Skocz do zawartości

A co sądzicie o tym sprzęcie.


badyl1982

Rekomendowane odpowiedzi

Wpadała mi w oko taka oto

Lagune

Co sądzicie o tym silniku? To nie ma turbo? Jak z trwałością tej jednostki? Warto się pakować w coś takiego? To jest diesel z tych co to "przepali wszystko co wlejesz"? Może ktoś ma i poda jakie ma spalanie.

Pierwsze co rzuca się w oczy to lampy od wersji po lifcie, a poza tym to jak na takie stare auto wygląda ok. Przynajmniej wg mnie smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wpadała mi w oko taka oto

> Lagune

> Co sądzicie o tym silniku? To nie ma turbo? Jak z trwałością tej jednostki? Warto się pakować w coś

> takiego? To jest diesel z tych co to "przepali wszystko co wlejesz"? Może ktoś ma i poda jakie

> ma spalanie.

> Pierwsze co rzuca się w oczy to lampy od wersji po lifcie, a poza tym to jak na takie stare auto

> wygląda ok. Przynajmniej wg mnie

Drogo jak na swój wiek. Rok temu sprzedałem Lagunę z 2000 roku za 4800, bardziej wypasioną i już dCI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wpadała mi w oko taka oto

> Lagune

> Co sądzicie o tym silniku? To nie ma turbo? Jak z trwałością tej jednostki? Warto się pakować w coś

> takiego? To jest diesel z tych co to "przepali wszystko co wlejesz"? Może ktoś ma i poda jakie

> ma spalanie.

> Pierwsze co rzuca się w oczy to lampy od wersji po lifcie, a poza tym to jak na takie stare auto

> wygląda ok. Przynajmniej wg mnie

Silniki dobre, przepalą wszystko jak to napisałeś, czy warto się pakować-w tym przedziale cenowym to tylko oględziny naoczne pozwolą to stwierdzić, jeśli samochód nie był składany z kilku, a silnik pracuje poprawnie, nie szarpie,nie faluje, jest suchy itd, to myślę, że nie ma co się obawiać. Sąsiad śmiga taką już drugi rok, miał jakiś problem z odpaleniem na zimno, wymienił sterownik świec za jakieś grosze, teraz samochód ładnie odpala, części tanie-taki wołek roboczy, dużo wygodniejszy i pakowniejszy od np golfa 3 (ta sama półka cenowa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Drogo jak na swój wiek. Rok temu sprzedałem Lagunę z 2000 roku za 4800, bardziej wypasioną i już

> dCI.

To cena wyjściowa, myślę że 3 położone na stół zostanie przytulone przez właściciela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Lampy przednie, tylne i przedni zderzak są poliftowe.

Co w aucie tyloletnim nie powinno dziwić, bo mogło być wszystko:

-dzwon przód tył i potem zmiana

-lekkie stłuczki i potem zmiana

-samodzielna wymiana żeby podnieść good looking

-wymiana bo np przednie słabo świeciły (szkła reflektorów matowieją, jak ktoś nie wpadł na polerowanie to może zmieniał, w 1 z samochodów właścicielka zmieniła na nowe, a stare mi dorzuciła bo jej słabo świeciły)

-...

Wydaje mi się, że bez naocznego zobaczenia się nie obędzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co w aucie tyloletnim nie powinno dziwić, bo mogło być wszystko:

> -dzwon przód tył i potem zmiana

> -lekkie stłuczki i potem zmiana

> -samodzielna wymiana żeby podnieść good looking

> -wymiana bo np przednie słabo świeciły (szkła reflektorów matowieją, jak ktoś nie wpadł na

> polerowanie to może zmieniał, w 1 z samochodów właścicielka zmieniła na nowe, a stare mi

> dorzuciła bo jej słabo świeciły)

> -...

> Wydaje mi się, że bez naocznego zobaczenia się nie obędzie.

Przednie lampy matowieją właśnie w wersjach poliftowych - przed litem nie było tego problemu wink.gif

Dla mnie taka kombinacja z wymianą zderzaka, lamp przód i tył jest dziwna. Te części kosztują dobre kilka stów, do tego zderzak trzeba polakierować, a auto warte jest tyle co skuter z marketu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przednie lampy matowieją właśnie w wersjach poliftowych - przed litem nie było tego problemu

> Dla mnie taka kombinacja z wymianą zderzaka, lamp przód i tył jest dziwna. Te części kosztują dobre

> kilka stów, do tego zderzak trzeba polakierować, a auto warte jest tyle co skuter z marketu.

Ale np w 99 było warte furmankę pieniędzy przecież, dlaczego każdy myśli, że takie zmiany były robione "ostatnio", może ktoś podnosił prestiż na wsi smile.gif albo miał kanapkę w sensie ktoś nie wyhamował, walisz przodem, a w Ciebie w tył i może być lekko, a te elementy się rozlecą. Wróżenie z fusów, dlatego trzeba na miejscu oglądać. Zupełne bezwypadki to rzadkość, więc kwestia dokładnych oględzin by nie było rozbite kiedyś w banana, albo zderzenie przodem nie kończyło się na fotelach smile.gif

PS w przedliftach też matowieją, ostatnio polerowałem znajomemu właśnie w guni z 97.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przednie lampy matowieją właśnie w wersjach poliftowych - przed litem nie było tego problemu

Ale te po lifcie dużo lepiej świecą. I są łatwe do kupienia za psie pieniądze (dałem w 2010 300 zł za oryginały w idealnym stanie). Nówki zamienniki były bodajże po 90 zł sztuka.

> Dla mnie taka kombinacja z wymianą zderzaka, lamp przód i tył jest dziwna. Te części kosztują dobre

> kilka stów, do tego zderzak trzeba polakierować, a auto warte jest tyle co skuter z marketu.

Całą klapę swego czasu gość mi chciał sprzedać za 100 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale np w 99 było warte furmankę pieniędzy przecież,

tym bardziej dla mnie dziwne zlosnik.gif drogie auto zapewne robione było po stłuczce z ubezpieczenia. Więc powinno mieć zamontowane części z ASO zlosnik.gif

>dlaczego każdy myśli, że takie zmiany były

> robione "ostatnio", może ktoś podnosił prestiż na wsi albo miał kanapkę w sensie ktoś nie

> wyhamował, walisz przodem, a w Ciebie w tył i może być lekko, a te elementy się rozlecą.

> Wróżenie z fusów

oczywiście ok.gifzlosnik.gif nie zmienia to faktu, że to stary samochód warty czapkę śliwek zlosnik.gif

>, dlatego trzeba na miejscu oglądać. Zupełne bezwypadki to rzadkość, więc

> kwestia dokładnych oględzin by nie było rozbite kiedyś w banana, albo zderzenie przodem nie

> kończyło się na fotelach

> PS w przedliftach też matowieją, ostatnio polerowałem znajomemu właśnie w guni z 97.

Przecież tam jest szkło a nie poliwęglan jak w polifcie wink.gif Co najwyżej może się wypiaskować z upływem lat a nie zmatowieć jak poliwęglan od UV

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przecież tam jest szkło a nie poliwęglan jak w polifcie Co najwyżej może się wypiaskować z upływem

> lat a nie zmatowieć jak poliwęglan od UV

A szkło jak się wypiaskuje to nie jest matowe? cfaniaczek.gif I plastikowe i szklane lampiony z biegiem czasu tracą swoją przezroczystość, polerka na jakiś czas pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A szkło jak się wypiaskuje to nie jest matowe?

Chyba po 3 milionach kilometrów, bo po 0,5 milionie są nadal przezroczyste. Mogą być brudne (ale od środka) i mieć wypalone/zużyte odbłyśniki...

> I plastikowe i szklane lampiony z biegiem czasu

> tracą swoją przezroczystość, polerka na jakiś czas pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chyba po 3 milionach kilometrów, bo po 0,5 milionie są nadal przezroczyste. Mogą być brudne (ale od

> środka) i mieć wypalone/zużyte odbłyśniki...

> > tracą swoją przezroczystość, polerka na jakiś czas pomaga.

To być może ta jego laga ma 3 miliony hehe.gif tego nikt nie wie, natomiast różnica po spolerowaniu była kolosalna na plus świecenia, co z resztą było gołym okiem widać na zasadzie przed/po.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.