Skocz do zawartości

[F] Ciśnienie w układzie chłodzenia podczas pracy silnika.


FDK

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, ostatnio podmieniłem korek zbiornika wyrównawczego na nowy zamiennik, stary był ufajdany smarem i po prostu poszedł do wyczyszczenia Dzisiaj po godzinnej jeździe zajrzałem pod maskę by go podmienić i okazało się że oba węże do i z chłodnicy są dosyć twarde (silnik stał już jakieś pięć minut). Nie pamiętam żeby były twarde kiedy ostatni raz odpowietrzałem silnik po wymianie zaworu nagrzewnicy. Zawsze były takie miękkawe że można je było ścisnąć aż do zgniecenia teraz raczej było by to nie możliwe.

Temperatura jak już wcześniej pisałem wzorowa silnik szybko się nagrzewa i trzyma 95 podczas jazdy nie ma ubytków nie ma masełka nic nie dymi ze zbiorniczka ki diabeł powinny być twarde?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jak twarde. A twarde robią się od wysokiego ciśnienia. Brat jak miał strzeloną UPG (znikomy ubytek płynu) to ciśnienie w układzie było tak duże, że już baliśmy się że ten świński ogon się wyprostuje grinser006.gif

Jak chcesz to Ci mogę podesłać oryginalny korek to sobie sprawdzisz kolejny, bo mam dwa zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki założę stary bo go mam i zobaczę co i jak. Jakby co przypomnę się smile.gif A czy korek może mieć wpływ na ciśnienie wewnątrz układu. Bo z tego co wiem w układzie powinno być nadciśnienie 0.25 bara tylko jakoś nie potrafię to przełożyć na ugięcie ogona pod palcami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas dużych upałów, w chwili włączenia się wentylatora chłodnicy, najwyższe ciśnienie jakie odnotowałem w układzie to było ok. 0,3 bara.

Ogon dało się ścisnąć w dłoni, ale nie tak jak na zimnym - nie ścianka do ścianki.

W obecnych temp. nie przekracza 0,2 bara.

Po napompowaniu 0,5 była już wyczuwalna sztywność węży, a przy ciśnieniu otwarcia zaworka w korku były twarde jak opona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wymianie korka objaw ustąpił. Świński ogon da sie ścisnąć tak by się scianki zeszly podczas pracy silnika przy 95 stopniach. Jeszcze raz sprawdzę po jakiejś dłuższej trasie ale wynika, że to jednak korek zawinił. Ciekawe jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty masz jakiś manometr założony na stałe? icon_eek.gifcfaniaczek.gif

> Po wymianie korka objaw ustąpił. Świński ogon da sie ścisnąć tak by się scianki zeszly podczas

> pracy silnika przy 95 stopniach. Jeszcze raz sprawdzę po jakiejś dłuższej trasie ale wynika,

> że to jednak korek zawinił. Ciekawe jak?

Są korki i "korki", kupiłeś oryginał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ten pierwszy typ korka obecnie. Oryginał tez gdzieś mam. Na obu ciśnienie w układzie było porównywalne - porównując twardość węży na jednym i na drugim korku.

Na gorącym silniku węże ą dość twarde ale po kilku godzinach postoju są dużo bardziej elastyczne. UPG była wymieniana ok. 6lat temu. Jak była UPG do wymiany to ciśnienie w układzie było tak duże, że węże w zasadzie nie dawały się ścisnąć, zero płynu w zbiorniczku po nocnym postoju, zapach spalin w zbiorniczku dawało się wyczuć. Silnik pracował idealnie do samej naprawy. Jeździłem tak prawie rok smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kurcze znowu są twardsze przed i za chłodnicą, ale mam wrażenie że łączy się to z zapowietrzeniem układu, płynu nie ubywa zauważalnie, z tym że mam małą nieszczelność przy oringu podstawy termostatu (tym kształtowym) czasem, jak przetrę palcem to zostaje na nim kropla płynu chłodzącego. Czy zapowietrzenie układu wpływa na twardość węży? Czy tamtędy może się układ zapowietrzać? Gdzie w widocznych miejscach można jeszcze szukać? Mam nadzieję że nie przy pompie wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłeś jakieś jeszcze dziwne objawy jak np bulgotanie, nadmierne dymienie nawet po osiągnięciu temp, pojawiające się bańki powietrza w zbiorniczku wyrównawczym (po przygazowaniu) + twarde węże

Ja w swoim astrolocie tak miałem

Przyczyną tego dziwnego zachowania było to to poniżej

287478267-P1060216.1.jpg

Więc na tą chwilę od dwóch tygodni jestem posiadaczem nowej uszczelki pod głowicą smile.gif

post-149674-14352522981504_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja w swoim astrolocie tak miałem

Klasyka gatunku, u mnie tak to wyglądało:

dscf0766v.jpg

A tu klik cały wątek dotyczący padu mojej astry, ale u mnie były trochę inne objawy, te najgorsze.

Są nawet filmiki pracy silnika.

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik pracuje normalnie nie ma bulgotania w zbiorniczku podczas odpowietrzania, czy przy przegazowaniu, nie wiem jutro z kumplem sprawdzę.

Nie ma masla pod korkiem i na bagnecie, nie ma oleju w zbiorniczku, nie kopci na biało. Bulgotanie najlepiej słychać rano, jak sie go odpali. Pozniej jest cichsze. Silnik ma moc i nie gaśnie sam z siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma "klepania" silnik chodzi ładnie cicho nawet nie specjalnie słychać popychacze. Idę sprawdzić bąbelki...

Brrr... zimno!

Na odkręconym korku bąbelków nie widać, ale wyrzut płynu mam z boku więc to co dociera do korka nie am bąbelków, płyn nie jest klarowny tylko lekko mętny ale w swoim kolorze. Spalin nie czuć w zbiorniczku.

Może pojechać na stację diagnostyczną coby obadali płyn na okoliczność występowania CO2 ?

A kompresję zmierzyłem raz jeszcze to wyszło 14.5, 14.5, 13.5, 14.5. To bulgotanie mam już od prawie 8 miesięcy i zaczyna mnie mocno wkurzać.

Jak dokładnie wykluczyć/potwierdzić UPG?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj w klubie smile.gif U mnie bulgota i to coraz bardziej, szczególnie rano. Jak tylko miną mrozy to zmieniam uszczelkę.

> Może pojechać na stację diagnostyczną coby obadali płyn na okoliczność występowania CO2 ?

Niektóre warsztaty mają sprzęt do tego. Wystarczy pobrać próbkę płynu (na świeżo) i dolać odczynnika i już wiemy czy jest CO2 czy nie. Tylko że ja jakoś tak od dłuższego czasu nie mogę się zebrać na taki test...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To ja już zgłupiałem, bulgotanie wybitnie ucichło, słychać tylko czasem plusk - bo nie znam innego

> słowa które by oddało ten dźwięk, ucieka Ci płyn chłodniczy?

Wpierw uciekał na łączeniach trójnika od gazu - ok, bo ciśnienie rosło. Teraz płyn po prostu ginie - raczej nie widać większych wycieków więc musi się spalać. Ginie litr płynu na miesiąc więc tragedii nie ma, ale już czas się tym zająć.

Układ się ewidentnie u mnie zapowietrza, ruszałem wężami od nagrzewnicy, opaskami, odpowietrzałem itp i efekt jest na 2-3 dni. Zauważyłem że temperatura nie skacze jeśli jest włączone ogrzewanie do połowy lub bardziej. Jeśli jest skręcone i zadziała zawór nagrzewnicy to układ zapowietrza się BARDZO BARDZO i nie temperatura przez dłuższy czas jest na 100*C.

Hmm tak teraz mnie naszło... Niedawno na forum ktoś rozbierał zawór. Może u mnie zawór przepuszcza powietrze do środka kiedy układ stygnie? hmm.gif

Odpowiadając na drugie pytanie - zestawy do analizy CO2 są do kupienia ale cena...

ZESTAWIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz zagadać do jakiegoś diagnosty, żeby użyczył analizatora spalin.

Odkręcasz korek od zbiorniczka i od razu wkładasz do niego sondę (tylko nie do cieczy, żeby jej nie uszkodzić). Jeśli analizator wykryje HC to masz UPG do roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wymieniałem płyn w układzie, to po wymianie słyszałem jak podczas przyspieszania, ruszania spod świateł przelewa się płyn.

Układ był odpowietrzony.

Po kilkunastu dniach słyszalne przelewanie płynu, przestało być słychać. Tak jest do dziś, a od wymiany płynu minęło ok. 2 m-cy.

Po dłuższej jeździe węże są dość twarde ale zachowują elastyczność, ale po postoju np kilka godzin, ciśnienie spada i węże są miękkie.

Jak miałem uszkodzoną uszczelkę to:

- słychać było przelewanie płynu

- ogromne ciśnienie w układzie, utrzymujące się nawet przez noc

- brak płynu w zbiorniczku. Po odkręceniu korka płyn pojawiał się w zbiorniczku

- płyn wyraźnie było czuć spalinami/benzyną

Niemniej jednak silnik pracował jak najbardziej prawidłowo

U Ciebie ogrzewanie działa normalnie?

Może problem tkwi w niedrożnej nagrzewnicy i płyn nie krąży "swobodnie"...

Dodam jeszcze, że jak miałem malutkie nieszczelności na przewodach od reduktora LPG, przy termostacie to mimo małych ubytków płynu, węże były dość mocno twarde, więc wszelkie nieszczelności maja znaczenie na pewno na całokształt.

Najpierw uszczelnij wszystko i zbadaj zawartość spalin w płynie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem na badaniach technicznych u Fusa w BMW (mam blisko) stacja diagnostyczna z takim sprzętem że oczy bieleją czysciutko itd. Pytam Pana milego po zakończonych badaniach czy ma może możliwość sprawdzenia obecności spalin i bylem przekonany że jak ma taką stacje to takie prozaiczne urzadzenie ma, ale zrobił tylko wielkie oczy smile.gif I odrzekł ze tego sie nie da sprawdzić, nie polemizowałem.

Może zna ktos warsztat w Warszawie gdzie maja taki sprzęt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak wymieniałem płyn w układzie, to po wymianie słyszałem jak podczas przyspieszania, ruszania spod

> świateł przelewa się płyn.

> Układ był odpowietrzony.

> Po kilkunastu dniach słyszalne przelewanie płynu, przestało być słychać. Tak jest do dziś, a od

> wymiany płynu minęło ok. 2 m-cy.

> Po dłuższej jeździe węże są dość twarde ale zachowują elastyczność, ale po postoju np kilka godzin,

> ciśnienie spada

No to mam wlasnie jak Ty. Ciepelko mam po paru minutach. Silnik do 90 dochodzi w miarę szybko zaś 95 dzisiaj przy -13 dopiero po 10 min. Dzisiaj przy -18 C rano, gdy zajrzałem pod maskę bo po raz enty urwał mi sie wezyk od spryskiwaczy, to płyn w zb. wyrownawczym byl tak 6mm poniżej zgrzewu. Pytanie czy i ile się mógł sie przy tej temperaturze zmniejszyc? confused.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to mam wlasnie jak Ty. Ciepelko mam po paru minutach. Silnik do 90 dochodzi w miarę szybko zaś

> 95 dzisiaj przy -13 dopiero po 10 min. Dzisiaj przy -18 C rano, gdy zajrzałem pod maskę bo po

> płyn w zb. wyrownawczym byl tak 6mm poniżej

> zgrzewu. Pytanie czy i ile się mógł sie przy tej temperaturze zmniejszyc?

Na mrozie zawsze poziom płynu ileś spadnie.

Nie wiem ile, czy to 6mm czy 7mm, a może 3mm...

To, że spadnie to normalne. Poza tym to tylko zbiorniczek wyrównawczy. W układzie płyn jest, w zbiorniczku jest więc wszystko chyba ok?

Jeżeli wahania płynu by były w ilościach po pół zbiorniczka to już co innego.

Sprawdzasz poziom płynu na płaskiej powierzchni? Z tego co zauważyłem u siebie to zależnie od miejsca postoju, poziom płynu na zimnym jest różny. Wystarczy trochę spadku w którąś stronę i inaczej wskazuje.

Kiedyś w ASO OPLA zapytałem czy mogą sprawdzić zawartość spalin w płynie chłodniczym to powiedzieli, że nie sprawdzają takich rzeczy.

Dlatego płyn wąchałem osobiście grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i niestety są spaliny w układzie frown.gif Płyn z ciemnozielonego zaczął się robić żółty. Dzięki Marcinonyx1984 za te smutne wieści.

Nie mniej jest kilka pytań które mnie dręczą. Jak kupiłem auto jedna ze śrub pokrywy zaworów latała sobie luźno a druga obok była niedokręcona. Pytanie czy możliwe jest by ktoś robił coś z głowicą i jej nie dokręcił porządnie stąd przedmuch. Czy możliwe jest spróbować wpierw kontrolnie poodkręcać śruby w głowicy?

287500551-upg.jpg

post-153788-14352523082511_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.