Skocz do zawartości

tomcat

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 408
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez tomcat

  1. > Nie wiem czy nie najprościej by było wyjąc szybę, kupić nawietrznik otwierany na wymiar , przyciąć > szybę i zrobić sam jakiś nawietrznik zamiast bawienia się w uchylne okno. A w jaki sposób mozna przyciąć szybę zespoloną??
  2. Witam, Popsułem swoją roletę bagażnika. Złożyłem ją już, ale nie mogę napiąć sprężyny, która jest w środku. Nie mam pomysłu jak to zrobić. Może ktoś kiedyś miał do czynienia z podobnym problemem - nie koniecznie w Cromie - pewnie budowa jest wszędzie podobna. Będę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam JK
  3. > witam, > mam taki problem z piecem gazowym, mianowicie co odkreci sie ciepla wode albo wlaczy sie centralne > ogrzewanie piec wydaje taki dzwiek: > Co to moze byc? A jak zwiększysz ciśnienie wody w układzie C/O, to przestaje wyć?? Ja mam Nectre Eco i jak zaczyna wyć (a wycie znika przy wyższym ciśnieniu C/O), to znaczy, że domaga się odkamienia. Wyjmuję oba wymienniki i robię im kąpiel w wodzie z kwaskiem cytrynowym. Pozdrawiam JK
  4. > ale co on ma do sytuacji której opisałeś, za to wykroczenie tamta kobieta została ukarana > /CIACH/ > niedorzeczne....wtedy będziesz musiał sam się bronić, a z tego co wypisujesz to słabo to widzę Pożyjemy zobaczymy. Teraz poczekam na odpowiedź.
  5. > Właśnie pokazałeś jaki jesteś słaby..... przez naście stron udowadniasz jaki jesteś mądry.... jak > to kase odzyskasz aż nagle odpuszczasz?? ... Co ? prawnik potwierdził to co ludzie piszą na AK > i zebrało na płacz i wstyd przed innymi ? > No powiedz;) Nie. Chcę zakończyć tą dyskusję. Właśnie skończyłem pisać pismo do TU i Pani sprawczyni powołując sie na następujące akty prawne: Art. 49.2.1 ustawy PoRD Art. 90, 91 i 124 KW. Tego nikt mi tutaj nie podpowiedział... Znalazłem sam... Zobaczymy jaki będzie skutek.
  6. Dziękuję za dyskusję. Odpuszczam sprawę. Można wątek zamknąć.
  7. > Kolego ty chyba jesteś (taki jak w awatarze swoim) że nie rozumiesz kasy nie dostaniesz i już , > a walczyć w sądzie z TU lub panią co zablokowała wyjazd o kasę ,to jak walka ze starością, nie > wygrasz i koniec Pisząc w ten sposób dopingujecie mnie do porządnego zabrania się za sprawę na własną rękę.
  8. > No to nie bądź miękka faja tylko pisz pozew. Pozew narazie nie, ale coś napisze wzywające tą Panią do zapłaty za naprawę uszkodzeń.
  9. > forum schodzi na psy bo rady nie są po Twojej myśli? dopuszczasz do siebie, że to Twoje rozumowanie > może być błędne? Ja dopuszczam myśl o swoim błędzie, ale tutaj uważam, że mam rację i narazie nikt mnie nie przekonał, że nie mam racji. Już znalazłem swoim "lajkonickim" okiem trzy paragrafy, które ta Pani złamała. Podstawowy, którego się trzymam, to fakt ograniczenia możliwości rozporządzania moim mieniem. Drugi, to fakt parkowania w miejscu ograniczającym możliwość korzystania z drogi innym użytkownikom ruchu. Trzeci, to złamanie zakazu zatrzymywania, który w tym miejscu obowiązuje.
  10. > To trzeba było wezwać policje albo straż miejską, a nie uszkadzać sobie swój wlasny samochod - co > to dało? Wzywamy Policję lub/i SM średnio raz na tydzień, ale to nie działa na nowych parkujących. Wezwanie nic nie daje, bo Policja pojawia się po conajmniej 15 minutach, kiedy ja planuję być już gdzieś indziej a nie mogę.
  11. > normalka - rób z AC w końcu to żona uszkodziła a nie parkujący samochód wpadł na nią Nie mam AC dla tego samochodu.
  12. > masz, ale nie w TU stojącego auta. Dlaczego nie? Ta pani popełniła kilka wykroczeń stawiając swój samochód w tym miejscu. Odpowiada cywilnie za swoje czyny a OC jest ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej, więc dlaczego TU miałoby nie brać udziału w sprawie?? > analogia kolejna z sufitu... ale odpowiem: chciałbym zadośćuczynienia, ale w sprawie > cywilnej/karnej, a nie z ubezpieczenia komunikacyjnego!!! > nie widzisz naprawde roznicy? No właśnie... TU ubezpiecza odpwowiedzialność cywilną ubezpieczonego.
  13. > W jaki sposób jego czynność się przyczynila do Twojej szkody??? On uszkodzil Twoje auto? Ta Pani ograniczyła możliwość rozporządzania moim mieniem. W ten sposób przyczyniła się do powstania starty.
  14. > Ty dalej tak na poważnie? analogie tu widzisz? rozumiem, że jak ktoś krzywo zaparkuje obok Ciebie > po marketem, to jesteś usprawiedliwiony (w Twoim mniemaniu), żeby obić mu drzwiami bok i > złamać lusterko? Jeśli ktoś ogranicza możliwość rozporządzania moim mnieniem, to chyba mam prawo dochodzić swoich racji?? Nie piszę o celowym uszkodzeniu, ale o działaniu nie mającym na celu uszkodzenia a mającym na celu oswobodzenie się. Kolejna analogia, to tak jakby ktoś ograniczył Twoją wolność np. związując Ci ręce i nogi... Możesz czekać aż ktoś Cię łaskawie oswobodzi lub próbować sam się oswobodzić... Czy w takim przypadku nie chciałbyś odszkodowania za obrażenia, które odniosłeś w trakcie oswobadzania się??
  15. > Jaki fakt potwierdziła? Że źle zaparkowała? Matko Boska to forum schodzi na psy. Moderatorzy > powinni wycinać takie bzdury, bo jeszcze ktoś to przeczyta i uwierzy! Forum schodzi na psy, bo nie ma co tu szukać rady. Zablokowany garaż mam dwa razy w tygodniu i nie mogę do niego wjechać ani wyjechać. Nawet jak jechałem z żoną do szpitala, bo rodziła, to okazało się, że garaż jest zablokowany, dobrze, że to przewidziałem i trzymałem samochód poza garazem. Przez cztery lata udawało się jakoś wyjechać albo pożyczyć samochó od sąsiadów. Nie mogę znaleźć sposobu na ludzi bez sensu parkujących przed moim garażem.
  16. > jeśli blokujące auto ma na stałe ucho do holowania to "można" podjechać innym autem i pociągnąć na > lince o kilka metrów lub po prostu w kilku chłopa przepchać Skąd wziąć drugi samochód, skoro jest zablokowany w garażu?? Skąd wziąć kilku chłopa skoro są tam dwie kobiety i chore dziecko??
  17. > Co? Twoja żona sama wjechała w ścianę a winny jest ktoś, kto był w tym czasie u lekarza? Co to za > absurd?!?!?!? Oczywiście, że jest winny ktoś, kto był u lekarza. Wykonał czynność (w dodatku zabronioną), która przyczyniła się do mojej szkody. Sytuacja analogiczna do tego jak ktoś zajedzie drogę a Ty unikając kolizji uderzysz w garaż.
  18. > nie wiem co chcesz robić w końcu jak widziała że nie da rady wyjechać to po co kombinowała ? > nie dziwie się że ubezpieczalnia nie chce wypłacić A jakbyś postąpił w takiej sytuacji?? Taksówka niestety nie wchodziła w rachubę. Poza tym Policja stwierdziła winę i ukarała Panią blokującą.
  19. Witam, Mam pewien problem z ubezpieczycielem i chciałbym się Was poradzić co z tym począć? Opis sytuacji: Pewna Pani zaparkowała pod blokiem tak, że zablokowała wyjazd z naszego garażu. Żona akurat musiała w miarę pilnie pojechać z siostrą i jej dzieckiem do lekarza. Po pierwszej próbie wyjechania zaczęła trąbić, bo blokujący pojazd nie należał, do żadnego z sąsiadów. Niestety nikt się nie pojawił. Weszła więc do pobliskiego gabinetu lekarskiego, żeby zapytać, czy to nie ktoś z pacjentów - nikt się nie przyznał. Próbowały więc w jakiś sposób wyjechać z garażu, żeby się nie spóźnić na wizytę, bo na następną czeka się ponad pół roku. No i niestety przy próbach manewrowania żona zarysowała nasz samochód o ścianę garażu. Po tym fakcie zadzwoniła do mnie. Ja pożyczyłem samochód od sąsiada i zająłem się dalej załatwieniem sprawy naszego zniszczonego mienia. Wezwałem Policję, ale zanim Panowie zdąrzyli dojechać, to pojawiła się właścicielka samochodu blokującego wyjazd. W czasie całej akcji była akurat w gabinecie i nie mogła podejść. Przytrzymałem ją więc do przyjazdu Policji. Po przyjeździe Panowie obejrzeli sytuację i spisiali odpowiednią notatkę w notatniku służbowym, po czym Panią blokującą wyjazd ukarali uopmnieniem, jak tłumaczyli dlatego, że to jest teren prywatny. Oczywiście Pani przyjęła karę i spisaliśmy oświadczenie. Sprawę jeszcze tego samego dnia zgłosiłem do PZU i została ona przyjęta. Po kilku dniach pojawił się rzeczoznawca i odpowiedni organ PZU przysłał wycenę szkody. Już czekaliśmy na wypłatę według wyceny, z którą się zgodziliśmy a tu kilka dni później niespodzianka. PZU przysłało pismo a nim następująca treść: Z zebranego materiału wynika, iż kierujący pojazdem wyjeżdżającym z garażu nie zachowała szczególnej ostrożności podczas wyjazdu z garażu i uszkodziła swój pojazd. Wobec braku udowodnienej winy kierującej pojazdem blokującym wyjazd za spowodowanie kolizji nie może ona ponosić (ani w jej imieniu ubezpieczyciel) odpowiedzialności za szkodę. Co radzicie?? Co z tym zrobić?? Pozdrawiam JK
  20. > 1.3ddis > czy warto zdania sa podzielone, sa tacy ktorzy uwazaja ze to najgorsze padło na rynku ale > i tacy ktorzy - jak w artykule > do swifta nie wiem nie jezdzilem klekotem Czyli 1.3 DDIS to jest to samo co 1.3 CDTI i 1.3 Multijet? Jesli tak, to znam ten silnik z Pandy. Sąsiad ma służbową Pandę z tym silnikiem i jest bardzo zadowolony. Przy 170kkm jeszcze nigdy nie był w serwisie na silnik. Generalnie zmienia olej i filtry i jedzie. Spalanie podobno w okolicach 4,5 l/100km. > chyba raczej swifta (nie jezdzilem Y2 ) > i napewno z benzynowym motorem - a najchetniej z 1.6 1,6 jest fajne, ale raczej niepotrzebne osobie, która wybiera ten samochód. W rachubę wchodzi Yaris 1,0 albo Swift (narazie trafia się 1.3 DDIS).
  21. Witam, Będę bardzo wdzięczny za wszelkie opinie i porównania Toyoty Yaris 2011 i Suzuki Swift 2011. Czy silnik 1.3 DDIS w Swifcie jest wart uwagi? Co to w ogóle za konstrukcja? Czy 1.0 Toyoty to coś w co warto się pakować? Jeśli ktoś jeździł takimi dwoma pojazdami, to chętnie poczytałbym uwagi na ich temat? Czy coś na temat awaryjności tak młodych samochodów można już powiedzieć? Który byście wybrali i dlaczego?
  22. > W dodatnich nie, ale jak pisał, że mu kontrolki przygasają, to raczej aku jest w srednim stanie. A może ma gdzieś upływ albo zwarcie w obwodzie rozrusznika?? Może rozrusznik jest zabrudzony pyłem i stawia duże opory?? Miałem przygasanie kotrolek przy rozruchu w Seacie Ibiza `91 i wymiana akumulatora nie dał nic poza drenażem kieszeni. Było zwarcie i opory gdzieś w rozruszniku (w warsztacie regenerującym mówili, że był zabity jakimś pyłem tak, że lewdo się obracał).
  23. > Całkiem fajnie się prezentuje - bezusterkowości > Na liczniku nawet przebieg nieduży , a sprawdzałeś może ile pokazuje ODO w ECU ? Nie sprawdzałem... Nie miałem jak. Jeżeli znacie kogoś z FESem z okolic Skierniewic, to dajcie namiar. Chętnie przeegzaminuje Krówkę na 6-cio pak.
  24. Witam, Dzisiaj w garażu staneła nowa Krówka. Proszę podziwiać i pozwalam zazdraszczać.
  25. > Honda Accord CC7 '95 2.0 iLS F20Z2 LPG LandiRezno Omegas > Wuppertal (W) (Niemcy) czasami Lodz (EL) . > Pozdrawiam Skosnookich Autokacikowiczow
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.