Skocz do zawartości

janusz

użytkownik
  • Liczba zawartości

    7 550
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi dodane przez janusz

  1. 4 godziny temu, iwik napisał(a):

    Tym bardziej nie ma co kupować najdroższych.

    Jakimi samochodami jeździmy (chodzi mi o wartość), ile wydajemy na serwisy? Niektórzy doktoryzują się z olejów, żeby silnik "długo żył", a lekceważą bezpieczenstwo swoje i rodziny. Opony to z technicznych rzeczy jest coś o czym sami decydujemy i ma (we współczesnym sprawnym samochodzie) największy wpływ na nasze bezpieczenstwo. Ile warta dla nas jest realnie oszczędność kilkuset, czy tysiąca złotych raz na parę lat? 

  2. 14 minut temu, goden napisał(a):

    Właśnie nie bardzo chcę być królikiem doświadczalnym - a francuzi ciężko latami pracują na to żeby im nie ufać😀

    Między innymi dlatego jeżdżę brzydkim suzuki zamiast "stać" ładnym peugeotem 😉

    • Lubię to 1
  3. 18 minut temu, jakubek napisał(a):

    Ok. Teraz jest jasność. 
    Ale cena x2. 

    Skoro koledzy mają ten model, to może niech sprawdzą czy przy jednym ogniwie da się obniżyć prąd? Wg mnie powinno się dać ale minimalny to 0,5 A, może trzeba przycisk dłużej przytrzymać i się zmienia. 

  4. 15 godzin temu, jakubek napisał(a):

    O tą mi chodziło. 

    Mam ten model (nie byłem pewny, czy dokładnie ten, ale sprawdziłem). Chodzi Ci o pierwszy komentarz z prądem ładowania? Więc nie potwierdzam tej informacji. U mnie (sprawdzałem co prawda na aku 18650, ale to raczej nie ma znaczenia) możesz ustawić prąd 250, 500 lub 1000 mA. 

     

    Edycja (ważne)!!! 

     

    Źle kliknąłem, mam inny model. 

    Mój model to LiitoKala Lii-600

     

    W sumie to sobie przypomniałem, że mam jeszcze model na 2 baterie, chyba LiitoKala Lii-202. Tam chyba można ustawić 500 i 1000 mA. Też działa, ale nie ma wyświetlacza i dodatkowych funkcji. 

     

  5. 15 minut temu, OPAL napisał(a):

     

    U mnie Toshiba od 10 lat bez żadnego serwisu i nic się nie dzieje. Jednostka zewnętrzna pod oknem sypialni i przy zamkniętym oknie nie słychać jej.

    To może nie działa, może poproś forumowego kolegę o serwis 😉

    • Haha 3
  6. 10 minut temu, deszczowyRoman napisał(a):

    aA polaczony przez kabel wymaga wlqczonego bluetootha?

     

    Podczas jazdy potrafi zgubic połączenie, zeby ponownie sie polaczyc to trzeba sie zatrzymać. Cos poradzicie?

    Może aa bezprzewodowy? Też mam przewodowy i niechętnie używałem z ww powodu, narazie po zmianie na bezprzewodowy problemy z komunikacją nie wystepują.

  7. 2 minuty temu, format napisał(a):

     

    GWC, jak i pompa ziemia-woda, są na Śląsku dość ryzykowne.

    A wilgotność od 34 do 42% w zależności od pomieszczenia.

    Rekuperator masz bez odzysku "wilgoci"? 

    Niektórzy podpinają czerpnię przez GWC i mają w zimie ciepłe powietrze na wejściu, a w lecie chłodne. Ponoć się to sprawdza. 

  8. 3 godziny temu, format napisał(a):

    wentylacja mechaniczna (ok, tu można by było dodać to że od -10 na zewnątrz rekuperator żeby nie zamarznąć zaczął żreć średnio ~600W

    Jaką masz wilgotność w domu? 

    Nie myślałeś o gruntowym wymienniku ciepła na etapie budowy domu? 

  9. 8 godzin temu, TWENTIS napisał(a):

    Patrzac tym tokiem rozumowania powinienes jezdzic Porsche GT3 z ceramika bo najlepsze hamulce i dopłacić ZDIZ -towi żeby wiecej sypał ulice

    Patrząc Twoim tokiem rozumowania to lepsze opony tylko do mocniejszych aut. I dodatkowo wypadki zdarzają się tylko ludziom nie spelniajacym Twoich warunków 

     

    8 godzin temu, TWENTIS napisał(a):

    Uwažam, że masz nie dopuścic do sytuacji gwałtownego hamowania - zachowujac odstęp, jadąc z odpowiednia predkością i bedeac trzezwym i wypoczetym.

    Miałeś kiedyś wypadek? 

  10. 48 minut temu, TWENTIS napisał(a):

    w sytuacjach awaryjnych to najważniejsze jest nie dopuścić do takiej sytuacji.

    Bo jak już taka będzie to nawet na kolcu przydzwonisz

    Wiadomo, że opona nie zawsze uratuje i są sytuacje których nie przewidzisz i na które nic nie poradzisz. Ale nawet prozaiczne nagłe hamowanie może skończyć się bez strat lub wjechanie w "tyłek" komuś kto miał lepsze opony. 

    Jeszcze odnieś się do doboru opon pod względem mocy auta. Czy uważasz, że szybkość rozpędzania się jest ważniejsza od szybkości wytracania prędkości? 

  11. W dniu 6.01.2024 o 20:27, TWENTIS napisał(a):

    Z racjo tego ze jeżdzę od 13 lat na całorocznych powiem ci ze jak nie masz 300 KM i nie latasz po torze to jedyne co odczujesz to głośność

    To ja odniosę się tylko do mocy. Uważam, że to bardzo nietrafiony argument, bo jakość opony jest ważniejsza przy hamowaniu i zakrętach. Nawet 60 KM wystarczy, żeby przeciętne auto rozpędzić znacznie ponad 100 km/h. 

    Te różnice w klasie opony są najważniejsze w sytuacjach awaryjnych! 

    • Lubię to 1
  12. 40 minut temu, Ryb napisał(a):

     

    Przeczytaj dokładnie. Moim zdaniem w przypadku odpalenia zdalnego nie zachodzą wymienione w przepisie okoliczności.

    ;]

    Kryptopisior :} Na takiej interpretacji prawa pisiorki rozjebały system prawny 😉

    • Lubię to 1
    • Haha 2
  13. 49 minut temu, Marko33 napisał(a):

    Ci co mieli te mufki wkładali do nich gołe dłonie czy dało radę założyć jakąś rękawiczkę ?

    Ja potrzebuję tego do quada a jak wiadomo tam gaz jest sterowany kciukiem co powoduje że manetka zajmuje jeszcze więcej miejsca.

    I mam jeszcze założone osłony plastikowe z mocowaniem do wewnątrz rury kierownicy (takie jak w crossach - od gałęzi ale też wiatru)

    Żeby założyć mufki - musiałbym to zdjąć

    Musiałbym kolegę podpytać, ale raczej mieli dodatkowe rękawice. Koledzy też mieli dodatkowe handbary w motocyklach na 100%.

    Te "mufki" są różnych firm. Jeden chyba też miał Oxford. Wiem, że była trochę "rzeźba" z dopasowaniem. Koledzy zakładali to na zlot zimowy do Norwegii. 

  14. 1 godzinę temu, Marko33 napisał(a):

    Podgrzewane manetki dużo bardziej kłopotliwe w montażu jednak i nawet od takich mufek Oxfoda ze 2 jak nie 3 razy droższe

    Jeszcze dopiszę, że podgrzewane manetki nie będą (nie myszą być) droższe od tych "mufek", ale na mrozie średnio się sprawdzają, bo grzeją tylko od wewnątrz. Moi dwaj koledzy używają takich "mufek" i wiem, że w zależności od modelu może być problem z obsługą przełączników (i oczywiście nie podgladnuesz gdzie masz jaki przycisk). Pod względem komfortu termicznego się sprawdzały. 

    Jest jeszcze opcja podgrzewanych rękawic i nie wiem czy nie byłaby najlepsza. 

  15. 21 minut temu, Marko33 napisał(a):

    jeżdżę zimą quadem

    Jedyną częścią ciała jaka mi marznie po dłuższej jeździe są dłonie

    Pomimo zakupu porządnych rękawic narciarskich, po jakiś 2h na mrozie odczuwam dyskomfort a po 3h zwyczajnie marzną dłonie.

     

    Pomyślałem o mufkach (jakie często widać u skuterzystów z Ubereats itp)

    Czy ktoś używa?

    W to się nie da włożyć dłoni z dużą rękawicą? Co najwyżej z cienką polarową ?

    Czy to jest bezpieczne? (w przypadku wywrotki czy dłoń nie zostanie mi w tej mufce a łokieć trzaśnie jak zapałka?)

     

    Podgrzewane manetki dużo bardziej kłopotliwe w montażu jednak i nawet od takich mufek Oxfoda ze 2 jak nie 3 razy droższe

     

    https://motoluka.pl/pokrowce-mufki/2373-oxford-oslona-termiczna-rece-do-skutera-super-muffs-5030009014383.html 

    Nie jeżdżę, w tym czasami jest problem z obsługą przełączników na kierownicy. Przy mrozach lepiej się to sprawdza od grzanych manetek. 

  16. 2 minuty temu, KotLarry napisał(a):

    Cześć,

    Mam na działce domek.

    Podpiwniczenie plus wysoki parter. powierzchnia każdego poziomu to około 32m2

     

    Dom jest nieocieplony wybudowany koło 90 roku XX wieku ;] 

    Dwa pustaki żużlowe/żużlobetonowe bez przerwy powietrznej pomiędzy nimi.

     

    Ogrzewanie gazowe kocioł ariston 18kW po trzy grzejniki na każdy poziom.

    Grzejniki mam te takie nie podwójne ;] W sensie to się oznacza 11?

     

    Mama poprosiła, żebym odpalił zdalnie ogrzewanie i wyszło, że od wczoraj dom zyskiwał 0,5 stopnia na godzinę.

     

    Czy to normalne? W sensie ok tak może być, czy to jest BARDZ BARDZO nie tak?

     

     

    Jaka temperatura na zewnątrz? 

    Chyba możliwe, bo musisz najpierw te pustaki (mury) nagrzać. To ma pewnie znaczną pojemność cieplną, niestety przez brak izolacji za dobrze przewodzi. 

  17. 8 godzin temu, Camel napisał(a):

     

    o widzisz, muszę mu powiedzieć bo jak wychodzi do pracy to wyłącza a jak wraca to włącza na min. Jak są "goście" to podkręca obroty.

    Kolega ostatnio kupił dom około 20 letni, nie zamieszkały od paru lat. Dom wyposażony w rekuperację, która non stop chodziła. Zero pleśni, czy wilgoci. Myślę, że z wyłączoną wentylacją nie nadawał by się do zamieszkania bez kapitalnego remontu (dość wilgotny duński klimat). 

  18. 53 minuty temu, Camel napisał(a):

    no właśnie ! Szwagier ma i wyłącza, bo limit prądu to mu się kończy po 2 miesiącach :)

     

    Tak jak @sherifnapisał, rekuperacji się nigdy nie wyłącza, nawet jak nikogo nie ma w domu. Można zmniejszyć wydajność, ale nie wyłączyć. Wyłączenie rekuperacji to prosta droga do wyhodowania sobie grzyba w przewodach wentylacyjnych. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.