Josyp Napisano 3 Marca 2007 Udostępnij Napisano 3 Marca 2007 Suzuki RG 250, 89 rok, 20kkm i od razu mam takie pytanko co sprawdzic w pierwszej kolejności, otoz motorek ma czasem problemy z odpalaniem, dzis jechalem i w pewnym momencie zaczal zwalniac nie reagowal na gaz, az zatrzymal sie i zgasl, nie moglem go odpalic, potem zapalil i znow chodzil idealnie, potem znowu zwalnial co na pierwszy ogien trzeba wymienic? swiece? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MrRat Napisano 3 Marca 2007 Udostępnij Napisano 3 Marca 2007 > Suzuki RG 250, 89 rok, 20kkm 89 rok i 20kkm buhahahahahaa niezla bajka, a co do wymiany to na poczatek proponuje: 1.wymiana oleju 2.wymiana filtrow powietrza i oleju 3. czyszczenie i regulacja gaznikow 4.ogolny przeglad. I to by bylo na tyle. POZDRAWIAM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Josyp Napisano 3 Marca 2007 Autor Udostępnij Napisano 3 Marca 2007 > 89 rok i 20kkm buhahahahahaa niezla bajka tez mi sie wierzyc nie chce acz takie elementy jak podnozki, gumka na dzwigni zmiany biegow - wygladaja calkiem ok - nie zajechane > a co do wymiany to na > poczatek proponuje: > 1.wymiana oleju > 2.wymiana filtrow powietrza i oleju > 3. czyszczenie i regulacja gaznikow > 4.ogolny przeglad. > I to by bylo na tyle. jakis koszt orientacyjny? ile by to moglo wyniesc? > POZDRAWIAM rowniez Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 4 Marca 2007 Udostępnij Napisano 4 Marca 2007 Trochę się dziwię - kupujesz moto z mało wiarygodnym przebiegiem, bez dogłębnego sprawdzenia i bez wiedzy nt. tego modelu. Po takim zakupie można się wszystkiego spodziewać... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Josyp Napisano 4 Marca 2007 Autor Udostępnij Napisano 4 Marca 2007 > Trochę się dziwię - kupujesz moto z mało wiarygodnym przebiegiem, bez > dogłębnego sprawdzenia i bez wiedzy nt. tego modelu. Po takim > zakupie można się wszystkiego spodziewać... motorek stal w komisie bez waznego oc, nie mozma sie nim bylo nawet przejechac, nie znam sie na motorkach i nie znam w zasadzie nikogo kto by sie znal wiec doglebne sprawdzenie tez raczej nie wchodzilo w rachube Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 4 Marca 2007 Udostępnij Napisano 4 Marca 2007 moim zdaniem sprzedawca powinien umożliwić potencjalnemu klientowi jazdę próbną a nie oczekiwać, że ktoś kupi kota w worku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chania Napisano 5 Marca 2007 Udostępnij Napisano 5 Marca 2007 > moim zdaniem sprzedawca powinien umożliwić potencjalnemu klientowi > jazdę próbną a nie oczekiwać, że ktoś kupi kota w worku A jednak kupił... ;-) Tak na marginesie... Ja sprzedając motocykl (po moich bogatych doświadczeniach) nie dałabym się przejechać potencjalnemu nabywcy... no chyba że po wpłaceniu kaucji w wysokości wartośc i motocykl ;-) Na szczęście "mój" kupujący nie próbował namawiać mnie do jazdy próbnej. Przyjechał wczoraj z bratem, moto obejrzeli, zadatek włacili i już tylko czekać jak przyjadą podpisać umowę i wpłacić resztę kasy. No i wtedy może sobie robić jazdy próbne ;-)) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
akisel Napisano 7 Marca 2007 Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 > A jednak kupił... ;-) > Tak na marginesie... Ja sprzedając motocykl (po moich bogatych > doświadczeniach) nie dałabym się przejechać potencjalnemu > nabywcy... no chyba że po wpłaceniu kaucji w wysokości wartośc i > motocykl ;-) > Na szczęście "mój" kupujący nie próbował namawiać mnie do jazdy > próbnej. Przyjechał wczoraj z bratem, moto obejrzeli, zadatek > włacili i już tylko czekać jak przyjadą podpisać umowę i wpłacić > resztę kasy. No i wtedy może sobie robić jazdy próbne ;-)) jestem tego samego zdania mam nieskromne pytanie, czy naspeca juz jest? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chania Napisano 7 Marca 2007 Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 > jestem tego samego zdania > mam nieskromne pytanie, czy naspeca juz jest? Nie i nie będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ref Napisano 7 Marca 2007 Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 > Nie i nie będzie. to avatar czas zmienic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chania Napisano 7 Marca 2007 Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 > to avatar czas zmienic Nie widzę analogii... Nadal moto ze zdjątka może mi sie podobać, tak? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 21 Marca 2007 Udostępnij Napisano 21 Marca 2007 > Suzuki RG 250, 89 rok, 20kkm > i od razu mam takie pytanko co sprawdzic w pierwszej kolejności, otoz > motorek ma czasem problemy z odpalaniem, dzis jechalem i w > pewnym momencie zaczal zwalniac nie reagowal na gaz, az > zatrzymal sie i zgasl, nie moglem go odpalic, potem zapalil i > znow chodzil idealnie, potem znowu zwalnial co na pierwszy > ogien trzeba wymienic? swiece? Witam, Miałem identyczne objawy w starym fiacie na gaźniku, po odpaleniu dało się przejechać 1-2km, potem zwalniał, dusił się i gasł. Potem trochę trzeba było pokręcić rozrusznikiem i znowu zapalał i cała sytuacja się powtarzała. Mechanicy ze 2 razy rozebrali mi silnik do połowy , czyścili, regulowali i nic, znowu to samo. Okazało się, że to wina zapchanego filtru paliwa. Przy zapalaniu naciągał paliwa do gaźnika, potem jechał na tym kawałek aż wszystko wypalił i gasł. Sprawdź filtr, potem całą drogę ze zbiornika paliwa do gaźnika, czy nie jest gdzieś przytkany. Pozdro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lukasz_NII Napisano 21 Marca 2007 Udostępnij Napisano 21 Marca 2007 > Witam, > Miałem identyczne objawy w starym fiacie na gaźniku, po odpaleniu > dało się przejechać 1-2km, potem zwalniał, dusił się i gasł. > Potem trochę trzeba było pokręcić rozrusznikiem i znowu zapalał > i cała sytuacja się powtarzała. Mechanicy ze 2 razy rozebrali mi > silnik do połowy , czyścili, regulowali i nic, znowu to samo. > Okazało się, że to wina zapchanego filtru paliwa. Przy zapalaniu > naciągał paliwa do gaźnika, potem jechał na tym kawałek aż > wszystko wypalił i gasł. Sprawdź filtr, potem całą drogę ze > zbiornika paliwa do gaźnika, czy nie jest gdzieś przytkany. > Pozdro. w motocyklu moze to być przytkany przewód od odpowietrzenia zbiornika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Josyp Napisano 21 Marca 2007 Autor Udostępnij Napisano 21 Marca 2007 > w motocyklu moze to być przytkany przewód od odpowietrzenia zbiornika to akurat sprawdzilem i jest ok, motorek wrocil z naprawy: czyszczenie gaznikow wymiena plynu hamulcowego z przodu wymiana oleju w skrzyni biegow czyszczenie filtra powietrza naciagniecie i przesmarowanie lancucha wymiana swiec za calosc: czesci+robocizna 110 zl, mysle ze niedrogo, po naprawie jakies 200km i raz objaw dokladnie ten sam - zwolnil po czym zgasl, potem ciezko zapalic, ale jak na razie jeden raz sie zdarzylo i wiecej nie, ale cos wlasnie z paliwkiem musi byc bo objawy generalnie wlasnie na to wskazuja, zauwazylem tez ze na rezerwie sie to nie zdarzalo a na normalnym otwarciu kranika owszem, nie wiem czy to ma jakies znaczenie, ale na razie nie bede jezdzic na rezerwie<w miniony weekend wyjezdzilem paliwko kilkadziesiat km od domku, pchanie moto pare km na stacje > Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
banaś Napisano 21 Marca 2007 Udostępnij Napisano 21 Marca 2007 kurka kiedy ktoś kupi jakieś porządne endurko sam jestem na tym kaciku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Josyp Napisano 21 Marca 2007 Autor Udostępnij Napisano 21 Marca 2007 > kurka kiedy ktoś kupi jakieś porządne endurko > sam jestem na tym kaciku przeszukujac allegro znalazlem wiele ofert sprzedazy scigow z adnotacja ze powodem sprzedazy jest chec przesiadki na enduro, z mozliwoscia zamiany na takie wlasnie ustrojstwo jezeli ta tendencja bedzie prawdziwa do dolacze do Ciebie za jakies 2-3 lata choc na razie nie czaje jak blotko moze byc lepsze od asfalciku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
banaś Napisano 23 Marca 2007 Udostępnij Napisano 23 Marca 2007 choc na razie nie czaje jak blotko moze byc lepsze od > asfalciku próbowałes kiedyś błotka ?? kurcze przez ta tendencje wzrostowa nie mozna sobie spokojnie pojeździć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 23 Marca 2007 Udostępnij Napisano 23 Marca 2007 > kurka kiedy ktoś kupi jakieś porządne endurko > sam jestem na tym kaciku Ja chcę kupić enduro (sobie) nie orientujesz się przypadkiem czy za 4000, no - powiedzmy 6000 kupię coś sensownego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
banaś Napisano 24 Marca 2007 Udostępnij Napisano 24 Marca 2007 > Ja chcę kupić enduro (sobie) nie orientujesz się przypadkiem czy za > 4000, no - powiedzmy 6000 kupię coś sensownego? no za 600 to lc4 ktm możesz już wyrwać powiedz jaki tym cie interesuje hard enduro czy taki lajtowy (znaczy troche cięższy) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 24 Marca 2007 Udostępnij Napisano 24 Marca 2007 > no za 600 to lc4 ktm możesz już wyrwać > powiedz jaki tym cie interesuje > hard enduro czy taki lajtowy (znaczy troche cięższy) Jeszcze nie wiem, raczej lajtowy coby pośmigać po szosie tudzież po lasku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
banaś Napisano 25 Marca 2007 Udostępnij Napisano 25 Marca 2007 > Jeszcze nie wiem, raczej lajtowy coby pośmigać po szosie tudzież po > lasku. no to za 6 tysi cos juz znajdziesz jakąś dr juz wyrwiesz ale polecam ktm jak poszukasz to coś znajdziesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.