JustRalf Napisano 9 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 Dwa problemiki mam... może ktoś coś? 1) Immobilizer: JUŻ ROZWIĄZANE Od wczoraj Pug mi nie chce odpalić. Kręci, kręci, kręci i nie zaskakuje. Ewidentnie coś z immobilizerem. Dzień wcześniej zmieniałem obudowę pilota, bo była już w opłakanym stanie. Przełożyłem płytkę i grot ze starej obudowy, do nowej - nic więcej. Pilot działa, tzn otwiera i zamyka centralny, ale nie da się odpalić auta. Poleciałem do domu po kluczyk serwisowy i ten odpala bez problemu Rozkodował się immobilizer po przekładce czy jak? Dziwna sprawa, bo ze 2 miesiące temu miałem wymienianą baterię w pilocie i gość otwierał obudowę tak, jak ja i po tej operacji wszystko działało... Co ja mam teraz zrobić? 2) Płyn chłodniczy: Wczoraj zajrzałem do płynu chłodniczego (po moich wcześniejszych, wieloletnich problemach z nagrzewnicą poziom płynu sprawdzam częściej niż olej ) A tam pływały zielone gluty: Na pewno nie jest to olej Wygląda na gęsty, zielony smar. Taki, jakim się smaruje na przykład zawiasy w drzwiach. Wydłubałem: I teraz pytanie co to może być / co się mogło stać? Nigdy wcześniej się z czymś takim nie spotkałem. Przy montażu LPG uzupełniali mi płyn chłodniczy... Mam dziwne wrażenie, że może wlali byle co (razem z tym zabrudzeniem)? Co myślicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawidnb Napisano 9 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 a przełożyłeś pestkę immo? widać w tej części z grotem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JustRalf Napisano 9 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 > a przełożyłeś pestkę immo? Oczywiście, że przełożyłem................. przed chwilą Poszedłem sprawdzić i DZIAŁA Dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawidnb Napisano 9 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 > Oczywiście, że przełożyłem................. przed chwilą > Poszedłem sprawdzić i DZIAŁA Dzięki! miałem kiedyś klienta który wymienił obudowę jak ty a starą wrzucił do pieca razem z pestką więc mi się to skojarzyło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JustRalf Napisano 9 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 > miałem kiedyś klienta który wymienił obudowę jak ty a starą wrzucił do pieca razem z pestką więc > mi się to skojarzyło Ja nie jestem typem "chomika" ale też nie wywalam WSZYSTKIEGO, co nie jest mi w danej chwili potrzebne Ufff Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natek Napisano 10 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2014 nie wiem czy jest sens zastanawiać sie z czego te gluty wynikają, może połączenie dwóch płynów, które się nie lubią. Ja bym zlał płyn z ukladu, zrobił płukankę, potem nalazł świeżego i dopiero obserwował czy nic sie nie pojawia. Polecam płyn Prestone, ma dobre parametry, dobrą cenę, do dostania w Tesco i mieszalny praktycznie z wszystkim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kenickie Napisano 10 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2014 > nie wiem czy jest sens zastanawiać sie z czego te gluty wynikają, może połączenie dwóch płynów, > które się nie lubią. Ja bym zlał płyn z ukladu, zrobił płukankę, potem nalazł świeżego i > dopiero obserwował czy nic sie nie pojawia. I to jest praktycznie jedyna słuszna koncepcja. Pamiętać o dobrym odpowietrzeniu układu. > Polecam płyn Prestone, ma dobre parametry, dobrą > cenę, do dostania w Tesco i mieszalny praktycznie z wszystkim. A ja polecę Dynagel 2000. Ma jedną zaletę - jest czerwony, więc pięknie go widać w zbiorniczku bez odkręcania korka, a co za tym idzie, jednym rzutem oka można skontrolować jego poziom. W używanym, pożółkłym zbiorniczku 307-ki to dość istotne. Poprzedni, zielony płyn jakoś ciężej było skontrolować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.