tomery Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 Koledzy , w związku z aktualnymi mrozami naszło mnie takie pytanie. Czy nowoczesny samochód (obroty biegu jałowego ok. 820-840 rpm) "pyrkając" na luzie ładuje akumulator czy raczej pobiera z niego prąd ? Pamiętam, że kilkanaście lat temu w pojazdach pracujących na wolnych obrotach żarzyła się kontrolka od ładowania i oznaczało to że prądnica (alternator) nie ładował akumulatora. A dzisiaj zastanawiałem się (kontrolek od tzw. "wolnych obrotów" nie ma) czy jak żona wyskoczyła do sklepu, a ja siedze w samochodzie to czy lepiej zgasić silnik czy może jednak "pyrkanie" na wolnych obrotach podładowuje akku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemty Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Pamiętam, że kilkanaście lat temu w pojazdach pracujących na wolnych obrotach żarzyła się kontrolka > od ładowania i oznaczało to że prądnica (alternator) nie ładował akumulatora. mam auto z 1992 diesel i jakoś nigdy tego nie zauważyłem, więc chyba mówisz o autach z lat 70-80 a to już całkowicie inna epoka > A dzisiaj zastanawiałem się (kontrolek od tzw. "wolnych obrotów" nie ma) czy jak żona wyskoczyła do > sklepu, a ja siedze w samochodzie to czy lepiej zgasić silnik czy może jednak "pyrkanie" na > wolnych obrotach podładowuje akku. po pierwsze, z tego co pamietam stanie na parkingu dłużej z zapalonym silnikiem jest niezgodne z prawem po drugie, coś tam zawsze podładuje ale efekt tego podładowania zależny bedzie od poziomu rozładowania akumulatora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomery Napisano 25 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > mam auto z 1992 diesel i jakoś nigdy tego nie zauważyłem, więc chyba mówisz o autach z lat 70-80 a > to już całkowicie inna epoka Nie , mówię o autach sprzed 15-20 lat wstecz np. tak było w PF 126p , 125p , Wartburgu , Trabancie , Syrence. > po pierwsze, z tego co pamietam stanie na parkingu dłużej z zapalonym silnikiem jest niezgodne z > prawem A coś bardziej konstruktywnego masz do powiedzenia ? > po drugie, coś tam zawsze podładuje ale efekt tego podładowania zależny bedzie od poziomu > rozładowania akumulatora Czyli jak się domyślam, chciałeś przez to powiedzieć, że jednak będzie bardziej ładował niż wyczerpywał prąd z akku ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemty Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Nie , mówię o autach sprzed 15-20 lat wstecz np. tak było w PF 126p , 125p , Wartburgu , Trabancie > , Syrence. to tak jak pisałem, inna epoka wiec nie ma co tutaj dyskutowac > A coś bardziej konstruktywnego masz do powiedzenia ? a coś nie tak powiedziałem, jeżeli tak to mnie popraw > Czyli jak się domyślam, chciałeś przez to powiedzieć, że jednak będzie bardziej ładował niż > wyczerpywał prąd z akku ? jeżeli bedziesz wiecej pobierał niż daje altek to nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamro Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 Jeśli tylko to, że będzie chodził na wolnych obrotach to podładuje. Jednak jak włączysz dmuchawę na full, grzanie szyby itp., to już będzie gorzej. Generalnie w dzisiejszych autach obroty jałowe wystarczają do ładowania akumulatora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jadoa Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 W samochodach typu Syrena , Wartburg, pierwszy 126p, były prądnice i one miały taki próg wzbudzenia, poniżej którego nie ładowały. Miały też "mechaniczny" regulator prądu ładowania, gdzie można sobie było ten Próg ustawić przez podgięcie odpowiedniej zworki. Takie mechaniczne regulatory były jeszcze w PF125p i pierwszych Polonezach, ale potem zastąpiły je zintegrowane z alternatorem i szczotkami, czyli elektroniczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomery Napisano 25 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Generalnie w dzisiejszych autach obroty jałowe wystarczają do ładowania akumulatora. I o taką odpowiedź mi chodziło Oczywiście zadając pytanie o "pyrkanie" na jałowym miałem na myśli sytuację gdy wszystkie niepotrzebne odbiorniki prądu są wyłączone na maxa - też się domyślałem, że nowoczesne alternatory są tak zbudowane, że ładują przy min. obrotach. > W samochodach typu Syrena , Wartburg, pierwszy 126p, były prądnice i one miały taki próg > wzbudzenia, poniżej którego nie ładowały. Miały też "mechaniczny" regulator prądu ładowania, Pamiętam te "urządzonka" w samochodach mojego Taty - taka mała srebrna puszeczka zazwyczaj przykręcona do ściany grodziowej. A świecącą kontrolkę ładowania pamiętam z mojego Warturga (miał na bank alternator) i Trabanta (nie pamiętam czy miał prądnicę czy alte , ale raczej prądnicę) - taka ikona pioruna Pamiętam jak ustawialiśmy z Tatą wolne obroty kręcąc śrubką w gaźniku. To były czasy , łza się w oku kręci jak to wspominam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mireq Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Koledzy , w związku z aktualnymi mrozami naszło mnie takie pytanie. > Czy nowoczesny samochód (obroty biegu jałowego ok. 820-840 rpm) "pyrkając" na luzie ładuje > akumulator czy raczej pobiera z niego prąd ? > Pamiętam, że kilkanaście lat temu w pojazdach pracujących na wolnych obrotach żarzyła się kontrolka > od ładowania i oznaczało to że prądnica (alternator) nie ładował akumulatora. > A dzisiaj zastanawiałem się (kontrolek od tzw. "wolnych obrotów" nie ma) czy jak żona wyskoczyła do > sklepu, a ja siedze w samochodzie to czy lepiej zgasić silnik czy może jednak "pyrkanie" na > wolnych obrotach podładowuje akku. bez problemu bedzie ladowal, no chyba ze wlaczysz duzo odbiornikow tak jak napisal Robi1968 to ladowanie bedzie slabe, ale i tak nie powinien rozladowywac akumulatora. Oczywiscie, to tez jest zalezne w jakim stanie masz aku oraz alternator i instalacje. Jesli jest nowy aku, to wtedy istnieje wieksze ryzyko poniewaz ma wyzsze napiecie spoczynkowe, jesli stary to prawdopodobienstwo znikome, tymbardziej tak jak mowisz pojechaliscie do sklepu, wiec musiales odpalac samochod, co troche energii z aku zabralo. Oczywiscie mowa tutaj o przypadku z wlaczeniem dodatkowych odbiornikow, jesli tylko uruchomiony silnik to aku musi byc ladowany. Poruszony przez Ciebie problem dotyczyl pradnic i mechanicznych regulatorow z poprzedniej epoki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamro Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Oczywiście zadając pytanie o "pyrkanie" na jałowym miałem na myśli sytuację gdy wszystkie > niepotrzebne odbiorniki prądu są wyłączone na maxa Spokojnie będzie doładowywał, nawet jak włączysz nawiew na najniższy bieg i włączysz radio. Oczywiście zakładam sytuację, że i aku jest w dobrej kondycji i altek ładuje jak trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.