klapę pozycji krańcowej jeszcze przez chwilę wręcz buczy z wysiłku, nie jestem wcale zdziwiony, że połączenie klapy pęka. Na dniach mam otrzymać od kolegi z innego forum układ "zmiękczający" pracę silnika, aby wyeliminować ryzyko ponownego uszkodzenia. Do tego czasu silnik mam odłączony.

287776660-zaslonka.jpg

post-11159-14352524493478_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zastosowałem Twoją metodę naprawy i na dzień dzisiejszy powiem, że jest bardzo dobra.

Klapka chodzi aż miło.

Dodam tylko, że u mnie kawałek klapki był ułamany tak jak u kolegi bratPit czyli był luzem jak na foto zapożyczonym z tytułowego posta

Znitowanie elementu przy użyciu blaszki spowodowało, że znów jest obieg wewnętrzny 20.GIF

DSC01901s_zpsb63bc768.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zastosowałem Twoją metodę naprawy i na dzień dzisiejszy powiem, że jest bardzo dobra.

> Klapka chodzi aż miło.

Zalecam montaż układu opisanego na astra-h.ru, który zmniejsza siłę, z jaką silniczek operuje klapką, aby uniknąć ponownego uszkodzenia klapy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> piszesz o tym manualu ?

> hmmm

> w temacie elektroniki to raczej "mistrzem" nie jestem...

Tak, ten układ jest niezbędny, bo inaczej na dniach spali Ci się silniczek.

Jeśli nie czujesz się na siłach, to jest na forum.opel24.com gość, który wykonuje gotowe układy za 40 zł z wysyłką.

Warto w tym momencie przypomnieć, że samodzielny zakup elementów do budowy układu wyniesie ok. 6 złotych (bez płytki i złącz).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak, ten układ jest niezbędny, bo inaczej na dniach spali Ci się silniczek.

Nie podważam powyższego ale czemu ma niby się spalić, jak od nowości w ten sposób działał ?

Ten układ wpina się w przewody zasilające silniczek czy w sam silniczek ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie podważam powyższego ale czemu ma niby się spalić, jak od nowości w ten sposób działał ?

Od nowości hehe.gif

Klapka urywała się po ok. 3 miesiącach od wyjazdu auta z salonu, więc jeśli ktoś zgłosił usterkę obiegu, to na gwarancji ASO wymieniało klapkę i silniczek na pozmianowy (z ząbkiem na ośce silnika aby zapobiec obracaniu trzpienia w klapce).

Wtedy albo dochodziło do ponownego złamania klapki albo do spalenia silniczka, gdyż klapka "trudniej" się miała złamać.

> Ten układ wpina się w przewody zasilające silniczek czy w sam silniczek ?

Przecinasz przewody dochodzące do silnika i wpinasz układ (układ od kolegi z forum opel24 ma przygotowane zaciski).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od nowości

> Klapka urywała się po ok. 3 miesiącach od wyjazdu auta z salonu, więc jeśli ktoś zgłosił usterkę

> obiegu, to na gwarancji ASO wymieniało klapkę i silniczek na pozmianowy (z ząbkiem na ośce

> silnika aby zapobiec obracaniu trzpienia w klapce).

> Wtedy albo dochodziło do ponownego złamania klapki albo do spalenia silniczka, gdyż klapka

> "trudniej" się miała złamać.

aż tak się nie zagłębiałem w temat

czyli wszystko jasne wink.gif

> Przecinasz przewody dochodzące do silnika i wpinasz układ (układ od kolegi z forum opel24 ma

> przygotowane zaciski).

ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.