Gość SYSTEM Napisano 2 Września 2006 Udostępnij Napisano 2 Września 2006 No więc i w moim punto przyszedł czas na wymianę poduszek w tylnej belce. Od jakiegoś czasu niemiłosiernie tłukło się "coś" z tyłu, a poduszki zakupione dwa lata temu leżały bezczynnie. Miejsce akcji naprawczej - MC Auto Piaseczno, czyli kolega Jarek Czynności wstępne są standardowe - nie ma tu żadnych cudów-niewidów, zdjęcie kół, bębnów, odkręcenie piast, wypięcie linek ręcznego, zdjęcie szczęk, odpięcie przewodów hamulcowych. Potem odkręcamy cztery śruby mocujące belkę, i mamy owo całe to żelastwo luzem: Oględziny wykazały, że poduszki belki są niestety co nieco sfatygowane Jedna z mniejszych poduszek miała takie luzy, że możnaby na upartego wypchnąć ją ręką... No więc młoty w dłoń - i do roboty. Duże poduszki, po pierwszym młotnięciu - po prostu rozsypały się na części składowe... Drugie poduszki też się dało "wymłotać", ale już bez takich ekscesów... Mając wybite stare złomy, przystąpiono do nabijania nowych. Bez problmu znalazła się tuleja pasująca wymiarowo do mniejszych poduszek, ale do poduszek większych niestety nie znalazło się nic... Trzeba było się ratować i improwizować... - dwie śruby jako "podpory", większa tuleja i główka od młotka - taki oto zestaw "awaryjny" I nabijamy... Po nabiciu mamy belkę ( conieco przyrdzewiałą ) z ganz nowymi poduszkami... No i potem operacja odwrotna - przykręcenie belki i pospinanie wszystkiego, co było rozpinane i rozkręcane - w odwrotnej kolejności. Przy okazji, zakupiłem profilaktycznie nowe cavi di freno a mano czyli linki hamulca ręcznego. Okazało się, że całkiem potrzebnie, bo prawa linka juz była pękła na osłonie, przyrdzewiała i szczęka nie reagowała na ruszanie dźwignią ręcznego. Tak więc nowe poduszki i nowe linki. Konfort jazdy poprawił się radykalnie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebademode Napisano 2 Września 2006 Udostępnij Napisano 2 Września 2006 Czyli kolejna sobota czynu partyjnego. Z jednej strony sie ciesze ze nie posiadam P MK1 ze wzgledu na te belke. Ale tak naprawde "gdyby drogi byly rowne" to by to sie trzymalo dluzej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 2 Września 2006 Udostępnij Napisano 2 Września 2006 nie miałeś nakładek na przednich poduszkach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adam1984 Napisano 3 Września 2006 Udostępnij Napisano 3 Września 2006 Mam takie pytanie ile tysięcy km przejechałeś na starych poduszkach. Chodzi mniejwiecej o ich wytrzymałośc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 3 Września 2006 Udostępnij Napisano 3 Września 2006 > Mam takie pytanie ile tysięcy km przejechałeś na starych poduszkach. > Chodzi mniejwiecej o ich wytrzymałośc. a ja mam prośbę, możesz adresować posty odpowiednio ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adam1984 Napisano 3 Września 2006 Udostępnij Napisano 3 Września 2006 > No więc i w moim punto przyszedł czas na wymianę poduszek w tylnej > belce. Od jakiegoś czasu niemiłosiernie tłukło się "coś" z tyłu, > a poduszki zakupione dwa lata temu leżały bezczynnie. > Miejsce akcji naprawczej - MC Auto Piaseczno, czyli kolega Jarek > Czynności wstępne są standardowe - nie ma tu żadnych cudów-niewidów, > zdjęcie kół, bębnów, odkręcenie piast, wypięcie linek ręcznego, > zdjęcie szczęk, odpięcie przewodów hamulcowych. > Potem odkręcamy cztery śruby mocujące belkę, i mamy owo całe to > żelastwo luzem: > Oględziny wykazały, że poduszki belki są niestety co nieco > sfatygowane > Jedna z mniejszych poduszek miała takie luzy, że możnaby na upartego > wypchnąć ją ręką... > No więc młoty w dłoń - i do roboty. Duże poduszki, po pierwszym > młotnięciu - po prostu rozsypały się na części składowe... > Drugie poduszki też się dało "wymłotać", ale już bez takich > ekscesów... > Mając wybite stare złomy, przystąpiono do nabijania nowych. Bez > problmu znalazła się tuleja pasująca wymiarowo do mniejszych > poduszek, ale do poduszek większych niestety nie znalazło się > nic... > Trzeba było się ratować i improwizować... > - dwie śruby jako "podpory", większa tuleja i główka od młotka - taki > oto zestaw "awaryjny" > I nabijamy... > Po nabiciu mamy belkę ( conieco przyrdzewiałą ) z ganz nowymi > poduszkami... > No i potem operacja odwrotna - przykręcenie belki i pospinanie > wszystkiego, co było rozpinane i rozkręcane - w odwrotnej > kolejności. > Przy okazji, zakupiłem profilaktycznie nowe cavi di freno a mano > czyli linki hamulca ręcznego. Okazało się, że całkiem > potrzebnie, bo prawa linka juz była pękła na osłonie, > przyrdzewiała i szczęka nie reagowała na ruszanie dźwignią > ręcznego. > Tak więc nowe poduszki i nowe linki. Konfort jazdy poprawił się > radykalnie... Mam takie pytanie ile tysięcy km przejechałeś na starych poduszkach. Chodzi mniejwiecej o ich wytrzymałośc. bardzo dzienkuje za odpowiedz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adam1984 Napisano 3 Września 2006 Udostępnij Napisano 3 Września 2006 > Mam takie pytanie ile tysięcy km przejechałeś na starych poduszkach. Od wyjazdu z salonu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarasW Napisano 3 Września 2006 Udostępnij Napisano 3 Września 2006 Heh widze sezon wymiany linek ręcznego mode on Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 3 Września 2006 Udostępnij Napisano 3 Września 2006 > nie miałeś nakładek na przednich poduszkach Niiiiiiiiiiiiii... Przecież to chyba są elementy naprawcze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 3 Września 2006 Udostępnij Napisano 3 Września 2006 > Niiiiiiiiiiiiii... Przecież to chyba są elementy naprawcze? yaboll ostatnio wyczytał, chyba w WKiLe, że po '97 dodawali do wszystkich najciekawsze jest to, że ja miałem, wyglądały nawet na orginalne, lewa się rozwulkanizowała wręcz już. Dlatego pytam czysto badawczo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 3 Września 2006 Udostępnij Napisano 3 Września 2006 > yaboll ostatnio wyczytał, chyba w WKiLe, że po '97 dodawali do > wszystkich Faktycznie, ano jest napisane... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 3 Września 2006 Udostępnij Napisano 3 Września 2006 > Faktycznie, ano jest napisane... masz na tabliczce znamionowej "by Fiat Auto Poland" ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 3 Września 2006 Udostępnij Napisano 3 Września 2006 > masz na tabliczce znamionowej "by Fiat Auto Poland" ? No mam, ale VIN pokazuje na Mirafiori jako "urodzinową" montownię... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 3 Września 2006 Udostępnij Napisano 3 Września 2006 > No mam, ale VIN pokazuje na Mirafiori jako "urodzinową" montownię... się staram ustalić jakąś logikę, też mam by FAP i VIN włoski chyba się nie da, albo ja miałem dołożone te nakładki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HSD Napisano 3 Września 2006 Udostępnij Napisano 3 Września 2006 Ja tą samą czynność zrobiłem bez wyjmowania belki i bez kanału Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HSD Napisano 3 Września 2006 Udostępnij Napisano 3 Września 2006 > Ja tą samą czynność zrobiłem bez wyjmowania belki i bez kanału Wyobrażam jaka to była hardkorowa rzeźba. Ale jednak w XXI wieku, mimo wszystko, pewne czynności naprawcze wymagają podnośnka, aby mówić o jakiejś cywilizowanej kulturze technicznej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 3 Września 2006 Udostępnij Napisano 3 Września 2006 > Wyobrażam jaka to była hardkorowa rzeźba. eee tam... Trzeba poodpinać linki,przewdy hamulcowe od ograniczników,wydech w dół. Potem odkręcamy śruby belki,i wysoko podnosimy z obu stron auto...i wypychamy belkę na kołach pod kątem Ja tak robilem ,0% hardkoru... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 3 Września 2006 Udostępnij Napisano 3 Września 2006 > eee tam... > Trzeba poodpinać linki,przewdy hamulcowe od ograniczników,wydech w > dół. > Potem odkręcamy śruby belki,i wysoko podnosimy z obu stron auto...i > wypychamy belkę na kołach pod kątem > Ja tak robilem ,0% hardkoru... znaczy masz wprawę już ile czasu robota?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BOGUS Napisano 3 Września 2006 Udostępnij Napisano 3 Września 2006 > Wyobrażam jaka to była hardkorowa rzeźba. Ale jednak w XXI wieku, > mimo wszystko, pewne czynności naprawcze wymagają podnośnka, aby > mówić o jakiejś cywilizowanej kulturze technicznej... mi wymieniali na podnosniku kolumnowym ale bez wyciagania belki a tym samym bez zdejmowania wydechu, linek i przewodow. pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 3 Września 2006 Udostępnij Napisano 3 Września 2006 > znaczy masz wprawę już noo niby tak,jedno auto zrobilem,teraz czas na moje,bo juz mi belka lata > ile czasu robota?? ze 4 lajtowe godziny...jak się uwali przewod hamulcowy,to dwa dni,o przewod trzeba zamówić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 3 Września 2006 Udostępnij Napisano 3 Września 2006 > noo niby tak,jedno auto zrobilem,teraz czas na moje,bo juz mi belka > lata to rób, rób > ze 4 lajtowe godziny...jak się uwali przewod hamulcowy,to dwa dni,o > przewod trzeba zamówić na całe szczęście mam w dobrym stanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wikingpk Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 Piekna FR napewno wielu sie przyda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lk73 Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 Kolega wykonal piękną robotę z poduszkami beleczki Ja kiedyś ( chyba przy 80 kkm ) poszedłem na łatwiznę i zapodałem na poduszki zestaw naprawczy poduszki tylnej belki (robota na 5 min). Jak na razie się trzyma i belki nie mam zamiaru wyciągać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > Kolega wykonal piękną robotę z poduszkami beleczki Ja kiedyś ( > chyba przy 80 kkm ) poszedłem na łatwiznę i zapodałem na > poduszki zestaw naprawczy poduszki tylnej belki (robota na 5 > min). Jak na razie się trzyma i belki nie mam zamiaru wyciągać zestaw naprawczy to jest ale na poduszki przednie belki, o tylnych mi nic nie wiadomo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lk73 Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > zestaw naprawczy to jest ale na poduszki przednie belki, o tylnych mi > nic nie wiadomo na upartego da się wcisnąć ten zestawik także na tył Polak potrafi. Ja tak zrobiłem i na razie żadnych problemów, a mam nakulane 168 kkm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > na upartego da się wcisnąć ten zestawik także na tył Polak potrafi. > Ja tak zrobiłem i na razie żadnych problemów, a mam nakulane 168 > kkm to ja poproszę zdjęcie tego patentu bo różnica w średnicach przednich i tylnych poduszek jest mimo wszystko dość znacząca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.