Skocz do zawartości

Ozarek

moderator
  • Liczba zawartości

    14 737
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Ozarek

  1. W dniu 7.03.2024 o 10:49, sherif napisał(a):

    a jakie to problemy z filtrami były ?

    z filtronem były kiedyś akcje z zaworem zwrotnym w olejowych.

    Zresztą z zaworami zwrotnymi w zamiennikach jest grubszy temat, bo ciśnienia są bardzo często tak dobierane żeby obsłużyć bardzo szeroką gamę, a przez to często olej idzie przez baypass

     

  2. W dniu 6.12.2023 o 18:56, Pito napisał(a):

    Luzik. Może kwestia niskiej masy i dość szerokiej opony? Vitarą na tych GY Vector nawet ruszanie na płaskim spod domu to wyzwanie, rzuca przodem. No nie lubię tych opon, po tej zimie zostaną przekwalifikowanie na letnie, a na zimę kupuje jakieś zimówki na felgach.

    też możliwe, ale szczerze wątpię, nie aż tak.

    Mam te opony w drugim aucie (Kia Venga) też lekkie, małe wozidło na 215 i nie odnotowałem problemów, a trochę zimą na nich po świeżym śniegu jeździłem.

  3. W dniu 11.03.2023 o 14:33, Pito napisał(a):

    Vitara 2WD, ciśnienie zgodnie z instrukcją, 2.3 z przodu, z tyłu też koło tego 

    nie odbierz mnie źle, ale Vitara 2WD bardzo źle się zachowuje na śliskich podjazdach.

    Mam z garażu dość stromy podjazd na drogę główną, sąsiad ma taką Vitarę i nie jest to zbyt bystre auto jak droga jest śliska.

    Foresterem na całorocznych podjeżdżam bez większych problemów, sąsiad musi z rozpędem.

     

  4. W dniu 24.09.2023 o 10:16, Raku napisał(a):

    Hankook Kinergy 4S2 H750

    Po 3-4 latach : na mokrym ciężko ruszyć bestią 110 KM bez mielenia kołami. W zimie pokonał go wizjer z garażu na świeżym śniegu.
    Do miejskiego używania ok, zima i góry - odradzam.

    ja mam na swoim Foresterze Hankook Optimo 4S, wiek mniej więcej podobny (nie chce mi się sprawdzać) i jak sypnęło zimą to ujeżdżałem nim drogę do drugiego garażu.

    Szedł bez zająknięcia przez ca 20-25cm mokrego śniegu i testowo przez zaspy usypane przy odśnieżaniu kawałka drogi ;]

  5. W dniu 1.02.2023 o 21:28, pejus1982 napisał(a):

    Tablice stare były potrzebne, ale nie mogłem ich zostawić bo troszkę były zniszczone od myjki lub warunków drogowych. 

    wytrych urzędów, bo mają zysk na nowych tablicach ;)

    ale nic z tym nie zrobisz, ocena i decyzja jest urzędnika.

    Tak samo jak z tymczasowym DR przy wymianie...

  6. 10w40 to aktualnie bardzo słabe oleje, nie wytrzyma Ci to na przyzwoitym poziomie nawet połowy założonego interwału.

    Jeżeli producent zaleca 5w30 to taki lej, ew jeżeli masz pojęcie jak dobrać olej to kombinuj, ale pójście w 10w40 to gruby błąd.

     

  7. W dniu 16.10.2022 o 20:39, piter333 napisał(a):

    A skąd mam to wiedzieć o której wjadę? Będę ogólnie jechał najpierw w jedną stronę i potem z powrotem. Serio dziwny system... 

    awaryjnie bilet możesz kupić też wstecz do 3dni od przejazdu na orlenie i w apce ale jak Cię trzepną na przejeździe bez biletu to -500

    W dniu 17.10.2022 o 15:52, K3 napisał(a):

    48h od momentu kupna.

    nie, bilet można kupić do 60dni przed przejazdem, ważny AFAIR 24h od zadeklarowanej godziny rozpoczęcia

  8. 3 godziny temu, kaczorek79 napisał:

    To nie ma większego znaczenia. Jedynie Shell może się wyróżniać w serii Helix Ultra swoją bazą GTL.

    u mnie lata za dodatkami AR, 10kkm/2lata zależnie co pierwsze choć ostatnio to czas.

     

     

    6 godzin temu, OPAL napisał:

    Ile trzeba przejechać jednym autem, żeby wymieniając olej co 10 000 km lub co rok poczuć różnicę między najtańszym, a droższym olejem spełniającym tę samą normę?

    aktualnie mało kto wymienia tak olej, tylko fanatycy i osoby mające taki tryb wdrukowany z lat minionych.

     

    4 godziny temu, OPAL napisał:

    Dla mnie dyskusje o wyższości jednego nad drugim to doktoryzowanie się z tematu, który nie ma sensu. Wystarczy wymieniać olej na Lotos/Orlen zgodny z normą co 10 000km - 15 000km i zapomnieć o sprawie.

     

    3 godziny temu, kaczorek79 napisał:

    To nie ma większego znaczenia. Jedynie Shell może się wyróżniać w serii Helix Ultra swoją bazą GTL.

    w teorii tak, w praktyce niekoniecznie.

    Sam na autach w rodzinie kilka razy wymuszałem zmianę marki i olej dłużej wytrzymywał, tzn później go zaczynało ubywać w zauważalnych ilościach.

  9. 2 godziny temu, sherif napisał:

    Tylko u nas nie widzę 1:1 odpowiednika, znalazłem jedynie jakieś wysokotemperaturowe.

    K2 ma na pewno syntetyczny silikonowy, a CX80 miało w małych tubkach też syntetyczny do trudnych warunków.

    Smar do hamulców też jest syntetyczny.

    Obawiam się, że jak zaczęło piszczeć to ciężko to będzie pokonać.

     

  10. W dniu 5.08.2022 o 07:56, bielaPL napisał:

    co gdzie sprawdzić to ja wiem ;) 

    to nawet nie o to chodzi, że wiesz. apk robi za "notatnik" pomiarów na elementach.

    Jak mierzysz w siatce i masz 'swój', wypracowany schemat to nie musisz się zastanawiać ile było rząd/kolumnę obok

    • Lubię to 1
  11. 16 godzin temu, bielaPL napisał:

    Co jest teraz na topie dla tzw. Kowalskiego do sporadycznego używania? Wypożyczalnie odrzucam bo za dużo zabawy i zachodu z tym.

    upoluj jakieś promo na prodigtech i będziesz zadowolony.

    Ja mam GL-Smart-S, jest do tego fajna apka, a ma być nowa wspomagająca i podpowiadająca co/gdzie sprawdzać przy kupnie auta.

    Jak poczekasz i złapiesz promo to kupisz go za 150-200

  12. 4 godziny temu, el_guapo napisał:

    P.S. Pytanie jest: mam widoczny VIN w okienku na szybie + jak się okazało także wybity na prawym progu przy fotelu pasażera. Diagnosta chciał, żebym sam demontował plastiki/osłony progu i podwijał dywanik, żeby mu VIN pokazać. Odmówiłem, powiedziałem że nie wiem jak to się robi i to nie moja robota. Poprzestał na VINie z okienka. Jaka jest praktyka: mam to robić sam, przy okazji rozbrajać samochód, czy jak? 

    do takiego 'wybitego na trwałe' VINu powinno być okienko rewizyjne ew nacięcie w wykładzinie żeby się dało zerknąć.

    Byłem w zeszłym tyg na przeglądzie i gość też sprawdzał ten wybity pod fotelem pasażera z przodu (bo ten ich tylko interesuje) mimo, że VIN jest jeszcze w okienku w szybie i na tabliczce na kielichu.

    Mało tego, kombinował z odczytem bo z tyłu jest fotelik RWF i nie da się przesunąć fotela. Nic nie marudził tylko stwierdził, że musi sobie jakoś poradzić.

     

  13. 1 godzinę temu, AstraC napisał:

    E nie, zawsze parami wyniki, a testy 2, być może sprawdza co po nagrzaniu, lub stan samego układu hydraulicznego pod większym obciążeniem.

    prędzej rolki były ustawione w tryb 4x4 wtedy badane jest każde koło osobno.

    • Lubię to 1
  14. W dniu 22.04.2022 o 02:25, mahcin napisał:

    Zazwyczaj różowy jest najdroższy, a im bardziej brnę w przyszłość tym bardziej utwierdzam się w zakłamaniu marketingowym, czy tak samo jest w sytuacji tego płynu tzn. jakaś ściema na monety w cenie koloru? Czy te kolory w nim mają znaczenie? Bo ogólnie wiem że kolor znaczenia nie ma. Ktoś coś?

    generalnie cała zabawa wynika z podejścia producentów aut. Wymyślają kolory pod różne generacje, każdy musi być oryginalny i chce inaczej niż reszta, więc kolorów płynów jest kilka u każdego i żaden nie jest przypisany do konkretnej normy.

    K2 w przypadku Kulera poszło po bandzie bo mają płyn bezbarwny i w każdym możliwym kolorze żebyś mógł dolać ich płyn do dowolnego innego w konkretnym kolorze = nie zaburzasz barwy oryginalnego płynu.

     

    • Lubię to 2
  15. W dniu 20.02.2022 o 11:59, aviator napisał:

    Czyli może Hyundai i30 II? Mało tego jeździ...

    bo w tym segmencie w tamtych latach Kia była bardziej promowana, ale to jest to samo auto. Szukaj równolegle cee'd/i30 i tyle.

    Ja ok rok temu analogicznie szukałem Vengi/ix20, na które też zwróć uwagę. Zaskakująco przestronne auta, bardzo fajna, wyższa pozycja za kierownicą i da się złapać naprawdę świetnie wyposażone auta.

     

    Co do silników to mam na bieżąco styczność właśnie z Vengą 1.4 i cee'd I 1.4, oba w cyklu mieszanym mieszczą się w przedziale 6,2-6,5(z kompa), a w trasie da się zrobić okolice 5,5-5,8 także dla mnie świetne wyniki przy normalnej jeździe. Montaż LPG nie ma sensu.

    Do AT w obu przypadkach 1.4 będzie kiepskim wyborem, choć w MT jest spoko.

    • Lubię to 2
  16. Godzinę temu, delco napisał:

    Sypały sie błedy- dwa serwisy powiedzialy że do wymiany.

    błędy to tylko wskazówka, bez diagnostyki j/w nadal działasz po omacku i teraz widać, że tak jest, bo statystycznie mało realne jest, że nowy kat jest też wadliwy.

     

    Godzinę temu, delco napisał:

    Wywalało co chwile check i samochód pracował z ograniczona mocą - dwa serwisy stwierdziły że to nic innego tylko katalizator - pytałem o sondy - ale skoro mówili ze trzeba wymienic to pomyslałem że przy 190 kkm to mozliwe i wymienilem - 1300 km było OK. 

    ograniczenie mocy wynikało raczej z błędów w kompie, przy uszkodzonym kacie (czy to fizycznie oberwanym, czy zatkanym) muł byłby wyczuwalny i widać by to było w kompie.

    IMHO strzelili i nie trafili niech teraz robią całą diagnostykę porządnie, a nie odczytują błędy.

     

     

  17. zacząłbym od kontroli pracy obu sond(wykresy, zakresy), potem ew wkręcić drugą na kolanku i pojeździć. Zrobić analizę spalin.

    Dopiero po takiej diagnostyce szukałbym problemu w kacie.

     

    Swoją drogą co było powodem wymiany fabrycznego? Posypał się, czy tej waliło błędami?

     

    • Lubię to 3
  18. W dniu 12.01.2022 o 12:05, futrzak napisał:

    Cóż, zawsze tak jest, najwyżej w przypadku rękojmi masz sprzedawcę i 2 tygodnie (w teorii). 

    to nie jest teoria, reklamacja z tyt. rękojmi nie może narażać konsumenta na dodatkowe niedogodności.

    Dodatkowo wada wykryta poniżej roku jest uznawana za istniejącą w chwili sprzedaży i to ew sprzedawca musi dowieść, że powstała z winy konsumenta.

    • Lubię to 1
  19. W dniu 11.12.2021 o 23:03, Piotrus napisał:

    Chyba się zapętliłeś. Skoro ładowarki nie szkodzą to i to co napisałem nie szkodzi. Ale jeśli jednak szkodzą, no to mamy spisek.

    chłopie nie myślisz logicznie.

    Coś co ma być absolutnie bezpieczne nie zawsze jest absolutnie skuteczne.

    Ładuj sobie aku Ca/Ca jak chcesz do tych 14,5-14,8V, odpalisz samochód i tyle. Ale to nie jest naładowany i zregenerowany akumulator.

    Mam w nosie jak często go będziesz ładował czy wymieniał, pytanie było o wiedzę, a zdj z jakiegoś automatu.

    Wiedza jest prosta - pełna regeneracja aku Ca/Ca z płynnym elektrolitem wymaga okolic 16V.

     

    W dniu 11.12.2021 o 23:03, Piotrus napisał:

    P.S. Co do tego Telwina to jakbyś zadał sobie trud to byś się dowiedział że to jest sprzęt do użytku w warsztacie, ma standardowe programy ładowania dopasowane pod konkretne typy akumulatorów, oddzielne programy do odisarczania, wyrównywania elektrolitu itd. Oczywiście możesz nadal szydzić że zrobili go dyletanci i ludzie mający wiedzę lepiej by rozpracowali ten temat, wiadomo guru to guru. 

    a to jednak jest coś takiego jak odsiarczanie? i tryb podstawowy tego nie ogarnia? oj jaka szkoda...

     

    To nie jest kwestia dyletanctwa tylko wiedzy z zakresu fizyki i chemii.

     

    Specjalnie dla Ciebie ładując 2dni temu aku pomierzyłem sobie gęstość elektrolitu.

    Po ładowarce ustawionej na 14,8V gęstość w celach 1.25g/cm3 - czyli aku niby naładowany, ale gęstość prawidłowa nieosiągnięta

    Prostownik na 15,9-16V (bo mój niestety tak kończy) 1,28g/cm3.

    Dziękuję, skończyłem, co miałem do przekazania przekazałem.

     

  20. 14 minut temu, Piotrus napisał:

    Albo właśnie odkryłeś wielki światowy spisek producentów ładowarek którzy postanowili je produkować tak,aby rozwalać akumulatory i napędzać sprzedaż nowych akumulatorów, albo Twoja teoria jest z dupy. 

    oj widzę argumentów brakło ;]

    wróć sobie kilka postów wyżej, masz czarno na białym co i jak z ładowarkami i co z czego wynika.

     

    PS. nie wszystkie ładowarki zachowują się jak ta Twoja wielbiona ze zdjęć wyżej :smirk:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.