widaw Napisano 31 Maja 2014 Udostępnij Napisano 31 Maja 2014 Wiem ze 1,7 cdti nie jest stworzony do jazdy po mieście. Jednak tak się ostatnio składa że kościół blisko i codziennie robię 10 km. 5 w jedną - kilkugodzinny postój i 5 w drugą do noclegowni. Trasa krótka, świateł w jedną stronę 10 szt. Silnik zimny. I wiem już że egr będę miał zapaskudzony na maxa. Ale nie o tym miało być a o zuzyciu paliwa. Asterka ledwo mieści się w 8 litrach ropy. Na postoju 0,3-0,4 bez klimy, więc wtryski chyba ok. Normalne to? Zwykle jak jeżdżę więcej to 6,5 max do 7 litrów w mieście. W trasie spokojnie schodzi poniżej 5 litrów przy spokojnej jeździe. Niepokoi mnie ten egr... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
analyzer64 Napisano 31 Maja 2014 Udostępnij Napisano 31 Maja 2014 Ale coś się dzieje z EGRem, że już się boisz? Auto nie rozgrzane, naćkane świateł to co się dziwisz że spalanie duże, najwięcej paliwa idzie podczas rozpędzania auta. Póki działa dobrze, nic się nie bój Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacknn Napisano 31 Maja 2014 Udostępnij Napisano 31 Maja 2014 Wyczyść EGR i zużycie spadnie poniżej 7l/100km Ja tak miałem. Przed czyszczeniem ponad 8l po czyszczeniu poniżej 7. Codziennie Trasa ok 7km w jedną stronę w korkach warszawskich i później z powrotem identycznie. Oznak zapchanego EGR nie miałem, a po rozebraniu syfu było pełno. Jak masz trochę wprawy mechanicznej 4 godziny zabawy i EGR wyczyszczony. Przydatna w tej operacji jest myjka ciśnieniowa do wymycia rurki dolotowej oraz odkurzacz do wyciągnięcia syfu z kolektora ssącego. Uwaga jak bierzezsz odkurzacz z domu, może być problem jak go po wszystkim nie wyczyścisz. Zona po czyszczeniu EGR zaczęła odkurzć a kółka zostawły piekne dwa smoliste ślady na dywanie. Ale wtedy miałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
widaw Napisano 31 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 31 Maja 2014 > oraz odkurzacz do wyciągnięcia syfu z kolektora ssącego. O odkurzaczu to pierwsze słyszę żeby miał cos wyssać . Obawiam się że w 1,7 H - to egr nie ogarnę w 4 godziny. Tu nawet wprawnemu zejdzie 6-7 godzinek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacknn Napisano 31 Maja 2014 Udostępnij Napisano 31 Maja 2014 > O odkurzaczu to pierwsze słyszę żeby miał cos wyssać . W kolektorze dolotowym jest masa syfu. Najlepiej byłoby odkręcić go i wyczyścić, ale to generuje masę dodatkowej roboty no i koszty chociażby uszczelek pod kolektor. Dlatego ja śrubokrętem zeskrobywałem ten syf a odkurzaczem go wciągałem aby nie dostał się do silnika. Trzeba sobie radzić jakoś w warunkach polowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rostex Napisano 31 Maja 2014 Udostępnij Napisano 31 Maja 2014 Zrobisz egra to pomyslisz o kolektorze. Wywalisz kolektor to ktoś Ci przypomni obrosniete zawory w głowicy. Tak naprawdę to czyszczenie tego wg. mnie nie mnie sensu tylko lepiej jechac na kurację czyszczenia całego dolotu Jet Tronic by Luqui Moly. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
widaw Napisano 1 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2014 > czyszczenia całego dolotu Jet Tronic by Luqui Moly. cudów nie ma. Zasyfionego RGR'a nie ruszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacknn Napisano 1 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2014 Jak uważacie, ale jak zdjąłem EGR i rurkę dolotową to w kolektorze ujrzałem średnicę otworu wielkości 5 złotówki. Moim zdaniem czyszczenie samego egr bez udrożnienia kolektora nie ma sensu. Zawalony był głównie sam wlot do kolektora, dalej było już ok. Co do tego Jet Tronic by Luqui Moly to nie stosowałbym w takim stanie EGR i dolotu jak potrafi to być w autach znanych z problemu zatykania się EGR. Ja aby swój oczyścić kupiłem juz wcześniej specyfiki do rozpuszczania syfu. Nie dawały rady, tylko fizyczny kontakt dawał rade coś w postaci asfaltu usunąć. Szkoda kasy, tylko myjka ciśnieniowa i długi śrubokręt, dłuto i i jakiś nóż daje rade. Ponadto tej mazi było dobre 2 - 3 litry po wszystkim (po odsączeniu, samo błoto) więc takie czyszczenie wpieprza ten syf nam w silnik. Można się tym pobawić ale dopiero po dokładnym fizycznym wyczyszczeniu, celem dopieszczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.