Skocz do zawartości

Grzaniec

użytkownik
  • Liczba zawartości

    8 188
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Grzaniec

  1. > ja u siebie kupwałem zestaw w sklepie z wyposażeniem wnętrz:

    > oddzielnie drążek, oddzielnie haczyki, oddzielnie uchwyty

    Świetnie ok.gifwink.gif

    Też wpadłem na to, żeby kupić...drążek kupiłem w sklepie, uchwyty w firmie, która cięła mi formatki...a haczyki gdzie? zlosnik.gif

  2. > Wymień na drążek ubraniowy owalny (przekrój 15x30). Do takich drążków takie haczyki nawlekane są.

    > Dodatkowa zaleta- haczyk nie obraca się wokół drążka.

    OK, tylko pokaż mi gdzie takie haczyki są....bo ja nie znalazłem niewiem.gif

  3. > ale napisane jest na jaki drążek pasują czyli 16 mm.

    > wymień razem z drążkiem i będzie git.

    Cienki ten drążek oink.gifzlosnik.gif - wg IKEA mają na tym wisieć ściery kuchenne - a ja jak powieszę kurtki, płaszcze i futra to się banan z drążka zrobi wink.gif

    Na razie szukam dalej, ale nie wykluczam wymiany drążka 270751858-jezyk.gif

  4. > Ostatecznie kupić kawałek grubej rurki nierdzewnej i przyspawac do tego zgięty pręt - wytrawić,

    > oszlifować i bedzie jak z katalogu

    pad.gif O litości, ile roboty zlosnik.gif

    Ostatecznie narysuję sobie sobie coś w AutoCadzie, dam kumplowi na wycięcie laserem z kwasówki...ale w obu przypadkach wolałbym zamówić coś gotowego z przesyłką do domu zlosnik.gif

  5. Z cyklu gdzie kupić... niewiem.gif

    Szafę zbudowałem, drążek jest...ale małżonka chce haczyki na drążek, gdyby zabrakło wieszaka pod ręką- można kurtkę powiesić na haku....no i gdzie coś takiego zdobyć? niewiem.gif

    Drążek fi 25mm....o coś takiego mi chodzi - jeszcze fajniej jakby haczyki były drustronne.....

    157299.jpeg

    Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie... niewiem.gif

  6. > Jak skręciłeś przepływ w garderobach to bedzie ok. Kwestia dobrania przepływu.

    > A z górą i dołem rób termostaty bedziesz miał komfort, nawet jak troche wiecej paliwa spalisz.

    > Krawiec

    ok.gif Nie wiem ile spalę gazu, bo po kilku dniach ogrzewania nie można tego wiedzieć, aaaale....wydaje mi się, że nie będą to ogromne ilości - dom jest nowy, ciepły, okna mają 3 szyby, w tej chwili kocioł załącza się ze 2 - 3 razy na dobę....a w domu 23,5 stC (znaczy na dole, bo tam jest odczyt wink.gif)

  7. > Moim zdaniem nie dojdziesz do ładu. Jak nawet teraz ustawisz to hydraulicznie tak że będzie w miare

    > ok to jak zrobi się -20 albo będzie duży wiatr to znowu się pokiełbasi.

    > Miałem to samo na początku, zainstalowałem drugi termostat i mam taką temperature jaką chce.

    No to czemu mnie tu odradzają? icon_eek.gifgrinser006.gif

    > Do

    > tego jak napale w kominku to góra nadal grzeje.

    Kominek to ja w poniedziałek umyłem, zamknąłęm i muszę od niego odpocząć grinser006.gif Weekendowo owszem, będę rozpalał, ale codzień albo co 2 dni robiło się już męczące. Całe szczęście, że serwisant w końcu się zjawił i uruchomił mi kocioł wink.gif

    > Najchętniej to bym zrobił sterowanie temperaturą per pomieszczenie bo mam problem w jednej z

    > łazienek (dałem ciała z instalacją) ale to jest tak droga impreza że się nie opłaca.

    > Krawiec

    Ja już zauważyłem, że mam cholernie gorąco w garderobach zlosnik.gif Są to dość małe pomieszczenia, krótkie pętle podłogówki, zawsze mają zamknięte drzwi - jak na razie zdławiłem je na rozdzielaczach - zobaczę jaki będzie efekt spineyes.gif

  8. > IMO chyba najgorsze rozwiazanie i zastosowalbym je jako deske ostatniego ratunku. Nie masz

    > mozliwosci wyregulowania instalacji hydraulicznie? Zmniejszyc nieco przeplywy do instalacji na

    > dole, tak zeby gora grzala mocniej w stosunku do dolu? Moze jakby zmniejszyc obrotu pompy na

    > dole, a podniesc na gorze to by cos dalo Najpierw sprobowalbym wyregulowac calosc

    > hydraulicznie, a pozniej bawil sie elektronika

    Hmmm....mogę to zrobić i nawet wczoraj już to zrobiłem. Zmniejszyłem obroty dolnej pompki, podniosłem obroty tej od poddasza...I sytuacja po nocy wygląda tak, że na górze gorąco a na dole tak sobie - może nie zimno, ale wyraźnie chłodniej. Być może jest to jeszcze kwestia regulacji, doboru obrotów pomp, ale sądziłem, że 2 termostaty to wygoda - do tego kontrola temperatury - ustawiam tyle ile chcę i tyle mam. Przy regulacji hydrauliką odczyt temperatury mam tylko na dole - czyli jak tutaj temp nie dobije do zadanej, to kocioł będzie grzał - nawet jak na górze będzie już ponad zadaną temp....

    Aha....doświadczenia z takim ogrzewaniem nie mam żadnego - w domu mieszkam od maja a kocioł serwisant uruchomił w poniedziałek zlosnik.gif

  9. > Ślepy jestem

    > Musisz mieć drugi termostat i skrzynke z przekaźnikami z parą niezależnych zestyków w kotłowni. Do

    > wyjśc termostatów podpinasz przez przekaźnik pompy (pierwsza para zestyków w przekaźniku) a

    > piec do drugiej pary piec (tak aby po wyłączeniu grzania z termostatów piec się rozłaczył) i

    > wszystko.

    > Krawiec

    ok.gif Czyli pewnie o takim rozwiązaniu myślał mój elektronik - fajnie, że się da zrobić. Będę działał ok.gif

  10. > ciezki temat z tego kąta. chwilowo trochę już mam przesyt fotoszopa, bo wielu godiznach walki z

    > moim Suzuki, ale zobaczę wieczorem

    spokojnie, nie jest to mocno pilne - na razie moto i tak czeka na swoją kolejkę u lakiernika. Początek prac pewnie za ok. tydzień-dwa. gdybyś kiedyś znalazł chwilę czasu i chciało Ci się to dłubnąć - byłoby świetnie ok.gif

    > no wlasnie to jest kwestia czy oplaca sie naprawiac i lakierować vs taki gotowiec (pamietaj, że to

    > co masz można spieniężyć )

    Kupując taki pakiet OEM i tak muszę lakierować pozostałość - choćby ramę. Nie widzę też w zestawie zadupka...I nie wiadomo też jak ten aftermarket się spasuje. Nie jest to złe rozwiązanie w przypadku totalnej demolki ori plastików, ale moje tak naprawdę wymagają kosmetyki, więc idą w lakier. No i są ori wink.gif

    Tak sprzęt wyglądał zaraz po szlifie wink.gif

    288053263-1.jpg

    post-6413-14352526994739_thumb.jpg

  11. > 1.

    > Przydałoby się lepsze foto - baza. pod tym kątem jest zbyt pstrokato. to raz.

    nie mam lepszego....moto wywiezione ponad 200km ode mnie 270751858-jezyk.gif

    > 2.

    > na pewno chcesz gradient? imho trochę niedzisiejsze malowanie. solidny niebieski, albo kawasaki

    > green imho wygladaloby lepiej, ale tutaj to dyskusja o gustach

    kawasaki green mi się nie widzi, zdecydowałem, że chcę jak powyżej. Moto też jest niedzisiejsze zlosnik.gifzlosnik.gif - jeszcze chwila i będzie prawie zabytkiem ('95 rocznik wink.gif)

    > 3. rozważałeś, ściągnięcie owiewek gotowych niż naprawianie tego co masz?

    > jakiś tekst

    Moje owiewki nie są mocno zmęczone. Mają kilka uchwytów połamanych, kilka rys po delikatnym szlifie - ale są w jednym kawałku. A to co linkujesz, to mocno nieopłacalne przy wartości moto. I tak w tej chwili lakier + serwis będzie kosztował tyle, ile warty jest sprzęt wink.gif

  12. Wywiozłem mojego staruszka do lakiernika. Robi mi pełną renowacje całego moto - nowy lakier łącznie z ramą, spawanie pękniętych owiewek, do tego serwis mechaniczny - zawory, gaźniki, łańcuszek rozrządu. Po kolizji dostałem jakieś tam odszkodowanie, trochę dołożę i wiosną będę miał ogarnięty sprzęt. Polubiłem go, więc zostanie ze mną dłużej. Jednak prośba do kogoś ogarniętego w programach graficznych o wizualizację lakieru.

    Schemat malowania będzie jak na tym egzemplarzu, jednak kolorystyka taka jak na zdjęciu z lakierni. Czy ktoś mógłby zrobić ten bordowo-czarny motocykl jako niebiesko czarny?? (tak jak elementy w lakierni). Chciałbym pokazać to lakiernikowi, by nie było przy odbiorze zdziwienia, że jednak się nie zrozumieliśmy zlosnik.gif

    Schemat malowania:

    288053146-1.jpg

    Barwy:

    288053146-JgW51.png

    Odbiór moto w kwietniu 270751858-jezyk.gif

    post-6413-14352526992854_thumb.png

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.