Skocz do zawartości

vendorr

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 618
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez vendorr

  1. > Rozumiem że przy pomiarze AC 30,6V nie wskazuje na uszkodzenie diody?

    No właśnie im dłużej o tym myślę to sam nie wiem.

    Wszystko wskazuje, że jednak tak passed_out.gif

    > P.S. Mam małą uwagę odnośnie wykresu. Mnie w szkole trochę inaczej uczyli zasady działa mostka. w

    > linku przedstawiam na czerwono wykres w którym wg. nauczyciela mostek działa tak. Kto ma rację?

    Twój nauczyciel, dlatego za mostkiem daje się zazwyczaj jakiś kondesator mający za zadanie uzupełnienie odciętej przez mostek fali aby ustabilizować napięcie, gdyż częstotliwość z 50Hz została obcięta o połowę.

    PS: Aż dzisiaj zmierzę u siebie i zobaczę jak to wygląda.

    Edyta:

    Jednak po przeanalizowaniu stwierdzam, że twój nauczyciel się mylił.

    Podany przez Ciebie wykres fali osiągniemy stosując tylko jedną diodę, przy napięciu AC polaryzacja się zmienia więc ciągle będzie się pojawiało napięcie ale z częstotliwością 25Hz a zastosowanie kondesatorów mają za zadanie zlikwidowania spadków napięć między okresami.

    PZDR VEN

  2. > Napięcie ładowania w trybie DC 14,26V w

    > trybie AC 30,6 V. Czyżbym też miał mostek do wywalenia?

    Tutaj mamy wszystko ładnie opisane. Patrzymy na wykresy.

    Gdy przy pomiarze DC napięcie będzie oscylowało koło 30,6V wtedy możemy mówić padniętej diodzie w mostku, a jeżeli się utrzymuje na poziomie 14V wtedy jest ok.

    AHA no i najważniejsza rzecz pomiary robimy na alternatorze a nie akumulatorze gdyż napięcie z aku może zakłócać wyniki, przy alternatorze już trochę mniej - wszystko zależy od dokładności i szybkości miernika. Szczytem byłby wspomniany oscyloskop.

    PZDR VEN

  3. Witam jak w temacie, Corsa C z 2001 roku silnik 1,7 niby cdti.

    Auto stało nie ruszane 3 miesiące, przed wszystko ok po tym okresie brak świateł stopu.

    Bezpieczniki sprawdzone, żarówki sprawdzone, włącznik pod pedałem również, gdzie dalej szukać przyczyny usterki??

    Dzięki za podpowiedzi.

    PZDR VEN

  4. > Ale za duży prąd rozruchowy nie zaszkodzi ?

    A w czym ma zaszkodzić Panie elektroniku?

    Prąd rozruchowy w akumulatorze definiuje możliwość wytworzenia prądu (I) przy dużym obciążeniu (rozruchu).

    A ile tego prądu przepłynie zależy jedynie i wyłącznie od urządzeń ile go wezmą.

    PZDR VEN

  5. Jak się zmieści w obudowę to kup 100Ah, ważny też jest prąd rozruchowy tzw. EN im większy tym lepiej, ale z drugiej strony przy twoich krótkich przelotach będzie nie doładowywany więc i on powie 30.GIF no chyba, że będziesz go od czasu do czasu ładował najlepiej prostownikiem procesorowym, wtedy go elegancko doładujesz, nie ugotujesz a jak naładujesz to sam się wyłączy.

    PZDR VEN

  6. > No to wypatrzyłem kolejną możliwość. Bazuje na tym samym lub podobnym know-how i chipie. Nazywa się

    > 808 #18 DR32. Troszkę większa obudowa ale ma ekran.

    Szkoda, że nie ma wbudowanej baterii, szukam właśnie jakiegoś małego rejestratora z ekranem i z baterią robiący dobrej jakości filmiki, z wykrywaniem ruchu.

    Macie może jakieś propozycje? Koszt mniej więcej do 400 pln.

    PZDR VEN

  7. > pokrywa jest, zdaje się, wciśnięta.

    Zgadza się jest wciśnięta, niektórym udaje się wyjąć ów krążek i zamontować ponownie, ale ja bym nie ryzykował, mój wcześniejszy rozrusznik zatrzymał się ponieważ ta pokrywa wypadła i w jakiś sposób wpadła między wirnik a obudowę stojana.

    Kiedyś na popularnym serwisie aukcyjnym widziałem same te pokrywy.

    PS: Co prawda nie sama pokrywka, ale razem z bieżnią znowuż cena nie jest wygórowana - klik

    PZDR VEN

  8. Mamy taki w firmie, po przedłużeniu ramy i w pakowania kontenera bez towaru na pace pali 12 z towarem pali 15 litrów przy prędkościach na trasie do 100 km/h, jak już szybciej spalanie drastycznie wzrasta.

    Ostatnio na autostradzie z towarem na pace jadąc ze stałą prędkością 90 km/h spalił 13,2 l.

    Ogólnie jazda w trasie z tym silnikiem to udręka, ciężko się wyprzedza i duże spalanie, w środku jak to w dostawczaku sprinter i transit porównywalna wygoda.

    Polecałbym większy silnik, spalanie będzie znacznie mniejsze no i więcej mocy przy wyprzedzaniu.

    PS. Aha auto nówka sztuka ma na blacie przejechane 60kkm jak do tej pory nic się nie zepsuło.

    PZDR VEN

  9. 130 tysi km to faktycznie niezły wynik, w mojej astrze tarcze zazwyczaj wystarczają na 40 kkm, a wymieniam ze względu na faktyczne ich zużycie.

    W twoich tarczach widać ewidentną wadę fabryczną połączoną z mocnym rozgrzaniem i szybkim wystudzeniem tarczy (typowy wjazd w kałuże) w miejscu pęknięcia.

    Rozwarstwianie się materiału wskazują na kiepską jakość materiału (może taki egzemplarz Ci się trafił).

    Przy takim przebiegu i tak małej ilości startego materiału jestem ciekaw, jak Ci się hamowało?

    Po wymianie napisz proszę czy na nowych tarczach jest lepiej?

    PZDR VEN

  10. > I nagle po tyłu latach tak ci to przeszkadza

    Popatrz na to z innej strony:

    Muszę wymienić reduktor, auto muszę mieć na chodzie więc akcja wyjmuje-wkładam, jeżeli mogę kupić z kompensacją reduktor to czemu nie spróbować, kwestia przygotowania się do operacji i tylko tyle.

    A jestem ciekaw czy jakakolwiek będzie różnica z czy bez kompensacji.

    Jak nie będzie to trudno a jak będzie no to 270635636-JUMP2.gif

    PZDR VEN

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.