Skocz do zawartości

ArekMiz

użytkownik
  • Liczba zawartości

    6 863
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez ArekMiz

  1. Knot. Niestety. Gdy szukałem fajnego auta z automatem, brałem pod uwagę C4P. Niestety przez to, że większość automatów to były MCP a hydrauliki to były białe kruki pożegnałem się z Citroenem i poszedłem do Renaulta. :)

  2. Nie tylko. Kolejki to tylko niemieckie były (TT Bahnen, PIKO). A mój kolega miał niemiecki traktor z przyczepą samowyładowczą. Traktor miał oczywiście silnik na baterie i miał wał wyjściowy, do którego przyczepiało się wał z przyczepy i ten wał dawał napęd do podnoszenia paki w przyczepie, wszystko działało jak w realu. :totalszok:

     

    PS. No ale ja z kolei miałem polskie "lego". Były to klocki w stylu lego, idealnie z lego kompatybilne, tylko mające inne elementy. Klocki te były w zestawach - samochody (różne: policja, straż, pogotowie, ciężarówki). Miałem z 10 takich zestawów, po zmieszaniu wszystkich można było budować duże pojazdy. Ja zazwyczaj budowałem model Ikarusa 280. Miał 4 pary otwieranych drzwi, resory w kółkach zrobione z połówek sprężynek od długopisów Zenit :oki:, skręcaną oś w przyczepie ;) no i uwaga: oświetlenie z tyłu w postaci czerwonych diod (z przodu nie miał, bo wtedy jeszcze białych diod nie było) - także jakby nie patrzeć to ja wymyśliłem oświetlenie diodowe w samochodach... :skromny: Aaaa, Ikarusem tym jeździły maskotki mojej siostry. Kierowcą był E.T. :phi: A na trasie autobusu z jednego pokoju do drugiego stały kartonowe przystanki...

    • Lubię to 4
  3. Piękne cacko. Pamiętam jak byłem mały, mieszkaliśmy na Bródnie przy ul. Turmonckiej. Osiedle się rozbudowywało i jeździły ul. Łojewską czy Kondratowicza takie zestawy z płytami do budowy bloków. Moim marzeniem było mieć taki zestaw w postaci zabawki, wtedy jednak wydawało się, że taka zabawka nie istnieje - teraz widzę że jeden z kolegów powyżej miał. Notabene ten ciągnik balastowy Tatra jest głównym bohaterem pewnego polskiego filmu, tylko z inną przyczepą: "Co to konia obchodzi". Film durny jak cholera, ale Taterka zajefajna... :)

  4. Ja do zakupionego S-Maxa 2 lata temu zakupiłem właśnie chwalone wszędzie Nokiany WR D4. Na zimowe warunki są super. Okazało się jednak dodatkowo, że są bardzo ciche. Tak ciche, że jak po zimie założyłem letnie Nankangi AS1 to aż mi w głowie łupało. 8] Dlatego natychmiast rozpocząłem analizy letnich gum i na kolejny letni sezon zapodałem GY Eagle F1 Ass3. Teraz zarówno zimą jaki i latem mam błogą ciszę... :)

    • Lubię to 1
  5. Dzizas, było sto razy:

     

    Jak dźwignia ma 5 położeń: PRNDM to jest klasyczny automat hydrauliczny :ok:

     

    Jak dźwignia ma 4 położenia: RNAM to jest syf, czyli skrzynia MCP :no: i tego się nie kupuje. Oczywiście na otomoto większość ogłoszeń z tym syfem ma zaznaczone "automat", ale wystarczy patrzeć na zdjęcia kierownicy i okolic.

    Ja kiedyś chciałem, po XP kupić C4P z automatem, ale przez ten syf przesiadłem się wtedy na RSC II z DP0.

  6. Gadu, gadu, a tymczasem...

     

    Jest se skrzyżowanie. Ul. Modlińska w Wawie przechodzi w obwodnicę Jabłonny i pierwsze skrzyżowanie rondo, gdzie w lewo jedzie się starą drogą do centrum Jabłony. Otóż przed tym skrzyżowaniem są 2 pasy w lewo i mają sygnalizatory S3 w lewo oraz 2 pasy prosto (dodatkowo prawy z nich w prawo) i mają S1. Potem już na wysokości "wyspy ronda" jest tak: 2 pasy w lewo i mają sygnalizatory S3 w lewo oraz 2 pasy prosto i mają S3 prosto:

     

    Rondo

     

    Jest taka faza świateł, że na wszystkich wspomnianych S3 (w lewo przed rondem, w lewo na rondzie, prosto na rondzie) jest zielone a na S1 przed rondem jest czerwone. Czy jeśli ktoś pojedzie z pasa do skrętu w lewo przed rondem na tym zielonym S3 i na wysokości "wyspy" zmieni pas na te do jazdy na wprost i dalej pojedzie prosto na zielonym S3 to złamie jakiś przepis? Moim zdaniem tak: 1. Pojechał prosto z pasa do skrętu w lewo i 2. Pojechał prosto na czerwone, bo czerwone było na S1 dla kierunku prosto i w prawo.

     

    Według waszego rozumowania nie złamał przepisu o światłach, bo pojechał pasem, nad którym było zielone (S3 w lewo). Ale przepisy muszą jednakowo działać w obu sytuacjach.

  7. Zdjęcie jest słabe, ale na logikę to jeśli środkowy sygnalizator ma strzałki do góry (widać zieloną), prawy ma strzałki w prawo (widać zieloną) to raczej niemożliwe by lewy strzałek nie miał. Raczej ma, tylko słabo widać strzałkę w lewo na czerwonym. A zatem JEST to S-3. A ponadto wszystkie przepisy kodeksu trzeba stosować razem a nie oddzielnie. Z powyżej zacytowanych przepisów wynika, że za sygnalizator S-3 mający strzałki w lewo nie można jechać w lewo jeśli jest czerwone a za sygnalizator S-3 mający strzałki do góry można jechać prosto jeśli jest zielone. Co zrobił twórca pierwszego posta? Pojechał prosto z niewłaściwego pasa ruchu. :)

     

    Edit. Odnoszenie sygnalizatorów wiszących nad danym pasem do tegoż pasa można zlikwidować stawiając te 3 sygnalizatory na jednym słupku obok jezdni. Pamiętam, że w latach 80-tych tak wyglądała sygnalizacja na głównych skrzyżowaniach w Koszalinie. :)

    • Lubię to 2
  8. A ja z kolei mam mechanika, poleconego kiedyś na AK. Pracował w ASO Daewoo, miałem wtedy Matiza. Potem jeździłem (i nadal jeżdżę) do jego prywatnego warsztatu. Jest to mechanik solidny, uczciwy do bólu. Zawsze oprócz wymiany / naprawy tego co chcę sprawdza dokładnie samochód i dzwoni, jeśli okazuje się, że jeszcze coś przydało by się zrobić. I wiem, że teraz takich mechaników to ze świecą się szuka... :)

  9. Ostatnia os w gorze jest bardzo ale to bardzo rzadkim widokiem ;)

     

    Ale się zdarza. Głównie jednak podniesiona jest pierwsza. W ciągnikach z dwiema osiami tylnymi też jest różnie. Dziś widziałem taki co pierwszą (toczną, jednooponową) miał podniesioną, druga była na ziemi (napędowa, dwuoponowa). A są też takie co mają na odwrót.

  10. Koledzy chce zapewnić łożysku stożkowemu smarowanie. Niestety producent nie przewidział tam kalamitki. Wpadłem na pomysł aby nawiercić bieznie i zamontowac kalamitke.

    Pytanie czy to wykonalne? Pewnie jakieś super wiertlo mi jest potrzebne?

     

    Ił 62M miał właśnie dziurkę nawierconą przez ruskich w bieżni łożyska. Jak się to skończyło wszyscy wiemy...  :(

  11. Już dziś walisz pozew do sądu. Bez babrania się z prawnikami, adwokatami, organizacjami konsumenckimi, etc. Jedynie zrób sobie zrzut ogłoszenia, w którym jest ten ABS. Pozew + w załączniku ten zrzut oraz wyciąg z VIN że w realu ABS-u nie ma. To sądowi wystarczy. Jedyna wada - poczekasz z rok. Ale sprawa jest wygrana, o zwrot kosztów wszelakich musisz także wnieść do sądu (zwrot podatku od umowy kupna jeśli takowy opłacony, zwrot kosztów rejestracji auta, zwrot kosztów dojazdów na rozprawy - bo sąd właściwy jest dla miejsca gdzie ma siedzibę pozwany).

  12. Czyli wielki brat patrzy... :)

     

    PS. Właśnie przez wszechobecne MCP przy benzynach w C4P/GP ominąłem ten model szerokim łukiem, chociaż bardzo mi się podobał, i musiałem się "męczyć" z R SC II 2,0i z automatem DP0... :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.