wmak Napisano 23 Maja 2015 Udostępnij Napisano 23 Maja 2015 Pięcioletnia Corolla sedan Luna - rozładowuje akumulator, własciciel pomagał prostownikiem Akumulator sprawdzany w sklepie z aku i w ASO - opinia:"dobry, nie naładowany" Poboru prądu na postoju niestety nie sprawdzono, mierzyłem napięcie ładowania - poprawne. Po 350 km jazdy i trzech dniach postoju nie odpaliła, ruszyła "na kable" i do domu wróciła, teraz stoi z prawdopodobnie zdechłym akumulatorem. Co może być prawdopodobną przyczyną, co kradnie prąd - alarm, lampka w lusterku klapki przeciwsłonecznej lub bagażniku? Gdzie zacząć szukać? Miał ktoś podobne kłopoty? Toyot zupełnie nie znam, nawet nie wiem gdzie bezpieczniki, właściciel w szpitalu. Chciałbym zdiagnozować, może aku jeszcze się trochę naładuje i da się zmierzyć upływność przed kupnem nowej baterii. Pozdrawiam "japończków" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 23 Maja 2015 Udostępnij Napisano 23 Maja 2015 POdłączyć amperomierz do aku, a potem odłączać bezpieczniki w celu lokalizacji odbiorcy prądu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wmak Napisano 23 Maja 2015 Autor Udostępnij Napisano 23 Maja 2015 > POdłączyć amperomierz do aku, a potem odłączać bezpieczniki w celu lokalizacji odbiorcy prądu. To wszystko potrafię, pytałem o jakieś typowe miejsca. Chciałem położyć oparcia tylnych foteli by zajrzeć do lampki bagażnika. Wyciągałem jakieś pipki, szarpałem - nie udało się - fakt, atmosfera była nerwowa i mało czasu. Czy jest lampka przy klapce przeciwsłonecznej nawet nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 23 Maja 2015 Udostępnij Napisano 23 Maja 2015 Nie zgaduj. Podejdź do sprawy profesjonalnie Ja obstawiam alarm - bo alarm to zło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wmak Napisano 23 Maja 2015 Autor Udostępnij Napisano 23 Maja 2015 > Ja obstawiam alarm - bo alarm to zło To mocno prawdopodobne, bo przed kilku miesiącami alarm był naprawiany w ASO. Możliwe, że od tego zaczęły się kłopoty. Tylko gdzie znajdę ten alarm albo jego bezpiecznik? Niewiele widać pod maskującymi plastikami. Liczę, że odezwie się ktoś ,kto kupował auto w Markach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 24 Maja 2015 Udostępnij Napisano 24 Maja 2015 > To mocno prawdopodobne, bo przed kilku miesiącami alarm był naprawiany w ASO. > Możliwe, że od tego zaczęły się kłopoty. > Tylko gdzie znajdę ten alarm albo jego bezpiecznik? > Niewiele widać pod maskującymi plastikami. > Liczę, że odezwie się ktoś ,kto kupował auto w Markach U mnie sluzbowki sa z Marek albo z Zerania. Alarm tam gdzie zwykle pod kierownica Nie wiem po co to montuja. Zrob taki myk. Naladuj aku zamknij kluczykiem *bez wlaczania alarmu. I zobacz po 3 dniach czy odpali jak nie to masz winowajce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wmak Napisano 24 Maja 2015 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2015 > U mnie sluzbowki sa z Marek albo z Zerania. Alarm tam gdzie zwykle pod kierownica Nie wiem po co > to montuja. Zrob taki myk. Naladuj aku zamknij kluczykiem *bez wlaczania alarmu. I zobacz po 3 > dniach czy odpali jak nie to masz winowajce. Pojęcia nie mam, jak "zamknąć kluczykiem *bez wlaczania alarmu". Mechanicznie kluczem w klamce nie używając przycisków w kluczu? Kontaktu z właścicielem na razie nie mam, jego żona nie ma pojęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cecek Napisano 25 Maja 2015 Udostępnij Napisano 25 Maja 2015 Dokładnie tak - kluczykiem. TYLKO kluczykiem i TYLKO mechanicznie. Nic nie naciskać poza tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 25 Maja 2015 Udostępnij Napisano 25 Maja 2015 > Pojęcia nie mam, jak "zamknąć kluczykiem *bez wlaczania alarmu". > Mechanicznie kluczem w klamce nie używając przycisków w kluczu? > Kontaktu z właścicielem na razie nie mam, jego żona nie ma pojęcia. Normalnie jak poloneza. Przekrecic kluczyk w zamku i nie ruszac przyciskow. Alarm sie nie wlaczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wmak Napisano 27 Maja 2015 Autor Udostępnij Napisano 27 Maja 2015 W sobotę, po 11-12 dniach postoju akumulator był rozładowany. Właczono (pomagał sąsiad) prawie na dobę prostownik który po dłuższym czasie daje ok 2A. Dzisiaj, czyli po ok 3 dniach poszedłem posprawdzać, Silnik odpalił natychmiast, napięcie ładowania prawidłowe. Pobór prądu na postoju 35mA - rozsądnie. Podłączyłem swój prostownik który automatycznie wyłącza się przy 15,0 V - po kilku minutach "uznał" akumulator za naładowany. Auto udaje sprawne, akumulator też. Krasnoludek schował się. Był kłopot ze skasowaniem alarmu, który po odłączeniu akumulatora zaczął trąbić. NIe znam poprawnego zachowania lampki tego dokładanego alarmu - po naciskaniu pilota czasem świeci ciągle, czasem rytmicznie mruga, czasem mruga ciągle bardzo szybko. Instrukcja gdzieś dobrze schowana. Ostatecznie po wielokrotnym otwórz/zamknij na pilocie a może po zamknięciu kluczem w zamku auto uspokoiło się - zamki zamknięte, lampka alarmu zgasła, nic nie trąbi. Aha, po pierwszym podejściu do auta najpierw otworzyłem kluczem bagażnik a potem zdziwiłem się -wszystke drzwi były otwarte. Czy to prawidłowe zachowanie czy po sobotnim ładowaniu sąsiad zapomniał zamknąć? Właścicielka zdecydowała jazdę do ASO. Ciekawe, czy znajdą przyczynę czy tylko wstawią nowy akumulator, "oryginał" za 5 stów. Ja się poddaję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 27 Maja 2015 Udostępnij Napisano 27 Maja 2015 Pobierany prąd zmierzony? Czy nadal gdybacie? Stary alarm to zło. Na poczatek sprawdzić złącza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wmak Napisano 27 Maja 2015 Autor Udostępnij Napisano 27 Maja 2015 > Pobierany prąd zmierzony? Czy nadal gdybacie? > Stary alarm to zło. Na poczatek sprawdzić złącza. Przeczytaj jeszcze raz, napisałem jaki prąd spoczynkowy Złącza i alarm to niech ASO sprawdza. Może znajdą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 28 Maja 2015 Udostępnij Napisano 28 Maja 2015 > Przeczytaj jeszcze raz, napisałem jaki prąd spoczynkowy > Złącza i alarm to niech ASO sprawdza. > Może znajdą Sorry, nie zauważyłem. Prąd OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 28 Maja 2015 Udostępnij Napisano 28 Maja 2015 Nie zrozumialem zamknales z kluczyka i odpalil? Proste jechac do ASO jak na gwarancji nowy alarm jak nie to niech go calkowicie usuna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wmak Napisano 29 Maja 2015 Autor Udostępnij Napisano 29 Maja 2015 Auto pojechało do serwisu - innego, niż zwykle. Stwierdzono to co mnie się nie udało - pobór prądu przez alarm ok 0.25A. Alarm już nie produkowany, wymontowany i ma być wysłany do naprawy. Okaże się, czy naprawa gwarancyjna czy płatna. Instalacja jakiegoś alarmu z aktualnej produkcji byłaby zbyt droga, stwierdził serwisant. Zobaczymy za tydzień - dwa czy to alarm rozładowywał akumulator Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald82 Napisano 28 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2015 I to alarm byl problemem? Kupiles to auto? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.