misiu

Sugerował bym zawołać jakiegoś specjalistę (czytaj: kominiarza). A jest duże prawdopodobieństwo, że będziesz musiał postawić jakiś nowy komin systemowy z wkładem ceramicznym. Co jak co ale to nie jest pole do uskuteczniania druciarstwa. Bo takie podejście może skończyć się pożarem albo i zaczadzeniem.

Cześć Mam temat związany z meblami, takimi standardowymi z płyty meblowej. Po przemalowaniu ścian w pokoju mojej córki, kolor okleiny nie pasuje do ścian i chciałbym przemalować te meble (dokładniej te zielone fronty) Polecacie jakąś konkretną farbę renowacyjną czy jakąkolwiek inną, która będzie się trzymać i będzie w miarę odporna na uszkodzenia? Piszą, że t e renowacyjne dobrze wałkiem nakładać, ale mam kompresor więc i pistoletem mógłbym prysnąć. Z góry dizęki za wskazówki i podpowiedzi.

Nie wszystkie winylowe są klejone.

No to proponuję kupić gotowy zestaw z Allegro, ja kupiłem w miejscowym sklepie z elektroniką, bo było szybciej i w podobnej cenie.

ZTCP to karta pojazdu weszła w życie dużo później niż w 2000 r. A poza tym kartę wydaje starostwo z DR. Ja jak kupowałem Felicję w 99 to do rejestracji miałem fakturę i wyciąg z homologacji. Chyba, że pisząc karta pojazdu to miałeś na myśli ten wyciąg.

Kupiłem jakieś szerokopasmowe. DAX, chińszczyzna za 90 zł do tego dystanse z MDF za 39 zł. Zmontowałem i gra, na pewno lepiej niż wcześniej bo przecież jeden był spalony, audiofilem nie jestem i dla mnie może być. Myślę, że bez większej ingerencji w drzwi w postaci jakiś mat itp. to nie ma sensu tam wkładać jakieś droższe głośnik, bo to nic nie da. A tak na marginesie to drzwi takie dosyć"lekkie" wrażenie robią, a dźwięk przy zamykaniu trochę przypomina Wartburga

Zgadzam się, koszty szambowozu są bardzo wysokie, a kanalizacja w XXI wieku nie powinna być luksusem, a standardem.

Update Sprawdziłem dzisiaj ten głośnik, zdemontowalem i podłączyłem z prawej strony. Gra tak samo kiepsko jak w oryginalnym miejscu. Więc czekam teraz na nowe głośniki z dystansami. Sam demontaż boczka bezproblemowy.

Na początku miałem taką pompkę jeszcze z okresu budowy, ale się spaliła i wiadrami się ratowałem. Na szczęście, nie wchodząc w szczegóły grawitacja w szambie też działa więc ta gówniana robota nie była aż tak gówniana no i raczej starałem się unikać takich sytuacji.

Z "sentymentem" wspominam czasy, kiedy w niedzielę rano schodziłem do kuchni i orientowałem się, że woda ze zlewu słabo schodzi. Wtedy wiosłowanie wiaderkiem i wylewanie na pole nadmiaru co by do szambowozu dotrwać Na szczęście od kilku lat mam już kanalizację.

No właśnie balansowałem i faderowałem żeby porównać więc z tym jest gitara

Smutną, szarą jedynie w schowkach i na radiu jest czerwono, a tak to taka standardowa wersja 4xelektryczne szyby, manualna klima, alufelgi 16 albo 15.

Jutro planuję rozebrać i podmienić głośniki. Ale gdyby coś było z wtyczką to raczej głośnik w ogóle by nie grał.

Tak są dwa, jeden w drzwiach drugi na desce rozdzielczej. Oba grają, tweeter podobnie jak ten z prawej, a ten w drzwiach wyraźnie ciszej.

Raczej wykluczam taką sytuację, głośniki są podłączone przez kostki więc trudno byłoby źle podłączyć. Choć kto wie. Na YT widziałem, że to 5 wkrętów i spinki, więc problemu być nie powinno. Zdam relację.

Głośnik gra, tylko wyraźnie ciszej.

Cześć Kupiłem ostatnio wozidło dla żony jak w tytule, z silnikiem 1.6 podobno nie do zajechania. Auto ogólnie przyjemne, jeżdżę teraz nim co by go przetestować przed oddaniem kobiecie. No i w trakcie tych testów wyskoczyło kilka"problemów", z którymi może coś doradzicie? 1. W trakcie ataku bestii auto bez problemu odpalało po postoju na mrozie, z wyjątkiem jednej nocy gdy ten mróz był największy. Rozrusznik tylko cykał, kontrolki nie przygasały. Jak mróz zelżał to auto odpaliło od strzała. Akumulator świeży ma niecały rok, ładowanie idealne 14,4 (14,3 na światłach). Podejrzewam jakieś problemy ze stykami przy rozruszniku, ale liczę na Wasze uwagi. 2. Jak kupowałem auto to było kupę śniegu i dopiero ostatnio jak pojeździłem po asfalcie stwierdziłem, że coś głośno jest w trakcie jazdy. Wydaje mi się, że to opony zimowe są źródłem, choć przez myśl przeszły mi łożyska. Ale gdyby to była ta druga przyczyna to dźwięk byłby bardziej basowy i raczej dochodził z któregoś z kół. Macałem też opony i wydają się wyząbkowane. 3. Głośnik w drzwiach kierowcy gra ewidentnie ciszej i bez basów w porównaniu do pozostałych. Czy to może być objaw spalonego głośnika, czy może np. końcówki mocy? W weekend planuję podmienić stronami to się okazy, ale może coś podpowiecie? Z góry dzięki Pozdro ekipa

Nawet nie wiedziałem, że coś takiego jest, ja u siebie osadzałem te kołki odpowiednio z wyczuciem wkręcając śrubę.

Takie używam i są IMHO najlepsze do karton gipsu z tych proponowanych w wątku.

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Z jednej strony trochę mi wstyd się przyznać, a z drugiej to zrobiłem jak każdy szanujący się Akowicz i kupiłem nową pralkę.

Ostatnio kupowałem do swojej bramy pilot zapalniczkę firmy Proxima. Mają duży wybór pilotów do bram różnych producentów na pewno coś dobierzesz a z programowaniem to poszukaj na YouTube może będzie jakiś filmik, no albo szukaj instrukcji papierowej.

Cześć Po ponad 10. latach intensywnej eksploatacji pralki AEG Lavamat 74850, przyszedł czas na wymianę łożysk, bo zaczęły mocno hałasować. Jako że ostatnio zrobiłem się bardzo oszczędny i zwracający uwagę na ekologię to nie chcę za bardzo kupować nowej pralki. Szukając informacji w necie nt wymiany łożysk w mojej pralce natknąłem się na taką stronę Wygląda to całkiem fajnie, wyciągam bęben wysyłam kurierem i za dwa dni mam spowrotem. Do tego są na stronie filmiki jak wyjąć i jak zamontować bęben w podobnej pralce, nic tylko działać tym bardziej że za około 250 zł nie kupię nowej pralki. Korzystał ktoś z usług tej firmy? Dają 5 lat gwarancji, ale boję się że po rozklejaniu i sklejaniu bębna może stracić swoją szczelność.

Z dwóch powodów, bo to było trzecie auto w domu i już nie potrzebuje takiego dużego auta.

@Manx nie żebym uważał, że Japończycy to kryształy bez skazy. W ciągu ponad 15 lat poznałem wielu ludzi z tego kraju i uważam, że nieuczciwie byłoby generalizować, że są jakoś wybitnie predysponowani do oszustw. Owszem jak wszędzie znajdą się wśród nich czarne owce, o których wspominałeś, a tym bardziej ze względu na hierarchiczność społeczeństwa będą brnąć w kłamstwach i błędach. Więc nie do końca rozumiem Twojej "niechęci" do nich, bo takie mataczenie ma miejsce po prostu tam gdzie są duże pieniądze bez względu czy to u Japończyków czy blondynów, a już tym bardziej rudych

To są prawdziwe vany a nie jakieś popierdółki typu Sharan czy Espace. Problem tylko, że Ale silnik 3.5 V6 jest nie do zarżnięcia. Powyższe piszę jako były właściciel Toyoty Sienna.