teg Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Zaczęły się problemy z ogrzewaniem, tzn. czasem jest tak, że z kratek (szczególnie prawych) leci zimne albo letnie powietrze i to przy gorącym silniku, dopiero trzeba przygazować albo jechać żeby zaczęło lecieć gorące - najpierw leci od kierowcy, potem od pasażera. Po dłuższej jeździe wszystko działa już normalnie. Wydaje mi się też, że wentylator załącza się troszkę częściej niż kiedyś i mówię tu o chłodnych porankach. Widać ślady płynu na trójniku od LPG założonym na wąż dolotowy do nagrzewnicy, więc pewnie przez to się zapowietrza i coś tam ucieka. Co ciekawe, przewody do nagrzewnicy są zawsze gorące. Nie ma problemów z temperaturą silnika, nagrzewa się normalnie, trzyma równo, nie przegrzewa się. Poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym jest zawsze taki sam, zaznaczyłem sobie kreską gdzieś między min a max. Otwarłem korek w samej chłodnicy (na zimnym), mocno zabulgotało, patrzę a tam nie widzę płynu. Czy chłodnica powinna być wypełniona tak, żeby było widać płyn? Czy to możliwe, żeby w zbiorniczku wyrównawczym było ok, a w chłodnicy za mało? Nagrzałem silnik z otwartym korkiem chłodnicy, aż wentylator włączył się dwa razy. Płyn nie wyciekał z korka, tylko było widać lekkie parowanie. Termostat raczej działa dobrze bo dolny wąż (a z tego co widzę tam jest termostat) jest zimny aż do porządnego nagrzania silnika, można wyczuć moment kiedy się otwiera. Górny wąż jest gorący bliżej bloku silnika, a zimny przy chłodnicy. Gdzie mam wątpliwości: czy to normalne, że po otwarciu termostatu, góra chłodnicy jest zimna a dół jest gorący? Niby tak bo tak działa chłodnica ale w samochodach do tej pory widziałem na odwrót, tzn. gorący płyn wpływał górą chłodnicy a schłodzony wypływał dołem. Jaki jest kierunek przepływu płynu w Corolli? Chyba że tu jest na odwrót, gorący wpływa do chłodny dołem przez otwarty termostat a schłodzony wypływa górą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dranio Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Wieczorem sprawdzę u siebie i Ci napiszę. dranio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dobromir Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Nie wiem jak to jest, ale 3 lata miałem E12 i zawsze przed zimą musiałem dawać auto do odpowietrzenia, przez zimę miałem spokój (czyli grzał), przez lato zapominałem o problemie a przed zimą powtórka z zabawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dranio Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Nie wiem jak to jest, ale 3 lata miałem E12 i zawsze przed zimą musiałem dawać auto do odpowietrzenia, przez zimę miałem spokój (czyli grzał), przez lato zapominałem o problemie a przed zimą powtórka z zabawy. Przez 4 lata nie mam i nie miałem takich problemów. Może to ma znaczenie, ale nie mam LPG. dranio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 @@teg Czy to nie Ty wymieniałeś głowicę czy blok niedawno w tej toyocie, bo coś mi się kołacze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dobromir Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Przez 4 lata nie mam i nie miałem takich problemów. Może to ma znaczenie, ale nie mam LPG. dranio ja też nie miałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dranio Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Sprawdziłem, górny wąż jest gorący mniej więcej jednakowo na swojej długości, a dolny wyraźnie chłodniejszy, choć ciepły. dranio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teg Napisano 18 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 @@teg Czy to nie Ty wymieniałeś głowicę czy blok niedawno w tej toyocie, bo coś mi się kołacze... Nie do końca, było robione UPG i nie pomogło bo się okazało że powierzchnia bloku była krzywa, potem było poprawiane. Ale to nie to, zauważył bym jakby się woda dostawała do cylindrów. Dzięki Dranio, jakbyś jeszcze mógł proszę Cię sprawdzić, czy też masz po rozgrzaniu i jeździe górę chłodnicy zimniejszą niż dół... Na forum Corolli jeden dobry człowiek mi napisał, że mam rację tzn. góra powinna być cieplejsza niż dół. Pozwolę sobie zacytować: " masz niesprawny zaworek podciśnieniowy w korku i nie następuje zaciąganie płynu ze zbiornika wyrównawczego w miarę stygnięcia silnika i kurczenia płynu i ewentualnych bąbli powietrza w układzie, na zimnym silniku tworzy się w nim podciśnienie, gdy jest dostatecznie duże, to mogą temu towarzyszyć płaskie węże do chłodnicy. Przy sprawnym zaworze podciśnieniowym po odkręceniu korka powinien być pod nim płyn. Uzupełnij płyn w chłodnicy pod korek, a korek wymień lub uruchom zaworek podciśnieniowy i powinno być dobrze." Ma to sens, niestety :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dranio Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Nie do końca, było robione UPG i nie pomogło bo się okazało że powierzchnia bloku była krzywa, potem było poprawiane. Ale to nie to, zauważył bym jakby się woda dostawała do cylindrów. Dzięki Dranio, jakbyś jeszcze mógł proszę Cię sprawdzić, czy też masz po rozgrzaniu i jeździe górę chłodnicy zimniejszą niż dół... Jutro to sprawdzę. dranio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 u kumpla podobne objawy dała walnięta pompa wody - kręciła się trzonek, ale nie kręcił pompą, dopiero połapał o co chodzi jak całkiem sie rozleciala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dranio Napisano 19 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2015 Nie do końca, było robione UPG i nie pomogło bo się okazało że powierzchnia bloku była krzywa, potem było poprawiane. Ale to nie to, zauważył bym jakby się woda dostawała do cylindrów. Dzięki Dranio, jakbyś jeszcze mógł proszę Cię sprawdzić, czy też masz po rozgrzaniu i jeździe górę chłodnicy zimniejszą niż dół... Na forum Corolli jeden dobry człowiek mi napisał, że mam rację tzn. góra powinna być cieplejsza niż dół. Pozwolę sobie zacytować: " masz niesprawny zaworek podciśnieniowy w korku i nie następuje zaciąganie płynu ze zbiornika wyrównawczego w miarę stygnięcia silnika i kurczenia płynu i ewentualnych bąbli powietrza w układzie, na zimnym silniku tworzy się w nim podciśnienie, gdy jest dostatecznie duże, to mogą temu towarzyszyć płaskie węże do chłodnicy. Przy sprawnym zaworze podciśnieniowym po odkręceniu korka powinien być pod nim płyn. Uzupełnij płyn w chłodnicy pod korek, a korek wymień lub uruchom zaworek podciśnieniowy i powinno być dobrze." Ma to sens, niestety :/ Sprawdziłem i górę mam cieplejszą niż dół (góra jest bardzo gorąca, a dół "tylko" gorący). dranio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teg Napisano 28 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2015 Dzięki za pomoc. Sprawa wyjaśniona, zaworek w korku chłodnicy nie działał przez co płyn chłodniczy nie był zasysany ze zbiorniczka, do tego wyciek spod trójnika od LPG. Teraz mam inny problem: po przekroczeniu ok. 100km/h i 3000 obrotów, nie ważne czy ciepły czy zimny, czy LPG czy benzyna, zaczyna szarpać jakby zapłony wypadały albo paliwo się kończyło. Tylko przy przyspieszaniu, nie przy utrzymywaniu prędkości. Chciałem pojeździć z wpiętym interfejsem ODBII/Bluetooh, ale przestał działać :/ :/ :/ Muszę kupić nowy... Dwa razy zdarzyło się tak, że takie samo szarpanie było na zimnym silniku podczas przyspieszania i nawet na mniejszych obrotach, ale teraz ma tak już tylko powyżej 100km/h, nie zależnie od biegu. Jakieś pomysły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.