Skocz do zawartości

Naprawa po gradobiciu - jak?


AKuba

Rekomendowane odpowiedzi

> Czy ktoś wie jak się naprawia blachy dachu i maski powgniatane przez

> grad. Lakier jest nieuszkodzony. Czytałem,że jest coś takiego

> jak wyciąganie wgniotów.

> Czy ktoś ma jakieś doświadczenia?

Są warsztaty, które to elegancko wyciągają (nie mam pojęcia jak do dokładnie działa - ale pewnie coś na zasadzie przyssawki niewiem.gif).

Wiem natomiast, że efekt jest niesamowity waytogo.gif Po pierwsze nie ma na dachu, masce i innych elementach szpachli, nie ma dodatkowej wastwy lakieru waytogo.gif Po drugie jest to tańsze i szybsze niż szpachlowanie i lakierowanie. No i po trzecie pozostaje efekt psychologiczny - dostajemy po takiej naprawie auto w takim stanie jak przed gradobiciem - a nie powgniatane i szpachlowane waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście znajdzie się warsztat gdzie to spartolą lub będą zalecać wybijanie+szpachla+lakier...

Wiele zależy od rodzaju wgnieceń. Bo najgorzej może być w przypadku gdy się metal w miejscu wgniecenia "rozciągnął". W takim przypadku chyba trzebaby nawet działać "wysokotemperaturowo". Ale skoro nie ma nawet pęknięć lakieru to są spore szanse że da się naprawić "nieinwazyjnie" icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przykleja sie miejscu wgniecenia na cieply klej taka plastikowa jakby przyssawke i takim specjalnym przyrzadem odcioga sie ja i pozniej pozostaje tylko dokladne ubicie blachy za pomoca plastikowego klina i mloteczka wink.gif nie ma zadnego sladu ok.gif w niektorych miejscach mozna to wypchnac zwykla łyżką blacharską ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przykleja sie miejscu wgniecenia na cieply klej taka plastikowa

> jakby przyssawke i takim specjalnym przyrzadem odcioga sie ja i

> pozniej pozostaje tylko dokladne ubicie blachy za pomoca

> plastikowego klina i mloteczka nie ma zadnego sladu w

> niektorych miejscach mozna to wypchnac zwykla łyżką blacharską

Powodzenia przy kilkudziesieciu (jak nie kilkuset) takich malych wgnieceniach po kulkach gradu. Widzialem takie samochody - jest to nie do naprawienia. Uparty klient finansowany przez AC dostawal kilka kilogramow szpachli i nowy lakier. Niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasne ze szpachel plus nowy lakier jest najlatwiejszym wyjsciem wink.gif, ale mam kumpla ktory robi to porfekcyjnie i za cale auto po gradobiciu bierze 1600zl widzialem pare autek po naprawie i bylo ok.gif i co najwazniejsze zostaje orginalny lakier i nie ma szpachlu zlosnik.gif

Koles klepie takie wgnioty i wygnioty na nowych autach w fabryce cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Robiłem cały wgnieciony błotnik w tej firmie . Po całej operacji

> wyglada jak przed wgniecieniem. Inna sprawa, ze kosztowało to

> mnie 300 zł. Mam jeszcze wgniecienie na drzwiach i to wycenili

> na 150 zł. Cały samochód pewnie wyjdzie sporo

Czy moze zna ktos taki zakład w okolicach Radomia,Lublina,Kielc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.