Skocz do zawartości

Hałas w podszybiu


sowik85

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, zrobilo sie zimno i w moim Miśku znów zaczal dokuczac mi dziwny halas z okolic podszybia. Jest to dzwiek który pojawia sie przy jezdzie po nierównosciach- nawet takich niewielkich. Wystepuje tylko wtedy kiedy jest zimno, latem problemu nie bylo. Dzwiek przypomina po prostu klekot, cos jakby jakas czesc byla luzna i latala w nawiewie- bo mam wrazenie ze to dochodzi z tamtad. Mial ktos taki przypadek? Co to moze byc? Pomózcie bo to dosc irytujace, do serisu nie pojade bo juz jest po gwarancji i pewnie by ze mnie zdarli. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzwiek przypomina po prostu klekot, cos jakby jakas czesc byla

> luzna i latala w nawiewie- bo mam wrazenie ze to dochodzi z

> tamtad. Mial ktos taki przypadek?

mam to samo, w takim samym modelu z przebiegiem 6kkm. zaczelo sie od 5kkm. na razie olewam, ale jak przyjda mrozy to bedzie to jeszcze bardziej natarczywe... a myslalem ze fiat juz sie wyleczyl z fundowania klientom takich grzechotek..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie to nękało juz poprzedniej zimy, ale ze zadko jezdzilem autem wiec nastawialem glosniej radio i jakos to przetrzymalem. Ale teraz znów zaczyna mnie to draznic. Przebieg to 31tys km, oprócz tego klekotania jeszcze lekko brzecza mi drzwi kierowcy i tylnego pasazera z prawej strony. Musze to chyba porozkrecac i zobaczyc co tam jest luzne. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Temat przerabiany i znany od dawna. Te hałasy to z mixera powietrza

> (krzywa bądz luźna ośka w nim). Jeśli ustawisz pokrętło

> ogrzewania na min., połowę lub max. hałasów nie będzie.

A da rade to jakos rozkrecic i naprawic zeby w calym zakresie pracy pokretła nie bylo halasu? Uzylem opcji 'szukaj' ale nic tam nie znalazłem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Również i u mnie odkąd zaczęły się chłody i włączam ciepło słyszę to cholerne klekotanie. Jest najbardziej natarczywe gdy ustawię na szybę i nogi jednocześnie, przy ustawieniu na pasażerów i na nogi słychać mniej, bądź wcale.

Zlitujcie się i poradźcie, konkretnie co i jak zrobić aby temu zapobiec. ASO nie wchodzi w grę bo od pół roku nie mam gwarancji. BTW jak ktoś napisał wyżej i tak nie umieją naprawić....

Aha teraz mam prawie 48 kkm i dziwi mnie że wyszło to dopiero teraz, bo ostatniej zimy był spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja juz wiem co tak klekocze. Rozebrałem maskownice nawiewu z prawej strony- jak sie tam wsadzi leb to widac takie biale pokretło z dzwigienka. I wlasnie ośka na którym jest to pokretło ma luz, jak sie to poszarpie reka to wydaje identyczny dzwiek jak owo klekotanie. Nie naprawiałem tego bo akurat nie miałem czasu, a do tego trzeba by zdjac tez dolny plastik, ten pod gałka zmiany biegów. Juz przynajmniej wiem o co chodzi, jak znajde czas to spróbuje sie tym zajac. Moze dorobienie czegos u tokarza, jakiejs tulejki albo cóś... Jak oblookam to bede wiediał, pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Również i u mnie odkąd zaczęły się chłody i włączam ciepło słyszę to

> cholerne klekotanie. Jest najbardziej natarczywe gdy ustawię na

> szybę i nogi jednocześnie, przy ustawieniu na pasażerów i na

> nogi słychać mniej, bądź wcale.

> Zlitujcie się i poradźcie, konkretnie co i jak zrobić aby temu

> zapobiec. ASO nie wchodzi w grę bo od pół roku nie mam

> gwarancji. BTW jak ktoś napisał wyżej i tak nie umieją

> naprawić....

> Aha teraz mam prawie 48 kkm i dziwi mnie że wyszło to dopiero teraz,

> bo ostatniej zimy był spokój.

stukanie pochodzi z miksera poweitrza - mam to niemalze od nowosci i aso sobie nie umialy z tym poradzic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja juz wiem co tak klekocze. Rozebrałem maskownice nawiewu z prawej

> strony- jak sie tam wsadzi leb to widac takie biale pokretło z

> dzwigienka. I wlasnie ośka na którym jest to pokretło ma luz,

> jak sie to poszarpie reka to wydaje identyczny dzwiek jak owo

> klekotanie. Nie naprawiałem tego bo akurat nie miałem czasu, a

> do tego trzeba by zdjac tez dolny plastik, ten pod gałka zmiany

> biegów. Juz przynajmniej wiem o co chodzi, jak znajde czas to

> spróbuje sie tym zajac. Moze dorobienie czegos u tokarza,

> jakiejs tulejki albo cóś... Jak oblookam to bede wiediał,

> pozdrawiam!

prawy nawiew na srodkowej konsoli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> prawy nawiew na srodkowej konsoli?

Przepraszam, zle sie wyraziłem smile.gif Chodzi mi oczywiscie o maskownice przy stopach pasażera, ta samą którą trzeba odkrecic przy wymianie filtra przeciwpylkowego. Po jej zdjeciu wsadzamy tam główke i patrzymy w góre- widac to o czym pisałem wczesniej. Tylko pozostaje pytanie jak to naprawic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przepraszam, zle sie wyraziłem Chodzi mi oczywiscie o maskownice

> przy stopach pasażera, ta samą którą trzeba odkrecic przy

> wymianie filtra przeciwpylkowego. Po jej zdjeciu wsadzamy tam

> główke i patrzymy w góre- widac to o czym pisałem wczesniej.

> Tylko pozostaje pytanie jak to naprawic...

szkoda ze nie masz zdjecia o co chodzi... bo tak to nei wiem totanie jak to moze wygladac

ale skoro cos jest to jest cos zeby naprawic wink.gif

moze zerkne u siebie to wtedy cos wykombinuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oto fotka sprawcy klekotania. Jakosc mizerna ale widac o co chodzi-

> ta czarna ośka na której trzyma sie wodzik ma luz. Cos czuje ze

> z rozebraniem tego bedzie troche zabawy...

Pamietacie jak pisałem o tym ze linka mi spadła z kierowania nawiewem. Własnie z tego białego spadła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oto fotka sprawcy klekotania. Jakosc mizerna ale widac o co chodzi-

> ta czarna ośka na której trzyma sie wodzik ma luz. Cos czuje ze

> z rozebraniem tego bedzie troche zabawy...

dokladnie.

dolsownei przed chwila zdejmowalem ten bialy element i wada polaga na tym ze jego rola procz tego ze ma krecic oska jest taka by zblokowac oske tak by ni emiala luzu wzdluznego i poprzecznego - po zdjeciu tego bialego ciegla oska ma calkiem spory luz na obu osiach, zobaczylem tez jak aso nareperowalo - otoz okleilo tasma kolniez ktory jest na tym bialym ciegle - neistty szybko tasma sie zsunela i luz pojawil sie znowu

wada polega na tym ze nijak nie mozna zatrzasnac bialego ciegla na osce na ktorej jest to cieglo a to dzieki temu ze oska ma loz wzdluz wlasnej osi i zakladajac cieglo poprosto oska sie cofa i oniemozliwia zatrzasneicie sie - gdyby tylko sie tazrzasnelo to musle ze luzu praktyczne by nie bylo

wpadlem na pomysl by biale cieglo zastaopic czyms innym i wykorzystac tylko jeden fragment ciegla ten ktory kasuje luz poprzeczny natomiest wzdluzny zlikwidowac poprzez przewiercenie czarnej oski i zastosowanie odpowiedniej grubosci uszzcelki gumowej oraz zawleczke

mysle ze takei rozwiazanie raz na zawsze rozwiazalo ten problem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dokladnie.

> dolsownei przed chwila zdejmowalem ten bialy element i wada polaga na

> tym ze jego rola procz tego ze ma krecic oska jest taka by

> zblokowac oske tak by ni emiala luzu wzdluznego i poprzecznego -

> po zdjeciu tego bialego ciegla oska ma calkiem spory luz na obu

> osiach, zobaczylem tez jak aso nareperowalo - otoz okleilo tasma

> kolniez ktory jest na tym bialym ciegle - neistty szybko tasma

> sie zsunela i luz pojawil sie znowu

> wada polega na tym ze nijak nie mozna zatrzasnac bialego ciegla na

> osce na ktorej jest to cieglo a to dzieki temu ze oska ma loz

> wzdluz wlasnej osi i zakladajac cieglo poprosto oska sie cofa i

> oniemozliwia zatrzasneicie sie - gdyby tylko sie tazrzasnelo to

> musle ze luzu praktyczne by nie bylo

> wpadlem na pomysl by biale cieglo zastaopic czyms innym i wykorzystac

> tylko jeden fragment ciegla ten ktory kasuje luz poprzeczny

> natomiest wzdluzny zlikwidowac poprzez przewiercenie czarnej

> oski i zastosowanie odpowiedniej grubosci uszzcelki gumowej oraz

> zawleczke

> mysle ze takei rozwiazanie raz na zawsze rozwiazalo ten problem

Mozna tez smialo zastosowac tasme teflonowa, gwarantuje ze bedzie trwalsza od izolacji grinser006.gif Wg mnie najlepszym rozwiazanie bylo by zalozyc na oske cienkoscienna tulejke np. z fosforobrazu od rozrusznika- jest wiele typow i rozmiarow i napewno cos by sie dalo zdrutowac waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mozna tez smialo zastosowac tasme teflonowa, gwarantuje ze bedzie

> trwalsza od izolacji Wg mnie najlepszym rozwiazanie bylo by

> zalozyc na oske cienkoscienna tulejke np. z fosforobrazu od

> rozrusznika- jest wiele typow i rozmiarow i napewno cos by sie

> dalo zdrutowac

hmm moze i tak tylko musi byc to cos dosyc cienkiego

problem nie jest w tym co nalozyc a jak zatrzasnac potem biale ciaglo na osce... oska niestety ma luz wzdluzny i chcac zatrzasnac na niej cieglo nie udaje sie to bo oska cofa sie a z tego co widzialem nie ma jej jak przytrzymac przed cofnieciem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie da rady przytrzymac tej oski paluchem z drugiej strony?? Tak pytam, nie rozbierałem tego całkowicie bo nie mam poki co czasu. Ale jesli nie da rady, to na pewno jest z drugiej strony gniazdo w które wchodzi ośka. Moze by jakas podkladke dystansowa tam włozyc zeby nie bylo luzu wzdłuznego? Aha i czy ten mikser da rade jakos wyjac, polozyc na warsztacie i wtedy kombinowac? Strasznie nie lubie robic takich rzeczy w trudno dostepnych miejscach, brrr... wrrr.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A nie da rady przytrzymac tej oski paluchem z drugiej strony?? Tak

> pytam, nie rozbierałem tego całkowicie bo nie mam poki co czasu.

> Ale jesli nie da rady, to na pewno jest z drugiej strony gniazdo

> w które wchodzi ośka. Moze by jakas podkladke dystansowa tam

> włozyc zeby nie bylo luzu wzdłuznego? Aha i czy ten mikser da

> rade jakos wyjac, polozyc na warsztacie i wtedy kombinowac?

> Strasznie nie lubie robic takich rzeczy w trudno dostepnych

> miejscach, brrr...

mikser da sie wyjac - ponoc tylko po zdemontowaniu calej deski rozdzielczej

z drugiej strony oski nie znalazlem ale podkreslam nie znalazlem - byc moze ona tam jest tylko zle szukalem

poza tym o niebo wydogniej i lepiej by bylo gdyby zdemontowac polke przed pasazerem amoze nawet obudowe ta pod dzwignia zmiany biegow - daloby to znacznie lepsze podejscie do elementow

poki co chyba poprostu postaram sie moze owinac tasma teflonowa kolnierz na bialym ciegle - przy tym najmniej zachodu a jest spora szansa ze przynajmniej na jakis czas pomoze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mikser da sie wyjac - ponoc tylko po zdemontowaniu calej deski

> rozdzielczej

> z drugiej strony oski nie znalazlem ale podkreslam nie znalazlem -

> byc moze ona tam jest tylko zle szukalem

> poza tym o niebo wydogniej i lepiej by bylo gdyby zdemontowac polke

> przed pasazerem amoze nawet obudowe ta pod dzwignia zmiany

> biegow - daloby to znacznie lepsze podejscie do elementow

> poki co chyba poprostu postaram sie moze owinac tasma teflonowa

> kolnierz na bialym ciegle - przy tym najmniej zachodu a jest

> spora szansa ze przynajmniej na jakis czas pomoze

Nie mam pojęcia o czym dokładnie piszecie (nie puka-> nie zaglądam zlosnik.gif ) ale może koszulka termokurczliwa była by zasadna? hmm.gifniewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.