Skocz do zawartości

Grzaniec

użytkownik
  • Liczba zawartości

    8 188
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Grzaniec

  1. > Lublina kiedyś pożyczyłem z zaprzyjaźnionej firmy do przeprowadzki. Nikomu nie życzę robić tym

    > autem więcej jak 20km... A to już była duża 3-ka ze wspomaganiem 2.4 TD Andoria.

    > Generalnie ciężko tym trafić w drogę (kierownica jest chyba połączona z kołami za pomocą gumy do

    > majtek), przy 90km/h (autostrada) huczy jak T-34, a zmiana biegów przypomina mieszanie chochlą

    > w wiadrze z gwoździami, no i hamulce tylko trochę spowalniają auto.

    > Dla porównania - zrobiłem ponad 1000km po PL transitem (też dużym blaszakiem) i tamto auto jeździło

    > bardzo przyjemnie. 110km/h szedł jak przecinak, t.diesel 2.5 litra potrafił na pusto

    > zawstydzić niejedną osobówkę no i bez problemu trafiałem w czarne.

    Dawno temu miałem okazję jechać Lublinem z wypożyczalni. To było jeszcze podczas moich studiów, gdzieś 1995-96 rok może - weekendowo woziłem transitem sprzęt nagłośnieniowy na konferencje, a że roboty było sporo to wzięliśmy drugiego dostawczaka z wypożyczalni. Niestety był to Lublin.....o mamusiu!!! wszystko o czym powyżej napisałeś jest prawdą sciana.gif. Pamiętam, że po trasie 2x100km nie mogłem patrzeć na ta sieczkarnię, a jechaliśmy wcale nie mocno załadowani. Nie chciał jechać, hamowac, skręcać. Hałasował jak czołg. A to był prawie nowy samochód hehe.gifhehe.gif. Z przyjemnością wsiadłem znów do naszego transita z roku 1990 z wolnossącym dieslem 2,5 L, który w porównaniu do dzisiejszych silników w dostawczakach był rodem z traktora zlosnik.gif

    Aha....w Lublinie jedynke włączało się jak dwójkę, dwójkę jak trójkę, a trójkę jak czwórkę w każdym innym aucie. Więcej biegów nie było hehe.gif

  2. > Tak w ramach ciekawostki: jakoś na przełomie jesień/zima 2013r sprzedałem Seicento, nie przypadło

    > do gustu klientowi co kupił je ode mnie, ani temu komu je sprzedał. Dopiero trzeci właściciel

    > auta po mnie poznał jego urok, a ze zdjęć, które wrzuca do internetu widzę, że samochód cały

    > czas jeździ na "moich" blachach... Jak to wygląda sprawa przy kontroli czy wykupieniu

    > ubezpieczenia? Pokazuje się dowód rejestracyjny, 3 umowy k-s i wszystko w porządku?

    Nowy właściciel może zachować tablice rejestracyjne będące na zakupionym pojeździe, nawet jak auto przerejestruje na siebie. Warunek - sprzedający i kupujący z tego samego powiatu. Być może Twoje SC jest przerejestrowane, ale ma te same nr rejestracyjne.

  3. > Wręcz przeciwnie Przy czym ja mam sztywny hol mocowany bezpośrednio do nadwozia, a nie do wahaczy

    > i podpiętą eletrykę malucha do holownika, czyli w maluchu działają wszystkie światła tak jak w

    > holowniku.

    > Holuje tak malarię regulrnie, ostatni raz 3 tygodnie temu, miałem również kontrolę policyjnę pod

    > kątem sposobu holowania i jak sam policjant stwierdził: "No nie ma się do czego przyczepić"

    Pojazd holowany w ten sposób musi mieć ważne dokumenty? OC, badanie techniczne? (tak jak przyczepa).

    Pewnie pojazdu niezarejestrowanego (niedopuszczonego do ruchu) w ten sposób nie da się legalnie holować.....??

  4. > Wołasz szambiarkę jak masz 10m3 i masz ten tydzień luzu na dojazd Jak wezmą zaraz to ok jak nie

    > to te 2m3 wezmą nastepnym razem

    Przecież to nie ma sensu hehe.gif. Mając 10m3 można wołać szambelana przy stanie 8m3 - na jedno wyjdzie hehe.gif

  5. > Ale napełniasz pod korek Jeśli szambiarka nie dojedzie bo coś tam to ....

    > A tak masz 2m3 zapasu

    Ta....ale jak zapasu, skoro grucha Ci wyciągnie 10m3 a 2 zostaną w zbiorniku zlosnik.gif To jaki zapas? Bo ak nie dojadą na czas, to w zbiorniku będzie ponad 10m3, a z reguły zabierają 10m3

    Napełniam praktycznie zawsze do pełna, pierwszy raz to nawet było czubato hehe.gif Szambelan w niedzielę przyjechał zlosnik.gif. Nie wiedziałem, co ile go wołać, bo wcześnie w mieszkając w bloku jakoś mnie to nie obchodziło zlosnik.gif a po przeprowadzce trochę imprez się odbyło i po niecałych 4 tygodniach, akurat w niedzielę zobaczyłem, że chyba się przelewa zlosnik.gif

    Teraz 10m3 starcza na 5 tygodni.

  6. > Jestem w temacie całkiem zielony (żeby nie napisać brązowy ). Szambo betonowe, zbrojone 10m3 za

    > 3000pln na gotowo - zbiornik, roboty ziemne, transport, podłączenie. Dobra to oferta? Chodzi o

    > Mazowsze.

    Za swoje z montażem, transportem płaciłem 2700 w listopadzie 2014. Też 10m3

  7. > Dobra, ale weź 12ke to będziesz miał faktycznie 10ke akurat na 1 beczke

    A te 2m3 to gdzie mu się podzieją? icon_eek.gif

    Mam 10m3 i tyle mi wyciągają...a większych beczek zbyt dużo nie ma, przynajmniej w moej okolicy.

  8. > Wszyscy się chwalą co to nie kupili do moto, a ja zrobię ŻAL wątek

    > Ja się zbroję jedynie w PLN (kolejna partia się suszy)

    > - muszę wykupić moto z serwisu - ~1,5 klocka

    Też mnie to czeka, za jakiś 1-1,5 miesiąca....tylko kwota będzie z 3 albo 4 na początku 270751858-jezyk.gif

  9. > czyli ścianka 3,2 mmm więć powinno być ok na tej twojej gietrce

    > Ale jakby była scianka np 1,5mm to juz by sie mozna martwic o jakośc giecia

    chyba zaryzykuję zakup ok.gif

    na forum szayowozów też ktoś polecał takie urządzenie

  10. > To raczej dotyczy cienkosciennych rur a chyba do budowy ramy solidniejszych uzyjesz

    w projektach najczęściej są rury 5/4" bezszwowe

    > Ale ciekawa jest np taka:

    to jakaś samoróbka chyba, ale wygląda całkiem OK....mógłbym pokusić się o zrobienie takiej giętarki, ale nie bardzo mi się chce, skoro zobaczyłem gotowca za 3 stówki... hmm.gif

  11. > Sie troche namachasz ale da rade. W przepadku takiej gietarki rure moze ci odkształcać troszke (np

    > pofalować, spłaszczyć przekrój). Jak chcesz ładnie to tylko trzpieniowa albo rolkowa

    Trzpieniowa na allegro zaczyna się od 10kpln zlosnik.gif rolkowa od 7kpln zlosnik.gif

    Zamiast giętarki do budowy buggy kupiłbym za to całe buggy hehe.gif

    To, że się namacham, to pikuś....bardziej mnie martwi, że może odkształcać profil 270751858-jezyk.gif

  12. > stacje demontażu nie są prowadzone przez idiotów.

    > oni żyją też ze sprzedaży podzespołów i części. popyt na częsci do 126p raczej już jest znikomy.

    > oddawałem w listopadzie corsę na złomowanie, kompletną, to jeszcze marudzili że 3drzwiowa i że mało

    > elementów na graty będzie

    OK, ale generalnie widzę, że jest to możliwe, aby oddać niekompletne auto, nawet jak przyjdzie dopłacić jakieś $$. Gorzej by było, gdyby ustawowo jakieś elementy typu napęd czy zawieszenie wymagane. Jak pisałem - zrobię wywiad, gdzie bedzie najtaniej. Jak mi przyjdzie zawieźć żelazo choćby i do W-wy, to też nie będę miał kłopotu wink.gif

    EDIT - póki co przeglądam plany i ogłoszenia w poszukiwaniu dawcy. Idzie kupić nawet dawcę bez papierów, choć są obecnie daleko i w opłakanym stanie, ale to akurat kwestia poszukania.

  13. > Myślę że w przypadku Grzańca i jego części 126p obędzie się bez dopłaty.

    ok.gif Mam w okolicy przynajmniej 2 stacje wydające zaświadczenia o złomowaniu pojazdów - w wolnej chwili podjadę i dowiem się na miejscu. Wybiorę tańszą opcję ok.gifwink.gif

    Grunt, że jest to możliwe i będzie można pozbyć się opłat ok.gif

  14. Jest możliwe wyzłomowanie niekompletnego zarejestrowanego auta? A może nie auta a samej gołej karoserii - bez zespołu napędowego, układu kierowniczego, piast, hamulców, wnętrza, szyb...no sama goła blacha? Zaczynam myśleć o budowie szajowozu czy innego buggy na bazie 126p - ale nie chciałbym płacić OC za nieistniejącego malucha....da się?

  15. > Pytanie proste czy udało się komuś tego dokonać (i gdzie), bez odbioru budynku ?

    > Podobno różnie bywa, jestem po pierwszej kłótni w RWE, zobaczymy co z tego wyniknie.

    Ja mam taryfę G12W - nie mam odebranego budynku (jeszcze, chociaż mam już komplet dokumentacji). Nie miałem taryfy budowlanej, bo przyłaczyli mnie już jak mieszkałem zlosnik.gif ale myślałem, że będę zmuszony do budowlanej. Pani w BOKu zapytała tylko, czy budynek jest już w fazie ukończenia - skoro tak, to nie widzi potrzeby taryfy budowlanej, musiałem tylko podpisać oświadczenie, że budynek nadaje się do zamieszkania.

    Sąsiedzi, którzy mieli SSZ w momencie podpisywania umowy, również nie mają taryfy budowlanej. Podpisali oświadczenie i już wink.gif

  16. > No patrz Pan! A na fotkach wygląda jak nówka

    No właśnie zlosnik.gif

    Kumpel się napalił i zadzwonił z propozycją wycieczki...na szczęście już mu przeszło wink.gif

    Po obejrzeniu zdjęć sam chciałem jechać, ale dobrze, że wpisałem nazwę sprzedającego w googla... confused.gif

  17. > Co wiemy o tej hulajnodze? Jakieś typowe usterki, bolączki? Konretnie chodzi o ten egzemplarz:

    > http://otomoto.pl/yamaha-xjr-xjr-1300-sp-zamiana-M4042847.html

    > Widać jakieś niepasujące graty, coś podejrzanego? Wiadomo, że trzeba objrzeć na żywo, posłuchać,

    > ale może po zdjęciach wyjdzie, że szkoda jechać....

    > A o sprzedającym ktoś coś słyszał?

    Dobra....juz po ptokach zlosnik.gif

    http://motocykle-lodz.pl/topic/7375-xjr-1300-2000r-rafmoto-paj%C4%99czno/

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.