Skocz do zawartości

sebaM25

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 339
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez sebaM25

  1. Problem tego rodzaju, że nie wiem jakim sposobem i czym najlepiej przykręcić sztachety do profili.

    Sztachety z tworzywa i nawiercić dziury pod jakieś śruby to nie problem.

    Gorzej będzie wiercić w tych profilach stalowych (grubość chyba 2mm)

    Sztachet jest 90 więc dziur będzie 180 i to nie na wylot, a pasowałoby mi to zrobić szybko i bezboleśnie.

    A nawet jak już nawiercę te dziury, to czym skręcę?

    Na pewno nie będę wiercił i skręcał przez profile na wylot.

    foto w załączniku....

    post-44137-14352522555055_thumb.jpg

  2. > można przyjąć, że przeciętny facet,

    > standardowym krzyżakiem dokręca rękoma na około 110 - 130Nm.

    > Bez jakiegoś wielkiego spinania się, skakania po kluczu itp. Po prostu rękoma ile da radę.

    A mi się coś wydaje że krzyżakiem, z taką siłą, to dokręci 50 kilogramowa laska z tipsami.

  3. > Też urwałem szpilkę w zeszłym roku i kupiłem dynamometr. I tez mi się wydawało, ze 115Nm to pikuś,

    > ale jednak koła się nie poodkręcały.

    Tu jest pokazane, że jednak dynamometrycznym dużej siły gościo nie przykłada:

    A jeszcze taka rzecz mnie nurtuje, czy tanie klucze dynamometryczne (tandetne), mogą bardzo oszukiwać?

    Czyli powiedzmy ustawiamy chiński klucz za 50zł na 110Nm a w rzeczywistości będzie to siła o 50 czy 100Nm za duża lub za mała?

  4. > Właściwy moment nie jest za słaby,

    > właściwy moment jest właściwy

    > Potwierdza to wieloletnia eksploatacja kół dokręcanych zalecanymi momentami w oplu (110Nm), fiacie

    > (90Nm). Teraz w sx-ie mam podany moment 85Nm i nie zamierzam go przekraczać.

    A dla śruby wiecznie dokręcanej momentem 300Nm i możliwe że przeciągniętej, przejście na 110Nm nie będzie za słabe? grinser006.gif

  5. > Czekaj, czyli zdarzyło Ci się ostatnio urwać śrubę podczas dokręcania koła, po czym postanowiłeś

    > użyć właściwego klucza? Następnie mimo dokręcenia właściwym momentem dokręciłeś jeszcze po

    > swojemu a teraz pytasz czy właściwy moment jest właściwy?

    Dokładnie tak, z tym że nie pytam czy właściwy moment jest właściwy, bo pewnie jest.

    Pytam czy właściwy moment nie jest za słaby smile.gif

    > Co myślę? Jeśli zdarzyło Ci się ostatni zerwać śrubę, to nie była to ostatnia śruba jaką zerwiesz

    > Myślę jeszcze, że to bardzo zastanawiające, dlaczego ludzie chcąc być mądrzejsi popełniają takie

    > głupoty

    To jest trochę tak jak z ciągnięciem klamki po zamknięciu drzwi na klucz.

    Zamykasz i wiesz że jest dobrze, ale i tak se za klamke pociągniesz, żeby było jeszcze lepiej zlosnik.gif

  6. > Skąd to przekonanie że jak ręką

    > możesz jeszcze dociągnąć to za lekko ktoś ci tak powiedział czy sobie to wymyśliłeś

    > pzdr

    Po prostu zawsze dokręcałem tak jak to niby powinno się robić, czyli samym kluczem bez przedłużek i nie skacząc po kluczu nogami.

    Dokręcałem zawsze mocno, ale nie z całej siły, aż żyły pękają.

    Czułem poprawiając po dynamometrycznym, że to dokręcone jest bardzo leciutko.

  7. > Momentem 120 Nm dokręcają mi u wulkanizatora.

    > Ogólne - widzę, że sporo osób przesadza z siłą dociągania śrub

    Hmmm, te 112Nm to wydało mi się naprawdę bardzo mało.

    Pierwsza myśl po podciągnięciu jeszcze zwykłym kluczem była taka, że palcami bym to odkręcił jakbym się przyłożył.

  8. Jako że kiedyś zdarzyło mi się urwać śrubę koła podczas dokręcania, przy ostatniej wymianie postanowiłem użyć w końcu klucza dynamometrycznego.

    Ustawiłem na 112Nm i dociągnąłem takim momentem wszystkie śruby, po czym z ciekawości wziąłem zwykły klucz i chciałem sprawdzić jak mocno to koło jest przykręcone.

    No i oczywiście nie dokładając specjalnie jakiejś mega nadprzyrodzonej siły, śruby dociągnąłem jeszcze sporo.

    Wziąłem z powrotem dynamometryka i szukałem momentu z jakim jest przykręcone to koło i wyszło że coś pod 300Nm.

    Zawsze tak dokręcałem te śruby i odkręcałem potem bez używania przedłużek.

    Wydaje mi się że 112Nm to byłoby zdecydowanie za mało, bałbym się wyjechać tak na drogę.

    Co myślicie?

  9. > Na jakiej podstawie prawne urzędnik WK woła od Ciebie potwierdzenie zapłaty PCC

    Pewnie na takiej samej, co woła o zapłate akcyzy, zapłate 150zł za kwit ze skarbówki, zapłate 12zł za wydanie kwitka z celnego i pińciuset innych zapłat.

    Też można by było powiedzieć, że co ją to powinno obchodzić czy jestem rozliczony z innymi urzędami.

    Jak są papiery z auta i przegląd to niech rejestruje....

  10. > całą baterię zmarnowałem we wtorek w tel a i tak się nie dodzwonilem :/. Profilaktycznie wziąłem

    > tarczki od byłego pracodawcy (w sumie na wypowiedzeniu jestem)

    Jak mu oddasz tarczki za miesiąc, czy tam miesiąc po zwolnieniu się to mu przecież krzywdy nie zrobisz.

    Poza tym przecież tarczek nie musi mieć na firmie niezwłocznie, bo i tak kierowca wozi.

    Ale wiem że jak się zwalniasz, to pewnie masz się rozliczyć i wcale Ci nie bedzie musiał iść na rękę tongue.gif

    W ostateczności ksera i umowa w aucie i bedzie ok.

  11. > Witam. Czy idąc do nowej pracy muszę mieć 28dni wstecz do okazania czy wystarczy zaświadczenie od

    > nowego pracodawcy ze zacząłem dopiero u niego jeździć?

    Wypada mieć zlosnik.gif

    Podczas kontroli ważniejsze jest nie to czym jedziesz i u kogo, a co robiłeś właśnie te 28 dni wstecz....

  12. > Czy bieg startowy wybiera na podstawie obciążenia czy trzeba go zaprogramować przed jazdą? Są

    > jakieś programy pracy skrzyni lub tryb manewrowania? Da się zablokować bieg na stałe?

    > Co producent to obyczaj

    Bieg do ruszenia wrzuca za każdym razem inny, zależy chyba właśnie od obciążenia, choć czasem na pełno pod górkę spod rampy nieraz wsadzi 4-ke wink.gif

    Programów pracy skrzyni nie ma, chyba że o czymś nie wiem.

    Te właśnie C to jakiś ponoć wolny bieg / manewrowy czy coś w tym sensie. Czytałem dawno temu w instrukcji i już nie pamietam.

    Bieg na stałe, wsadzisz w trybie MANU i wtedy ci się nie zmieni, dopiero zmienić możesz góra / dół (jak wycieraczki w osobówce)

  13. > Autko jakoś z przełomu 2010 i 2011. Niestety nie spojrzałem jak wygląda sterowanie.

    Jak to pełny automat i sterowanie takie jak na tym zdjęciu, to bardzo prosta sprawa.

    -sprzęgła nie masz wcale,

    -wszystko co zrobisz widzisz na wyświetlaczu

    -ciagnac do siebie zmieniasz auto/manu

    -pozycja D jazda przód

    -pozycja D + R jazda tył

    -żeby przejść z jazdy tył na przód nie trzeba wrzucać N i znów D tylko z pozycji R pociągnąć badyl do siebie i masz D

    -jadąc na auto można sobie w dowolnej chwili zredukować czy dać wyższy bieg (góra / dół) wtedy na chwile na wyświetlaczu miga MANU i za kilka sekund wraca do AUTO

    -siłe hamowania ustawiasz stopniowo na spowalniaczu, a jak jeszcze za słabo hamuje to zrzucasz biegami na dół

    -najskuteczniejsze hamowanie to jazda w zakresie obrotów niebieskiego pola, które się pojawia po włączaniu spowalniacza

    -gasić auto tylko w pozycji N

    -C to jakiś powolny bieg czy coś, ja tego nie używam

    Tyle trzeba wiedzieć żeby sprawnie tym jeździć.

    Bardzo prosta intuicyjna obsługa.

    Jak sobie coś jeszcze zaraz przypomnę to dopiszę...

  14. > Od przyszłego tygodnia zaczynam pracę na Renault Premium 460 DXi ze zautomatyzowaną skrzynią.

    > Jeździł ktoś takim cudeńkiem? Znaczy generalnie to ustawię bieg przód tył ale jak pojeździłem

    > kilka miesięcy Opticruisem w Scanii z instrukcją w ręku to się przekonałem, że to nie tylko na

    > tym polega i skrzynię da się super wykorzystać o ile się umie.

    > Ktoś jeździł i może udzielić kilku wskazówek?

    Premiumka taka z 2012 roku Euro5 z optidriverem?

    Tzn. taka skrzynia?

  15. > Pytasz sprzedającego o numery rejestracyjne na których auto jeździło w Holandii, nie jakieś tam

    > wywozowe. Wchodzisz np. tu https://ovi.rdw.nl/default.aspx lub szukasz innej strony i wiesz, o

    > ile auto było skręcone.

    Jak to auto było normalnie wymeldowane w RDW, to po paru dniach piszą że "nie ma takiego numeru"

    A ono w PL już jest , jak kolega mówi 2 lata, więc.....

  16. > wyjeżdzałem na starej karcie ( kończy la ważność 0 północy) . musiałem się obudzić i wymienić

    > karty. sprawdzane na własnej skórze - nowa karta przed terminem jest nieaktywna . stara po

    > terminie też.

    Też się ostatnio zdziwiłem że o 1:00 w nocy nie mogłem jechać już na nowej karcie tylko wyskoczyła z błędem.

    Wsadziłem jeszcze starą i pojechałem.

    Tyle miałem szczęście że dojechałem do celu o 1:55 i punkt 2:01 jak siedziałem jeszcze w aucie wyskoczyła sama.

    (Szkoda że nie na autostradzie 20km przed parkingiem grinser006.gif )

    Od razu wsadziłem nową kartę i nie wypluło jej, tylko zaczęła normalnie działać.

    Wygląda na to że stara się kończy a nowa zaczyna w tej samej minucie i to w czasie UTC.

    Miałem jeszcze taki myk, że mało brakło a bym se niechcący zrobił wpis manualny (łóżko) od 3 tygodni wstecz hehe.gif

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.