Skocz do zawartości

danielei_punto

użytkownik
  • Liczba zawartości

    7 974
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez danielei_punto

  1. [...]

    > I dalej ktos twierdzi, ze J jest be?

    Miałem okazję w ostatnią sobotę przetestować sedana z silnikiem 2.0 165KM i automatem - była to chyba najwyższa wersja wyposażenia dostepna u nas (ten tablet montowany na konsoli w każdym razie był grinser006.gif). Jakoś ogromnego zachwytu to auto u mnie nie wzbudziło - ergonomia jest dość dyskusyjna hmm.gif, poza kontrowersyjnym wyglądem to auto nie oferuje moim zdaniem niczego, co byłoby godne jakiejś szczególnej uwagi.

    Ciekawe czy i kiedy będzie dostępna wersja MPS - i ile będzie kosztować. grinser006.gif

  2. > Ale aż mi się wierzyć nie chce że zmieniając koła na takie o identycznym rozmiarze i nadmuchaniu

    > wszędzie po 2.1 czyli tak jak było przed zmianą że wyskoczy błąd.

    Ale chyba właśnie tak jest grinser006.gif - ciężko powiedzieć, jak dokładnie wygląda algorytm sprawdzania poprawności ciśnienia (jest chyba trochę bardziej złożony niż detekcja różnych prędkości obrotowych kół), bo u mnie z reguły po zmianie opon zimowe->letnie albo letnie->zimowe pojawiały się fałszywe ostrzeżenia, reset załatwiał sprawę do kolejnej zmiany kół. spineyes.gif

  3. > Można też kupić spinki plastikowe w razie połamania podczas odnawiania wnętrza.

    To w razie połamania spinek. A co w razie połamania paneli? O to akurat wyjątkowo łatwo. grinser006.gif

    > nawet niech kosztują 500zł

    500 zł to jest nic w tym kontekście. Wymiana wewnętrznego poszycia tylnego prawego słupka we współczesnym niewielkim samochodzie (połamanego przez mechanika przy demontażu grinser006.gif) - 3850 zł same częsci. W tym samym samochodzie ów mechanik położył na siedzisku kanapy zdemontowaną przez siebie osłonę kolumny kierownicy - zaczepy "pozaciągały" poszycie tapicerskie - jakieś 2300 zł na nowe. Do tego porysowano nakładkę progu depcząc po niej (marne 350 złotych na nową) i uszkodzono podsufitkę operując dużym plastikowym panelem we wnętrzu (1900 zł) - ponad 8 kzł za części przy operacji pod tytułem "poprawimy ułożenie kabla od kamery cofania bo trochę stuka" grinser006.gif - a po tej działalności mechanika a jeszcze przed naprawą wnętrze i tak mimo wszystko wyglądało lepiej niż w podobnych kilkuletnich autach oferowanych na rynku wtórnym.

  4. > IMO demonizujesz, wiem że kołki są teraz w większości jednorazowe, ale ich koszt na rynku nie jest

    > aż tak wysoki

    Z kołkami to akurat nie ma żadnego problemu ok.gif - najwyżej na jakieś mniej typowe trzeba trochę poczekać. Problem jest z zwykle panelem, który na tych kołkach wisi i przy ich demontażu z dużym prawdopodobieństwem się połamie. zlosnik.gif

    > poza tym - ściąganie boczków czy deski to ekstremum

    Czy ja wiem? hmm.gif W używanych autach boczki drzwi zniszczone bywają bardzo często, właściwie w bardzo wyjątkowych przypadkach zniszczone nie są. Deskę czasem trzeba zdemontować np. w przypadku uszkodzenia nagrzwnicy, itd., czasem ktoś coś dzwinego na tej desce kładł (choć teraz dużo nie trzeba - znam przypadek uszkodzenia deski przy wycieraniu jej z kurzu rotfl.gif). Naprawy takich rzeczy bywają zadaniem dosyć beznadziejnym.

  5. > myślę że dużo zależy gdzie oddasz, do tapicera czy konowała jakich dziś pełno (nie tylko w tej

    > dziedzinie)

    To też, ale nie tylko: współcześnie wiele elementów wnętrza jest plastikowych i potrafi się połamać przy demontażu nawet przy drobiazgowym stosowaniu się do instrukcji serwisowej (a w praktyce - kto to robi hehe.gif). W wielu przypadkach współczesnego samochodu po rozbiórce wnętrza po prostu nie da się poskładać jak należy - a np. konieczność wymontowania deski to właściwie w praktyce równoważnik szkody całkowitej w niektórych pojazdach. rotfl.gif Oczywiście da się to zrobić jakoś - ale to "jakoś" jest dla mnie absolutnie nieakceptowalne z powodów estetycznych, dlatego część problemów uznaję za praktycznie nienaprawialne.

    Wymiana hamulców, elementów zawieszenia, naprawa układu przeniesienia napędu, itp. to są rzeczy, które da sie jakos ogarnąć. Kwestie lakiernicze również. Najgorzej jest z wnętrzem - wynika to ze sposobu ich wykonywania dzisiaj (raczej nie planuje się, że ktoś to będzie kiedyś demontował).

  6. > alez macie problemy - ja takich nie mam, po prostu idę do tapicera i pyk:

    OK, ale przy radykalniejszych naprawach po wizycie u tapicera we współczesnym aucie masz połamane plastiki i w zasadzie zawsze jest gorzej, niż było (nie gdybam - widziałem sporo aut np. z "dorabianą" skórzaną tapicerką i tym, co się przy tej okazji stało z innymi częsciami wnętrza ) - więc Ty odpowiadasz "gdzie zepsuć bardziej" na pytanie "gdzie naprawić". grinser006.gif

  7. > No co Ty o tej ustrce nie slyszales?

    No właśnie nie słyszałem. grinser006.gif

    > Prawie wszystkie Suzuki to maja.

    Czyli to nie jest usterka. zlosnik.gif

    its_not_a_bug_its_a_feature_post_card-r88313573367a404f822783ed19a614e1_vgbaq_8byvr_512.jpg

    > Zaczynajac od Alto - jest

    > aktualizacja software, poprzez mojego Splasha - Bog wie co to, interwencja serwisu pomogla na

    > chwile, poprzez Swifta - tutaj podobno Suzuki wymianialo egr oraz sx4.

    Problem wystepuje dość sporadycznie - od momentu, kiedy o to zapytałem, zjawisko się nie powtórzyło. Do tego jeśli jednak coś takiego wystąpi, to zawsze można wspomóc się wciśnięciem pedału gazu. Jeśli nie ma jednoznacznego rozwiązania, to lepiej nie kombinować - to ma szansę skończyć się dużo większym problemem, niż ten, od którego się zaczyna. hehe.gif

    > Jest temet do poczytania na suzuki klub. Dla mnie projektanci Suzuki to mistrzowie

    Ale żeby dojść do tego słusznego wniosku trzeba potestować ich produkty na własnej skórze przez dłuższą chwilę old.gif - jazda próbna to zdecydowanie za mało. grinser006.gif

  8. > Nie, Manual only.

    No właśnie - czyli klasyka: napęd na jedną oś, ręczna skrzynia, itd. Kwestią otwartą jest to, jak będzie jeździć, ale niezależnie od tego próba równania z ceną choćby do Evo świadczyłaby o sporej megalomanii. grinser006.gif

    Mnie od jakiegoś czasu chodzi po głowie zmiana Civica na coś innego, tylko problem w tym, że tak do końca nie wiem, na co, a do tego też jakoś nie bardzo mi się z tym spieszy. Szybki hatchback to jeden z pomysłów, dlatego właśnie czekam na premierę Type R. ok.gif Nie spodziewam się, żeby cena była zbliżona do Megane (chociaż wziąwszy pod uwagę charakter auta zapewne będzie to główny konkurent), ale tak szczerze mówiąc to nie wiem, czego się spodziewać. spineyes.gif

  9. > IMHO beda to bardziej benchmark'owac do nowego Golfa R 300KM (cena od ok. 150k PLN)

    Ale Civic z założenia ma być "prostszym" autem: Golf R to haldex, opcjonalnie skrzynia DSG itd. - w przypadku Civica nie sądzę, żeby przewidywano np. w ogóle jakąś inną skrzynię poza manualem niewiem.gif

  10. > Ok, z tym 150 lekko przesadzilem, na innym forum ktos napisal

    > Quote:

    > Dowiadywałem się w ASO Wrocławskich i Miśka EVO GSR z 2013 można łyknąć za 154 tyś. a Subarynę WRX

    > STI za 160 tyś.

    W przypadku informacji pochodzących z salonu JM Auto we Wrocławiu niczego bym nie zakładał do momentu, aż nie zostanie to zweryfikowane konkretnym przykładem - tam potrafią opowiadać takie rzeczy, że głowa mała. grinser006.gif Z ich serwisem z resztą jest podobnie - jesli chodzi o obrzydzenie marki Subaru jako takiej to bez wątpienia robią kawał dobrej roboty. sick.gif Ogolnie dość popularna jest opinia, że we Wrocławiu Subaru kupuje się w Jeleniej Górze a serwisuje w Dzierżoniowie. zlosnik.gif

  11. > IMO 150k PLN albo i lepiej

    Megane R.S. 265 z pakietem Cup i fotelami Recaro ze skórzaną tapicerką (materiałowa się masakrycznie wyciera - dlatego taki wybór) plus parę drobiazgów, dopłata za lakier metalik, itp. to w tej chwili 125470 wg. oficjalnego cennika, w praktyce da się taniej. grinser006.gif Zakładałem, że Civic będzie celował gdzieś w okolice 140 kzł w najgorszym razie - jeśli faktycznie przekroczy 150, to nawet nie będę próbował się umówić na jazdę próbną. hehe.gif

  12. > Nie było co czytać, ani negocjować. Po prostu kilka wystawionych octavii było ewidentną ściemą.

    Akurat dostępność Octavii również u "oficjalnych" dealerów jest dość słaba hmm.gif - na niektóre wersje można czekać nawet ponad pół roku. Może to dlatego? niewiem.gif

  13. > Bardziej chodzilo mi o to, ze te nadlewki to ten gratis

    Nie wiem, czy to kwestia pierwszych egzemplarzy, czy tak zostanie - w 5D tak źle to nie wygląda. grinser006.gif

    > A co do cen ... przy calym moim uwielbieniu dla wygladu Accorda. sedan ma bagaznik do bolu

    > niepraktyczny a Tourer ... ma bagaznik mniejszy niz Civic 5D, a Civic Tourer bije bo o ponad

    > 200litrow.

    Wczoraj gdy siedziałem w ASO obejrzałem cennik - konfiguracja, która byłaby dla mnie akceptowalna, wyceniona została na 119300 - trochę dużo jak na kompakta z wolnossącym silnikiem 1.8 i dość dyskusyjną jakością wykonania.

    > No i Accord jest modelem, ktory na dobra sprawe powinien juz miec nastepce. Jest juz 6 lat na

    > rynku.

    Ta sytuacja może mieć swoje plusy. zlosnik.gif

  14. > to jest premium dostajesz troche wiecej plastiku gratis

    To na zdjęciu to była wersja Lifestyle z paroma dodatkami, więc jeszcze nie topowa - mimo wszystko po dołożeniu 7 tysięcy złotych do ceny z tabliczki stojącej przy tym Civicu można u tego samego dealera kupić Accorda 2.0 Executive 2013 (sedan) albo (wciąż u tego samego dealera, tylko w sąsiednim budynku) w podobnej cenie stał Citroen DS5 2.0 HDI. Biorąc to wszystko pod uwagę raczej nie jest to oferta mogąca uchodzić za rozsądną. no.gif W sumie to najbardziej ciekaw jestem, ile będzie kosztował nowy Type R. grinser006.gif

    BTW. na listwę progową czekałem grubo ponad miesiąc:

    2014-03-15125153_zps7dbdcb4d.jpg

    2014-03-15125157_zpsad63347a.jpg

    Stara w ostatniej chwili przed wymianą zaczęła znowu działać alien.gif, więc ją zatrzymałem:

    2014-03-15125240_zpsd5ca2892.jpg

    Wymiana zajęła ponad 2 godziny facepalm%5B1%5D.gif ale przynajmniej lakieru nie uszkodzili tym razem wink.gif

    2014-03-15124957_zps66b43703.jpg

  15. > jest jeszcze opcja, że na Polskę dostali bardzo małą pulę kombi i na razie kombinują, żeby za duzo

    > tego nie sprzedawać (i żeby nie mówić klientom "nie mamy.. nie sprzedamy")

    Przy okazji dzisiejszej wizyty w ASO miałem okazję obejrzeć Tourera na żywo - u mnie na wsi dealer ma dwie sztuki. Samochód z bliska dużo traci - poskładany jest dużo bardziej niechlujnie niż 5D:

    F1_zps186d339e.jpg

    F2_zps283732b8.jpg

    Fakt, że Civic nigdy nie miał cudownego wnętrza ale takie spasowanie, a zwłaszcza sterczące z boku tego srebrnego plastiku nadlewki to po prostu kpiny.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.