Skocz do zawartości

Definitywny koniec upalania w błocie. Kupiłem "bulwarówkę" ;)


Bravus

Rekomendowane odpowiedzi

Siema Wszystkim

Takie małe chwalę się / żalę się...
Jimniego pozbyłem się przeszło miesiąc temu, fajne auto to było, będę wspominał je zawsze z sentymentem. Zawstydzało bardzo wielu większych i teoretycznie dzielniejszych braci :skromny:
Zadaniem Jamnika było pobawić się nim i sprzedać bez straty lub z małym zyskiem. ( tanio go kupiłem, więc udało się bez problemu )
Sprzedał się w kilka dni, kupił go pierwszy oglądający. Jechał po niego przeszło 300 kilometrów.
Następca ma trochę inne zadanie. Jako, że idzie zima stulecia.... ;l
A tak serio, to ma mi powozić tyłek po naszej pięknej Polsce. Jakieś góry zimą, i jeszcze trochę w dół poza naszą granicę itd.itp. Może jeszcze na grzyby, na Mazury skoczę. 
Kupiłem go też niechcący, podobnie jak Jimniego. Był tani, bo jeszcze nie do końca działa 8] ale wszystko jest na dobrej drodze, bo naprawa powinna zamknąć się w 400 złotych. Aczkolwiek nawet jak moja diagnoza jet błędna i będę musiał rwać głowicę, to i tak sprzedając go w przyszłym roku nie będę stratny.
Przedstawiam Wam Chevroleta TrailBlzer`a 4.2 Vortec R6 273 KM
Jest to moja druga przygoda a pseudo terenowym "Amcarem". Pierwsza była mega niewypałem ( też Chevy Blazer tyle, że S10 :facepalm: ), zobaczymy jak będzie tym razem. Trzymajcie kciuki.
22095363_1454356211286017_585988055_o.jpg.531f78b3921b7ae2dccb162b3b1dc86b.jpg22092610_1454356214619350_1268221391_o.jpg.5e90095f6b90ffb59e83baa16fc1ef19.jpg
BTW auto stricte do błota też się prędzej czy później pojawi. Obstawiam wiosnę 2018 :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, szyman napisał:

trzeba było zostawić malucha.

Były takie myśli, przeważył zdrowy rozsądek. Jimny miał być na chwilę i tak się stało ( 7 miesięcy ). Miał też awarię w postaci zblokowania przekaźników od wyciągarki przy zwijaniu liny, co zaowocowało pogięciem zderzaka oraz neutralizacją płyty pod wyciągarkę.
Teraz najlepsze, pomimo tego oraz perypetii z doprowadzeniem go do stanu używalności po zakupie ( wymiana, silnika, skrzyni i elementów przynależnych przy takiej naprawie ), przygotowaniu go do lekkiego offroadu ( zawias, opony, winda, główki mostów ), dalej nie jestem pod kreską ;)
Do podróży w trasy się nie nadawał, o komforcie mogłem tylko pomarzyć. Trzymając go jeszcze przez zimę, byłbym pewnie w ogólnym rozrachunku na minus.

 

Godzinę temu, szyman napisał:

Niezły krążownik


Niezły to on będzie, jak zacznie działać poprawnie po wymianie kilku części układu zapłonowego :)
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Bravus napisał:

Były takie myśli, przeważył zdrowy rozsądek. Trzymając go jeszcze przez zimę, byłbym pewnie w ogólnym rozrachunku na minus.
Niezły to on będzie, jak zacznie działać poprawnie po wymianie kilku części układu zapłonowego :)
 

jak ja bym kierował się zdrowym rozsądkiem to......... szkoda mówić 8-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, szyman napisał:

jak ja bym kierował się zdrowym rozsądkiem to......... szkoda mówić 8-)


Sam wiesz jak jest. Mnie posiadanie Patrola czyli, auta na które nie było mnie stać, lub inaczej mówiąc auta które rujnowało mnie finansowo przez wszelkiej maści zachcianki, oraz doposażanie go w zamyślone w łbie fanaberie nauczyło pokory. Zwłaszcza przy rozrachunku sprzedaży go za 5tą lub 6tą część wkładu. Teraz się tym bawię, wyszukuje okazji, myślę delikatnie w przyszłość :facepalm:
Nieskromnie dodam, że Parcha w 90% dłubałem sam, gdybym nie miał takich możliwości prawdopodobnie jeździłbym hulajnogą.
Chevy wpisuje się teraz idealnie w nadchodzące potrzeby, zapas $ na inwestycje ( czyli późniejsza wartość auta ) jest większy jak w Jimnym. Zakres modyfikacji/potrzeb przystosowania auta, jest w zasadzie zerowy. Jestem dobrej myśli :vibra:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, szyman napisał:

czekam na temat "koniec z seria czas na modyfikacje" ;)


Niedoczekanie Twoje :hehe:
Nie ma w Europie szpeju do poprawienia tego wynalazku. Opony AT, to maks co to auto dostanie :ee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, COCON napisał:

...też mi taki przechodzi jeszcze przez myśl. I o ile z zewnątrz mi się podoba to jakoś nie mogę się przekonać do wnętrza! ;]


Tragedii jakieś wielkiej to nie ma. W mojej ocenie, jest akceptowalnie. W Blazerze S10, to było już gorzej.

 

2 godziny temu, camel00 napisał:

Ładnie ;] 


Zaczęło dziś działać więc się zgadzam. Jest ładnie :) Kapcia jara przy stracie bez problemu. Najważniejsze, że koszt naprawy wyniósł 140 złotych :)

 

2 godziny temu, camel00 napisał:

Nie ładnie ;] 


Wiem... brałem okazyjnie, więc wybrzydzania nie ma. Aczkolwiek powiem, że sprawne nawet te kunie w tym krążowniku są. Dźwięku faktycznie brak :(
Co do AT`eków to faktycznie zastanawiam się, może wrzucę po prostu jakąś zimówkę :swinka:
Zapiszcie te słowa, żadnych liftów, żadnych wyciągarek, żadnych MT`ków itp. To auto się do tego nie nadaje :ee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, mati1.6dohc napisał:

Genialny !


Nie wierzę ?!?!? Pochwała z Twoich ust ? Kurde :hehe:
 

Godzinę temu, mati1.6dohc napisał:

musisz koniecznie wpaść i się pochwalić !!


Gdzie ? Kiedy? Mówisz i masz :piwko:

 

Godzinę temu, mati1.6dohc napisał:

lubię Twoje adhd :oki::hehe:


Nadążyć za moimi pomysłami czasem ciężko :mlot:
Za bulwarówką zresztą też ;] Pomimo jazdy na paliwie biedy, które wymaga przeglądu uważam, że daje radę.
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.