-
Liczba zawartości
597 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez jacknn
-
Ale je nie pisze o dźwięku upuszczanego powietrza, miałem problem z trybem serwisowym i błędem 50074. Dźwięk upuszczanego powietrza jest i pozostał i mi nie przeszkadza bo auto jeździ jak trzeba. Chciałem tylko napisać, że zniknął mi problem dla którego założyłem ten watek. Po awarii tego czujnika minęło już kilka tygodni i kilka tysięcy km przebiegu. Problemu nie mam, wcześniej pojawiał się co kilkadziesiąt km. Jak problem powróci wtedy będę się nim przejmował.
-
Padł tak, że auto stanęło. Już nie pisałem o tym, ale skończyły się problemy z błędem o którym mowa w temacie. A P0355 jak najbardziej był ale już po tym jak auto nie chciało odpalać.
-
Witam. Problem błędu i trybu serwisowego się rozwiązał. Padł mi czujnik położenia wału. Po wymianie nie ma już błędu ani nie wskakuje tryb serwisowy.
-
Alfie? Ale ja mam silnik 1.7 a nie 1.9, a chyba te 1.9 to te same jednostki?
-
Możesz mieć rację. Od pewnego czasu słyszę odgłos jakby uchodzącego powietrza przy ostrzejszym przyspieszaniu, tak jakby coś go w pewnym momencie z układu upuszczało. Jak skomplikowana to naprawa?
-
Witam Ostatnio coraz częściej wyskakuje mi błąd 50074. Wcześniej też pojawiał się ale sporadycznie raz na kilka miesięcy. Teraz jednak wyskakuje co kilka dni. Oczywiście spadek mocy w tym czasie. Dzieje się to przy różnych prędkościach. Wyczytałem że najczęściej przy 120km/h ale u mnie dzisiaj wyskoczył przy nie całych 100km/h. Z lektury wiem, że to dość częsta przypadłość, ale może ktoś umie wskazać dokładniej przyczynę? Nigdzie nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi.
-
Chodzi o gumy drążka? Nie wymieniałem. Stwierdziłem, że z nimi jest wszystko w porządku.
-
Pisze do szanownych kolegów, bo mi już brakuje pomysłów. Otóż od jakiegoś czasu dochodzą mnie puki i stuki z lewej strony. Wymieniłem już wszystko w zawieszeniu, poza amortyzatorami a jak pukało tak puka. Odgłos puków jest charakterystyczny jak przy zerwanych silent blokach. One jaki i łączniki stabilizatorów, sworznie wahaczy i końcówki zostały wymienione. Amortyzatory na badaniu wykazują sprawność ponad 70%. Wczoraj jeszcze rozebrałem i wymontowałem cały amortyzator aby sprawdzić czy górne mocowanie jest ok. Nic nie wskazuje na problem w tym miejscu. Pukanie pojawia się wbrew pozorom nie w dużych dołkach ale szczególnie wtedy gdy na drogach są łaty, czyli małe uskoki poprzeczne. Może ma ktoś jakiś pomysł co jeszcze może pukać?
-
Potrzebuję rozkodować VIN Corsa D W0L0SDL68B4292696 Z góry dziękuję
-
W0LPE8EG0B8079256 oraz W0LPD8EF4C8010769 Kumpel chce kupić i chciał by wiedzieć coś o ich przeszłości
-
Dzisiaj zauważyłem, że mam niski poziom płynu chłodzącego. Zacząłem szukać przecieków i zauważyłem krople na dolnym złączu nagrzewnicy (pod maską) tu gdzie wąż łączy się z plastikową końcówką nagrzewnicy. Pytanie, jak to się zdejmuje i co tam mogło puścić?
-
W sobotę wymieniłem filtr powietrza. Bąki przestał ktoś puszczać, auto jeździ normalnie. Nie przypuszczałbym, ale jednak. Zobaczę jak będzie na dłuższą metę.
-
Mam to samo, miałem taki temat zakładać. W okolicach 2000-2200 rpm słychać jakby ktoś stęknął albo puścił bąka, sekundowa utrata mocy i później ciągnie jak głupi. A co do tego ma plecionka?? Raczej problem w dolocie a nie wydechu jest.
-
> Super, dzięki. Chodzi o numer 7 na pierwszej grafice. A uszczelka ta która idzie w tym miejscu gdzie na drugiej grafice jest oznaczona śruba nr 13? To nie jest przypadkiem to samo co drugi numerek?
-
Super, dzięki. Chodzi o numer 7 na pierwszej grafice.
-
W0L0AHL3592125539 teraz powinno się okazać
-
> Jak 2009 to chyba Z17DTR tam siedzi? Wygląda jak mój, zaraz poproszę go o VIN i sprawdzimy.
-
Kurde, sorki, taki jak u mnie Z17DTH z tą różnica że jego z 2009 roku.
-
Potrzebuję numerek katalogowy uszczelki pomiędzy przepustnicą a rurka dolotową do kolektora. Wywaliło koledze, muszę mu wymienić.
-
Ok, to zróbmy takie porównanie. Ile jest na rynku tych silników i jak procentowo się psują?? Siedzę w naprawach laptopów. Ktoś by powiedział, że HP DV6000 to najgorszy szajs, ale jak były w sprzedaży to miały w naszym kraju niemal 60% rynku. Jak sprawdzimy ile się zepsuło, a ile się sprzedało, okaże się, że to jeden z najmniej awaryjnych laptopów. Tak samo jest z tym silnikiem, 2/3 diesli opla to właśnie ten silnik, więc w serwisie tez ich sporo, ale jak popatrzymy na całokształt to jeden z najmniej awaryjnych silników. W moim najbliższym otoczeniu jest 7 Opli z czego 5 ma ten silnik i nikt nie narzeka.
-
Nie słyszałem większych bzdur na temat tego silnika. Większość problemów opisanych pojawiają się dopiero po przebiegach rzędu 400kkm. - Skrzynia M32, jak się wymienia olej to nic z nią się nie dzieje. - DPF, jak to DPF nie tylko dotyczy tego silnika. - Zawór SCV, wtryski, uszczelka pod głowicą jak pisałem wyżej, po ok 400kkm mogą być problemy. - dwumas, nie tylko w tym silniku, nawet w benzynach jest ten sam problem. Wszystko tu zależy od techniki jazdy. Jak umie się jeździć dopiero po ok. 300kkm moga ale nie muszą pojawić się problemy. Nikt nie napisał o zaworze EGR, a to jest problem. Ale jak ktoś umie sam może sobie poradzić. Ogólnie jeden z najlepszych silników diesla na rynku. To by było na tyle.
-
> bo macie koledzy auta w miare zadbane i z nieprzesadnym przebiegiem, to i jeszcze nie ma > niespodziewanych awarii Nie wiem jak przemty, ale ja kupiłem świadomie auto po flocie z przebiegiem 200kkm. Auto zrobiło ten przebieg w 3 lata z czego rok przestało w komisie. Jak się kupuje 10 letnie auta z przebiegiem niecałe 150kkm to się później ma. Te samochody mało kiedy mają mniej niż te 400kkm. Kupiłem świadomie po flocie bo wiedziałem, że przebieg jest prawdziwy, do tego mogłem sprawdzić w ASO historię i to się pokrywało dokładnie z książką. Zauważyłem jedną rzecz. Astra nie może się obijać, ona jest po to aby połykać kilometry. Jak się nią jeździ to i się nie psuje. Im więcej astra śmiga tym mniej awaryjna. A to co napisał analyzer64, że po 2006 co by nie kupić psuć będzie się tak samo to jest prawda. Siedzę w komputerach i widzę jaki szajs teraz się robi. Ma wytrzymać 2 lata i się zepsuć, w autach jest to samo. Jak auto łatwe w obsłudze to się psuje, jak z byle duperelą trzeba jechać do ASO to auto mniej się psuje. Interes musi się kręcić.
-
> Ja tam nie narzekam, swojego nie zamierzam zamieniać na inną markę... Opel to obecnie jedna z lepszych marek na rynku. Usterkowość na dość niskim poziomie, a do tego koszt serwisu chyba najniższy. A co do tych problemów jakie się pojawiają dotyczą jakiejś sporadycznej grupy aut. Moja AH to najlepsze auto jakie do tej pory miałem. Auto nie do zdarcia. Mój wspólnik ma też AH i również auto non stop jeździ, serwis widzi tylko na wymiany materiałów eksploatacyjnych. Jak popatrzę się na znajomych co mają niby bezawaryjne Audice czy VW i jak słono płaca za naprawy, to dziękuję Bogu, ze coś takiego jak Opel.
-
> Jak k.. diesla? > Życie jest za krótkie żeby jeździć dieslem To temat na oddzielny wątek
-
Przepraszam, że się wtrącę. Kupcie diesla i tam majonezu nie będzie !!! Sorki, ale majonez to chyba miliony razy był poruszany, nie trzeba zakładać nowych wątków, wystarczy poszukać trochę w historii. Zasada jest prosta benzyna + gaz = majonez benzyna + wilgoć = majonez Temat wyczerpany.