misiu

Nie powinno być problemu, wcale tak głęboko nie wnika, u mnie altana malowana 3 warstwami drewnochronu po 5 latach od strony "zawietrznej" samoistnie jest wyczyszczona do gołego drewna.

Generalnie te kruki to wróble i inne srajki mają w d...e. Wczoraj na takim kruku u mnie na domu siedział sobie ptaszek i miał wywalone. Kolce też nie robią na nich wrażenia i srają mi na balkon i taras jak srały wcześniej.

Ja też mam takim systemem zamontowaną antenę ale na klinkierze. W każdym razie teraz bym już tak nie zrobił bo mam słaby dostęp do anteny. Jeśli u Ciebie dostęp do anteny będzie ok to montuj na kominie, jeśli nie to radzę znaleźć lepsze miejsce.

Zamiast płytek proponuję wkopać bloczki fundamentowe, do których przykręcisz konstrukcję huśtawki. Ja tak zrobiłem i od 8 lat działa bez problemu, z tym że bloczki są kilka cm pod ziemią tak aby trawa je obrosła. Jedyny problem z tym jest taki, że trzeba podkaszarką w tych miejscach kosić ale jest bezpiecznie i to jest najważniejsze.

Cześć Roundup, Chwastox itp. środki mam w swoim arsenale walki z chwastami. Ale to są środki na skutki a ja chciałbym zapobiec wyrastaniu chwaściorów np. na podjeździe pomiędzy kostkami, czy też na opaskach wyściełanych agrowłókniną i wysypanych kamieniami. Jest coś takiego w ogóle, polecacie coś?

Hozelock robi solidną armaturę.

No sorry, ale kiedyś moderator z innego kącika nie miał szmaty na nie swoim podwórku. W każdym razie @Wojtas_BB zwracam honor.

Ej no sorry moderator ZtS nie wie jak dokręcić zawias w futrynie

Takie Tatry z przyczepą woziły płyty do budowy bloków. Pamiętam jak w przedszkolu dwóch moich funfli zawsze się kóciło, że to akurat jego tata jedzie tatrą z płytami drogą obok przedszkola . Miałem kiedyś nawet taki zestaw zabawkowy składający się z modelu takiej tatry, przyczepy i paru płyt na domy z wielkiej płyt. O takie coś:

Ooo super. Dzięki

Cześć Mam problem z piekarnikiem Eluxa, a dokładnie z termoobiegiem. Wentylator kręci ale piekarnik nie grzeje, w innych trybach: grzałki góra / dół, grill grzeje jak należy. Macie jakieś pomysły co się zepsuło, co sprawdzić? Z góry dzięki

Jak miałem jeszcze kocmołucha na eko-groszek to też robiłem podobne eksperymenty i wnioski miałem podobne. A dodatkową zaletą grzania prądem CWU w lecie jest brak konieczności jakiegokolwiek zaglądania do kotłowni. Dlatego pomimo, że jeszcze mi licznika gazu nie założyli i marzniemy w domu, to się cieszę, że tego wynalazku już w moim domu nie ma.

Jeżdżę na codzień Aurisem z silnikiem 1.4 i w jednym się z Tobą zgodzić muszę - tak to jest auto flotowe, ale dynamika, kultura pracy w niczym znacząco nie odbiega od silników z większymi pojemnościami. A mam punkt odniesienia do swojego prywatnego auta z silnikiem V6 i pojemnością 3,5.

Generalnie serwis Einhell olewa jakiekolwiek próby kontaktu klienta, czy to telefoniczne czy mailowe. Aczkolwiek sprzęt jak na proponowane ceny mają całkiem dobry, ja osobiście używam młoto-wiertarkę już 12 lat, która przeżyła kilka remontów mieszkania i budowę domu, a kosztowała jakieś 200 zł. Jedyne co się zepsuło to włącznik, ale ze znalezieniem którego nie było większych problemów.

To wyjaśnij o co Ci chodzi.

Zlew jest w kształcie miski okrągły nie ma na nim żadnej powierzchni, na której można by zamontować baterię.

Zlew, który chcę zamontować nie ma miejsca na baterię.

Ale po co? Żeby być pewnym, że wszystko bangla jak należy to niestety trzeba zerknąć jak wygląda płomień, żużel itp. a tego WI-FI nie uświadczysz. Co Ci po informacji, że temperatura spadła na piecu jak już dawno to poczujesz za pomocą swoich własnych czterech liter kiedy Ci zmarzną? Tak jak Cinek wspominał to ma sens przy kotłach na gaz czy olej.

Cześć Mam zamiar zamontować baterię zlewozmywakową (z wyciąganą wylewką) w blacie z drewna bukowego. Kiedyś w starym mieszkaniu też zastosowałem taki patent ale po kilku latach nie wyglądało to za dobrze. Znacie jakieś triki aby taki montaż był możliwie jak najtrwalszy?

A tak na marginesie to Velux też w Polsce robi okna.

No właśnie, cała różnica między dzisiejszymi młodymi a wczorajszymi to dostęp do szybkich aut. Ja w swoim kaszlaku też za młodu pajacowałem ale konsekwencje np. nieopanowania malucha przy 70 km/h a jakiegoś Audi przy 160 są diametralnie różne.

177 KM to 2.2 czyli 2AD, 2009 to już po zmianach ze względu na konsumpcję oleju więc powinno być lepiej. Generalnie Toyota mistrzem diesli nigdy nie była i dlatego po wejściu Euro6 zarzucono temat AD na rynek europejski, silnik jest nadal produkowany w Polsce ale w śladowych ilościach na eksport do Japonii.

Napisać mogę, i wyszło pewnie by tego kilka akapitów, których na razie mi się nie chce płodzić . W każdym razie mogę potwierdzić z czystym sumieniem, że to co piszesz o podejściu do jakości i w ogóle do produktu w Toyocie oraz tzw. kaizenu to "najprawdziwsza" prawda a jednym z filarów działalności firmy jest szacunek do ludzi.

akurat tak się składa, że pracuję w jednej z fabryk Toyoty od ponad 10 lat i 97% tego co jest w tym artykule to są bzdury

Generalnie to z silnikami 2GR-FE z przed kwietnia 2008 były dwa problemy jeśli chodzi o układ olejowy. Jakieś dziadowskie oszczędności spowodowały że w dwóch elementach ukł. olejowego zastosowano elementy gumowe, które mogą ulec uszkodzeniu, podobno stosowanie syntetycznego oleju ogranicza ryzyko ale i tak warto wymienić te części: 1. Przewód chłodnicy oleju 15767-31020 2. Przewód olejowy 15772-31030 Koszt części po zmianach to odpowiednio ~600 zł i ~ 300 zł, więc warto spróbować z TMPL wytargować wymianę w ramach akcji serwicowej.