kojocina Napisano 12 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2014 http://olx.pl/oferta/okazja-fiat-126p-happy-end-2000r-CID5-ID7LdHz.html Wczoraj byłem go oglądnąć. Progów brak podobnie jak podłogi, poobijany ze wszystkich stron, opony kompletnie łyse, zwrotnice zapieczone, tapicerka mocno nadszarpnięta zębem czasu. Bardzo szkoda zrobiło mi się fiacika jednak zbyt dużo pracy kosztowało by go przywrócenie do świetności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zwolak Napisano 12 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2014 > Wczoraj byłem go oglądnąć. Progów faktycznie nie ma, ale nie ma się co dziwić - im nowszy maluch, tym bardziej rdzewiał, bo blacha była coraz cieńsza. W połączeniu z licznymi wgniotkami cała operacja robi się rzeczywiście mało opłacalna. Drobiazgi jak zwrotnice czy hamulce są do zrobienia małym kosztem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 12 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2014 > Progów faktycznie nie ma, ale nie ma się co dziwić - im nowszy maluch, tym bardziej rdzewiał, bo > blacha była coraz cieńsza. W połączeniu z licznymi wgniotkami cała operacja robi się > rzeczywiście mało opłacalna. No nie do końca - jakby nie patrzeć HE był limitowaną wersją "malucha" i raczej będzie w cenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomala Napisano 12 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2014 > No nie do końca - jakby nie patrzeć HE był limitowaną wersją "malucha" i raczej będzie w cenie. jak go wcześniej korozja nie wciągnie, bo faktycznie im młodsze tym bardziej rdzewiały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 12 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2014 > jak go wcześniej korozja nie wciągnie, bo faktycznie im młodsze tym bardziej rdzewiały Zgoda, tyle że Zwolak nazwał operacje nieopłacalną. Ja bym właśnie przy remoncie/odbudowie zainteresował się HE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zwolak Napisano 14 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2014 > No nie do końca - jakby nie patrzeć HE był limitowaną wersją "malucha" i raczej będzie w cenie. Przenieśmy się w czasie 20 lat do przodu. O ile HE będzie droższy od zwykłego szarego malucha? Czy będzie dwukrotnie droższy? Śmiem wątpić. IMHO nastawianie się na HE jest nieopłacalne. A za 100 lat każdy maluch będzie takim rarytasem, że czy HE, czy zwykły i tak będzie dobrą inwestycją. Tylko, że nas już nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mobii Napisano 16 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2014 > jak go wcześniej korozja nie wciągnie, bo faktycznie im młodsze tym bardziej rdzewiały to tym bardziej dresyaturowanie nowego modelu, limitowanego bedzie rarytasem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 16 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2014 Z rok temu na złomowisku widziałem takiego Eleganta. Był przewrócony na dach. Wcale się nie dziwię, że gniły już w salonie. Tam gdzie podłoga jeszcze była w miarę cała to było widać, że nie była w żaden sposób zabezpieczona przed rdzą. Tam było tylko pryśnięte jakimś biteksem i nic więcej. Pod spodem goła blacha. Nawet nie było żadną minią podkładową pomazane. Nic. Progów nie było, podobnie jak ważniejszych nośnych wzmocnień. Wnęki błotników też przeżarte. Taki samochód można kupić góra za 100zł. Wtedy można coś pomyśleć i ratować. Jednak większość elementów nadwozia musi być wymieniona na nowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
deltabox Napisano 16 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2014 za 100zł przesadziłeś, bo ponad 300 otrzyma się na złomie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.