Skocz do zawartości

OPAL

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 912
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez OPAL

  1. Jechałem na trasie waw-krk (+ okolice) -waw Corollą w hybrydzie. Na pustej ekspresówce jedziesz jak każdym innym autem 120-130km/h i spalanie 5,5/100km.

    Ale jazda tym po górach i większych pagórkach to jakaś kara. Silnik wyje, nie jedzie, po dłuższej trasie można zwariować.

    Do miasta super, na trasę 2-3 razy w roku ujdzie, ale jakbym mieszkał w górach, albo częściej latał w trasy, to nigdy bym nie kupił.

    • Lubię to 1
  2. W dniu 25.04.2024 o 12:36, AstraC napisał(a):

    Zobacz datę. ;]
    Ale za tyle można już coś sensownego wybrać. Albo kombi klasy D, albo jakieś VAN'y. Zafira C, S-MaxMK2/GalaxyMK4, (Grand) C-Max, Sharan/Alhambra. To są prawdziwie rodzinne samochody. Jeśli wygląd się liczy, żeby nie było "widać" VANowatości to chyba najlepiej wypada S-Max MK2.

     

    Nie wiem czy na rodzinę 2+1 trzeba aż taką landarę kupować. No i nie było odpowiedzi na najważniejsze pytanie:

     

    W dniu 12.06.2023 o 07:43, bielaPL napisał(a):

    - Skąd jesteś?

    - Jaki masz budżet?

    - Ile razy jeździsz w trasy w roku?

     

    Jak jest to 1-2 razy w roku na dwutygodniowe wakacje, to mi np. wystarczy kompakt do miasta, a na wyjazd wypożyczam duże auto.

     

     

     

  3. Zbliża mi się wielkimi krokami serwis olejowy i przy okazji chciałbym pozbyć się problemu z błędami EGR, który mimo czyszczenia przycina się czasami. Mechanik twierdzi, że warto byłoby to rozwiązać, więc podstawowe pytanie: zaślepiać i wyprogramować, czy wymienić na nowy?

     

    Auto to X1 2010 177KM po chipie na 200KM, N47D20C, przebieg 205 000km - prawdziwy, bo auto od znajomej, klapy w kolektorze wywalone (chyba nie są wyprogramowane, jeśli to ma jakieś znaczenie), kolektor wyczyszczony, reszta seria. Przebiegi roczne po 10 000 - 12 000 km, więc w sumie nie przewiduję kolejnej wymiany, jeśli poszedłbym w nowy EGR.

  4. 5 godzin temu, goden napisał(a):

    Toyota i jej zasięg to stan umysłu inżynierów. Bak corolli ma 42 litry,, a ja jeszcze nigdy nie wlałem więcej niż 36 mimo, że zasięg już od kilkunastu kilometrów pokazuje 0.

    W moim przypadku, dużo jeżdżę, bardzo denerwuje ten ciągły brak paliwa, mimo że ono jest.

     

    Miałem to samo w zastępczej Corolli. Myślałem, że będę pchał na stację, a pod dystrybutorem weszło chyba 36 litrów. Aż sprawdzałem ile to ma pojemności.

  5. W dniu 22.04.2024 o 12:27, TWENTIS napisał(a):

     

     

    A czym innym są? 🤣

    Jak w Portugali był znak 40 na zakręcie, to może rajdowym Subaru na slikach [ i to rozgrzanych] byś przejechał szybciej. 🤣

    A w PL przelecisz go 90 i dziwisz się po co tam stoi .... 🤨

     

    Po drogach nie tylko jeżdżą mistrzowie kierownicy, ale też "normalni" kierowcy, a nawet początkujący, starzy, niepełnosprawni, a nawet kobiety 😀

    Tak samo dotyczy to pojazdów. Oprócz Subaru na slikach masz ciężarówki, busy, autokary i inne pojazdy.

    Znaki muszą być dostosowane do najsłabszych, a nie do tych, którym się wydaje, że są najlepsi.

    • Lubię to 1
  6. 10 minut temu, zenek111 napisał(a):

    No właśnie problemem jest ze sie miesza, gdyby sie nie mieszało po dolaniu nowego mogłoby zejsc stare, ale nie moze, bo stare sie wymieszało z nowym i za kazdym razem jak dolewasz nowego to stare się rozcieńcza i jest go coraz mniej, ale ciągle jest i sie te stare juz biokomponenty z tego starego paliwa rozkładają.

     

    Kurde no przeciez to oczywiste, wystarczy wziac szklankę herbaty, wylac połowę i dolac wody, wylac połowe czy tam 3/4 i dolac wody, mimo ze dolewamy wody to jednak kolorek jest, bo mimo ze herbaty coraz mniej to ona wciaz w szklance jest, tyle ze w coraz mniejszej ilosci. Tym szybciej "wypędzimy" stara herbate ze szklanki im większe dolewki wody bedziemy robic (czyli powinno zostac jak najmniej w szklance przed kolejna dolweką)

     

    Ale do benzyny dolewasz benzynę, a nie wodę, więc do herbaty dolewałbyś herbatę. I tak, pewnie jakby to były świeżutkie listki, zrywane w południe po deszczu przez dziewice o nieskazitelnej urodzie, a ty byłbyś koneserem i znałbyś smaki wszystkich herbat na świecie, to wyczułbyś różnicę. A normalny człowiek wypije, wysika i zapomni o temacie, który nie ma żadnego wpływu na rzeczywistość, jak bardzo byś nie udowadniał, że ma to jakikolwiek wpływ na pracę silnika.

  7. Godzinę temu, zenek111 napisał(a):

    Ale co Cię konkretnie śmieszy?

    Jeśli nie spalamy wcześniej zatankowanego paliwa do końca to po prostu stare paliwo jest wciaz rozcieńczane nowym i nie da się spalić starego paliwa w pierwszej kolejnosci

     

    A jak masz wielki zbiornik na paliwo w płockiej rafinerii to tam już w ogóle paliwo z 1970 roku magazynują i nie wiedzą co z nim zrobić, bo przecież na nim już nie pojedziesz... Jakie to straty.

    • Haha 4
  8. Godzinę temu, donpedro napisał(a):

    Wyjeżdżanie paliwa "do zera" nie jest zalecane w dieslach oraz benzynowych z bezpośrednim wtryskiem, czyli w samochodach z pompą wysokiego ciśnienia. Taka pompa jest droga i może może źle przeżyć pracę na sucho.
    Natomiast w benzynowych z pośrednim wtryskiem raczej nie powinno stać się nic złego.

    No ale tu mówimy o jeździe na rezerwie, a nie o wyjeżdżania paliwa do zera, żeby pompa nie miała co zassać ze zbiornika.

  9. Jak chcesz używać 10 razy do roku to każdy da radę. Ja 10 lat temu kupiłem jakiegoś najtańszego Gazpola za 500 zł i do tej pory działa, a w sezonie (czerwiec-sierpień) grillujemy ze 3 razy w tygodniu. Dodam, że myłem go może ze 2-3 razy (ruszt żeliwny raczej co roku).

    Tylko uważam, że będziesz go używał częściej niż 10 razy w roku, bo wygoda jak przy używaniu kuchenki elektrycznej i jedzenie smakuje lepiej niż z patelni.

    Chyba tylko ktoś, kto nigdy nie miał gazowego twierdzi, że zwykły jest lepszy.

    • Lubię to 2
  10. Właśnie takie sprzedałem. 

    Świetne auto do miasta. Każdy oglądający był w szoku jak dużo miejsca jest w środku. Ceny części tanie. Cewka z 4 świecami 400 zł, jakiś czujnik temperatury płynu 40 zł, nic innego się nie popsuło przez 3 lata. Cieknie olej spod pokrywy zaworów (1.4), rozrząd na łańcuchu, ale już go trochę było słychać (108 000km). Spalanie po Warszawie 8l/100km. Dość głośny - przy 100km/h miał chyba 3500 obrotów. Bagażnik 290 litrów. Ja miałem zestaw naprawczy, więc pod podłogą jeszcze jakieś 60-80 dodatkowych litrów. 

    Ogólnie bardzo polecam, tylko sprawdź czy ruda nie wychodzi.

  11. 13 minut temu, jaceq napisał(a):

    jakimi zakazami??? przeciez poruszanie sie buspasami to przywilej a nie zakaz 😄

     

     

    2 godziny temu, PawelWaw napisał(a):

    teraz walczymy zeby z buspasow usunac autobusy spalinowe, mysle ze pod koniec 2024 bedzie juz zalatwione

     

    Zakaz używania buspasów przez autobusy spalinowe...

  12.  

    3 minuty temu, PawelWaw napisał(a):

    na szczescie prezydent Trzaskowski inwestuje w autobusy EV i bedzie ich coraz wiecej.

     

    I dobrze. Jestem za naturalnym przejściem na elektryfikację. Niech producenci zainwestują w rozwój baterii i infrastruktury ładowania i będą mieli klientów, a nie liczą na dotacje i to, że zakazami zmusi się ludzi do zakupu elektryków.

  13. Godzinę temu, PawelWaw napisał(a):

    teraz walczymy zeby z buspasow usunac autobusy spalinowe, mysle ze pod koniec 2024 bedzie juz zalatwione

     

    To brzmi jak jakiś żart. Niech kierowcy pojazdów elektrycznych cieszą się, że mogą korzystać. Zostali zaproszeni na buspasy, a teraz się panoszą jak ich właściciele.

    • Haha 1
    • Skonfundowany 1
  14. W dniu 19.03.2024 o 17:18, szuwar333 napisał(a):

    Myślałem że napęd jest na stałe - w salonie Cupry sprzedawca mówił ze w nowym Haldex'ie napęd nie jest dołączany i różnica spalania względem wersji FWD to było ok 2-3l  + zmniejsza bagażnik (mowa tu o Cuprze Formentor) , podwyższa masę i jest  kolejna rzecz którą trzeba serwisować i może się zepsuć. Nie jeździłem dużo z 4x4  może dlatego nie doceniam tego napędu i widzę głównie wady.

    Nie odrzucam Kodiaqa - jego ogromnym plusem to fizyczne przyciski. Muszę podjechać do Skody i obejrzeć/przejechać się tym autem

     

     

    Nawet 2,5 litra więcej (w co nie wierzę) to przy 12 000 km rocznie wychodzi 150 zł brutto miesięcznie więcej na paliwo. Przy całościowych kosztach użytkowania temat wg mnie pomijalny.

    Wg mnie max co spali więcej to 1,5 litra i to w mieście. Na trasie będzie mniej.

    • Lubię to 2
  15. U mnie, po najechaniu na tył przez jakąś kobietę i porysowaniu zderzaka, ubezpieczyciel chciał mi dać 1200 zł. Ostatecznie naprawa bezgotówkowa - ASO wystawiło fakturę na 5000 zł.

    • Lubię to 2
  16. Audi daje teraz duże rabaty i z tego co mówił znajomy z firmy organizującej wynajem dlugoterminowy to w cenie Octavii można mieć A4. Auto niby mniejsze, ale prestyż jest. Kumpel niedawno kupił też A3 1.5 TSI DSG za 130 000zł. Mój szef stwierdził, że bardziej niż 5 opłaca mu się A6... Może to też ma wpływ?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.