Skocz do zawartości

1.1 klekocze niczym diesel...


stilo_kielce

Rekomendowane odpowiedzi

Pande mam od tygodnia, ale zastanawia mnie że zarówno po odpaleniu zimnego silnika, jak i po dłuższej jeździe słychac charakterystyczne klekotanie. Wiem że na zimnym silniku to normalny i prawidłowy objaw, ale po trasie rzędu 120 km to chyba już nie bardzo. Nie wiem czy to na 100 % zawory ale na ucho to chyba tak. Autko ma dopiero 41 kkm i zastanawiam się czy jechać z tym do serwisu, czy na razie dać sobie spokój hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pande mam od tygodnia, ale zastanawia mnie że zarówno po odpaleniu

> zimnego silnika, jak i po dłuższej jeździe słychac

> charakterystyczne klekotanie. Wiem że na zimnym silniku to

> normalny i prawidłowy objaw, ale po trasie rzędu 120 km to chyba

> już nie bardzo. Nie wiem czy to na 100 % zawory ale na ucho to

> chyba tak. Autko ma dopiero 41 kkm i zastanawiam się czy jechać

> z tym do serwisu, czy na razie dać sobie spokój

A na przeglądzie po 40 kkm nie regulowali zaworów? Bo przy tym przebiegu powinny być sprawdzone przez ASO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zimno tak ma byc, na cieplo juz nie. Jesli przy drugim przegladzie nie ustawiali zaworow, to na pewno sa do sprawdzenia. Panda lubi czesta zmiane oleju, co 10kkm a nie co 20kkm. Zuzycie oleju ma duze znaczenie dla prawidlowej pracy zaworow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na zimno tak ma byc, na cieplo juz nie. Jesli przy drugim przegladzie

> nie ustawiali zaworow, to na pewno sa do sprawdzenia.

Dokładnie

> Panda lubi

> czesta zmiane oleju, co 10kkm a nie co 20kkm. Zuzycie oleju ma

> duze znaczenie dla prawidlowej pracy zaworow.

Bez przesady. Co 10 kkm w momencie gdzie autko jest jeżdżone w mieście natomiast jeśli autko jest gonione na trasach i w mieście wystarczy mu wymienić co 15 kkm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A na przeglądzie po 40 kkm nie regulowali zaworów? Bo przy tym

> przebiegu powinny być sprawdzone przez ASO

Z tego co się dowiedziałem od poprzedniego usera to zawory nie były ruszane. Ale czy przy 40 kkm trzeba do nich zaglądać hmm.gif

Myślałem że kasatory luzu zaworów sprawdzają się na dystansie conajmniej 120 kkm. A tu masz

Czy ta regulacja podlega czynnościom określonym przez gwarancję czy trzeba bulić za regulację

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tego co się dowiedziałem od poprzedniego usera to zawory nie były

> ruszane. Ale czy przy 40 kkm trzeba do nich zaglądać

> Myślałem że kasatory luzu zaworów sprawdzają się na dystansie

> conajmniej 120 kkm. A tu masz

> Czy ta regulacja podlega czynnościom określonym przez gwarancję czy

> trzeba bulić za regulację

w starych silnikach 1,1 nie ma kasatorow tylko plytki a wg ksiazki serwisowej luzy sprawdza sie co 40kkm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w starych silnikach 1,1 nie ma kasatorow tylko plytki a wg ksiazki

> serwisowej luzy sprawdza sie co 40kkm

No to mnie kolega zaskoczył. Myślałem że w pandowskim 1.1 są kasatory luzu. No nic trzeba będzie podjechać.

PS Ile może kosztować taka regulacja zaworów w ASO? Pytam bo autko jest jeszcze na gwarancji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to mnie kolega zaskoczył. Myślałem że w pandowskim 1.1 są kasatory

> luzu. No nic trzeba będzie podjechać.

> PS Ile może kosztować taka regulacja zaworów w ASO? Pytam bo autko

> jest jeszcze na gwarancji

To niestety gwarancji nie podlega. Jedna płytka to koszt ok 15 zł, czyli cena bedzie zależała od tego ile płytek wymienią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To niestety gwarancji nie podlega. Jedna płytka to koszt ok 15 zł,

> czyli cena bedzie zależała od tego ile płytek wymienią

Plus koszt uszczelki pod dekiel zaworów hmm.gif

No nic muszę napisać o zgodę do szefa to może mnie wyśle do mechaniora. Jak nie to będę jeździł i udawał że nie słyszę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pande mam od tygodnia, ale zastanawia mnie że zarówno po odpaleniu

> zimnego silnika, jak i po dłuższej jeździe słychac

> charakterystyczne klekotanie. Wiem że na zimnym silniku to

> normalny i prawidłowy objaw, ale po trasie rzędu 120 km to chyba

> już nie bardzo. Nie wiem czy to na 100 % zawory ale na ucho to

> chyba tak. Autko ma dopiero 41 kkm i zastanawiam się czy jechać

> z tym do serwisu, czy na razie dać sobie spokój

ja bym pojechał na regulację, ale...

u mnie było/jest to samo po 30kkm sprawdzili luzy, są OK

mimo wszystko sprawdziłbym.

W niektórych ASO jeżeli nie trzeba regulować płacisz tylko symboliczną kwotę za uszczelkę i robociznę w sumie ~100zł, w czasie przeglądu tylko za uszczelkę

w innych ryczałt, nie zależnie od ilości regulowanych zaworów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozumiem, ale co w takim razie klekocze u kolegi skoro luzy są okay?

> Bo może u mnie też przyczyna nie są luzy. Jak napisałem wcześniej,

> ten klekot występuje zarówno na zimnym, jak i rozgrzanym motorze

ten silnik chyba tak pracuje wlasnie przez te plytki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozumiem, ale co w takim razie klekocze u kolegi skoro luzy są okay?

> Bo może u mnie też przyczyna nie są luzy. Jak napisałem wcześniej,

> ten klekot występuje zarówno na zimnym, jak i rozgrzanym motorze

nie mam pojęcia i szczerze mówiąc nie wiele mnie już to obchodzi, po1,5 roku drążenia, wymiękłem. Tyle jest teorii, co mechaników a FAP kręci, umywa ręce i poleca zgłosić się do ASO

pewnie jak się całkiem zepsuje to będzie wiadomo co to było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pande mam od tygodnia, ale zastanawia mnie że zarówno po odpaleniu

> zimnego silnika, jak i po dłuższej jeździe słychac

> charakterystyczne klekotanie. Wiem że na zimnym silniku to

> normalny i prawidłowy objaw, ale po trasie rzędu 120 km to chyba

> już nie bardzo. Nie wiem czy to na 100 % zawory ale na ucho to

> chyba tak. Autko ma dopiero 41 kkm i zastanawiam się czy jechać

> z tym do serwisu, czy na razie dać sobie spokój

to przecie wtryskiwacze tak cykaja biglaugh.gif

przynajmniej w sc 1.1 mpi tak jest a panda ma ten sam silnik ale ja siem nie znam biglaugh.gifbiglaugh.gifbiglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ano właśnie. Coś chyba jest na rzeczy że TEN TYP TAK MA

Jak tylko klekot Ci przeszkadza to daj sobie spokój - nie będziesz wariował i co chwila luzów sprawdzał i zawory regulował - bez przesady. Jak raz na 100km się coś zrobi w tym temacie to jest gut - chyba, że to nie tylko to. Pandy nie lubią rozpieszczania wbrew pozorom, a wymiana oleju co 10kkm to chyba lekka przesada, nie sądzicie? Koszty eksploatacji już niedługo dogonią koszt samochodu (mój już 50% wartości stracił smile.gif ). Rozumiem rozpieszczanie auta za 150 tys. PLN, ale nie auta za 15 tys. PLN. (mój prawie 3 latek tyle jest teraz wart frown.gif ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam taki silnik w sc i identyczne podejrzenia--(mialem) a to zawory a to wtryski--nawet pochlaniacz par paliwa zlosnik.gif albo TTTM teraz mam 65tys i od 1,5 roku (wtedy 28tys)spokoj z dieslowskim klopotem--wymienilem tloki (aso--tylko trzeba ich przycisnac) i teraz nie ma znaczenia zimno-cieplo czy ciemno chodzi jak benzyniak zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.