-
Liczba zawartości
7 974 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez danielei_punto
-
-
> U nas nie ma automatu z silnikiem 165KM.
Na stronie mazda.pl nie ma też sedana z tym silnikiem. Co jednak w niczym nie stało na przeszkodzie, żeby fizycznie takie auto było dostępne.
-
> Poważne ASO nie podsunie Ci takiego papierka
Poważne ASO zobaczywszy nazwę "nielubianego" ubezpieczyciela może odmówić likwidacji szkody z OC sprawcy w trybie bezgotówkowym - więc już na tym etapie poszukiwanie innego rozwiązania może być konieczne.
-
[...]
> I dalej ktos twierdzi, ze J jest be?
Miałem okazję w ostatnią sobotę przetestować sedana z silnikiem 2.0 165KM i automatem - była to chyba najwyższa wersja wyposażenia dostepna u nas (ten tablet montowany na konsoli w każdym razie był ). Jakoś ogromnego zachwytu to auto u mnie nie wzbudziło - ergonomia jest dość dyskusyjna , poza kontrowersyjnym wyglądem to auto nie oferuje moim zdaniem niczego, co byłoby godne jakiejś szczególnej uwagi.
Ciekawe czy i kiedy będzie dostępna wersja MPS - i ile będzie kosztować.
-
> Ale aż mi się wierzyć nie chce że zmieniając koła na takie o identycznym rozmiarze i nadmuchaniu
> wszędzie po 2.1 czyli tak jak było przed zmianą że wyskoczy błąd.
Ale chyba właśnie tak jest - ciężko powiedzieć, jak dokładnie wygląda algorytm sprawdzania poprawności ciśnienia (jest chyba trochę bardziej złożony niż detekcja różnych prędkości obrotowych kół), bo u mnie z reguły po zmianie opon zimowe->letnie albo letnie->zimowe pojawiały się fałszywe ostrzeżenia, reset załatwiał sprawę do kolejnej zmiany kół.
-
> 2.
> - odkręcić wszystkie koła,
> - zepchnąć auto z kół,
> - koła pod pachy i w nogi.
I wiesz to od dzielnicowego?
-
> Można też kupić spinki plastikowe w razie połamania podczas odnawiania wnętrza.
To w razie połamania spinek. A co w razie połamania paneli? O to akurat wyjątkowo łatwo.
> nawet niech kosztują 500zł
500 zł to jest nic w tym kontekście. Wymiana wewnętrznego poszycia tylnego prawego słupka we współczesnym niewielkim samochodzie (połamanego przez mechanika przy demontażu ) - 3850 zł same częsci. W tym samym samochodzie ów mechanik położył na siedzisku kanapy zdemontowaną przez siebie osłonę kolumny kierownicy - zaczepy "pozaciągały" poszycie tapicerskie - jakieś 2300 zł na nowe. Do tego porysowano nakładkę progu depcząc po niej (marne 350 złotych na nową) i uszkodzono podsufitkę operując dużym plastikowym panelem we wnętrzu (1900 zł) - ponad 8 kzł za części przy operacji pod tytułem "poprawimy ułożenie kabla od kamery cofania bo trochę stuka" - a po tej działalności mechanika a jeszcze przed naprawą wnętrze i tak mimo wszystko wyglądało lepiej niż w podobnych kilkuletnich autach oferowanych na rynku wtórnym.
-
> Znaczy nie jesteś targetem, musisz kupić auto nowe z nowymi plastikami wnętrza.
Można też kupić takie, gdzie wnętrze w razie potrzeby da się zdemontować przy użyciu dwóch śrubokrętów i paru kluczy - tyle, że o takie coraz trudniej.
-
> IMO demonizujesz, wiem że kołki są teraz w większości jednorazowe, ale ich koszt na rynku nie jest
> aż tak wysoki
Z kołkami to akurat nie ma żadnego problemu - najwyżej na jakieś mniej typowe trzeba trochę poczekać. Problem jest z zwykle panelem, który na tych kołkach wisi i przy ich demontażu z dużym prawdopodobieństwem się połamie.
> poza tym - ściąganie boczków czy deski to ekstremum
Czy ja wiem? W używanych autach boczki drzwi zniszczone bywają bardzo często, właściwie w bardzo wyjątkowych przypadkach zniszczone nie są. Deskę czasem trzeba zdemontować np. w przypadku uszkodzenia nagrzwnicy, itd., czasem ktoś coś dzwinego na tej desce kładł (choć teraz dużo nie trzeba - znam przypadek uszkodzenia deski przy wycieraniu jej z kurzu ). Naprawy takich rzeczy bywają zadaniem dosyć beznadziejnym.
-
> równie dobrze w ASO pan może połamać plastiki jak będzie musiał w bebechach pogrzebać- przykład
> średnio trafiony.
Oczywiście, że może połamać i zwykle nawet połamie - tu sie sprawdza podejście: chcesz mieć zrobione dobrze, to zrób sam. Ale poza ASO raczej nie kupisz tych plastików i w tym rzecz.
-
> myślę że dużo zależy gdzie oddasz, do tapicera czy konowała jakich dziś pełno (nie tylko w tej
> dziedzinie)
To też, ale nie tylko: współcześnie wiele elementów wnętrza jest plastikowych i potrafi się połamać przy demontażu nawet przy drobiazgowym stosowaniu się do instrukcji serwisowej (a w praktyce - kto to robi ). W wielu przypadkach współczesnego samochodu po rozbiórce wnętrza po prostu nie da się poskładać jak należy - a np. konieczność wymontowania deski to właściwie w praktyce równoważnik szkody całkowitej w niektórych pojazdach. Oczywiście da się to zrobić jakoś - ale to "jakoś" jest dla mnie absolutnie nieakceptowalne z powodów estetycznych, dlatego część problemów uznaję za praktycznie nienaprawialne.
Wymiana hamulców, elementów zawieszenia, naprawa układu przeniesienia napędu, itp. to są rzeczy, które da sie jakos ogarnąć. Kwestie lakiernicze również. Najgorzej jest z wnętrzem - wynika to ze sposobu ich wykonywania dzisiaj (raczej nie planuje się, że ktoś to będzie kiedyś demontował).
-
> alez macie problemy - ja takich nie mam, po prostu idę do tapicera i pyk:
OK, ale przy radykalniejszych naprawach po wizycie u tapicera we współczesnym aucie masz połamane plastiki i w zasadzie zawsze jest gorzej, niż było (nie gdybam - widziałem sporo aut np. z "dorabianą" skórzaną tapicerką i tym, co się przy tej okazji stało z innymi częsciami wnętrza ) - więc Ty odpowiadasz "gdzie zepsuć bardziej" na pytanie "gdzie naprawić".
-
> Mówię o kosztach zamienników typu Jurid/Zimmerman
Poprosze o informację, kto robi zamienniki elementów typu poszycie tapicerskie fotela, boczek drzwi, itp. - w używanych autach akurat na tym polu jest bardzo dużo mankamentów, problemy mechaniczne to przy tym w sumie drobiazgi.
-
> No co Ty o tej ustrce nie slyszales?
No właśnie nie słyszałem.
> Prawie wszystkie Suzuki to maja.
Czyli to nie jest usterka.
> Zaczynajac od Alto - jest
> aktualizacja software, poprzez mojego Splasha - Bog wie co to, interwencja serwisu pomogla na
> chwile, poprzez Swifta - tutaj podobno Suzuki wymianialo egr oraz sx4.
Problem wystepuje dość sporadycznie - od momentu, kiedy o to zapytałem, zjawisko się nie powtórzyło. Do tego jeśli jednak coś takiego wystąpi, to zawsze można wspomóc się wciśnięciem pedału gazu. Jeśli nie ma jednoznacznego rozwiązania, to lepiej nie kombinować - to ma szansę skończyć się dużo większym problemem, niż ten, od którego się zaczyna.
> Jest temet do poczytania na suzuki klub. Dla mnie projektanci Suzuki to mistrzowie
Ale żeby dojść do tego słusznego wniosku trzeba potestować ich produkty na własnej skórze przez dłuższą chwilę - jazda próbna to zdecydowanie za mało.
-
> Powaznie w poliftowym RS nie ma xenonu w serii i nie ma go takze na liscie opcji. Przynajmniej na
> razie.
W czasie prezentacji na Frankfurt Motor Show nie było, więc może po prostu tak zostanie
-
> Nie, Manual only.
No właśnie - czyli klasyka: napęd na jedną oś, ręczna skrzynia, itd. Kwestią otwartą jest to, jak będzie jeździć, ale niezależnie od tego próba równania z ceną choćby do Evo świadczyłaby o sporej megalomanii.
Mnie od jakiegoś czasu chodzi po głowie zmiana Civica na coś innego, tylko problem w tym, że tak do końca nie wiem, na co, a do tego też jakoś nie bardzo mi się z tym spieszy. Szybki hatchback to jeden z pomysłów, dlatego właśnie czekam na premierę Type R. Nie spodziewam się, żeby cena była zbliżona do Megane (chociaż wziąwszy pod uwagę charakter auta zapewne będzie to główny konkurent), ale tak szczerze mówiąc to nie wiem, czego się spodziewać.
-
> IMHO beda to bardziej benchmark'owac do nowego Golfa R 300KM (cena od ok. 150k PLN)
Ale Civic z założenia ma być "prostszym" autem: Golf R to haldex, opcjonalnie skrzynia DSG itd. - w przypadku Civica nie sądzę, żeby przewidywano np. w ogóle jakąś inną skrzynię poza manualem
-
> Ok, z tym 150 lekko przesadzilem, na innym forum ktos napisal
> Quote:
> Dowiadywałem się w ASO Wrocławskich i Miśka EVO GSR z 2013 można łyknąć za 154 tyś. a Subarynę WRX
> STI za 160 tyś.
W przypadku informacji pochodzących z salonu JM Auto we Wrocławiu niczego bym nie zakładał do momentu, aż nie zostanie to zweryfikowane konkretnym przykładem - tam potrafią opowiadać takie rzeczy, że głowa mała. Z ich serwisem z resztą jest podobnie - jesli chodzi o obrzydzenie marki Subaru jako takiej to bez wątpienia robią kawał dobrej roboty. Ogolnie dość popularna jest opinia, że we Wrocławiu Subaru kupuje się w Jeleniej Górze a serwisuje w Dzierżoniowie.
-
> IMO 150k PLN albo i lepiej
Megane R.S. 265 z pakietem Cup i fotelami Recaro ze skórzaną tapicerką (materiałowa się masakrycznie wyciera - dlatego taki wybór) plus parę drobiazgów, dopłata za lakier metalik, itp. to w tej chwili 125470 wg. oficjalnego cennika, w praktyce da się taniej. Zakładałem, że Civic będzie celował gdzieś w okolice 140 kzł w najgorszym razie - jeśli faktycznie przekroczy 150, to nawet nie będę próbował się umówić na jazdę próbną.
-
> Nie było co czytać, ani negocjować. Po prostu kilka wystawionych octavii było ewidentną ściemą.
Akurat dostępność Octavii również u "oficjalnych" dealerów jest dość słaba - na niektóre wersje można czekać nawet ponad pół roku. Może to dlatego?
-
> pracowniczy w kghm ?
Zgadza się
-
> Bardziej chodzilo mi o to, ze te nadlewki to ten gratis
Nie wiem, czy to kwestia pierwszych egzemplarzy, czy tak zostanie - w 5D tak źle to nie wygląda.
> A co do cen ... przy calym moim uwielbieniu dla wygladu Accorda. sedan ma bagaznik do bolu
> niepraktyczny a Tourer ... ma bagaznik mniejszy niz Civic 5D, a Civic Tourer bije bo o ponad
> 200litrow.
Wczoraj gdy siedziałem w ASO obejrzałem cennik - konfiguracja, która byłaby dla mnie akceptowalna, wyceniona została na 119300 - trochę dużo jak na kompakta z wolnossącym silnikiem 1.8 i dość dyskusyjną jakością wykonania.
> No i Accord jest modelem, ktory na dobra sprawe powinien juz miec nastepce. Jest juz 6 lat na
> rynku.
Ta sytuacja może mieć swoje plusy.
-
> http://www.graysonline.com/sale/5009444/...ailers?spr=true
> To isc na www i skladac bids[...]
U mnie na wsi używają takich:
Do tego jeżdżą bez tablic rejestracyjnych
-
> to jest premium dostajesz troche wiecej plastiku gratis
To na zdjęciu to była wersja Lifestyle z paroma dodatkami, więc jeszcze nie topowa - mimo wszystko po dołożeniu 7 tysięcy złotych do ceny z tabliczki stojącej przy tym Civicu można u tego samego dealera kupić Accorda 2.0 Executive 2013 (sedan) albo (wciąż u tego samego dealera, tylko w sąsiednim budynku) w podobnej cenie stał Citroen DS5 2.0 HDI. Biorąc to wszystko pod uwagę raczej nie jest to oferta mogąca uchodzić za rozsądną. W sumie to najbardziej ciekaw jestem, ile będzie kosztował nowy Type R.
BTW. na listwę progową czekałem grubo ponad miesiąc:
Stara w ostatniej chwili przed wymianą zaczęła znowu działać , więc ją zatrzymałem:
Wymiana zajęła ponad 2 godziny ale przynajmniej lakieru nie uszkodzili tym razem
-
> jest jeszcze opcja, że na Polskę dostali bardzo małą pulę kombi i na razie kombinują, żeby za duzo
> tego nie sprzedawać (i żeby nie mówić klientom "nie mamy.. nie sprzedamy")
Przy okazji dzisiejszej wizyty w ASO miałem okazję obejrzeć Tourera na żywo - u mnie na wsi dealer ma dwie sztuki. Samochód z bliska dużo traci - poskładany jest dużo bardziej niechlujnie niż 5D:
Fakt, że Civic nigdy nie miał cudownego wnętrza ale takie spasowanie, a zwłaszcza sterczące z boku tego srebrnego plastiku nadlewki to po prostu kpiny.
Nowa Mazda 3 - lud i rzucil i wykupuje...
w Motokącik
Napisano
> Tak, a jak się popsuje, to zero serwisu
Serwis na Mińskiej we Wrocławiu był, gdy nie było oficjalnego przedstawiciela w PL, więc jakoś pewnie dadzą radę w razie potrzeby.