Skocz do zawartości

norbert123

użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 653
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez norbert123

  1. 13 godzin temu, spad napisał:

     

    Ale takie oferty są też dla przeciętnego Kowalskiego. Znam wiele osób z furami za ponad stówkę, którzy mają to na kredyt, gdzie kryterium jest niska rata bo i tak nie zamierzają tego spłacać do końca tylko oddać do salonu po 3-4 latach. Tego jest coraz więcej,

    Na pewno nie sa to tak atrakcyjne oferty jak na firme i nie stac na nie przecietnego Kowalskiego a ludzi lepiej sytuowanych.

  2. 9 godzin temu, spad napisał:

     

    Masz czasy, gdzie furą za 120-150 kPLN możesz jeździć za 1% wartości przez kilka lat, potem rata balonowa z opcją oddania do dealera. Więc w zasadzie za 1500 zł masz drogie auto pod domem. 

    Jak masz firmę to tak. Ale to nie jest przecietny kowalski

  3. 3 godziny temu, prawoimotoryzacja napisał:

    Jeżeli ktoś jest na etapie zakupu nowego VW lub innego samochodu, w którym dostępne są aktywne światła ledowe, niech się nawet przez chwilę nie zastanawia nad ich wyborem.

     

     

    Moze i nie zdąza oslepic na dobre ale chyba dekoncentruja jadących z przeciwka. Bo nie wierze ze jadący z naprzecieka nie odnotuje zmiany natezenia swiatla...jak kazde auto byloby wyposazone w ten system to bylaby nieustanna dyskoteka światel na drodze. Chcialbym wlasnie zobaczyć filmik z pozycji kierowcy jadącego z naprzeciwka kiedy mija kilkadziesat aut z tym systemem

    • Lubię to 3
  4. Teraz, sdss napisał:

    Tak, Seat Arona ma czujnik w klamce kierowcy i bagażniku. Takie dziwne oszczędności. W drugim aucie mam w każdej i jest ok. Marynarka ,  teczka na tylne siedzenie wbrew pozorom używam codziennie.

     

    Tak, Matrix to świetne rozwiązanie podnoszące znacząco bezpieczeństwo.

     

    Tak, ciezko mając dziecko. Nie po to jest system bezkluczykowy, żeby używać pilota. Jest ubezpieczenie, nie można popadać w paranoję.

     

    Arona kosztował 70tyś i nie chodzi o wszystko tylko robienie czegoś z sensem 😁😂🤣

    Mam dzieci...w czasach kiedy byly tylko piloty nie raz sie wsadzalo do auta. Sorry dla mnie keyless to bajer.  Uzaleznianie od tego kupna auta to troche na wyrost ale ok - co kto lubi.

    A do domu tez mozna sobie jakiegos keyylesa zalozyc? :P 

  5. 59 minut temu, sdss napisał:

    Keyless jedna to jest dopiero masakra. 

    Ja nie rozumiem tych problemow. Na prawie tak ciezko otworzyc drzwi z pilota? Ile razy w ciagu roku zdarza sie Wam miec zajete rece na tyle ze jest to problem egzystencjalny z wejściem do auta i naciśnięcia guziczka? A po za tym taki keyless trzeba chowac do jakis magicznych pudeleczek ekranujących zeby czasem zlodziej nie ukradl auta metoda na walizeczke...

    Tak wiem auto za 200 tys wg niektorych powinno miec juz wszystko.. 

  6. 22 godziny temu, sailor_p napisał:

    Serio ktoś jeszcze tak myśli...? Chyba się naprawdę musiałeś zatrzymać na stanie z przed 15 lat i historii słynnych silników TS.

    Od modelu 159 Alfa udowodniła, że nie jest ponadprzeciętnie awaryjną marką, i podobnie jest z nowymi modelami. Pierwsze 2 z brzegu artykuły o Giulii.

    https://autokult.pl/39055,najmniej-klopotliwe-samochody-ranking-what-car-2020

    https://autokult.pl/38315,alfa-romeo-giulia-z-dieslem-przejechala-400-tys-km-bez-awarii

     

    I żeby nie było nie jestem jakimś fanatykiem Alfy, jako drugie auto mam Giuliette, ale nie lubię jak ktoś powtarza stereotypy oderwane od rzeczywistości.

     

    A niech sobie tak ludzie mysla..Dzieki temu ceny uzywanych fiatow czy Alf sa relatywnie nizsze -mozna je kupic taniej i smiac sie ze sterotypow uzytkując je. Co niniejszym robie od kilku lat   

  7. 8 minut temu, format napisał:

     

    Wątpię by dla Ciebie miało to jakiekolwiek znaczenie ale krowy wydalają metan, który który jest gazem cieplarnianym. CO2 ma z nim tyle wspólnego co "Prawo i Sprawiedliwość" z prawem i sprawiedliwością.

     

      

     

    U nas jest akcyza na prąd i generalnie cywilizacyjny zakaz podwójnego opodatkowania. Oczywiście w świecie PiS dość teoretyczny, ale zawsze.kcy

     

    Ta akcyza nie idzie na budowe drog... Czesc oplat z paliwa tak. Jak liczba EV zacznie uszczuplać te wplywy to albo skończą sie remonty i budowa dróg albo trzeba bedzie opodatkowac EV. To nieuniknione i logiczne

    • Lubię to 1
  8. No i bardzo slusznie. Przeciez to oczywiste że jak EV sie rozpowszechnią bedzie trzeba je jakos opodatkować albo poprzez oblozeniale akcyzą prądu w ładowarkach..(no ale wiadomo na upartego to i przez weekend z gniazdka domowego sie EV naladuje....) albo pozostaje podatek drogowy

    A to że Australia ma tyle słońca a macie drogi prąd i to jeszcze z elektrowni węglowych..to jest smieszne - chyba rząd jakiś nieudolny..

    Nawet jak ktos nie wierzy w efekt cieplarniany to prąd z elektrowni sloneczncych jest zwyczajnie tanszy juz.   Oczywiscie trzeba najpierw wyłożyc kase na ich budowe..  

    Nawet w Polsce jest w tej chwili bum na budowe domowej fotowoltaiki- to sie zwyczajnie splaca po okolo 10 latach (nie liczac ulgi) w takim domu jednorodzinnym

  9. 10 minut temu, rwIcIk napisał:

    Ja uwielbiam podgrzać plecy - szczególnie, jak ruszam nie z garażu, a z podjazdu pod domem lub parkingu pod fabryką, gdy auto wychłodzone.

    Kierownica podgrzewana też się przydaje.

    Ale takie potrzeby przychodzą z wiekiem :)

     

    W jakim wieku przychodza? Ciekawe czy juz go przekroczylem czy nie;)

  10. 4 godziny temu, amazaque napisał:

    Napisz mi w kilku słowach komu, kiedy i do czego jest to potrzebne? :hehe: Ja tego nigdy w samochodach nie miałem, nawet nie jechałem samochodem z takimi udogodnieniami i nie jestem sobie w stanie wyobrazić że mogło by mi tego brakować :facepalm:.

    Mam podgrzewane fotele...wlączylem to 2 razy. Dziwnie się czulem jakbym chory byl i cos mnie rozgrzewalo. Dla mnie kompletnie niepotrzebny gadzet. 

    • Lubię to 1
  11. 11 minut temu, pejus1982 napisał:

     Prawda jest taka, że najwięcej na nowe „skomplikowane” auta narzekają Ci których na nie nie stać. Jeżdżą pełnoletnimi prestiżowi i tak tłumaczą sobie rzeczywistość. 

    A ci ktorych stac tlumacza sobie rzeczywistosc tak, ze przeciez przez pierwsze 2 3 lata taki samochod naszpikowany elektroniką ich nie zawiedzie. Zmianiaja zdanie jak im zaczya ta syper hiper  elektronika swirowac i auto postoi pare razy w serwisie po iles dni w poszukowaniu przyczyny czy oczekiwaniu na czesci

    Albo wkurzaja sie na forum i wylewają żale ze np  auto zrywa co jakis czas polaczenie z ich iphonikiem :P

    • Lubię to 1
    • Haha 1
  12. W dniu 21.10.2020 o 02:53, Florydziak_Florydziak_Flor napisał:


    Wszystko jest w nim zdumiewające. Ponad 1000 km. Trzy sekundy do setki pomimo opon rozmiarów małego samochodu. Możliwość wjeżdżania na półmetrowe krawężniki i przejeżdżania przez 60 cm strumyki bez zamoczeni podwozia. Oczywiście w pełni elektryczny ale dzięki instalacji 800V można doładować 170 km zasięgu w 10 minut. Zasięg conajmniej 570 km. Cena też zdumiewająca - $116K. 

    W Europie to wersje cywilne tego auta ( tzn poprzednie wersje hummera) są troche takim symbolem kiczowatego drogiego krzykliwego obciachu.... osob ktore chca aie wyroznic ale nieco bez smaku

  13. 4 godziny temu, robert79 napisał:

    U mnie Renegade pali średnio 7,0 z dystansu 25000 km. Tylko że Renegade w porównaniu do Tipo to cegła , w Tipo powinno być lepiej. Tak na marginesie to jest naprawdę fajny silnik.

    1.0 czy 1.3 firefly?

  14. 22 minuty temu, Majkiel napisał:

     

    Głównie była o tym mowa w przypadku 500X i Renegade. A to auta średnio 150 kg cięższe (Tipo 1150-1350kg, 500X 1320-1495kg).

    Do tego tamte są wyższe i mają większe opory powietrza, więc może spalanie będzie na przyzwoitym poziomie.

    A ile w tamtych autach palil i jaka wersja

  15. 6 godzin temu, iwik napisał:

    Czyli przydatny gadżet... w każdym fiacie ;)

    W VW jak cos sie popsuje w trasie to tylko  laweta i ASO lub mechanik da rade:P ;) A w fiacie jak urwie sie np tlumik  w trasie dzieki ceraciie kladziesz sie na  niej na ziemj zwiazujesz opaskami i jedziesz dalej :P.A  Mechanik po powrocie do domu dopiero  pospawa/ wymieni

    • Lubię to 3
  16. 19 godzin temu, iwik napisał:

    1.0t zamiast tego podstawowego 1.4 95KM jak dla mnie na plus. Pytanie ile na plus skoczy cena. 

    To 3cylindrowy firefly czy jakos tam z bezposrednim wtryskiem.. Pewnie kultura pracy i osiagi takie se - priorytet ma miec emisja CO2 Kiedys mowiono ze bedzie tez  bodajze 4 cylindrowa  wersja 1.3 firefly ze 130 KM czy cos kolo tego zamiast starszego Tjeta 120KM z posrednim wtryskiem w Tipo - moze z czasrm będa i takie wersje bo z poczatku Tipo tez bylo w ofercie tylko bez TJeta.

    Wg mnie faktycznie ewidentnie brakuje jakiegos mocniejszego motoru..  No ale wtedy beda narzekania na AK, ze kto takiego fiata kupi za 70 kpl z mocniejszym motorem (tak jak to ma teraz miejsce dla Tjet)  i ze Tipo ma sens ekonomiczny  tylko w podstawowej wersji   (cytaty z AK) czyli z silnikiem 1.0

    Ciezko Wam dogodzic. I tak zle i tak nkedobrze:P Bo wadomo  to Fiat;). Wg specow  AK juz ma pekniety alternator na linii produkcyjnej😀😁 i progi zardzewiale.

  17. 3 minuty temu, spad napisał:

     

    Nawet jak nie, to nie robisz takiej tandety. Albo ta gaśnica owinięta w ceratę we Fiacie. Nosz kuźwa, czy kupujesz Pandę za 40 kPLn, czy Jeepa Kompasa za 120 kPLn, albo Alfę za jeszcze więcej to w bagażniku czeka na ciebie gaśnica w ceracie. Serio, nie da się inaczej? Tylko we Fiacie Uno można było ładnie gaśnicę zamontować w aucie a potem długo długo nic?

    Jakby  bylo tak w VW to by wszyscy piali z zachwytu jakie to higieniczne i fajne rozwiazanie;). Tak jak te kulki w woreczku w w plynie chlodniczym

    • Lubię to 1
    • Haha 3
  18. 5 minut temu, Gregor_BS napisał:

    Trop dobry. Nie minęło jeszcze 14 dni. Tylko pytanie czy działa to w przypadku zamontowanych juz opon które przejechaly z 50km. 

    A jak miales tą wade wykryc inaczej? Opisz to wszystko...ze byles np u 2 gumiarzy ikazdy mowil ze towar wadliwy itp...

    Tak jak napisalem wyzej-  najwyzej pozniej zamienisz odstąpienie w reklamacje

    Umyj te opony porzadnie..malo co pewnie widac po 50 km sladów zuzycia. Pewnie nawet wieksza cześc "włoskow" na oponie zostala

  19. 2 godziny temu, Gregor_BS napisał:

    Cześć.

    Kupilem tydzien temu opony jak wyzej. Rozmiar 215/50/17 XL Made in Russia. Felgi mialem uzywane ale oddalem je do regeneracji i prostowania do A.Ignacy z Mikołowa. Stwierdził, ze ludzie przyjezdzaja do niego prostowac felgi do takiego stanu z jakim ja przyjechalem (mniemam ze byly ok). Ale i tak je lekko naciagnąl. Pomalowane wszystko zlozone i mam bicie od ok 80km/h.

     

    Kola byly wywazane 3 razy w tym raz z testem drogowym na hunterze.  Bez zmian. Dzisiaj pojechalem do gumiarza jeszcze raz. Sprawdzilismy opony i kazda z nich miała bicie promieniowe (góra dół). Wcześniej jezdzilem na 16 calach i auto lecialo rowno bez bicia do 170kmh. Kierownica nawet nie drgnęła.

     

    Prywatna opinia gumiarza - to opony. Mowi zeby sobie dac spokoj z reklamacja bo i tak odrzucą ( kupione w oponeo).

     

    Jak to ugryźć teraz? Jakie mieliscie przejscia z reklamacja opon. Bo jak znam zycie beda zwalac wine na felgi, tarcze, piaste itd.

    Jak kupiles przez neta to masz 2 tygodnie na odstapienie i zwrot towaru. Zrob odstapienie od umowy napisz ze towar wadliwy/uszkodzony  i wyslij mailem najlepiej z jakimis zdjeciami jesli cos widac ze jest nie tak albo wynikami z badania bicia opon czy cos. Poczekaj 2 - 3 dni czy cos odpowiedza i będą sie rzucac...jak nie to potem wyslij im opony. Albo od razu tak zrob... 

    Ja tak robie z roznymi towarami jak jest cos nie tak i zawsze się udawalo (choć z oponami nie probowalem)

    Jesli bedą sie rzucać to najwyzej wtedy doslesz im reklamację...ale zwrot lepszy niz bujanie sie na zasadzie raklamacji i udowadnianie nie garbatego-  dlatego zacząc warto wlasnie  od zwrotu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.