Skocz do zawartości

ArekMiz

użytkownik
  • Liczba zawartości

    6 869
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez ArekMiz

  1. Cześć!

     

    Rozglądam się za kolejnym pojazdem, budżet na zakup samochodu max 50 tyś. Aktualnie smigam Audi a6 c5 2.4v6 i chciałbym coś gabarytowo podobnego (a6 c6 ma niestety mocno awaryjne silniki)

     

    Wymagania:

    -Mocna benzyna minimum 180KM

    - fajnie jeśli będzie gazowalna ale to nie jest warunek konieczny

    - Nie francuz (mam dosyć francuskich wynalazków po firmowej lagunie)

    - Sedan albo kombi

    - koniecznie podgrzewane siedzenia i fabryczna navi

     

    Mondeo 2,0 ecoboost 240 KM. :)

  2. XP miała ten automat tylko z 2,0i16V. SCII miał zarówno z 2,0i16V jak i z 1,6i16V. W SCII 2,0dCi był inny automat 6 biegowy.

    AL4/DP0 miałem właśnie w SCII 2,0i16V. Trzeba w niej zmieniać olej dynamicznie co ok. 60 kkm. No i czasami siadają elektrozawory, wymiana 900 zł (ja wymieniałem w Łomiankach). Ja z tej skrzyni byłem zadowolony.

  3. a tak na poważnie, to czy bierzecie pod uwage takie firmy jak link4, aviva, axa,  ? (dla mnie to jakieś firm krzak, które zle mi sie kojarzą) 

     
    Bać się ich czy iść tam gdzie taniej ? Wiem, że każda firma ubezpieczeniowa będzie mnie chciała przy potencjalnej szkodzie oskubać ale czy takie firmy jak wlasnie alianz czy pzu nie będą się mniej starać ;]

     

     

    Od wielu lat korzystam z tych firm. Co rok robię kalkulację i biorę full opcję tam gdzie wychodzi najtaniej. Parę razy likwidowałem szkodę (szyby, uszkodzenie parkingowe przez nieznanego sprawcę, etc.) i było OK. Wychodzę z założenia, że jeśli ktoś będzie korzystał z mojego OC, to nie będzie mój problem, a przy korzystaniu z AC to każda firma (nawet PZU czy Warta - z których nigdy nie korzystałem bo zawsze wychodzą 3 razy drożej) będzie szukała wymówek. Aha - i ubezpieczenie szyb nie podwyższa składek na następny rok ale tylko przy tej samej firmie. Przy zmianie firmy szkoda figuruje w UFG i 10% idzie się  :sex:

  4.  

    po 1. Kierowcy mają problem z określeniem ile to jest 50m.

     

     

    Więc kiedyś zadałem tu pytanie o te 50 m. Jechałem A2 z Wawy do Grodziska do roboty. I była mgła. Z tym że w tej mgle widziałem:

    1. Światła jadących z naprzeciwka z ok 150 m

    2. Słupki hektometrowe i drogowskazy z ok. 100 m

    3. Światła jadących przede mną (bez włączonych p mg tylnych) z ok. 50 m

    Co należy przyjąć jako wyznacznik? Zwłaszcza że w/w elementy na innej drodze, w innych okolicznościach, mogą być widoczne w innej kolejności?

  5. Kolega ma nową Skodę Octavia.

    Myślał, że przepaliła mu się jedna żarówka w tylnych światłach przeciwmgłowych.

    Okazuje się jednak, że CHYBA aktywne jest tylko lewe światło. Prawe nie świeci, mimo tego, że jest tam sprawna żarówka i do kostki podpięte są wszystkie przewody.

     

    Da się uaktywnić w ASO również prawe światło przeciwmgłowe czy jest tylko opcja przełączania, zależnie od wersji dla ruchu prawo lub lewostronnego?

     

    Przy okazji.

    Trzeba zaznaczyć, że aby wymienić żarówkę to trzeba wyjąć lampę. Przy wyjmowaniu może się ułamać jeden z dwóch plastikowych zaczepów.

    Zaczepy te są wkręcane do lampy i swobodnie można je wymienić jednak nie występują one jako część zamienna. Trzeba kupić całą lampę. ;]

     

     

    W Scenicu II też aktywna była lewa. Do prawej przeciągnąłem przewód i zaświeciła się. Nie lubię "niesymetrycznego" oświetlenia. Skoro są 2 cofania to i 2 pmg. :) No chyba że jest jedno pmg pośrodku (peugeot). Albo jak jest cofania po prawej a pmg po lewej to też ujdzie. :)

     

    A propos tylnych lamp w różnych autach to mam inne pytania:

     

    1. Dlaczego w niektórych Audi typu Q5, Q7, na dole w zderzaku jest tak dużo lampeczek? Kierunek, pozycje i stopy są u góry a na dole w zderzaku pmg i cofania i co jeszcze? Widać tam jakieś żarówki...

     

    2. Głupie rozwiązanie ma Kia Sportage bodajże. Wielkie lampy u góry a w nich duże pozycje i stopy oraz mniejsze w klapie cofania. Zaś w zderzaku maluteńkie pmg i maluteńkie kierunki. Moim zdaniem kierunek powinien być u góry a cofania na dole... 

  6. Jeśli się nie mylę to w XP był automat klasyczny czterobiegowy AL4 w połączeniu z silnikiem 2.0 benzyna inne nie występowały. 

     

    To już dokładnie napisaliśmy. :)

     

    Typowe wady modelu to rdzewiejące progi, rant klapy bagażnika. Belka skrętna wymaga okresowej regeneracji.

     

    U mnie (2002) były tylko progi. Na klapie zero rdzy. Belka tylnego zawieszenia przy prawie 200 kkm była nie ruszana. :)

     

     Przełącznik zespolony świateł kierunków. jak również ulegają zatarciu co mnie spotkało cięgna zmiany biegów.

     

    Niestety przełącznik spieprzyli. Przed liftem była każda manetka oddzielnie, łatwe do naprawy. Po lifcie jedna całość - koszt 1 kpln. :facepalm:  :)

    Ja z kolei miałem 1 problem z zerwaną linką sprzęgła (i była na AK kłótnia czy z samonapinaczem, czy bez - u mnie była bez, opisywałem jak wracałem do domu bez sprzęgła, zmieniając biegi z międzygazem) oraz urwany łącznik wybieraka skrzyni biegów.  :)

     

    PS. Feler XP - wypalające się styki w kostce stacyjki. Rozwiązanie u mnie na stronie (link w stopce). :)

  7. Bo wersja z ASB była w PL rzadkością. Choć jak ja szukałem w 2007 roku to była jedna czerwona XP 2,0 z automatem w Lublinie z 2004 roku, ale nie miałem tyle kasy i musiałem się zadowolić 1,8 z 2002 roku. Spalanie LPG tej 1,8 było 8,5 l na trasie, 10 l po mieście. Zaś scenic palił 9,5 na trasie i 11 po mieście.

  8. Miałem XP 1,8i16V w LPG i było OK. Potem miałem Scenica II 2,0i16V (o mocy podobnej do 2,0i w XP) i z automatem 4 bieg DP0 (czyli takim samym jak AL4 w XP) i też byłem bardzo zadowolony (też było LPG). Także polecam oba rozwiązania silnikowe w XP. Oba silniki są właściwie stworzone pod LPG, byle nie zakładane u druciarzy. Zaś automat lubi mieć wymieniany olej dynamicznie co ok. 60kkm oraz czasami padają elektrozawory (wymiana ok. 900 zł).

  9. Frustracja z ciebie wychodzi. To oznacza, że skończyłeś fazę zaprzeczania (własnej niewiedzy) i wchodzisz w fazę gniewu (bo ten stan ci nie odpowiada).

     

    I vice versa. Ja tam się syfami wydzielanymi przez samochody nie frustruję, tylko pokazuję bzdury wciskanie ciemnocie jako ekologiczne nowinki.

     

    Zajrzyj sobie do rury wydechowej sprawnego samochodu z filtrem cząstek dobrze działającym i marki nie oszukującej w testach - jest bez osadów z sadzy.

     

    Ale dlaczego zaraz do "nie oszukującej" - czyli że co? Nie do folkswagena?  :facepalm:  A może inni tez tak robią jak prestiżowcy??  8]  :hmm:  No czyli wyszło szydło (nomen omen) z worka na czym polega ta ekologia. Rura sama się oczyszcza z sadzy tylko na teście spalin na kontroli okresowej...  :hehe:  :skromny:

     

    No i jest jeszcze azot i ewentualne produkty jego reakcji z paliwem w czasie spalania.

     

    I jeszcze pewnie jakaś siara się tam znajdzie i inne pierwiastki także. Nie, no pół tablicy Mendelejewa. Zresztą w organizmie dużo pierwiastków jest potrzebnych. Dbają o nasze zdrowie.  :piwko:

  10. Napisałeś

    "Nowoczesny 'ECOlogiczny" turbodiesel ma FAP. Czyli zbierają się tam syfy, które co jakiś czas są wypalane. Co się dzieje z tymi "dymami" które powstają podczas tego dopalania?

     

    To pytanie do tego, co mi się każe edukować. Bu hahhhhaaaaaaa........"

     

    Więc poedukuj sie IGNORANCIE, nim zabierzesz głos w wątku merytorycznym.

     

    A odpowiedz jest - CO2, jak zawsze przy spalaniu czystego węgla, którym jest rakotwórcza sadza składająca się z prawie czystego węgla amorficznego. Niestety jest też dość szkodliwa.

     

     

    Więc poedukuj się GŁĄBIE, że dwutlenek węgla jest gazem bezbarwnym, a to co wydobywa się z rury podczas wypalania bezbarwne NIE JEST.

  11. Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.

     

    Ja w sumie też...

     

     

    Dla ułatwienia dodam, że z ekologią nie ma to nic wspólnego.

     

    Ja tylko zapytałem, co zawiera ten "kopeć" wydobywający się z rury podczas wypalania DPF-a. No ale sami znawcy a odpowiedzi ni wuja...  :facepalm:

  12. Nowoczesny 'ECOlogiczny" turbodiesel ma FAP. Czyli zbierają się tam syfy, które co jakiś czas są wypalane. Co się dzieje z tymi "dymami" które powstają podczas tego dopalania?

     

    To pytanie do tego, co mi się każe edukować. Bu hahhhhaaaaaaa........

  13. Jak słysze o tej pseudoekologii... Silniki ma spełniać normy - globalne ocieplenie i zanieczyszczenia to nie jest pseudokologia tylko naukowy fakt. 

     

    Pseudonaukowa bzdura a nie fakt. Globalne ocieplenie / oziębienie można orzekać po przeanalizowaniu zmian w okresie co najmniej 500-1000 lat. A pomiary temperatury od ilu lat się robi tak dokładnie i w wielu miejscach na Ziemi?

    A gazy cieplarniane - kolejna bzdura. Ile gazów wydziela się z wulkanów? Trza je wszystkie korkami pozatykać.  :facepalm:

     

     

    Stany też będą musiały.

     

     

    W grudniu, po południu. Oni jeszcze przez długie lata będą się śmiać nam w twarz...  :hehe:

    • Lubię to 2
  14. Przesiadłem się rok temu z v6 249 KM Lexus GS 300 na 2,0 T 203 KM Mondeo:

    - Mondeo pomimo mniejszej mocy trochę lepiej z dołu się zbierał,

    - Lexus jak już się zebrał, to oczywiście jechał lepiej,

    - Powyżej 100 km/h Mondeo przy Lexie wypadało już blado,

    - Spalanie w Mondeo mam podobne - średnia na dojazdach do pracy przez różne wioski to ca 12-13/100 KM

     

    Wolę v6 :-)

     

    Mondeo możesz programowo podnieść do 240 KM. :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.