![](https://forum.autokacik.pl/uploads/set_resources_9/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
Dareek
-
Liczba zawartości
6 207 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Dareek
-
-
> i nad tym bym sie skupił a nie nad szukaniem na siłę nie bezpieczeństw przy wyprzedzaniu.
Niestety Koyotee nie masz racji. Wystarczy np w lecie w okolice wiejskich dyskotek podjechać i zobaczyć co się dzieje, szczególnie tam gdzie młodzież zmywakowa przyjeżdża się lansować w czasie wolnym do Polski.
Na boczne drogi w "porach dyskotekowych " strach wyjechać bo wyprzedzających na oślep pędzących na złamanie karku bejc różnej maści z kierownicą po prawej aż się mieni w oczach.
Dla mnie sposób jest prosty- samochód z GB musi mieć przed przyjazdem do pl aktualnie brytyjskie badanie techniczne ważne minimum 6 miesięcy. Przynajmniej unikniemy przywozu szrotu a resztę zweryfikuje rynek i ubezpieczyciele.
-
> Multimetrem, czy przewod jest ok. Do sprawdzenia czy nie ma zwarcia pomiedzy zyla srodkowa, a
> oplotem oraz czy zyla srodkowa nie ma przerwy.
> Jesli sie nie myle to GP ma taka sama antene
tak dokładnie taką samą
-
> To mozna przemierzyc.
no tylko jak?
> To tez, odchylic podsufitke i bedzie wiadomo.
podsufitkę odchylałem nawet miałem starą antenę w ręce - niby wsio oki
> Wg mnie nie, bo bedzie kiepsko sciagac fale.
też mi się tak wydaje. Pozostaje szukać oryginalnej anteny bez wzmacniacza- tylko jaki to byłby numer wg Eper-a?
-
> To szukaj problemu w radiu, ewentualnie podlacz na chwile jakas inne antene lub nawet kawalek
> przewodu w wejscie antenowe i zobacz czy bedzie gralo.
tak zrobiłem- podłączyłem na krótko inną antenę no i radio gra
teraz są pytania:
1. albo uszkodzony kabel antenowy
2. uszkodzona wtyczka przy radiu
3. uszkodzone złącze antenowe przy antenie
najważniejsza sprawa: czy antenę ze wzmacniaczem nożna podpiąć bez podłączenia wzmacniacza?
-
> Ale chyba nie w kazdym byla antena ze wzmacniaczem. W dwoch zakladalem Triflexa i siedziala zwykla
> antena.
no i masz rację ja mam bez wzmaka- mimo że Eper co innego pokazuje
-
tak ma być - układa się kolumna od skrętu
-
> Ale chyba nie w kazdym byla antena ze wzmacniaczem. W dwoch zakladalem Triflexa i siedziala zwykla
> antena.
u mnie siedzi ze wzmakiem- taka na 2 kabelki , nr katalogowy 51908657 cena - ok 180 pln
-
> pewno to samo zdechlo co u qmpla.. wzmaczniacz przy antenie, podstawa anteny do wymiany
gdzie to kupić jak wygląda?
-
no i mam problem - dnia na dzień radio przestało odbierać stacje radiowe - czasem coś złapie ale zaraz gubi, szumi - gdzie szukać przyczyny?
-
> Koledzy
> Od razu przepraszam za powtórkę z tematu ale nie do końca znalazłem odpowiedzi w innych postach.
> Trochę standardowych (chyba) problemów z Pandziochą. Przy włączaniu kierunkowskazów, włączają
> (migają) światła drogowe. To już koniec przełącznika? I czy do wymiany cały przełącznik
rozebrać wyczyścić styki i posmarować- był manuala na stronie - niestety nie ma strony ni ma manuala
> Druga sprawa - tak sobie kluczyk scyzoryk (z centralnym, z pilotem) przestał współpracować tzn
> otwiera ale nie da się odpalić. Klucz matka radzi sobie z wszystkim. Co może by powodem?
zakodować jeszcze raz ewentualnie baterię wymienić, rozebrać wyczyścić wewnątrz kluczyk- pod logo masz śrubkę
> Nie odbijająca klamka drzwi pasażera - wymieniać całą czy rozkopywać?
WD w dużych ilościach i potem smar - będzie zył
> Wyłącznik poduszek ze schowka - da się go jakoś zregenerować (rozłącza poduszki samowolnie) czy od
> razu szukać nowego?
Po prostu zaśniedział- kluczyk od stacyjki w łapę poruszać nim kilkanaście razy włączając lub wyłączając potem spryskać np wd do zamka albo płynem do elektroniki typu kontakt- bedzie spokój
> Dzięki za podpowiedzi
a proszę bardzo
-
> Nie no... nie daje - przynajmniej dla kogoś kto na codzień jeździ samochodem z silnikiem z
> turbosprężarką - mulasty jest niestety niemożliwie
> W Polsce za to 500 z 1.4 się nie kupi, o ile się orientuję.
> Wielką niewiadomą dla mnie jest 0.9 TA - nie miałem przyjemności jechać, nie wiem, jak sobie radzi
> z tym nadwoziem
> Inna sprawa, że różnica w cenie między 1.2 a 0.9 jest makabryczna - w PL nie da się kupić
> przyzwoitej wersji 500.
> Bo jak to - szpanerski samochód ze słabowitym silnikiem?
> A jak silnik spoko, to cena jest jak za Adama, który jednak jest znacznie fajniejszy
w Polsce kupisz 1.2 69 KM, 1,4 77KM 1.4 100KM, 0.9 Twin Air chyba 2 dwóch wersjach mocy oraz 1.3 MJ oraz Abartha z motorkiem 1.4 ok 130 KM
-
> Tylko jest strach że jeszcze coś innego popsuje,po podobno nie każdy lakiernik zna się na polerce.
bo tak jest-
> Polerkę posiadam tylko czy można to polerować czy może najpierw glinkować?Bo nie chciałbym narobić
> horogramów na lakierze.
zależy jaki kolor no i musisz pracować czystą szmatką i użyć np Ultimate Compound nakładać padem gąbkowym- powinno być dobrze
oczywiście ręcznie bo jak nie masz wiedzy i wprawy w mechanicznym polerowaniu to potem bolid będzie nadawał się do .. malowania.
-
> Sam jesteś hologram...
> Dziwne, że lakiernik nie przepolerował całosci - dziwne podejście...
malujesz klapę z tyłu powiedz mi po co polerować np błotnik przód?
po prostu źle nakrył i siadł pył lakierniczy- nie chce się bawić w detailing lekko ścierna pasta załatwi temat
-
> Akurat Tjet podobno jest bardzo dobrym silnikiem
3-letni T-JET - 70tkm, wymiany oleju co ok 20 tkm - zero zużycia oleju.
-
> I to jest właśnie różnica pomiędzy uturbionym benzyniakiem a wolnossakiem.
> Nie pojemność, nie spalanie, tylko charakterystyka silnika. Dlatego 2.0 mazdy nie może konkurować z
> TB, bo po prostu inaczej jeździ. Ale o tym dziennikarzyny się nie zająknęły.
Ty mi tego nie tłumacz - ja to wiem - tylko ktoś kto jest laikiem czytając te wypociny może odnieść wrażenie że TB jest "be" i tylko pojemność się liczy. Owszem może na trasę po mieście mazda z tym motorem będzie mułem który z ekonomią będzie miał niewiele wspólnego
-
> hm... no dobra to zgodnie z ideą wątku:
> tu masz alternatywę - czyli wspomnianego focusa 1.0 125KM w wersji trend edition.
na tą cenę nie patrz - to broker
> a jak ci mocy w tamtym mało to za 9kpln więcej kliku - z baaaardzo fajnym silnikiem 1.6 ecobiust
> masz auto, które ma jakąs wartość i nie będzie za 2 lata warta czapke śliwek, nowsza konstrukcja,
> poza tym masz w fordach 10 letnią gwarancję (gwarancja 12 - 10 lat lub 200kkm - obejmuje
> wszystko co istotne - czyli pełną eletronikę, silnik, turbo, klimę i zasadniczo wszystko, poza
> elementami zawieszenia i hamulcami).
Szczerze- dla mnie wybór oczywisty- Mazda 3 a Focus - jak dla mnie Focus - a czy brzydki kwestia gustu - z fabrycznymi dziennymi w ładnym kolorku i feldze
-
-
Widziałem/ macałem/ jeździłem ostatnio mazdą 3 i jakie wrażenia:
Zacznijmy od wyglądu. Wszyscy się zachwycają nowym designem kontynuowanym po maździe 6 - jak dla mnie ten samochód wygląda pokracznie- mała kabina z ogromnym nieproporcjonalnym dłuuugim przodem praktycznie pochłaniającym 50 % długości samochodu
do tego w tańszych wersjach 15 calowe kółka
wnętrze- zupełnie przeciętne by nie powiedzieć że tandetne plastiki jak w samochodach o 2 klasy niżej, ogromna dźwignia hamulca ręcznego która po prostu przeszkadza no i te dziwaczne zegary.
Zaleta- siedzi się nisko
Zawieszenie fajnie wybiera nierówności ale b. nisko zawieszony - kilka razy przytarłem.
Silnik 2.0 tak zachwalany w prasie- nie wiem co w nim fajnego - jeździ zupełnie jak 100 konna Skoda Octavia MPI.
Żeby się cokolwiek działo trzeba kręcić ponad 3700 obrotów i robi się nieprzyjemnie głośno. Do tego aby jechało się w miarę dynamicznie poniżej 3500 obr silnik nie może zejść- spalanie - mi komp pokazywał po RZ 11,5 litra no ale typowo sprawdzani możliwości autka - korki
Wrażenie miałem takie że to samochód z silnikiem 1.3 - 1.4 z mocą około 100 koni.
W tym porównaniu T-JET fiata to rakieta ( praktycznie każdy T-JET ma gratis- 120 potrafi mieć nawet lekko ponad 140 KM więc jakoś mnie to nie zaskakuje. Silnik ciągnie od ok 1600 obrotów i kiedy w Maździe silnik ledwo popycha samochód. No i spalanie - w pełni popieram Marka. Owszem mogłoby być mniejsze ale biorąc pod uwagę zalety tego motoru w pełni to akceptuję.
Bagażnik- spory próg załadunku no i mała tylna szyba- ale tak to ma większość kompaktów.
Cena - 2-litrowa czarna mazda w wersji SkyMOTION kosztuje ...73 tys pln. O rabatach oczywiście można zapomnieć - no może dywaniki
dla mnie kompakt to cena max 60-63 tyś. Skoro mogę mieć nap Bravo za ok 55 tyś T-JET-a który ma idiotoodporny silnik dobrze znoszący w razie potrzeby LPG - przepraszam żeby nie wiem jak mnie ktoś przekonywał to dla mnie cena jest zdecydowanie za wysoka. No i ta legendarna "odporność" modeli Mazdy na korozję.
Tak wiem- Bravo to złom i przestarzały model. Tylko że naprawdę obecnie w klasie kompaktów strach cokolwiek kupić aby nie "wtopić" Zaraz ktoś wyskoczy że jest gwarancja - tylko jak się skończy co potem?
Zaznaczam - to moje zdanie i pogląd.
-
fajnie Grande Punto
-
> Wymiana blotnika, cieniowanie w kompakcie w ASO to 7-8k. Poza ASO zalozmy, ze polowe tego. A to
> jeden element. Tu jest pol samochodu do wymiany.
czekam teraz jak ktoś napiszę że połamane lusterko w przykładowym samochodzie kwalifikuje samochód do szkody całkowitej bo jego zakup i lakierowanie to tak skomplikowana technologia kosmiczna że jej koszt to 10 tyś pln.
Nie popadajmy w paranoje - koszt lakierowania elementu nawet w ASO to ok 500 pln - poza ASO jest dużo taniej - chore stawki są serwowane ubezpieczycielom.
Do podanego samochodu praktycznie wszystkie cześci znajdzie na allegro- błotnik o 400, kompletne drzwi ok 1500 tylny błotnik ok 2000 tyś itd . Są i lampy przedni zderzak wzmocnienie maska. samochód do ogarnięcia w rozsądnej kasie.
-
> Wlasnie bardzo czesto mozna sie spotkać ze do handlarze wkładają jaśka na sztuke, potem wciskają
> klientowi ze ta kontrolka poduszek to tylko od napinacza
odblokowanie sterownika to koszt ok 100-300 pln wiec...nie takie jaśki straszne;)
-
Nie gdybajmy- najpierw poczytaj OWU swojej polisy- tu każdy ubezpieczyciel ma dowolność w zakresie oczeny czy mamy szkodę całkowitą- jeśli oczywiście mówimy o AC.
-
> az mi sie przypominaa filmik wrzuco na AK jak ruski w garażu przy pomocy lewarka wyciagnał auto
> idealnie
- nie trzeba ruskiego- podjedź do pierwszego lepszego warsztatu blacharskiego- w większości przy pomocy urządzeń hydraulicznych po umieszczeniu samochodu na ramie w sposób kontrolowany najpierw naciąga się samochód do pierwotnych wymiarów. Oczywiście kluczem do poprawnego zabiegu jest wiedza gdzie i jak oraz z jaką siłą podciągnąć aby zrobić to poprawnie. Jeśli ktoś się zna na robocie może się okazać że fałdy i zagięcia blachy jak na foto tego Fiata Coupe mogą praktycznie zniknąć
-
> Problem w tym, że nie ma mnie w kraju. Chodzi o to czy opłaca się tym jechać do kraju w celu
> naprawy czy też szukać nowej budy.
a dlaczego nie- lekko zagięty pas tylny i lekka fala na błotniku? przecież to kosmetyka. Jak się blacharz przyłoży to podczas naciągania tylnego pasa zniknie większość uszkodzeń błotnika - przyjedź napraw i zapomnij
No i jest wyrok - samochody RHD w Polsce.
w Motokącik
Napisano
> O tym to już dawno pisałem, ale jeżeli jeżeli tak się krzyczy o tej wypadkowości, to nie ta grupa
> miałaby być problematyczna. Jakoś tych dreswagenów to ja nie widuję na autostradach czy
> płatnych parkingach ze szlabanami i podobnie nie pojawią się te RHDdreswagenII, ponieważ to
> płacić trzeba. Nasycenie rynku i tak jest na tyle duże, że amatorów na RHD będzie niewielu.
Za to pojawi się masa tego typu samochodów na lokalnych drogach.
Zanosi się , że będzie na wioskach wymiana "taboru" - bememek z początku lat 90, Golfów II-IV, wiekowych 80 -tech A4 i A6![spineyes.gif](//forum.autokacik.pl/applications/core/interface/js/spacer.png)