Skocz do zawartości

Zakup Fiata Uno 1.4 - proszę o rady


tomek80

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich

Mam zamiar kupic Fiata Uno 1.4 VAN z 97r. do samochodu została założona instalacja gazowa w 2002r. Na dzien dzisiejszy Fiacik ma przejechane 290tys km i jest uzytkowany przez jednego wlasciciela.

Powiedzcie mi jak sie sprawuje Uniak przy takim przebiegu (ile Wy najwioecej przejechaliscie), jak z awaryjnoscia tego modelu??

Dodam, ze autko bylo caly czas serwisowane tzn. na biezaco robione wszystkie naprawy.

Z tego co udalo mi sie zaobserwowac to ma troche luzow na kierownicy..

Z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://autokacik.pl/showflat.php?Cat=0&Number=274624535&page=0&fpart=1&vc=1&nt=2

Powyższy link da Ci sporo informacji.

W ogóle primo w unaczku to korozja! Obejrzył podwozie, ranty drzwi, nadkola, zajrzyj pod wykładzine od srodka (miejsce łączenia podłogi z progiem)tylne kielichy od srodka obejrzyj.

Nie wiem, czy to uno to dobry pomysł... Z jedej strony licznik raczej nie kręcony smile.gif z drugiej strony taki przbieg i na dodatek z gazem... A zadbany jest? Garażowany? Kierownica ma lekki luz - albo końcówki do wymiany, być moze maglownica...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam wszystkich

> Mam zamiar kupic Fiata Uno 1.4 VAN z 97r. do samochodu została

> założona instalacja gazowa w 2002r. Na dzien dzisiejszy Fiacik

> ma przejechane 290tys km i jest uzytkowany przez jednego

> wlasciciela.

> Powiedzcie mi jak sie sprawuje Uniak przy takim przebiegu (ile Wy

> najwioecej przejechaliscie), jak z awaryjnoscia tego modelu??

> Dodam, ze autko bylo caly czas serwisowane tzn. na biezaco robione

> wszystkie naprawy.

> Z tego co udalo mi sie zaobserwowac to ma troche luzow na

> kierownicy..

> Z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi

> Pozdrawiam

przebieg jest kosmiczny , jeszcze na gazie silnik będzie wymagał remontu skrzynia też długo niepożyje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mam bardzo podobny i jakos jest ok, pozatym skrynia i silnik kosztuja

> niewiele

chcesz mi powiedzies ze masz 290 tyś i niebyło remontu silnika ani skrzyni ?? a po 2 niekażdy jak kupuje auto wychodzi z założenia że silnik i skrzynie się zmieni , dla mnie taki zakup jest bezsensu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> chcesz mi powiedzies ze masz 290 tyś i niebyło remontu silnika ani

> skrzyni ?? a po 2 niekażdy jak kupuje auto wychodzi z założenia

> że silnik i skrzynie się zmieni , dla mnie taki zakup jest

> bezsensu

Tym bardziej że to rocznik 97'. Rozumiem gdybys kupował (tytaj niechce nikogo obrażać) 20 letniego trupa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przebieg faktycznie dość pokaźny.

Z całym szacunkiem i sympatią do uniaków, z tym przebiegiem bym nie kupował. Co innego jeździć do tego przebiegu od początku, albo choć od jakiegoś mniejszego.

Ja przejechałem uniakiem prawie 160 tys. i co mi się w nim zepsuło z większych rzeczy:

- katalizator (ale to nie wina uniaka tylko stacji benzynowej)

- zwróć uwagę na płyn w chłodnicy (mi lekko go ubywa, ale na razie nie jest tragicznie, więc tego nie ruszam)

- ostatnio padł mi rozdzielacz

- rdza, zwłaszcza tylne drzwi i przednie błotniki

- pompa paliwa (to przy okazji zdarzenia z katalizatorem)

- zwróć uwagę na elektrykę, bo czasami lubi zaszaleć

tyle z większych napraw, które mi teraz do głowy przyszły, jak mi się coś przypomni to jeszcze napiszę smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam wszystkich

> Mam zamiar kupic Fiata Uno 1.4 VAN z 97r. do samochodu została

> założona instalacja gazowa w 2002r. Na dzien dzisiejszy Fiacik

> ma przejechane 290tys km i jest uzytkowany przez jednego

> wlasciciela.

> Powiedzcie mi jak sie sprawuje Uniak przy takim przebiegu (ile Wy

> najwioecej przejechaliscie), jak z awaryjnoscia tego modelu??

> Dodam, ze autko bylo caly czas serwisowane tzn. na biezaco robione

> wszystkie naprawy.

> Z tego co udalo mi sie zaobserwowac to ma troche luzow na

> kierownicy..

> Z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi

> Pozdrawiam

Nie pchałbym się w auto z takim przebiegiem no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tym bardziej że to rocznik 97'. Rozumiem gdybys kupował (tytaj

> niechce nikogo obrażać) 20 letniego trupa.

nie wiem czy bez remontu smile.gif nie jestem wlascicielem od poczatku, moze ktos i cos tam robił, ale co i kto frown.gif nikt nie wie, fakt ze autko 93 rok wiec i starsze. z 2 sterony remont czyli co pierscionki czy cos wiecej trzeba i jakie koszty ktos robil moze sobie zrobie? (tylko po co?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam wszystkich

> Mam zamiar kupic Fiata Uno 1.4 VAN z 97r. do samochodu została

> założona instalacja gazowa w 2002r. Na dzien dzisiejszy Fiacik

> ma przejechane 290tys km i jest uzytkowany przez jednego

> wlasciciela.

> Powiedzcie mi jak sie sprawuje Uniak przy takim przebiegu (ile Wy

> najwioecej przejechaliscie), jak z awaryjnoscia tego modelu??

> Dodam, ze autko bylo caly czas serwisowane tzn. na biezaco robione

> wszystkie naprawy.

> Z tego co udalo mi sie zaobserwowac to ma troche luzow na

> kierownicy..

> Z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi

> Pozdrawiam

Mój zbliża się do takiego przebiegu i chyba po 290 kkm nastąpi koniec autka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam zamiar kupic Fiata Uno 1.4 VAN z 97r. do samochodu została

> założona instalacja gazowa w 2002r. Na dzien dzisiejszy Fiacik

> ma przejechane 290tys km i jest uzytkowany przez jednego

> wlasciciela.

Ogólnie co do przebiegu uno, jemu już wystarczy. Swoim byłym, jeździłem tylko z teściem od nowości i po 221kkm zdecydowałem, że nie warto w niego inwestować.

> Powiedzcie mi jak sie sprawuje Uniak przy takim przebiegu (ile Wy

> najwioecej przejechaliscie), jak z awaryjnoscia tego modelu??

Ojciec na podobny tylko z 1996r. 1,4ies z LPG II gen. i problemy ma z elektryką drzwi, pękł alternator, cieknie nagrzewnica i w zasadzie tyle. Raczej rzekłbym - eksploatacja.

Zużycie gazu o 1-2ltr mniejsze od benzyny yikes.gif, ale jakby policzyć benzynę na uruchamianie i pierwsze ruszenia, pewnie wyszłoby na równo. Zużycie 6-7ltr LPG w trasie z przyczepką, 8-9 w mieście z przyczepką bo w zasadzie cały czas przyczepkę ciąga (budowlana na sztywnej osi do 1t ładowności) zlosnik.gif.

Aktualny przebieg ok. 170kkm.

Żre go rdza.

>> Z tego co udalo mi sie zaobserwowac to ma troche luzow na

> kierownicy..

Z luzami jest taki problem (akurat piszę o zawieszeniu), że u mnie przy przebiegu ponad 200kkm stuków nie dało się już wyeliminować, bo wyrobione były otwory mocowania wahaczy.

> Z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi

> Pozdrawiam

Model mógłby być, tylko coś mniej zjeżdżonego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zużycie gazu o 1-2ltr mniejsze od benzyny , ale jakby policzyć

> benzynę na uruchamianie i pierwsze ruszenia, pewnie wyszłoby na

> równo.

Jak to możliwe??? Nawet doliczając benzynę nie ma szans żeby palił nawet na równo. Chyba, że ma mocno przykręcony gaz ale to nie jest dobry pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedzi - linki które podaliscie juz wczesniej widzialem.

Mowicie czy jest sens kupowania - no wlasnie jest bo potrzebuje taniego Vana i wlasnie to Uno spelnia te oczekiwania.

Autko jest troche zaniedbane jezeli chodzi o blacharke tzn. tam przerysowany, to deliktanie wgięte ale ogolnie widac ze gdzie niegdzie wychodzi powoli ruda chociaz tez odrazu widac ze auto nie bylo picowane pod sprzedaz.

Samochod stal kolo 1,5 tyg bez akumulatora i po zalozeniu ladnie odrazu odpalil - chodzi zarowno na benzynie jak i na gazie rowno i tak samo silnik pracuje dobrze. Maly bialy dymek z rury polecial ale to raczej normalny objaw przy zblizajacych sie do wymiany pierscieniach.

Zawieszenie amortyzatory w dobrym stanie, nic nie bylo slychac aby stukalo jedynie luz na kierownicy i wrazenie jakby skrecal z delikatnym opoznieniem - mi sie wydaje ze to drazki ale moze macie inne zdanie??

Srodek widac zniszczony od ilosci przejachanych kilometrow. Ale to akurat nie jest problemem. Bardzo dziwna rzecz z wycieraczkami jak sie je wlaczy to jest taki jakby pisk - nie spotkalem sie z tym jeszcze nigdzie wyglada to jakby przenosilo zaklocenie na radio mimo tego ze nie bylo wlaczone smile.gif

Z tego co wiem to auto w jednej firmie od nowosci (jezdzilo nim kolo 5 osob) oraz nabiezaco bylo serwisowane (przy 280tys km wymiana rozrzadu).

Moze teraz cos wiecej powiecie ??? Jakie sa koszty ewentualnej naprawy tego silnika ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja napisze jeszcze raz, po co pakować się w auto z takim przebiegiem ?? wiadomo że dużo rzeczy jest wymienione ale sam przebieg robi swoje. Niedługo zacznie sie zapewne sypać i zrobi się ładna skarbonka moim zdaniem niewarto nawet jak by cena była niska wolał bym dołożyć kupić z połowe mniejszym przebiegiem ,silnik jeśli niebył naprawiany i jeżdzi na gazie nadawał sie będzie do remontu i sama wymiana pierścieni pomoże na krótko, ja miałem w 1.4 przy 190 tyś (od 140 tyś LPG) cała głowice do roboty, wałek rozrządu też może już niebyć ciekawy a koszty naprawy są wysokie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak to możliwe??? Nawet doliczając benzynę nie ma szans żeby palił

> nawet na równo.

palacz.gif

> Chyba, że ma mocno przykręcony gaz ale to nie

> jest dobry pomysł.

Nie wiem, co oznacza "mocno przykręcony" bo tam pokręteł nie ma wink.gif

Montaż był w W-wie w firmie Prodex jakieś 4 lata temu, ustawiony jest na stacji, chodzi równo i myślę, że problem leży w zwiększonym zużyciu benzyny niż w "przykręconym" gazie waytogo.gif

Ma mały zbiornik w miejscu koła i na 20 ltr LPG robi od 250 do 300km w zależności gdzie się jeździ waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzieki za odpowiedzi - linki które podaliscie juz wczesniej

> widzialem.

> Mowicie czy jest sens kupowania - no wlasnie jest bo potrzebuje

> taniego Vana i wlasnie to Uno spelnia te oczekiwania.

> Autko jest troche zaniedbane jezeli chodzi o blacharke tzn. tam

> przerysowany, to deliktanie wgięte ale ogolnie widac ze gdzie

> niegdzie wychodzi powoli ruda chociaz tez odrazu widac ze auto

> nie bylo picowane pod sprzedaz.

> Samochod stal kolo 1,5 tyg bez akumulatora i po zalozeniu ladnie

> odrazu odpalil - chodzi zarowno na benzynie jak i na gazie rowno

> i tak samo silnik pracuje dobrze. Maly bialy dymek z rury

> polecial ale to raczej normalny objaw przy zblizajacych sie do

> wymiany pierscieniach.

> Zawieszenie amortyzatory w dobrym stanie, nic nie bylo slychac aby

> stukalo jedynie luz na kierownicy i wrazenie jakby skrecal z

> delikatnym opoznieniem - mi sie wydaje ze to drazki ale moze

> macie inne zdanie??

> Srodek widac zniszczony od ilosci przejachanych kilometrow. Ale to

> akurat nie jest problemem. Bardzo dziwna rzecz z wycieraczkami

> jak sie je wlaczy to jest taki jakby pisk - nie spotkalem sie z

> tym jeszcze nigdzie wyglada to jakby przenosilo zaklocenie na

> radio mimo tego ze nie bylo wlaczone

> Z tego co wiem to auto w jednej firmie od nowosci (jezdzilo nim kolo

> 5 osob) oraz nabiezaco bylo serwisowane (przy 280tys km wymiana

> rozrzadu).

> Moze teraz cos wiecej powiecie ??? Jakie sa koszty ewentualnej

> naprawy tego silnika ??

Nie kupuj tego auta i tyle. Firmowe auto.. kazdy wsiadał i rura, gaz dodechy. Pozatym czesto firmowe są bite... A więc przebieg ogromny nawet jak na benzynę a tu jeszce gaz, po wierzchu jak mówisz widać już rdzę (ciekawe jak podwozie...) a pewnie grażowany nie był a tym bardzije zabezpieczany antykorozyjnie. Sama konstrukcja auta moze byc już troche zmęczona tymi 300 tysiącami - to nie jest jak np. stary mercedes beczka, ze ludzie mają po 350 i więcej tysi i śmigają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie kupuj tego auta i tyle. Firmowe auto.. kazdy wsiadał i rura, gaz

> dodechy. Pozatym czesto firmowe są bite... A więc przebieg

> ogromny nawet jak na benzynę a tu jeszce gaz, po wierzchu jak

> mówisz widać już rdzę (ciekawe jak podwozie...) a pewnie

> grażowany nie był a tym bardzije zabezpieczany antykorozyjnie.

> Sama konstrukcja auta moze byc już troche zmęczona tymi 300

> tysiącami - to nie jest jak np. stary mercedes beczka, ze ludzie

> mają po 350 i więcej tysi i śmigają.

Apropo wymiana pierścieni jak cylindy są już owalne to raczej krótkodystansowe rozwiązanie. W niektórych przypadkach skutkuje nawet pogorszeniem sie pracy silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam wszystkich

> Mam zamiar kupic Fiata Uno 1.4 VAN z 97r. do samochodu została

> założona instalacja gazowa w 2002r. Na dzien dzisiejszy Fiacik

> ma przejechane 290tys km i jest uzytkowany przez jednego

> wlasciciela.

> Powiedzcie mi jak sie sprawuje Uniak przy takim przebiegu (ile Wy

> najwioecej przejechaliscie), jak z awaryjnoscia tego modelu??

> Dodam, ze autko bylo caly czas serwisowane tzn. na biezaco robione

> wszystkie naprawy.

> Z tego co udalo mi sie zaobserwowac to ma troche luzow na

> kierownicy..

> Z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi

> Pozdrawiam

Ja byłem posiadaczem fiata uno 1,4 z przebiegiem 278000, który ostatnie 80kkm przejechał na gazie. Oprócz stanu blach, które ruda zjadała nie mogę nic złego na temat uniaka powiedzieć. Auto przez całe 10 lat od nowości nie sprawiało problemów. Silnik jak również skrzynia nie były nigdy robione, nawet łozyska w kołach były oryginalne. Porównując z uniakami niektórych kacikowiczów, to mój przez całe 10 lat miał mniej wymienianych części niż niektórzy potrafili wymienić przez rok. Prawda jest taka, że wszystko zalezy od stanu technicznego auta a nie od jego przebiegu. Silniczek 1,4 jest bardzo wytrzymały i umie długo posłużyc. Nawet podczas zeszłorocznych mrozów odpalał za pierwszym razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jest róznica, gdy autem jeździsz Ty, dbasz o nie, bo Twoje, wiesz ze koszty ewentualnych napraw spadaja na ciebie. W firmie jest inaczej. Jeśli jeździ autem 5 róznych pracowników, to tak jak to ktoś napisał od razu rura (a w 1,4 jest co przyciskać i nie chodzi mi tu o sam pedał gazu smile.gif tylko to co drzemie w tym paliwożernym silniczku) Także ogólnie odradzam zakup tego egzemplarza. Powiem szczerze, że ja już wogole bym sie na Uno nie zdecydował. Jeśli chodzi o vany to jest kilka innych fajniejszych modeli.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem, co oznacza "mocno przykręcony" bo tam pokręteł nie ma

Taaaa, a silniczek krokowy to niby nie ogranicza dopływu gazu? W kompie też nie mam pokręteł a jednak go podkręciłem zlosnik2.gif.

> Montaż był w W-wie w firmie Prodex jakieś 4 lata temu, ustawiony jest

> na stacji, chodzi równo i myślę, że problem leży w zwiększonym

> zużyciu benzyny niż w "przykręconym" gazie

Sorry ale jakoś taki zwichnięty jestem, że uważam że najpierw by pasowało mieć dobrze wyregulowany silnik na benzynie żeby gaz ustawiać. I tak nie wierzę, że przy dobrze ustawionej mieszance, przy instalacji II generacji samochód pali mniej LPG niż benzyny. Nie ma prawa. Sprawdź sobie może ile teraz Ci Pb pali bo może goście od gazu mieszankę dobrze ustawili. Ale i tak bardzo mało pali to 1,4 - 6,6-8,0l/100km ciągnąc przyczepkę??? Moje 1,0 bez przyczepki bierze 6,0-7,5. A może licznik kilometrów Ci przekłamuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.