Skocz do zawartości

tomcat

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 408
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez tomcat

  1. Może będzie okazja. Niestety wygląd nie przekonuje.
  2. Pisze o efektywności energetycznej i na tą chwilę rzeczywiście chyba KIA/Hyundai mają najlepszą, ale myślę, że inni nie śpią i czymś nas zaskoczą. Swoją drogą mam wrażenie, że układy napędowe u większości producentów pochodzą od tego samego dostawcy (wszystkie samochody mają po 136KM lub 204KM). Na rynku jest napęd Nissana, Tesli, VW i reszta od jednego producenta.
  3. Jeździłem plug-in'ami (Superbem i Outlanderem) i dla mnie oprócz tego że mają pewne zalety, to mają wady obu typów napędu i podwójne skomplikowanie... Jako nowy mógłbym jeszcze rozważyć, ale jako używany będę unikał.
  4. Aż tak daleko bym nie szedł w konkluzjach, ale rzeczywiście pod względem efektywności Koreańczycy są nieźli. Reszta próbuje przekonać klienta designem lub efektownością.
  5. Śledzę, ale nic szczególnie atrakcyjnego nie rzuciło mi się w oczy.
  6. 9 i 5 - zacytuje młodego: "Ten samochód mnie ciśnie w plecy!" Główne przeznaczenie to codzienna trasa podmiejska 40km plus 10km po miescie z jedną lub dwiema osobami. Do tego w weekend np. 120-150km autostradą z całą rodziną. Na dłuższe wypady zostaje spaliniak, bo długie postoje w trasie mnie irytują i męczą tym bardziej jak są nie w tej chwili kiedy ja chce. Wiem o tym rozrzucie i biorę na to poprawkę (wszystkich parametrów jazdy tu nie wpisałem). Uważam, że planowania trasy i ładowań po kątem warunków, obciążenia itd trzeba będzie się nauczyć. Kona była 64kWh. Jechało się dobrze, ale to był przejazd mocno emocjonalny, więc ciężko mi go odnieść do reszty. Ze wszystkim się zgadzam co do Leafa. Jednak CCC (Cena Czyni Cuda). Wygląd niro mnie bardziej odpowiada od siekierą ciosanych e208 czy eC4. Gratuluje i zazdraszczam. ZOE jest z zewnątrz małe. W środku jednak nas wszystkich zaskoczyło przestronnością. Mnie własnie system urzekł płynnością, wszechstronnością i mnogością funkcji... Oglądając różne testy i filmy mam wrażenie, że to kwestia egzemplarza jak się trafi - co niezbyt dobrze świadczy do VW... Poza tym wkurza mnie bardzo podejście VW do klienta - idź Pan i nie przeszkadzaj. Na nową nas nie stać... Przy używanej za mało znam te samochody, żeby potrafić ocenić jej stan... Nie jechałem jeszcze nigdy i chyba szybko nie pojadę - nie chcę sobie psuć humoru i napalać się na rzeczy nieosiągalne.
  7. Jak zobaczę ofertę to uwierzę... Na tą chwilę max co wynegocjowałem to 1000zł od ceny z konfiguratora. Na Leafa mam ofertę 159kPLN za wersję 62kWh Tekna - więc max maxów. Co daje mniej więcje -30kPLN od ceny z konfiguratora.
  8. Ciężko się dowiedzieć, bo dealer się upiera, że rabat to max 1000zł co patrząc na konkurencję byłoby trochę - mmmeeehhh...
  9. Nawet moja żona chciała (ja też) ale dealerzy twierdzą, że nie mają żadnych samochodów.
  10. Ładny kolor. Daj znać jaki będzie efekt modyfikacji.
  11. Ja 150KM nie chciałem głównie ze względu na wyższą awaryjność i więcej rzeczy do popsucia... Niemniej Twoja wersja bardzo ładna - szczególnie środek. Moją dojeżdżę do śmierci i następny będzie elektryk. Pozdrawiam
  12. Moi drodzy, W ciągu ostatniego miesiąca przetestowaliśmy z rodziną większość dostępnych samochodów elektrycznych nadających się do codziennej jazdy po mieście i krótkiego wypadu za miasto (do dalszych wypadów z większym ekwipunkiem nadal pozostaje w rodzinie duże spalinowe kombi (FIAT Croma)) . Rodzina liczy 2 dorosłych i 2 dzieci. Testy były różne: nieraz tylko przejażdżka kilka km po mieście w asyście sprzedawcy z salonu a nieraz weekendowy test i przejechane po 200-300km (w tych przypadkach testy zużycia były robione zawsze na tym samym odcinku 15km A2 przy grającym radio i klimie a trybie auto, ale przy różnych warunkach atmosferycznych). Poniżej kilka moich subiektywnych spostrzeżeń. Ogólnie Ja zawsze byłem ciekaw doznań jazdy elektrykiem i praktyczności tego rozwiązania na codzień. Byłem święcie przekonany, że żona mnie wyśmieje, że wydziwiam i auta na baterie jej pokazuje. Jednak gdy się przejechała pierwszy raz BEV to już po 5km powiedziała, że następny będzie elektryk i nic innego. Jest w stanie poczekać ze zmianą nawet 2-3 lata byle był elektryk – w to mi graj – podsuwałem jej kolejne elektryki i w zasadzie decyzja rodzinna już zapadła – będzie BEV. Dzieci też nie chcą już wsiadać do żadnej testówki innej niż BEV. No to po kolei: Hyundai Kona – jazda ok. 5km po mieście Łodzi poza godzinami szczytu w temperaturze ok. 0st. Ogólnie samochód brzydki z zewnątrz, ale ładny i funkcjonalny w środku. To była moja pierwsza jazda elektrykiem w życiu i zachłyśnięcie się tym trybem jazdy. Niewiele pamiętam z samej jazdy poza efektownymi startami spod świateł i ciszą w środku. Średnie zużycie energii z ponad 1000km które były akurat zapamiętane na komputerze to 23kWh/100km – bardzo dużo. W czasie mojej jazdy wychodziło ok. 18-19kWh/100km, ale ten wynik nie jest miarodajny, bo trasa krótka i cały czas start odrzutowy i hamowanie z rekuperacją. Nissan Leaf 40kWh N-Connecta + ProPilot – mieliśmy ten samochód od piątku do poniedziałku i przejechaliśmy nim ponad 350km. Zalety: stosunkowo duży bagażnik, analogowy prędkościomierz, samochód ładował się szybko z gniazdka 230V (moc ładowania 2,2-2,3kW) – od 19:00 do 8:00 rano naładował 75%, dobre wyposażenie, stosunkowo niska cena (mamy wynegocjowaną dobrą ofertę na 62kWh Tekna za 159kPLN – jak ktoś zainteresowany zapraszam na priv – jest do tego najem 0%), e-pedał – super sprawa. Wady: kształt i wykonanie wyłączników w środku jakby trochę przestarzałe, słaby ekran na środku kokpitu (słaba rozdzielczość i jasność), słabe audio, rozłączał mi się Android Auto, przy wysiadaniu uderzałem butem o uchwyt na butelki – taki trochę wystający z obrysu drzwi; Zużycie energii: autostrada 120km/h – 19,6kWh/100k, autostrada 140km/h – 25,4kWh, miasto – 15,6kWh/100km; trasa poza miastem (pr. 90-110km/h i trochę przez wioski) – 17,0kWh/100km (raz się uparłem i pojechałem 10km po mieście oszczędzając na maxa – wyszło 13,5kWh/100km) KIA e-niro 64kWh M – mieliśmy ten samochód od soboty do poniedziałku i zrobiliśmy 200km. Zalety: wygodny w środku, siedzi się wyżej i jest dużo przestrzeni, dopracowany system pokładowy – działał najszybciej i najpłynniej ze wszystkich testowanych, fajne statystyki do odczytania, dużo informacji, których brakuje w innych samochodach, niskie zużycie energii, przyzwoite audio; Wady: ceny – dealerzy nie chcą w ogóle słyszeć o rabatach, co w innych markach jest normą, słabo się ładowała z gniazdka – 1,8-2,0kW; słabe wyczuci wielkości pojazdu – tam gdzie mieszczę się Cromą nie mogłem wjechać niro bo się bałem, czujniki parkowania reagują bardzo wcześnie, w niektórych miejscach menu trzeba było czekać na przewijanie się napisów – dziwne rozwiązanie; brak kieszeni z tyłu fotela kierowcy – nie mam pojęcia czemu? Zużycie energii: autostrada 120km/h – 20,5kWh/100km, autostrada 140km/h – 23,9kWh/100k, miasto – 16,5kWh/100km, trasa – 14,7kWh/100km Renault ZOE – R135 Intens – samochód mieliśmy na 24h i przejechaliśmy nim ok. 250km; Zalety: rozmiar – jest mały, zwinny, wszędzie wjedzie, zadziwiająco dużo miejsca w środku, dobre audio, regulacja rekuperacji pedałem gazu (jak e-pedał w Liściu); Wady: zużycie energii – zadziwiająco duże, nie mogłem się naładować na CCSie PGE – błąd samochodu i tryb bezpieczny baterii, bardzo wolno ładuje się z 230V – 1,6-1,8kW, system utrzymania pasa ruchu odbija samochodem od jednej krawędzie do drugiej – nie jest to gwałtowne, ale jest, w menu trzeba się dużo naklikać, żeby wydobyć to co się chce; Zużycie energii: autostrada 120km/h – 21kWh/100km, autostrada 140km/h – 26kWh/100km, miasto – 23kWh/100km (szok!!!), trasa – 16,6kWh/100km Opel Corsa E – color edition – tylko jazda ze sprzedawcą po mieście; Zalety; w miarę przestronny w środku, dość dynamiczny; Wady: wyświetlacz na desce to jakieś tymczasowe rozwiązania przykryte zaślepkami w dwóch rożnych kolorach – wykonanie masakryczne; niedopracowany interface – napisy w menu nachodzą na siebie; słabe wyposażenie, brak możliwości regulacji siły rekuperacji; Zużycie: miasto 21kWh/100km Peugeot e208 – nie wiem jaka wersja – jazda kilka km po Łodzi ze sprzedawcą z boku; Zalety; cisza – jest lepiej wyciszony niż konkurencja, wyświetlacz holograficzny – dla samego tego gadżetu kupiłbym ten samochód, niskie zużycie energii; Wady: brak możliwości regulowania siły rekuperacji, bardzo nisko się siedzi, wygląd zewnętrzny; Zużycie energii: miasto – 17,8kWh/100k Citroen eC4 – nie wiem jaka wersja – jazda ok 15km po mieście ze sprzedawcą; Zalety: jest komfortowo zawieszony, jedzie płynnej niż inne – bez szarpnięć; Wady; brak możliwości regulacji siły rekuperacji, system pokładowy jest identyczny jak w Oplu i Pugu tylko graficzki inne, głośno w środku, duże zużycie energii; Zużycie: miasto – 20,8kWh/100km VW ID3 – wersja 200KM 1st Pro (coś tam coś tam) – jazda 10km po Łodzi ze sprzedawcą z boku; Zalety: ładnie wykonany, dużo miejsca w środku, fajny i innowacyjny system pokładowy – jest dopracowany i działa płynnie, ale nie jest tak szybki jak w niro; Wady: strasznie szarpie podczas jazdy – nie wiem z czego to wynika, ogromne zużycie energii – aż byłem w szoku, ale sprzedawca powiedział, że to i tak nie jest dużo; Zużycie energii: miasto – 23,4kWh/100km; Do przetestowania został jeszcze: Ioniq, ale Hyundai ma klientów w 4 literach i jak się samemu nie pójdzie i nie oderwie sprzedawcy od komputera, to nic nie zrobią, nie oddzwaniają, nie odpowiadają na zapytania internetowe; Soul – wygląd bardzo nie odpowiada mojej żonie i nie chce tego widzieć przed domem ; Opel Mokka – w salonie w którym byłem nie ma do jazd próbnych; Mercedes, BMW i Mini są skreślone przez markę i moje przejścia z nimi. Myślę, że decyzja w zakupie BEV zapadnie szybciej niż się spodziewam. Na tą chwilę numerem jeden jest Leaf, drugie miejsce niro a trzecie ZOE. Pozdrawiam wszystkich zelektryfikowanych, tych niezdecydowanych i przeciwników elektryfikacji też JK
  13. Nic... Wymieniałem olej i tyle.
  14. W Cromie tylko diesla... Kolega miał benzynę i same kłopoty (jakieś wariatory, cewki, rolki itp.) Nie wiem co to są wahacze (tzn. technicznie wiem) - nigdy nie było z nimi problemu. Mam nawet dwa kupione na zapas i nadal się kurzą w garażu. Mam dwa piloty - poza wymianą baterii nigdy nic sie nie działo. Z klima nie dzieje się nic - filtry, dwa razy uzupełnienie czynnika i nic więcej. Mam tylko wrażenie, że z biegiem czasu trzeba uztawiać coraz wyższe lub niższe temperatury, żeby ogrzał lub schłodził właściwie - może to jednak mój PESEL się odzywa.
  15. Dawno mnie tu nie było, więc nawet nie patrzyłem czy wątek martwy czy nie.
  16. Poniżej znajdziecie mój subiektywny opis mojego samochodu i przygód, które z nim przeżyłem na przestrzeni 250kkm które nim przejechałem (w tej chwili samochód ma 418kkm). Bohaterowie: Ja – facet w średnim wieku ze średnim wzrostem i średnią nadwagą – podobny zupełnie do nikogo Moja żona – też w średnim wieku też ze średnim wzrostem i bez nadwagi – podobna do anioła Nasze dzieci – dwójka będąca wynikiem połączenia wody i ognia, piekła i nieba w wieku 9lat i 4lata Samochód – FIAT Croma 2007 1.9mJ 120KM w kolorze czarnym i wersji wyposażenia Active (chyba) Silnik i napęd 1.9 120KM – szału nie ma, ale wystarczy do codziennego poruszania się. Spalanie: miasto – 9-10l/100km, autostrada(130-140km/h) – 5,8-6,5l/100km, trasa(110-120km/h) – 5,2-5,6l/100km co stanowi dla mnie miłe zaskoczenie. Silnik zawiódł nas niestety dwa razy przy przebiegu ok. 250kkm wyświetlając choinkę na desce na środku autostrady. W skrócie przegrzewał się a winna była pompa wody, gdzie plastikowy wirnik obrócił się na wałku. Oprócz tego w silniku padł EGR, co objawiło się całkowitą niemocą przy niskich obrotach. Magik/mechanik stwierdził, że naprawi go tymczasowo obcinając króciec, który naciska na zawór – naprawa skutecznie przywróciła silnikowi wigor i przez pewien czas nie było checka ale teraz jest znów. Poza tym w silniku nie dzieje się nic. Eksploatowany jest od początku na oleju Motula z wymianą co 30kkm (pomiędzy wymianami nie dolewam oleju w ogóle). Rozrząd robiony regularnie co 100kkm na dobrych podzespołach w śmiesznych cenach (komplet z rolkami i pompą ok. 350zł). Ja osobiście bardzo przestrzegam zasad jazdy dieslem (nie katować na zimnym, dać się schłodzić po szybszej jeździe). Skrzynia biegów jest zestopniowana moim zdaniem wzorowo do jazdy poza miastem i daje komfort oszczędnej jazdy na co dzień (moja codzienna jazda to 140km w trasie z prędkościami 100-120km/h). Sprzęgło mimo, że było przypalone przy tym jak padł EGR, to przetrwało i dopiero przy 350kkm trzeba je było zrobić jak tarcza sprzęgła starła się tak, że łożysko wyciskowe wpadło przez nią do środka (spowodowało to, że musiałem dojechać 70km po trasie bez sprzęgła – da się) i po wymianie działa nadal – dwumasa nie była ruszana i chodzi. Przy 370kkm złamał mi się jednak pedał sprzęgła (jest plastikowy) i znów jechałem 10km po mieście bez sprzęgła – całego zestawu pedałów nie mogłem znaleźć do Cromy więc kupiłem od Vectry C i pasuje wszystko poza mocowaniem czujnika sprzęgła, co skutkowało brakiem tempomatu. Aaaa… Zapomniałbym. Silnik ma dpf i raz doszło do jego zapchania. Po oddaniu do czyszczenia dpf dalej działa i ma się dobrze. Wypala się w przedziale co 700 do 2500km i nie ma z tym żadnego problemu – dbam jednak o to, żeby mu nie przerwać cyklu wypalania. Nadwozie, wnętrze i zawieszenie Samochód jak dla czteroosobowej rodziny jest całkowicie wystarczający nawet na wyjazd na objazdowe wakacje po Europie (nawiasem mówiąc wypuściliśmy się na nie przy przebiegu 350kkm i samochód nie sprawił zupełnie żadnego problemu przy przelocie 3003km w 10dni – w trasie tempomat ustawiony nawet na 170km/h). W środku jest dużo miejsca i na nogi nad głową. Z tyłu miejsca jest aż nadto dla dwójki dzieci (między fotelikami podróżuje lodówka turystyczna). Ciasno zaczyna się robić dopiero przy 3 osobach dorosłych na tylnej kanapie. Fotele z przodu nie są może super wygodne jak na współczesne standardy, ale nie męczą na dłuższych trasach i mają regulację podparcia lędźwiowego za co je lubię. Wyłączniki i wskaźniki są na miejscu i ich obsługa jest ergonomiczna. Na drzwiach i na progach są już ogniska rdzy, ale ja niezbyt dbam o samochody od strony wyglądu, więc nic z tym nie robię. Dwa razy padły już siłowniki tylnej klapy i raz skończyło się zaskakującym atakiem klapy na mnie kiedy wyjmowałem rzeczy z bagażnika – komplet nowych siłowników można kupić na Alledrogo i nie jest bardzo drogi. W nadwoziu irytują mnie zewnętrzne klamki drzwi, które w zaskakujących momentach przestają otwierać drzwi. Winna jest oś klamki wykonana z gównolitu, którą zastępuję się obciętym gwoździkiem po 3,50 za kg. Bagażnik nie jest duży w porównaniu do współczesnych samochodów i dość głęboki, co przy wysokiej krawędzi progu sprawia trudności przy pakowaniu. Dokupiłem kratkę wstawianą zamiast rolety i na wyjazdy mogę pakować po dach i na wcisk. Jeśli chodzi o zawieszenie, to nie ma co spodziewać się sportowej sztywności. Amortyzatory siadły raz przy ok. 300kkm i wymieniłem na KYB za trochę ponad 200zł komplet. Poza tym w zawieszeniu raz na rok trzeba zmienić jakąś gumę lub końcówkę – nic szczególnego. Wyposażenie i elektryka To jest wbrew pozorom nie najgorsza strona tego samochodu. Samochód poza ESP ma wszystko co takie samochody mogły mieć (automatyczną klimę dwustrefową, elektryczne szyby we wszystkich drzwiach, komputer pokładowy, tempomat – kocham go itp.) oraz kilka rzeczy które w cale nie są oczywiste nawet we współczesnych samochodach np. domykanie szyb z pilota lub ich otwieranie żeby latem przewietrzyć samochód przed odjazdem. Nagłośnienie jest raczej słabe, ale my nigdy nie byliśmy audiofilami i na nasze potrzeby całkiem wystarczające. Denerwujący jest tylko słaby odbiór zwykłego radia przez jakiś zimny lut przy antenie, ale nie chce mi się tego naprawiać, bo sam słucham głownie płyt (szkoda, że nie ma odtwarzania mp3). W całym układzie elektrycznym szwankują dwie rzeczy: złączka przy pompie wspomagania kierownicy, która potrafi wyłączyć wspomaganie w nietypowym momencie oraz zamek tylnej klapy, który ja się obrazi, to potrafi nie działać przez tydzień a potem przez rok działa normalnie – nikt nie wie dlaczego. Przy przebiegu 410kkm przetarł się kabel między czujnikiem ABSu a komputerem – namierzenie drania zajęło chyba z 5 wizyt w serwisie, ale się udało. Poza tym raz pękła obudowa alternatora gdzieś w okolicach 250kkm – regeneracja to koszt ok. 300zł. Ogólne wrażenia Samochód nie jest idealny i zdarzają się awarie, ale przy tym przebiegu uważam, że jest ich w miarę normalna ilość. Części zamienne są tanie i dostępne – wiele pasuje od Vectry C. Silnik jest nie do zajechania – mimo, że się staram
  17. U mnie przy podobnych objawach okazało się, że pompa wody ślizgała się na wirniku. Poczytaj https://forum.autokacik.pl/index.php/topic/402552-problemy-silnikowe/ Pozdrawiam JK
  18. Jak na samochód rodzinny, to moim, zdaniem silnik radzi sobie z tą masą przyzwoicie. Szału nie ma, ale jeździ się sprawnie. Ja od początku byłem nastawiony na 120KM, bo naczytałem się o klapach, kołach zamachowych, EGRach i takich tam. Moja skrzynia ma ponad 230kkm przelotu i żyje. U mnie spalanie z ostatnich 6kkm wychodzi 5,6 l/100km w tym 90% trasa z jedną osobą i 110-120 km/h na tempomacie. Z awarii: EGR, klamki zewnętrzne, pompa wody, alternator, łożyska kolumny McPersona, łożsyka kół, tylna wycieraczka przez 3 lata i 70kkm nalotu w tym czasie. Jeden raz przy padzie alternatora skonczylo sie lawetą z autostrady. Awaryjnością jestem trochę zawiedziony. Poprzedni Accord subiektywnie psuł się mniej.
  19. Jak będę w okolicach Cork albo Gliwic, to podrzucę.
  20. Alternator był zregenerowany w pierwszym kroku całych perypetii... Pad alternatora to była pierwsza diagnoza poparta pomiarami napięcia ładowania. Potem był akumulator, który mimo ładowania nie dawał oznak życia... I dalej cała zabawa.
  21. Ja robie 90% trasy z prędkością ok. 100-110km/h i u mnie wypalanie jest co ok. 1500km. Silnik: 1.9 120KM Nalot: 234kkm. Paliwo: ON z bliskiej lub Makro.
  22. Jak narazie wszystko OK. 1500km przejechane i samochód jeździe normalnie. Płyn w porządku i olej też.
  23. Dzięki za kciuki. Samochód jeździ normalnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.