Skocz do zawartości

Brava 1.4 kilka problemów z obrotami silnika


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam kilka problemów z obrotami mojej Bravy 1.4 12v 98' benzyna. Auto odpala normalnie bez różnicy czy zimne czy ciepłe, ale to co wyczynia z obrotami to jakaś tragedia. Przy wrzuceniu na luz obroty wskakują na 3000, czasem falują między 1000 a 1500, a czasem zapadają się poniżej 1000 i silnik ledwo kręci przez co czasem zgaśnie. Kiedy wrzucę bieg wszystko jest jak należy, choć nie zawsze, bo zdarza się że jadąc 90km/h (przy mniejszych prędkościach też to się zdarza) muszę delikatnie dodawać gazu, bo trzymając sztywno nogę na pedle gazu auto zachowuje się tak jakby nie dostawało benzyny i po prostu zwalnia. Tu mała lista tego co zostało już wymienione na nowe:

-silniczek krokowy (tak zalecił jeden mechanik)

-sonda lambda (mechanik Fiata podpiął pod komputer który wskazał jej uszkodzenie)

-czujnik temperatury (ten akurat nie działał, po wymianie zaczął pokazywać temp.)

-czujnik położenia wału korbowego (poprzedni był ubrudzony w oleju - powinien?)

-filtr powietrza (wymieniony dopiero dziś, więc nie wiem czy coś pomógł)

-filtr paliwa

-przewody wysokiego napięcia

-wyczyściłem przepustnicę (o ile tak to się nazywa) i po kilku dniach robiłem adaptację (na 1h bez aku, podłączenie aku, rozgrzanie do 90*, stacyjka na 60s na poz. MAR potem na 10s na STOP)

Samochód trochę kopci, ale w sumie jest zimno. Możliwe że to wina wydechu (jest stosunkowo głośny, więc może być dziurawy)? Podobno zanim go kupiłem jeździł na "ruskiej benzynie".

Proszę pomóżcie, bo brakuje już sił na ten samochód confused.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Postaram się wymienić. A gdyby filterki w przepustnicy były brudne, mogło by to być przyczyną?

O jakich filterkach piszesz? Przecież tam nic nie ma, a jedyny filtr to ten przy prawym tylnym nadkolu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ok wiem już o czym piszesz.

> Niemniej obawiam się, że bez uszkodzenia tego nie zdejmiesz do wyczyszczenia. Starość nie radość.

Wyjąłem wtrysk i popsikałem preparatem do czyszczenia gaźników no i dzisiaj nie podbijało do 3000 tylko do 2500, możliwe że przypadek, nie wiem. Te siateczki na wtrysku były w rdzawym kolorze (nie w rdzy!), tego koloru był też cały gaźnik od wewnątrz (już przeczyszczony). Mam nadzieje, że nie mylę pojęć zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jest jeszcze opcja taka, że czujnik kąta otwarcia przepustnicy świruje, ale to wyłapać się da tylko

> przy podpiętym komputerze obserwując live data.

Wymieniłem ten czujnik (udało mi się zdobyć używany) i dalej to samo. Ten czujnik to taki kawałek tworzywa sztucznego + miejsce po którym suwają się styki od przepustnicy, czy może się mylę? Może nie jest winien czujnik, a kable które do niego prowadzą się przełamały czy coś? Tylko jak to sprawdzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadłem na jeszcze jedno. Jakiś cwaniak (czyt. poprzedni właściciel) wyciął katalizator i wspawał zwykłą rurę (zresztą niezbyt dokładnie, bo jest na spawie parę dziurek). Katalizator trochę spowalnia wydostawanie się spalin przy czym robi większe ciśnienie, więc może jest tak, że: brak katalizatora > mniejsze ciśnienie spalin w układzie wydechowym > zły pomiar sondy lambda > problemy z dawkowaniem paliwa na podstawie wydzielanych spalin? Może tak być czy raczej nie?

To tylko moje teorie z kosmosu, bo kompletnie się na tym nie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak katalizatora nie powinien w ogóle wpływać na pracę jednostki którą posiadasz.

I szczerze powiedziawszy to skończyły mi się dalsze sugestie co do rozwiązania problemu.

Aczkolwiek, jak jest spokój z obrotami, to możesz otworzyć maskę i pociągać za kable między przepustnicą a ECU, może gdzieś przerwa jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Sprawdź przewody idące od czujników do komputera, jeden z "forumowiczów" pisał że miał zaśniedziałe

> złaczki co powodowało takie objawy jak opisujesz.

> Pozdrawiam

Sprawdzę.

Jeszcze mi się jedno przypomniało. Kiedyś jak falowały obroty to odczepiałem np. czujnik temperatury, poruszam wtyczką od przepustnicy, odpinałem wężyk od zbiornika wyrównawczego itd. i najczęściej było tak, że na chwilę było w porządku z obrotami.

A powiedzcie mi panowie, warto wymienić przepustnicę na nową? Bo może ta używana też jest zepsuta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Sprawdź przewody idące od czujników do komputera, jeden z "forumowiczów" pisał że miał zaśniedziałe

> złaczki co powodowało takie objawy jak opisujesz.

> Pozdrawiam

I o jakie złączki chodzi? I jak wyczyścić? Może tym sprayem do czyszczenia gaźników popsikać w złączki, bo papierem ściernym chyba słabo to wyjdzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wymieniłem ten czujnik (udało mi się zdobyć używany) i dalej to samo. Ten czujnik to taki kawałek

> tworzywa sztucznego + miejsce po którym suwają się styki od przepustnicy, czy może się mylę?

> Może nie jest winien czujnik, a kable które do niego prowadzą się przełamały czy coś? Tylko

> jak to sprawdzić?

W tej bravie jest taki sam wtrysk bosch monomotronic jak np. w Tipo/Tempra albo u mnie w Delcie. Niestety ale położenie tego czujnika (czyli to jak go przykręcimy) ma wpływ na to co on wskazuje, a tym samym na skład mieszanki i obroty silnika. Przesunięcie na śrubkach o 1mm w górę lub w dół powoduje znaczną zmianę napięcia odczytywaną przez sterownik (bo ten czujnik to tak naprawdę potencjometr o dwóch zakresach) i tym samym znaczną zmianę składu mieszanki/obrotów. Na forum tipo jest bardzo długi temat o tym jak ustawić, aby było dobrze. Konkluzja taka, że lepiej kupić fabrycznie nieruszany korpus przepustnicy (widać to po śrubkach, czy już były odkręcane) niż się z tym ustawianiem męczyć. Ja zrobiłem tak samo, u mnie obroty spadały do 500 na ciepłym silniku. Te korpusy wraz z czujnikiem są po 50zł, więc lepiej kupić, wymienić i zapomnieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W tej bravie jest taki sam wtrysk bosch monomotronic jak np. w Tipo/Tempra albo u mnie w Delcie.

> Niestety ale położenie tego czujnika (czyli to jak go przykręcimy) ma wpływ na to co on

> wskazuje, a tym samym na skład mieszanki i obroty silnika. Przesunięcie na śrubkach o 1mm w

> górę lub w dół powoduje znaczną zmianę napięcia odczytywaną przez sterownik (bo ten czujnik to

> tak naprawdę potencjometr o dwóch zakresach) i tym samym znaczną zmianę składu

> mieszanki/obrotów. Na forum tipo jest bardzo długi temat o tym jak ustawić, aby było dobrze.

> Konkluzja taka, że lepiej kupić fabrycznie nieruszany korpus przepustnicy (widać to po

> śrubkach, czy już były odkręcane) niż się z tym ustawianiem męczyć. Ja zrobiłem tak samo, u

> mnie obroty spadały do 500 na ciepłym silniku. Te korpusy wraz z czujnikiem są po 50zł, więc

> lepiej kupić, wymienić i zapomnieć.

50zł - na pewno dobrze pamiętasz ile to kosztowało, bo 50 to chyba za mało za nowy? Mógłbyś dać jakiś link, gdzie da się go kupić, bo na allegro chyba nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 50zł - na pewno dobrze pamiętasz ile to kosztowało, bo 50 to chyba za mało za nowy? Mógłbyś dać

> jakiś link, gdzie da się go kupić, bo na allegro chyba nie ma

Oczywiście miałem na myśli używane korpusy (czasami cały monowtrysk da się za niewiele więcej kupić). Ważne jest to, aby śrubki potencjometru położenia przepustnicy były nigdy nieodkręcane no i najlepiej z jak najświeższego samochodu, bo w tym potencjometrze wycierają się ścieżki i dlatego zaczynają się problemy. Poszukaj tipo/tempra/delta2/polonez/golf 3, dużo samochodów miało ten typ wtrysku boscha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiście miałem na myśli używane korpusy (czasami cały monowtrysk da się za niewiele więcej

> kupić). Ważne jest to, aby śrubki potencjometru położenia przepustnicy były nigdy nieodkręcane

> no i najlepiej z jak najświeższego samochodu, bo w tym potencjometrze wycierają się ścieżki i

> dlatego zaczynają się problemy. Poszukaj tipo/tempra/delta2/polonez/golf 3, dużo samochodów

> miało ten typ wtrysku boscha.

Zanim kupie cokolwiek, to postaram sie ustawic przepustnicę tak jak powinno być, bo ta śrubka była ruszana (widać zruszoną farbę na śrubce). Tylko jak ustawić idealnie? Tam są jakieś wyznaczniki kąta odchylenia? Bo jak to zrobię poprawnie to ustawie czujnik położenia przepustnicy wg. tego co znalazłem gdzieś na jakimś forum. U dołu opis jak i co.

Po ustawieniu przepustnicy trzeba to poluzować czujnik położenia przepustnicy i ustawiać w różnych pozycjach i po każdej zmianie robić pomiar napięcia, aż będzie wskazywać jak najbliżej 4.9V (niby książkowe napięcie, tylko czy nie za wsokie jakieś? Bo chodzi chyba o napięcie na jałowym) wtedy dokręcam i autoadaptacja.

Proszę tylko, powiedzcie jak ustawić ten kąt otwarcia przepustnicy i jak mierzyć napięcie, gdzie podpinać kabelki od miernika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczyściłem dzisiaj styki na bezpieczniku od zapłonu i wtrysku (pod maską nad lewym nadkole, koło akumulatora) i przy okazji te obok, czyli w sumie 4 bezpieczniki i podociskałem je jak najmocniej się dało, odpaliłem samochód, obroty było na 1500 po chwili spadły do ok. 1tys, przejechałem 10km (najpierw pare km 90-120, 4 uliczki po mieście i do domu) i ani razu nie podbiło obrotów, nie falowały, było jak należy. Przyjechałem do domu temp. była w połowie skali. obroty na 1000, zgasiłem i odpaliłem pod rząd 4-5 razy, za każdym razem 1000 obr/min. Po paru godzinach sprawdziłem i dalej 1k obr/min.

Mam nadzieję, że to nie jakiś zbieg okoliczności, że wszystko ok z obrotami. Teraz jeździłem na ciepłym silniku, zobaczymy jak będzie rano, może zaskoczy ssanie i znowu obroty zaszaleją - mam nadzieję że nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po paru godzinach sprawdziłem i dalej 1k obr/min.

> Mam nadzieję, że to nie jakiś zbieg okoliczności, że wszystko ok z obrotami. Teraz jeździłem na

No to się mylisz, bo obroty jałowe to 850 +/-10 obr/min

Musisz dalej ustawiać płytkę przepustnicy skoro ją już ruszyłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to się mylisz, bo obroty jałowe to 850 +/-10 obr/min

> Musisz dalej ustawiać płytkę przepustnicy skoro ją już ruszyłeś.

Ale poniżej 1000 obr/min drgania z silnika czuć na kierownicy. No i kiedy były obroty poniżej 1tys to przy lekkim nadepnięciu na pedał gazu i odpuszczeniu obroty spadając do pierwotnych przekraczały ten minimalny próg i samochód gasł. Chyba że ustawione było mniej niż te 850?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.