Skocz do zawartości

bnow

użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 802
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez bnow

  1. W dniu 1.12.2020 o 19:49, format napisał:

     

    U mnie skończyło się unsubem, jak u Was?

     

     

    Testy to jedno, takie akcje to co innego. Oglądam czasem, jak ma jakieś ciekawe auto. 2 auta nawet kupiłem po jego testach. Ale już z werdyktem odnośnie nowego M135i się nie zgadzam. 

     

    Kiedyś był taki dość dobrze zapowiadający się kanał o nazwie 98 oktanow. Sposób krecenia filmów, był naprawdę ciekawy. Chyba go jeszcze można znaleźć na YT. 

  2. 11 godzin temu, Cinos napisał:

     

     

    Golf 8 R dolącza do rodziny R :) 

    jak wersje zwykłe wyglądają jak kaszan, to R jakos wygląda

    mechanicznie widać spory postęp

     

    W Touaregu też zrobili wersję R tyle, że e-Hybrid. Napęd ten sam co w Cayenne - 462 KM.

  3. 3 minuty temu, johny napisał:

    Nie potrafię zrozumieć zegarów nowych modeli BMW, są tak koślawe że żal na nie patrzeć. 

    Też tak uważam, ale auto jest fajne. Rozporki ma z przodu i chyba w bagażniku, bardzo zwarte. 

    Też byłem sceptyczny. Przejedź się. Nawet ten silnik dobrze brzmi jak na 4 cyl. 

  4. 1 minutę temu, johny napisał:

    Bmw takie se. 

    Jeździłeś? 

    Kumpel bardzo się napalal na AMG 35 lub 45. Chciał auto, które daje rade na tor i na codzień. 

    Z kolei Audi odrzucił, bo RS3 ma ponoć za ciężki silnik i to się źle zachowuje na szybkich torach. 

    Z kolei S3 odrzucił, bo miał Cupre i chciał już inny silnik. 

     

    Ja też jak uslyszalem co kupił to mialem takie sobie odczucia. 

    Ale jak się przejechałem to poprosił zeby dbał, bo odkupię 😁

    Auto mega zwarte, a przy tym komfortowe i ciche jak jedziesz normalnie. 

     

    Ale jakby było RS3 to bym chyba RSa lyknal. Ale ja na tor nie jeżdżę.

  5. 2 godziny temu, johny napisał:

    W żaden sposób nie rusza mnie wnętrze Mercedesa w tym wszelkie ekrany. Zdecydowanie bardzo lubię namacalne elementy sterujące, w nich jest wszystko na miejscu i co ważne funkcje nie zmieniają swoich położeń w kilku podmenu. 

    To przejedź się M135i. Bardzo przyjemny i uniwersalny samochód. Teraz to już tylko R4, ale jeździ jak dla mnie super. 

    • Lubię to 1
  6. W dniu 4.10.2020 o 18:52, bergerac napisał:

     

    - trasa drogą krajową 15, wczoraj zrobiłem ją Alfą, w jedną i drugą stronę. Średnie spalanie 11,7 litra

     


    IMO to bardzo duża różnica i nie jest uzasadniona ani mocą ani gabarytem auta.Okolice 10 litrów by było OK.

    Faktycznie sporo. Chociaż niski Arteon 2.0 spala mi średnio też ok 10. Większość w trasie. 

     

    Z kolei miałem ostatnio okazję potestowac Touarega 3.0 TFSI i średnio brał ok 13,4. A tu jednak masa olbrzymia i silnik też spory. 

     

    Pewnie musisz kilka kkm zrobić. 

  7. 2 godziny temu, bizz napisał:

     

    Zabij mnie, nie wiem o co kaman. Byłem pewny tego Lexa w 100%, szczególnie że same japończyki do tej pory.

    Niech tym pojeździ parę godzin. Miałem na weekend Camry, czyli tańszego brata. 

    Auto w którym odpoczywasz. Nie ciśniesz, choć nawet to jakoś jedzie. Delektujesz się cisza i spokojem. 

    Moja żona myślała, że mi odbiło jak jej opowiadałem, ale jak się przejechała to zmienila zdanie. 

    Jeśli Tata szuka spokoju, komfortu i indywidualizmu to świetny wybor.

    • Lubię to 1
  8. 42 minuty temu, bergerac napisał:

    nie, wziąłem 200KM z trzech powodów:

    - bałem się spalania

    - osiągi wydają mi się w zupełności wystarczające do moich potrzeb

    - ten silnik jest taki sam jak w wersji 280KM i dogadałem się, że jak będę chciał to zmienią oprogramowanie na 280KM w rozsądnych pieniądzach. Zdecyduję jak trochę pojeżdżę.

     

    To dość fajny układ, jeśli mogą Ci zmienić oprogramowanie bez utraty gwarancji.

    Różnica w cenie 280 vs 200 to widzę ca 20 kPLN.

     

    Spalanie moim zdaniem powinno być podobne. Moje odczucia są takie, że przy podobnych konstrukcjach o różnych mocach - te dodatkowe konie "czuć" w wyższych partiach obrotomierza. Czyli na logikę, przy normalnej jeździe spalanie nie powinno się mocno różnić. Ale to tylko moja teoria :-).

     

    Jak się w trasie jeździ? Nie przeszkadza zbyt bezpośredni układ kierowniczy? 

     

  9. 15 godzin temu, bergerac napisał:

    no to, żeby nie zostawić wątku bez finału... Włosi się ogarnęli i poskładali w końcu :) 

     

     

     

     

    Gratulacje. Ładna konfiguracja. Wrzuć potem jak znajdziesz czas jakieś wrażenia z pierwszych km. Myślałem o czymś takim na prywatne auto.

    To wersja 280?

  10. 5 godzin temu, bergerac napisał:

    nawet nie wiem, ale bardzo słabe auto. Czułem się jak w trochę większej Fabii.

    Miałem 2 Leony tej generacji.

    Fra i Cupre. Wnętrze jest prostackie, to fakt. Za to auto się dobrze prowadziło. 

  11. 23 godziny temu, janusz napisał:

    A i jeszcze poproszę o opinie na temat samego silnika 2.0 TDI w tym roczniku.

    Mamy w flocie 1.6 115 i 2.0 150 tdi. Tyle, że z końca 2018. Nic się z tymi silnikami nie dzieje, a mają już ponad 100 kkm. W poprzednich Focusach działo się już wiele przy tym przebiegu. 

    Co do konkretnego egzemplarza, to ważne jak był uzytkowany (trasa,miasto). 

    • Lubię to 1
  12. Dnia 20.08.2020 o 11:40, Maciej__ napisał:

     

    Na szczescie nowe auta psuja sie najczesciej na forach internetowych i wsrod mitycznych znajomych, szwagrow, itp :hehe:

     

    Powiem Ci, że kiedyś nowy Passat z przebiegiem chyba 80 km nagle stracił moc. Drugi dzień chyba nim jeździłem. Maksymalna prędkość to chyba 70 km/h była. Doczłapałem się jakoś do serwisu i naprawili. Okazało się, że spadł jakis wąż, obejma była luźna czy coś. Niby drobiazg. Ale na żadnym forum, aż do teraz o tym nie pisałem 😁

  13. 2 godziny temu, ppmarian napisał:

    Zrób kilka szybkich manewrów prawo lewo to zobaczysz jak są stabilne na haku.

    Miałem platformę i świadomie wróciłem do dachu Ale mocowanych za widelec.

    Wysłane z tel.
     

     

    Skoro przerobiłeś wszystkie to wiesz co Ci pasuje. 

     

    Dla mnie priorytetem jest komfort montażu i użytkowania. 

    Łatwiej się montuje, ciszej jest w aucie. 

    Nie jeżdżę z rowerami ostro, zresztą SUV do tego niespecjalnie prowokuje. W razie potrzeby pt "test łosia" najwyżej się coś uszkodzi. 

  14. 3 minuty temu, Maciej__ napisał:

     

    Dodatkowo mozna bez problemu zamontowac sobie np rowery w garazu podziemnym jak pada i z niego wyjechac :ok:

     

    Minus takiż że trzeba zawsze ten hak do auta montować. Ale mobilność dla mnie super. 

    W Arteonie montaż belek to była mordega. Gdzieś pod uszczelka trzeba było coś wciskać, ale i przy normalnych relingach jest trochę roboty, hałas i spalanie. 

    Na próbę kiedyś pod 200 przez chwilę poleciałem i rowery stały dość stabilnie. 

  15. 9 godzin temu, ppmarian napisał:

    To jest dobre jak chce sie szybko latać autostradą.


    Na koło można dokupić uchwyt i stoi koło tylnego.



    Wysłane z tel.
     

     

    Ja jestem na etapie haka i nie wiem, czy chciałbym wrócić do montażu belek, bagażnika i tego hałasu. 

    Z hakiem hałas jest bardzo zbliżony do jazdy bez rowerów. 

    • Lubię to 1
  16. Godzinę temu, Dark_Knight napisał:

     

    Bo porównujesz jabłka do śliwek. Arteon to "sportowy" Passat a seria 5 to odpowiednik zwykłego. Porównaj z serią 6 GT.

    :ok:

     

    Zakładam, że masz na myśli poprzednia serię 6 Gran Coupe lub Coupe. Albo obecną 8. Ale z drugiej strony gdzie Arteon, a gdzie 6 czy 8 :-). 

    6 GT to dopiero dylizans. W prostej linii następca 5GT.

     

    Masz częściowo rację, ale... 

    Miałem w życiu kilka BMW, w tym naście lat temu E39 528 i te auta zmieniły charakter. Być może na torze te nowasze auta jeżdżą lepiej, ale samo auto straciło dla mnie charakter. Poza tym 3.0 d powyżej 100 jest zwyczajnie wolny. 

  17. 23 godziny temu, johny napisał:

    Budżet dosyć konkretny tj 280 tys zł brutto. Podrzućcie jakieś pomysły, może na coś nie wpadłem. Ograniczeń co do klasy i silnika nie ma. Jedynie co to musi być nowe, nie żadne demo itp. 

    S3 czy Macan to będzie powielanie wrażeń, jeśli w Arteonie masz 2.0 TSI 280.

    Mialem przez rok równolegle Cupre i Arteona i Cupre sprzedałem. 

    Może Giulia, Stelvio, 135i. AMG jakieś. 

  18. 15 godzin temu, ppmarian napisał:

    Auto dobierane typowo pod zestaw z przyczepą żeby w 3.5T się zmieścić i zachować współczynnik 1.33

    XC60 już przekraczała

    Poza tym naprawdę w środku przy moich 190cm spokojnie mogę siedzieć za sobą co np Q3 czy GLA jest niewykonalne.

    Wysłane z tel.
     

    Kiedyś Astra F jak latałem z przyczepa to 3.5 tony dmc nie było problemem. Do X5 muszę extra kategorie robić. W sumie to absurd, bo auto bezpieczniejsze do targania kempingu już lekka Astra. 

  19. Dnia 11.08.2020 o 07:01, bergerac napisał:


    Ja dopiero teraz zdałem sobie sprawę, jak przyzwoitym samochodem jest Insignia. Przetestowałem trochę aut, głównie z tak zwanego segmentu premium i to co mnie dziwi to bardzo mała różnica w jakości w stosunku do obecnego auta. Zdarzały się sytuacje, Że po jazdach próbnych wsiadałem do Insignii i byłem pozytywnie zaskoczony.
     

     

    Mam dokładnie tak samo. 

    Często jeżdżę 530 xdrive zamiennie z Arteonem. I autentycznie Arteon bardziej mi leży. Wciąż czuje jakis kontakt z droga. 5er jest już bardzo odizolowane od drogi

     

    X5 która mam prywatnie też jest mało porywającym autem i ciezko wyjaśnić cenę tego auta. 

    Jedyne co widzę, to premium lepiej znosi wyższe przebiegi. Po VW bardziej widać przebieg. 

    • Lubię to 1
  20. 7 godzin temu, bergerac napisał:

    udane auto. Ja mam właśnie z tym problem, że z jednej strony chcę zmienić, a z drugiej jak się przesiadam na jazdy próbne to ciężko to uzasadnić, przynajmniej w tym budżecie, w którym się poruszam.

    Im droższe auto, tym mniej logiki w tym ile trzeba dopłacić za coś extra w tym droższym. 

    Coraz częściej myślę, że na codzień trzeba mieć dobry dupowoz, a weekendowo coś niedrogiego, co fajnie wzburzy krew. 

    Np. stary Civic z lat 90, który chyba do 8. 000 obrotów się kręcił. 

    Daily i fun jest jednak trudne do pogodzenia. Fun się często kłóci z komfortem w trasie. 

     

    Ja mam poki co przyzwoity kompromis.

    Arteon w wersji 280 sprzed WLTP (też jest lag, ale mniejszy) w trybie sport naprawdę dobrze jezdzi.

    Jest trochę udawania, ale to auto jest naprawdę udane. 

    Jeździ to wolniej niż CUPRA, która mialem prywatnie, ale auto jest gitara. 

    Żaden z tego sportowy wózek, ale daje frajde. 2 lata mi minęły i wciaz go lubię. 

    To najlepsze służbowe auto jakie miałem. Czesto też użytkuje 530d xdrive, o choć może to brzmieć dziwnie, Artek daje więcej frajdy. Poza tym powyżej 100 jest dużo zwawszy. 

     

    Ciekaw jestem co wybierzesz. Alfa mi chodzi po głowie od lat.... 

  21. 2 godziny temu, chojny napisał:

     

     

    Szczególnie jak importer narzuca dilerowi ile aut demonstracyjnych rocznie musi kupić i ma w poważaniu jak się diler takich aut pozbędzie. 

     

    Oczywiście generalizowanie i wrzucanie wszystkich marek do jednego worka nie ma sensu, ponieważ różne marki mają różne warunki. 

     

    Warto czasem popatrzeć jak auta demonstracyjne kwitną na otomoto. Z pewnego salonu dostałem propozycję na dwa nowe Golfy upustu na auto demonstracyjne z niewielkim przebiegiem... prawie 2 lata nie mogą się pozbyć strucla.   ;) 

     

     

    Pewnie, że nie ma co generalizowac, ale im droższa marka tym więcej machlojek. 

    W ultra luksusowych markach jest taki problem, że sprzedawcy, czy dyrektorzy tego biznesu, żeby coś sprzedać budują relacje z bardzo bogatymi ludźmi. Mają do tego narzędzia, jeżdżą super autami, organizują wypasione imprezy itd. Ale wciąż są to tylko gadżety i siedzą przy stole z gościem którego zegarek jest droższy niż ich roczne uposażenie brutto. 

    I z czasem zaczyna im odbijać i zaczynaja kombinowac.

    • Lubię to 3
  22. 1 godzinę temu, wlad napisał:

    Czemu wiec:

    "Jak pracowałem u importera, to z tym się ostro walczylo, ale taki wal ciężko wykryć.."

     

     

    Importer i dealer to różni właściciele. 

    Importer najczesciej jest własnością fabryki. Dealer jest w rękach prywatnych, choć są też tacy, których właścicielem jest pośrednio fabryka. 

    Reasumując dealer robiąc coś takiego w jakiś sposób roluje importera.

    Auto demo kupuje taniej po to, żeby za jego pomocą namówić do kupna jak największą grupę klientów. 

    W skrajnym przypadku dealerowi, który lamie permanentnie warunki umowy dealerskiej wypowiada się umowę dealerska. 

    • Lubię to 3
  23. Godzinę temu, Łukasz___F napisał:

    A to zależy jak bardzo salon chce sprzedać auto :phi: ale najczęściej dla stałych klientów. Temat demo i tak już jest trudniejszy bo auto musi być na dealera zarejestrowane przez 2-3-6 miesięcy, zależnie od marki. Kilka lat temu np. w BMW wystarczyło tydzień :oki:

     

    Inaczej im mniej uczciwy salon wobec swojego partnera tym lepszy rabat :-). 

     

  24. 4 godziny temu, Maciej__ napisał:
    9 godzin temu, bnow napisał:
    Przy drogich autach duży rabat się robi przez demo. Zamawiasz do produkcji. Potem rejestrują na demo, użyczają Ci i po kilku msc sprzedają. 
    Jak pracowałem u importera, to z tym się ostro walczylo, ale taki wal ciężko wykryć... 

    Pokaż więcej  

    A gdzie tutaj jest interes dla salonu? Zarabiają na tym okresie najmu?

     

    10 lat temu salony z tej grupy miały chyba 20-25 procent tzw wsparcia. Bazowa marza tej marki wtedy to chyba było z 12 oczek. Jak salon pokombinuje to jeszcze zarobi. 

    Mówiło się wtedy, że właściciele salonów to byli cinkciarze, więc kombinacje mają we krwi :-). 

    • Lubię to 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.