misiu Napisano 17 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2006 Witam Dzisiaj postanowiłem wymienić świece żarowe w swoim X20DTL ponieważ będąc ostatnio na komputerowej diagnostyce silnika fachowiec stwierdził, że wymagają wymiany. Przy próbie odkręcenia pierwszej świecy pojawił się problem, taki że po prostu tej świecy wykręcić się nie da. Klucz ładnie wchodzi na świecę i można kręcić dowoli (nawet ręką) a swieca się nie wykręca. Z pozostałymi świecami nie było problemu wyszły tak jak należy, natomiast tej jednej nie wymieniłem. Razem z kolegą wysnuliśmy dwie hipotezy 1. Zerwał się gwint w głowicy - jednakże odrzuciliśmy taką możliwość ponieważ nawet przy zerwanym gwincie świeca powinna w jakimś stopniu wychodzić, a poza tym do zerwania gwintu jest potrzebna większa siła, której nie używaliśmy. 2. Urwał się łepek świecy (ten na którym jest sześciokąt do klucza) i efekt jest taki, że korpus świecy jest wkręcony a obraca się tylko ten łepek. Dodam, ze po wymianie tylko trzech świec wszystko wygląda w porządku tzn. silnik pracuje równo, nie ma zadnych niepokojących odgłosów z rejonów tej feralnej świecy. Czy ktoś z Was spotkał się z podobną sytuacją? Czy jedyną możliwością wykręcenia tej świecy jest konieczność zdjęcia głowicy? Będę wdzięczny za podpowiedzi. Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luxus150 Napisano 17 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2006 widocznie sie skubana ukręca, a jak juz sie ukręci to jedyne wyjscie nawiercic i sprobowac wykretakiem, mozesz delikanie ja opukac...moze pusci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sp7mgd Napisano 17 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2006 > 2. Urwał się łepek świecy (ten na którym jest sześciokąt do klucza) i > efekt jest taki, że korpus świecy jest wkręcony a obraca się > tylko ten łepek. Tak wygląda. Pewnie trzyma sie tylko na przewodzie, który jest w środku. Jak więcej pokręcisz, to się całkiem ukręci. > Dodam, ze po wymianie tylko trzech świec wszystko wygląda w porządku > tzn. silnik pracuje równo, nie ma zadnych niepokojących odgłosów > z rejonów tej feralnej świecy. Tak, bo w głowicy został cały korpus świecy, gwint trzyma, więc całość jest szczelna. > Czy ktoś z Was spotkał się z podobną sytuacją? Czy jedyną możliwością > wykręcenia tej świecy jest konieczność zdjęcia głowicy? Tak, w AII kolegi z tym samym silnikiem. Byłem z nim w serwisie i tak jak u ciebie jedna świeca się nie dała wykręcić. Magicy długo kombinowali na ciepłym, zimnym itp ale się poddali w końcu i ściągali głowicę, bo ponoć lepiej to zrobić niż rozwalić gwint. A sprawdziłeś pozostałe stare świece ? Może ta jest sprawna elektrycznie i grzeje więc szkoda póki co na siłę ją wyciągać. Jak padnie to się będziesz martwił. Pozdrawiam Wiceq Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemula Napisano 17 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2006 Jak chodzi oki to się nie przejmuj jak padnie to jedź do serwisu niech oni Ci wymienią. Jak zaczną wymieniac i będzie dobrze to oni będą się martwili o ukręcony gwint nie ty. Zawsze możesz zwalic winę na nich i to oni będą musieli pokryc koszt zdjęcia glowicy pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiu Napisano 17 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2006 > Tak wygląda. Pewnie trzyma sie tylko na przewodzie, który jest w > środku. Jak więcej pokręcisz, to się całkiem ukręci. > Tak, bo w głowicy został cały korpus świecy, gwint trzyma, więc > całość jest szczelna. > Tak, w AII kolegi z tym samym silnikiem. Byłem z nim w serwisie i tak > jak u ciebie jedna świeca się nie dała wykręcić. Magicy długo > kombinowali na ciepłym, zimnym itp ale się poddali w końcu i > ściągali głowicę, bo ponoć lepiej to zrobić niż rozwalić gwint. > A sprawdziłeś pozostałe stare świece ? Może ta jest sprawna > elektrycznie i grzeje więc szkoda póki co na siłę ją wyciągać. > Jak padnie to się będziesz martwił. No właśnie, a jak najprościej sprawdzić czy świeca działa czy też nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sp7mgd Napisano 18 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2006 > No właśnie, a jak najprościej sprawdzić czy świeca działa czy też > nie? Teraz jest ciepło więc trochę kłopot. Najlepiej chyba każdą świeczkę pod prostownik 12V i pomierzyć prąd. (Tylko na krótko, max 2 sek.) Powinien być mniej więcej taki sam na wszystkich. Można też oporność ale bedzie mała i nie każdy miernik sie nadaje. Jak przyjdzie zima, to ci sie będzie check zapalał zaraz pod odpaleniu jak bedzie któraś świeca uwalona. A najlepiej nic nie robić. Jak będziesz miał problemy na jesieni to jedź do serwisu na wymianę świec. Tylko ustal z góry ile to bedzie kosztowało i czy napewno tyle. Potem to już nie twój problem W. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szlachcic Napisano 18 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2006 Czesc Jak bym zrobil tak: założył bym 3 sprawne swiece. Tą uszkodzoną ukręconą odłączył i jezdźił. Pozostawienie uszkodzonej świecy po dprądem GROZI POŻAREM!!!! instalacji elektrycznej. Jak silnik sprawny będzie zapalał na 3 gary. 4 sam zadymi jak na 3 garach dostanie wał obrotów. Wydłubanie ukręconej świecy to sporo roboty. w najgrszym przypadku sciąganie głowicy rozwiercanie tulejowanie i gwintowanie gniazda. Na pewno musisz z tym do kogoś jechac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiu Napisano 18 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2006 > Czesc > Jak bym zrobil tak: > założył bym 3 sprawne swiece. > Tą uszkodzoną ukręconą odłączył i jezdźił. > Pozostawienie uszkodzonej świecy po dprądem GROZI POŻAREM!!!! Z tym pożarem to powaga? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szlachcic Napisano 18 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2006 > Z tym pożarem to powaga? Jak sie w tej ukręconej świecy zrobi solidne zwarcie druty zasilające zaczną płonąć w sekunde. Ogromna wiekszość pożarów samochodów zaczyna się od pożaru elektryki. Jakis czas temu był tu opisywany przypadek spalenia się astry-diesla. Z opisu zdarzenia, jakie właściciel wrzucił prawie na pewno elektryka sie zapaliłą. Pożar rozwnął się tak szybko, ze gaśnica nie dała mu rady i auto diabli wzieli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szlachcic Napisano 18 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2006 > Z tym pożarem to powaga? W razie zrawcia powinien odpalić bezpiecznik. Nie we wszystkich dieslach bezpieczniki na zasileniu świec są. Jak jest w Twoim nie wiem. kiedyś turlałem się Nissanem dieslem. Tam zasilanie automatu do świec szło bezpiśredno z akumulatora. Bezpiecznika nie było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiu Napisano 19 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 Drobne pytanko - czy 450 zł za demontaż i montaż głowcy to cena ok? Bo chyba na takim scenariuszu skończy się moja "przygoda" ze świecą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiu Napisano 19 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 A tak wogóle to dzisiaj się dowiedziałem od pracownika ASO Opla, ze takie problemy ze swiecą 4 cylindra to standard w tych silnikach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiu Napisano 19 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 > Drobne pytanko - czy 450 zł za demontaż i montaż głowcy to cena ok? > Bo chyba na takim scenariuszu skończy się moja "przygoda" ze świecą. Jeszcze jedno pytanko - może ktoś odpowie? Czy przy okazji demontażu i montażu głowicy warto na coś jeszcze zwrócić uwagę tak przy okazji? Naprawdę będe dozgonnie wdzięczny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arcuser Napisano 19 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 > A tak wogóle to dzisiaj się dowiedziałem od pracownika ASO Opla, ze > takie problemy ze swiecą 4 cylindra to standard w tych > silnikach. Daj znac jak sobie z tym poradzisz (i ile to kosztowało) bo czeka mnie to samo. Póki co mam wymienione 3 świece, czwarta cały czas oryginalna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darek_mat Napisano 19 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 > Jeszcze jedno pytanko - może ktoś odpowie? > Czy przy okazji demontażu i montażu głowicy warto na coś jeszcze > zwrócić uwagę tak przy okazji? > Naprawdę będe dozgonnie wdzięczny Przy okazji wymien uszczelniacze wtryskiwaczy koszt niewielki a jedna robota Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiu Napisano 2 Września 2006 Autor Udostępnij Napisano 2 Września 2006 Witam Odkopuję temat, bo dzisiaj wreszcie, po wielu przejściach z mechanikami, zamknąłem sprawę. Sprawa zakończyła się ściągnięciem głowicy i usunięciem feralnej świecy. Koszt to 1000 zł u mechanika z serwisu Opla, jeśli oficjalnie naprawiałbym to koszt mógł wynosić 2500 zł. Dla właścicieli innych Opli niż Zafira z podobnym problemem mam dobrą wiadomość ponieważ jest szansa usunięcia świecy bez zdejmowania głowicy. Niestety w Zafirze dostęp do motoru jest bardzo utrudniony i takiej możliwości nie ma. A tak wygląda świeczka. Mechanik przed wkręceniem świec posmarował gwint pastą miedzianą co podobno ma ograniczyć możliwość powstania takiej usterki w przyszłości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arcuser Napisano 3 Września 2006 Udostępnij Napisano 3 Września 2006 > Sprawa zakończyła się ściągnięciem głowicy i usunięciem feralnej > świecy. Koszt to 1000 zł u mechanika z serwisu Opla, jeśli > oficjalnie naprawiałbym to koszt mógł wynosić 2500 zł. To dobra wiadomośc, że udało Ci się ograniczyć koszty, > Dla właścicieli innych Opli niż Zafira z podobnym problemem mam > dobrą wiadomość ponieważ jest szansa usunięcia świecy bez > zdejmowania głowicy. A zdradził może w jaki sposób? W mojej Astrze jest to samo, jedna ze świec nie chce wyjść, na razie działa, ale wiadomo, że w końcu trzeba ją będzie ukręcić. Wszyscy mechanicy mówią o konieczności zdjęcia głowicy. Powtórzę pytanie - powiedział jak to możnaby zrobić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiu Napisano 4 Września 2006 Autor Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > To dobra wiadomośc, że udało Ci się ograniczyć koszty, > A zdradził może w jaki sposób? W mojej Astrze jest to samo, jedna ze > świec nie chce wyjść, na razie działa, ale wiadomo, że w końcu > trzeba ją będzie ukręcić. Wszyscy mechanicy mówią o konieczności > zdjęcia głowicy. > Powtórzę pytanie - powiedział jak to możnaby zrobić? Z tego co mi fachman od takich spraw tłumaczył to po prostu rozwiercają, o szczególy się nie dopytywałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.