Skocz do zawartości

woox

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 298
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez woox

  1. Za miesiąc 50 na kark wskakuje to postanowiłem zrobić sobie prezent i nowe moto już stoi w garażu. Trochę czuje się jak zdrajca bo obecna Yamaha Majesty 400 prze 3 lata oblatała Polskę od Świnoujścia po Karpacz i nigdy nie zawiodla, ale apetyt na więcej wziął górę. Teraz nowe wyzwania z Hondą Swt 600. Mam nadzieję, że będzie równie bezawaryjną jak Majka. 20231020_113030.jpg.40b3c25acc8bbefb2387b4b5e0e9a499.jpg20231020_113022.jpg.c1ed4e336becf742e1458730ec633683.jpg20231020_113005.jpg.ee09e3c0ed3a1ae8b89db6dff4b0d8ce.jpg

    • Lubię to 4
    • Kocham 1
  2. Miesiąc temu kupiłem jako drugie 10 letnią pande. Przebieg 41 tys. Auto wygląda i jeździ jak nowe. Dałem 9 tys, za 800 dokupiłem komplet wielosezonówek i to wszystko. AC nie zamierzam płacić. Przez kolejne 10 lat fura nie osiągnie nawet 100 tys przebiegu. Co może się zepsuć, żeby uzasadnić kupowanie nowego za 4 razy tyle.

  3. Godzinę temu, ghost2255 napisał:

    4-ro biegowa konstrukcja KIA/HYUNDAI(mająca korzenie w starych konstrukcjach MITSUBISHI, ale znacznie zmodernizowana). Przy regularnej wymianie ATF-u nie do zabicia. Zespół napedowy to bardzo mocna strona. zarówno silnik, jak i skrzynia.

    Jak nie ma ponad 300 000km, to powinna chodzic jak nowa.

    Dzięki. Nareszcie jakiś konkret. Jeździ sprawnie czy będzie uczucie jak w miejskim autobusie?

  4. 4 godziny temu, Luke16 napisał:

    ..Dzisiaj odstawilem auto na poprawkę... stał u niego 3 tygodnie... Pytanie za 100 punktów gdzie jest tego haczyk? Czy ja mam takie wymagania czy nie fart? Oddałem auta do polecanych warsztatów nie pierwszego lepszego... ręce opadają 

    W życiu bym nie zostawił auta jakiemuś baranowi na 3 tygodnie. Sam bym robił i tyle. Zawsze ale to zawsze jak jadę do mechanika to tylko dlatego,ze nie chce mi się brudzić za powiedzmy 300 zł, które on weźmie za robotę albo z braku odpowiednich narzędzi( podnośnika głównie). Przeważnie wiem co jest przyczyna wizyty i sugeruję gdzie ma zajrzeć i zawsze jestem przy robocie od początku do końca,choćby to miało cały dzień trwać. Jak by się nie  zgodził to do widzenia. I wcale nie chodzi, ze coś podmieni tylko bez kontroli  popłynie jak woda, po najmniejszej linii oporu. Tak mi zostało od 92 roku kiedy kupiłem pierwszego malucha i zawsze po wizycie u mechanika, która wymagała odkręcania rozrusznika, tenże był przykręcony na dwie śruby zamiast trzech, bo tę ostatnią przykręcało się najtrudniej a na dwóch też się przecież trzymał w/g tych popaprańców. A jak bym miał dowody, że jeździł moim autem podczas naprawy to klepanie michy  albo zero zapłaty i niech sobie mordę drze, nawet na policje zgłasza,

  5. Gdybyś nie miał miernika to kupiłbyś fajne auto i byłbyś zadowolony. A tak powiększasz grono kosmitów. Spróbuj się dowiedzieć jaka mogła być przyczyna tego co jest z dachem i czy nie ma ewentualnie innych kwiatków. To jest samochód używany i na pewne rzeczy trzeba się zgodzić.

    A jak chcesz mieć ideał to do nawet nie do salonu bo i tam się naprawiane zdarzają tylko wal prosto do fabryki, patrz na proces produkcji od początku do końca i będziesz miał pewność co masz.

    sam to wiem i nawet to napisałem, miernik to tyle samo pożytku co i niepotrzebnego stresu

  6. A co jest złego w Kii Cee'd SW o.O Może oprócz rdzewiejących ramek tylnych drzwi, twardego zawieszenia (szczególnie przed liftem) i dziwnego prowadzenia się w ostrych zakrętach. Jak na "taniowóz" to bardzo fajne autko, sam takie chciałem  :ok: Super diesle, benzyny też spoko i bezproblemowe.

     

    Jeśli mierzysz i ma "poniżej 200" tak jak piszesz, to raczej całe malowane. Albo masz źle skalibrowany miernik. Zmierz tylna klapę, powinno być bardzo cienko, np. 40. 

     

    Te auta jednak lubiła korozja i możliwe, że ktoś to pomalował całe... ale małe szanse. Korodowało kilka elementów.  

    no nie wiem czy całe malowane, sprawdziłem dla porównania auto kolegi, pewne ma  od nowości i oprócz dachu oczywiście wyniki bardzo zbliżone

  7. To powiedz chociaż jaka cena, skoro piszesz o "bogaczach" więc pewnie nieduża. Ale do rzeczy:

    -temat z dachem co najmniej dziwny, tzn powiem tak, "dla siebie" jak reszta wygląda dobrze to bym się nie przejmował, ewentualnie weź pod rozwagę, że przy sprzedaży się osłuchasz co to się nie działo, ale w zasadzie nie ma to znaczenia, bo jak dach będzie w porządku to przyjedzie kosmita i powie Ci, że silnik ma przedmuchy (bo chlapie olejem, a wałki na wierzchu), że sprzęgło do wymiany "bo dziwnie bierze" itd....

    -dach nie każdy potrafi pomalować, i wystarczy, że był porysowany od gałęzi np i pomalowany raz z kiepskim skutkiem, zmatowiony i pomalowany drugi raz i już będziesz miał takie wskazania. 

    -gdyby auto miało dachowanie, grubszy wypadek to by dostało nowy dach, albo szpachla byłaby miejscowo i to po wyrównaniu wgnieceń po prostowaniu miernikowi brakowałoby skali miejscami.

    A tak z doświadczenia to widziałem samochód, który sprowadził znajomy handlarz, był cały w ori, ale na dachu w 1 miejscu pęknięta lekko szpachla i dach malowany. Zdarł lakiernik szpachlę i dzwoni do właściciela by przyjechał-cały dach równy i nie wiedzieć czemu w 1 miejscu był szpachlowany, zdarł szpachlę, zapodkładował i prysnął dach na nowo. Także przypadków tysiące tak jak i aut.

    Osobiście miałem auto co mu malowałem prawie większość elementów a rozbite nie było. Dach i maska-oklejone folią, ale kiepsko i popuchła, po zdjęciu odbarwienia i bezbarwny poschodził, ranty drzwi-ruda, na jednych wgniota, więc 4xdo listwy i jedne całe, klapa tył-ruda i malowanie, jedno nadkole ruda. Samochód po obmacaniu miernikiem wyglądałby na nie wiadomo jaką szkodę. Kupujący badał miernikiem i mimo to zdecydował się na samochód, bo generalnie był w dobrym stanie.

    cena dobra nawet bardzo, auto ma pełna historie serwisowa, 8 tyś wstecz wykonany duży przegląd z wymianą praktycznie wszystkiego, fajnie wyposażony jak na ten model, między innymi grzana przednia szyba, podgrzewane fotele itp, tylko to kia ceed sw- można się  śmiać

  8. Wnęki trzeba umieć mierzyć - jak się przykłada na krzywiźnie to odczyt wzrasta, bo czujnik dobrze nie przylega.

    dokładnie tak właśnie było, dziś mierzyłem innym miernikiem takim  z końcówką jak kulka cieniutką i we wnękach max 100, całe auto " czyste " oprócz tylnego błotnika i tego nieszczęsnego dachu. nie jeszcze nie kupiłem, wciąż się z tym gryzę i jak tak dalej pójdzie to sytuacja sam się rozwiąże bo go ktoś kupi co przyjedzie bez miernika.

  9. ja jedynie z tego powodu auta bym, nie odrzucał, jak dobrze wygląda i jest dobrze zrobione to co Ci będzie to przeszkadzało w użytkowaniu?

    Pytanie tylko czy to był grad czy coś większego. Szkoda, że nie ma żadnej dokumentacji

    no właśnie nic więcej nie zauważyłem, a kopałem się z nim z godzinę, jutro wezmę inny miernik i jeszcze raz obejrzę

  10. Jakiś super unikat, jedyny taki na rynku egzemplarz, że warto rozpatrywać przyczyny 700 mikronów na dachu? (czyli grubej szpachli)

    coś nei tak - nie wnikaj - olej ;)

    unikat nie unikat, ale już jakiś czas szukam czegoś w miarę porządnego i same dziwolagi. Ja ten dach dziś dość mocno naciskałem ładnie się uginał i nic się nie działo. Nie wygląda na malowany wczoraj. Tej szpachli to jest chyba 0,5 mm jeżeli całość z lakierem ma 700 mikronów, chyba, że źle to rozumiem

  11. Oglądałem dziś auto, sprzedawca twierdzi, ze oryginał fabryka cud miód. Sprawdziłem miernikiem lakieru i cały mieści się do 200 mikronów, łącznie ze słupkami wewnątrz i wnętrzami progów. Tylko dach wykazuje od 450 do 700 mikronów. Ki czort, dać sobie spokój, czy to  dyskwalifikuje auto?, pojazd jest  z Danii, sprawdziłem, wszystko niby ok, przebieg się zgadza ogólnie wygląda bardzo porządnie wszystkie gadżety sprawne, tylko ten dach. Jakie jest wasze zdanie co może być przyczyną.

  12. A wiec stara zaczela Sie coraz bardziej robic jak wieza w Pizza ... Baza przerdzewiala....

    W koncu dzis wzialem sie do tego - poszlem kupic nowa No I zobaczylem Ze kawalek metalu to $324.89 F..ock - ktos tam chyba za duzo drugs Sie napalil za kawalek stali ????

    Wiec odspawalem stara podstawe i postanowilem Ja upiekszyc przeszlem Sie za plot do parku narodowego wybralalem kawalek zwalonego drzewa obcialem kawalek I zmidyfikowalem

    26799be7bcbef656d87a141ae8fca1da.jpg

    Wiatr pokaze czy to wytrzyma ale czegos mi brakuje - pomalowac to? Upiiekszyc? Pomysly?

    584bba4d7cbfa8d1954c2665c2cc07a9.jpg

    Sent from my iPhone using Tapatalk

    przyspawałeś  to drewno do podstawy ;]

  13. O kupno auta za 3kzł i wrzucenie 12kzł na doprowadzenie do stanu używalności. Ja rozumiem oczywiście - auto marzeń, itp... można to zrobić. W przypadku jakiegoś rodzyna, który będzie autem weekendowym, wybitnym, cieszącym oko, ego, klauzulę sumienia i łechtaczkę posiadacza. A nie w przypadku, gdy się za te pieniądze szuka dupowozu na co dzień.

    matko i córko, Ty tak poważnie, odniosłem się do wątku o omci na hajtparku, to był żart

  14.  w cenie 15 tys? to chyba ze złota.

    sąsiad ostatnio kupił za 14tys vectre c od 1 wł z gazem 1.8 122KM 2003 rok i smiga az miło

    wcale nie ze złota, normalna procedura z omegami, kupujesz za 3 wkładasz 12 i masz auto marzeń

    • Lubię to 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.