Skocz do zawartości

Ubezpieczenia - regres z sprawcy a historia w UFG


Kysior

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka

Sprawa sprzed trzech lat. Mój tata miał wypadek - wjechała w niego kobieta. Było to w maju 2012 roku. Kobieta wyjechała z podporządkowanej, nie przyjęła mandatu i winy od policji, sprawa trafić miała do sądu.

Samochód został naprawiony z AC ojca. Była to szkoda całkowita, w Warcie miał chyba (o ile dobrze pamiętam) gwarancję stałej wartości samochodu przez rok ubezpieczenia. Umowa z grudnia, dzwon w maju.

Po wyroku sądu Warta zrobić miała regres z ubezpieczenia sprawcy.

Teraz okazuje się, że w UFG tata wisi jako osoba, która miała szkodę w ubezpieczeniu, w związku z czym jest problem przy kalkulacji składki u nowego ubezpieczyciela.

Z Warty dostałem wstępną odpowiedź:

Quote:

W odpowiedzi na Pana zapytanie uprzejmie informuję, iż w związku z zaistniała szkodą polisa nr ......, została obciążona na kwotę 30 650.00, natomiast odciążenie nastąpiło do wysokości kwoty faktycznie odzyskanej, tj. 22 550.00. Przedmiotowa polisa pozostaje więc obciążona kwotą w wysokości 8 100,00, w związku z czym nie ma możliwości dokonania korekty w bazie UFG.

W celu uzyskania bliższych informacji, bardzo proszę o kontakt, niezbędnym jest bowiem pozyskanie akt z archiwum.


Dzwoniłem, ale kilka dni zajmie im sprawdzenie co i jak, a ja chciałbym przygotować się na rozmowę.

Czy problemem może być różnica w wycenie samochodu (warta wyceniała w grudniu i wg tej wyceny wypłaciła ubezpieczenie, ubezpieczyciel sprawcy brał cenę auta z pół roku później, odpowiednio Auris dwuletni lub dwuipółetni)? Jeśli tak, to czy mogą w ten sposób zostawić sprawę, czy jest szansa wyczyszczenia historii w UFG?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W postępowaniu regresowym ubezpieczyciel sprawcy (dłużnik, regresant) zwyczajowo nie dokonuje ponownej wyceny.

Oczywiście sprawdza, weryfikuje, ale nie wycenia na nowo po aktualnych na dzień weryfikacji stawkach.

Jedyne uzasadnienie jakie znajduję, ubezpieczyciel sprawcy uznał odpowiedzialność za szkodę, lecz nie w pełni.

Innymi słowy Twojemu Tacie przypisał przyczynienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W postępowaniu regresowym ubezpieczyciel sprawcy (dłużnik, regresant) zwyczajowo nie dokonuje

> ponownej wyceny.

> Oczywiście sprawdza, weryfikuje, ale nie wycenia na nowo po aktualnych na dzień weryfikacji

> stawkach.

> Jedyne uzasadnienie jakie znajduję, ubezpieczyciel sprawcy uznał odpowiedzialność za szkodę, lecz

> nie w pełni.

> Innymi słowy Twojemu Tacie przypisał przyczynienie.

Bez informowania nas o tym? Można tak? Można z tym jakoś walczyć po ponad dwóch latach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bez informowania nas o tym? Można tak? Można z tym jakoś walczyć po ponad dwóch latach?

Bez mrugnięcia okiem wali się pozew do sądu. No ale to ja tak bym zrobił. Inni wolą przerzucać się pisemkami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w wyroku jasno napisane, że Tata nie był winnym?

ubezpieczyciel powinien przyjąć oświadczenie, że nie było wypadku z winy Taty. Jakby ktoś kiedyś chciał to weryfikować to masz wyrok

miałem tak jak CHCIAŁEM naprawić auto z mini-casco w PZU. PZU wysłało do UFG pismo, że była szkoda mimo, że szkody nie było. Tzn chodziło o spotkanie ze zwierzyną. Finalnie kasy nie wziąłem, bo nie chciało mi się łazić po sądach.

w Hestii przy ubezpieczaniu następnego auta zobaczyli, że coś jest w UFG, ale przedstawiłem sytuacje, przyjęli moje oświadczenie i tyle zlosnik.gif Nikt tego nie sprawdzał, a w razie gdyby nawet chciał to byłem zabezpieczony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bez informowania nas o tym? Można tak? Można z tym jakoś walczyć po ponad dwóch latach?

Można, roszczenie ulega przedawnieniu po trzech latach (biegnie na nowo od daty przyznania odszkodowania).

Jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa.

Jest jeszcze jedna możliwość.

Doczytałem, że Vater miał Casco z gwarantowaną sumą ubezpieczenia.

I tu faktycznie jak piszesz, mogła mieć miejsce sytuacja, gdzie odszkodowanie zostało ustalone przy wartości pojazdu wyższej niż rynkowa.

Vater dostał odszkodowanie "wyższe" zgodnie z warunkami Casco, natomiast ubezpieczyciel sprawcy ustalił odszkodowanie przyjmując wartość rynkową pojazdu.

W takim przypadku wszystko będzie OK.

Roszczenia Vatra w części zostały zaspokojone z OC, w części z AC.

Musisz zaczekać, aż wykopią papiery z Archeo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Można, roszczenie ulega przedawnieniu po trzech latach (biegnie na nowo od daty przyznania

> odszkodowania).

> Jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie ulega przedawnieniu z upływem lat

> dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa.

> Jest jeszcze jedna możliwość.

> Doczytałem, że Vater miał Casco z gwarantowaną sumą ubezpieczenia.

> I tu faktycznie jak piszesz, mogła mieć miejsce sytuacja, gdzie odszkodowanie zostało ustalone przy

> wartości pojazdu wyższej niż rynkowa.

> Vater dostał odszkodowanie "wyższe" zgodnie z warunkami Casco, natomiast ubezpieczyciel sprawcy

> ustalił odszkodowanie przyjmując wartość rynkową pojazdu.

> W takim przypadku wszystko będzie OK.

> Roszczenia Vatra w części zostały zaspokojone z OC, w części z AC.

> Musisz zaczekać, aż wykopią papiery z Archeo.

No wlasnie tego sie obawiam. Wtedy nic nie zrobie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No wlasnie tego sie obawiam. Wtedy nic nie zrobie?

No nic zrobisz, ale przecież jest OK.

Ojciec miał Casco i z niego skorzystał.

Owszem historię szkodową ma obciążoną szkodą, ale jakby nie miał Casco, straciłby więcej na niższym odszkodowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No nic zrobisz, ale przecież jest OK.

> Ojciec miał Casco i z niego skorzystał.

> Owszem historię szkodową ma obciążoną szkodą, ale jakby nie miał Casco, straciłby więcej na niższym

> odszkodowaniu.

no to co to za gwar jak mu i tak z ac policzyli czesc shocked.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no to co to za gwar jak mu i tak z ac policzyli czesc

Autocasco ze zmienną sumą ubezpieczenia:

- wartość auta w dniu ubezpieczenia: 100 zł

- wartość auta w dniu szkody: 80 zł

szkoda całkowita => do wypłaty 80 zł

Autocasco ze stałą sumą ubezpieczenia:

- wartość auta w dniu ubezpieczenia: 100 zł

- wartość auta w dniu szkody: 80 zł

szkoda całkowita => do wypłaty 100 zł

Można by napisać, że "zarobił" na ubezpieczeniu. Ale ponieważ AC jest ubezpieczeniem dobrowolnym, to - zgodnie z OWU - taka możliwość jest dozwolona.

OC jest ubezpieczeniem obowiązkowym, więc wyrównuje poniesione straty. "Teoretycznie" przy szkodzie stracił auto o wartości 80 zł, więc szkoda została zregresowana do 80 zł, a pozostałe 20 zł nie zostało zregresowane i obciąża historię właściciela (ubezpieczonego).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no to co to za gwar jak mu i tak z ac policzyli czesc

Nie "mu policzyli", tylko miał ten komfort, że miał AC.

Spójrz w pierwszego posta.

Jakby nie miał AC, z OC sprawcy dostałby 22 550 zł.

Miał AC i dostał 30 650 zł.

Wybierasz bramkę A czy B ? palacz.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No nic zrobisz, ale przecież jest OK.

> Ojciec miał Casco i z niego skorzystał.

> Owszem historię szkodową ma obciążoną szkodą, ale jakby nie miał Casco, straciłby więcej na niższym

> odszkodowaniu.

Tak, masz rację, jest to logiczne i mimo wszystko korzystne. Ale nie chciałem dać się oszukać. Czyli jak wyciągną papiery, że to stąd ta szkodowość, to odpuszczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak, masz rację, jest to logiczne i mimo wszystko korzystne. Ale nie chciałem dać się oszukać.

> Czyli jak wyciągną papiery, że to stąd ta szkodowość, to odpuszczę.

A ja bym nie odpuszczał, w końcu utrata zniżki jest następstwem szkody wyrządzonej przez ich ubezpieczonego.

Płacąc kolejną składkę AC należy poprosić Agenta o symulację, wyliczenie składki gdyby szkody nie było.

O różnicę w składce można wystąpić do ubezpieczyciela sprawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.