Skocz do zawartości

muha

użytkownik
  • Liczba zawartości

    182
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Imię
    Tomasz
  • Płeć
    Male
  • Lokalizacja
    Gdańsk
  • Samochód
    Volvo V50

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

muha's Achievements

zielony listek

zielony listek (8/20)

6

Reputacja

  1. Fajnie, że znalazła się potencjalna przyczyna. Ale odpowiadając na pierwsze pytanie - tak, jest to możliwe. U mnie co gorsza zanim zaczęło wyciekać spod brodzika, to przesączyło się przez ścianę i miałem zacieki w pokoju obok łazienki. Wymiana fugi pomogła od ręki, chociaż malowanie okazało się niezbędne.
  2. To nie "firma" w sensie dealera samochodowego czy komisu. Człowiek z Żukowa sprzedaje Citroeny, ale ma na to działalność gospodarczą. Nie znam się na szczegółach formalnych, więc nie chcę tu nakłamać - ale wystawiał fakturę na pełną kwotę, umowa, komplet dokumentów itd. Jakby co, tu jest link do aukcji: http://otomoto.pl/oferta/citroen-c3-polski-salon-klimatyzacja-100-bezwypadkowy-73-tys-km-ID6yAktD.html
  3. No to po sprawie. Dziękuję za wszystkie komentarze, widać że dominuje w narodzie podejście stanowcze - i chyba dobrze. Udało się wszystko załatwić bezkonfliktowo, obaj ze sprzedającym przyznaliśmy że brak ABS nas zdziwił, no i ostatecznie wszystko wróciło do punktu wyjścia - auto do niego, pieniążki do mnie. Oby taka normalność dominowała.
  4. Sprawdziłem jako pierwszą rzecz - bezpiecznik jest OK. A dzisiaj sprawdziłem po VIN, no i stoi jak byk "bez systemu ABS".
  5. Dzień dobry, Taka sytuacja: potrzebowaliśmy dla żony tanie auto na dojazdy do pracy. Niewielkie wymagania, znaleźliśmy auto w wersji "bida", ale z małym przebiegiem, wszystko wygląda na zadbane, braki serwisowe zostały nam zgłoszone, nie było żadnych podejrzeń i generalnie żona jest zadowolona. Jest to Citroen C3 1.1 z 2005 roku. Po paru dniach, przy mocniejszym hamowaniu okazało się, że w samochodzie nie ma ABS. Kontrolka na desce faktycznie nie zapala się na dzień dobry. Upewnimy się jeszcze u mechanika, ale zakładam że faktycznie ABS nie ma. W ogłoszeniu stało jak byk, że ABS jest (było to jedno z niewielu wymagań, które wobec tego auta mieliśmy) - było zarówno zaznaczone na liście wyposażenia, jak i wpisane w treści opisującej auto. No i teraz nasz dylemat. Czy jest to podstawa do zwrotu samochodu na podstawie niezgodności z opisem? Od transakcji minął ledwo tydzień, auto prawie nie jeżdżone. Sprzedający ma działalność gospodarczą na sprzedaż aut. Twierdzi jednak, że to była z jego strony "zwykła pomyłka" i nie godzi się na zwrot auta. Jak do tego podejść? Pomijam tu aspekt czysto mechaniczny, że brak ABS nie oznacza że samochód jest zły. Po prostu chcemy mieć ABS i gdyby nie było go w opisie, nie kupowalibyśmy tego samochodu. Z góry dziękuję za opinie, także te pesymistyczne Muha
  6. Kayaba, nabyte z allegro. http://allegro.pl/kayaba-kyb-amortyzator-croma-opel-vectra-c-przod-p-i6241278981.html Odboje/osłony czy co tam było potrzebne dokupił już mechanik. Kierowałem się tylko dwoma parametrami - znana marka i dobra cena. Auto ma już swoje lata i dokładam do niego tylko tyle, aby było "zadbane", a niekoniecznie "wypieszczone"
  7. Tak, poduszki i osłony zostały także wymienione. A - i sprężyny również.
  8. Dzień dobry, To pytanie z cyklu "pomóżcie bo mnie wkurza ale nie wiem co" . Od pewnego czasu dobiega mnie odgłos stukania. Pojawia się tylko kiedy auto jest rozgrzane. Gdybym miał nazwać ten odgłos, to powiedziałbym że coś "dygoce". Sprawdzałem tłumik (u tłumikarzy), zawieszenie (u specjalistów). Przy okazji zmieniłem amortyzatory z przodu i zregenerowałem maglownicę. Więc te elementy też nie wydają się być winne. Z innych obserwacji: stukanie nie zależy od podłoża. Czasem słychać je na gładkiej nawierzchni. Bardziej wiąże się z ruszaniem/stawaniem. A ostatnio udało mi się wywołać je opierając się ręką o maskę samochodu i bujając nim w płaszczyźnie pionowej. To tylko zawęziło obszar poszukiwania do lewego przodu. U mechaników mówią, że "nic tam złego nie widać - można jeździć bezpiecznie". Czyli że nie chce im się dokładniej szukać. Zdaję sobie sprawę, że przyczyn może być wiele i nikt na podstawie opisu tekstowego diagnozy nie postawi. Ale może jakieś sugestie - gdzie i jak jeszcze szukać przyczyn? Ktoś, coś? Pozdrawiam, /muha/
  9. Dzień dobry wieczór, w końcu nie wiadomo kiedy to pójdzie... Mam taki problem: w kuchni posiadam wnękę o szerokości 60 cm i wysokości 84 cm. Nad nią - blat. No i chciałem tam umieścić suszarkę do ubrań. Niestety, po dotychczasowych poszukiwaniach dowiedziałem się, że większość suszarek nie ma możliwości zdemontowania górnej pokrywy, a tym samym ich wysokość przekracza owe 84 cm. W związku z tym mam dwa pytania: - które modele nadają się do montażu pod blat? - czy są suszarki, która formalnie (wg. instrukcji) nie mają takiej możliwości, ale w praktyce tę górną płytę można zdjąć W EAGD mają np. taki model: Panasonic, ale w jego instrukcji nie znalazłem potwierdzenia, że można go montować pod blat. Z kolei taki Electrolux wzbudza podobne wątpliwości, a do tego ma gorszą klasę energetyczną - jest to takie istotne? Jeszcze niczego nie kupiłem, ani nie zafiksowałem się na konkretnej marce/modelu. Wnękę można wykorzystać w innych celach, więc może mnie zniechęcicie do zakupu suszarki zupełnie. Z góry dziękuję za wszelkie sugestie, tym mocniej, im bardziej będą konkretne muha
  10. Na pierwsze pytanie trzeba poczekać. Ale drugie jest proste: to służy do radosnego kręcenia kółkiem, czyli innymi słowy - jest to zbiornik płynu wspomagania
  11. Niewiele... http://www.hurt.com.pl/index.php?what=wycieraczki&searchamalgam=1&i=1&o=shpsrch
  12. To jeszcze raz: do pierwszego z prawej można zajrzeć. Latarka, wsunąć głowę pod zderzak - widać toto. Tak się zorientowałem jak to jest mocowane. Są jakieś zaczepy przytrzymujące, ale już nie pamiętam jak dokładnie wyglądały. Ja podważałem je lekko cienkim wkrętakiem, drugą ręką zaś próbowałem popychać czujnik od zewnątrz. Oba czujniki, które wyjmowałem były trochę zapieczone - więc może trzeba rozważyć jakiś WD40 przed całą akcją. Ale na 100% są przytrzymywane zaczepami.
  13. > Witam > Panowie czy jest jakaś możliwość wymontowania czujnika parkowania bez zdejmowania zderzaka? Chodzi > o trzeci czujnik od lewej. od spodu jest tam kiepski dostęp tak bardzo że nawet nie da się > wypiąć wtyczki. jeśli ktoś z was ma patent na ten problem chętnie go poznam. Pozdrawiam. "Trzeci od lewej"? Nie żebym się czepiał, ale ustalmy o który chodzi. Są cztery. Dwa od strony tłumika (lewej) - i tam jest ciężko. Może da się zdjąć tłumik z zaczepów i wtedy się dostać? Ale to spekulacje. Do dwóch pozostałych można sięgnąć leżąc pod autem. Skrajny z prawej widać (na nim się zorientowałem co i jak), a do drugiego z prawej - czyli "trzeciego z lewej" - sięgałem w ciemno, ale wszystko dało się wyczuć
  14. > Nie musisz podłączać kompa, wystarczy przekręcić stacyjkę, wbić wsteczny i podejść do czujników, > przyłożyć ucho i będziesz słyszał który nie "cyka". > Chcesz kupić taniej szukaj pod hasłem pdc bmw, starsze modele miały takie same, pod hasłem pdc > croma jest niestety dużo drożej. Taaa, ale ten sposób nie zawsze działa na 100%. Miałem sytuację kiedy czujniki "działały" - tzn. faktycznie reagowały na przeszkodę, ale "cykanie" było na jednym z nich ledwo wyczuwalne. Po drugie - tak jak u kolegów, usterka czasem "się" naprawiała. Wtedy dzięki FES i tak wiedziałem które czujniki zgłosiły błąd w przeszłości. Ale co do zasady zgoda - pierwsza reakcja przy niedziałających czujnikach to dotknąć palcem każdego i wyczuć czy "to ten".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.