Skocz do zawartości

Tilok

użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 933
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tilok

  1. Sprzedawała ubezpieczalnia, więc jakieś 70% że będą, ale czy będą to
  2. Jest szansa, że lampy będą w bagażniku. Małe, ale są , chyba że są, ale jeszcze mogą zaginąć po drodze . Za kilka dni będziesz miał zdjęcia z odbioru z placu to będzie wiadomo
  3. Wiem, napisałem tylko, że lepiej wygląda od tyłu
  4. Z tej strony lepiej wygląda
  5. Zależy od lokalizacji, ale w moich rejonach kosztowałoby to jakieś 1,5 - 2 koła.
  6. Kupiłem nowego boxa dachowego. Spodobał mi się czarny błyszczący, więc taki wziąłem. Sprzedający polecał okleić boxa lub chociaż przednią część folią bezbarwną, bo będzie widać każdą rysę. Ogólnie drobne rysy mnie nie ruszają, ale box będzie użytkowany dość intensywnie i przez kilkanaście najbliższych lat, więc nie chciałbym żeby po 5 latach był cały podrapany. Oklejał ktoś kiedyś boxa dachowego, słyszał w ogóle o czymś takim? Jaki mógłby być koszt? Nie mówię tutaj o oklejaniu i zmianie koloru żeby pasował do auta, tylko wyłącznie celem ochrony.
  7. Nie przeczytałeś dokładnie wątku, jestem daleko od domu a sprzedaż ogarnęli rodzice.
  8. Aaaaaa, jeszcze zapomniałem, dzisiaj kolejny telefon że klient chciałby przyjechać i obejrzeć auto
  9. Temat już nieaktualny, kupujący przyjechał z siatką Jagiełłów.
  10. Tylko jestem 600 km od domu i nie widziałbym tego, chyba że umówiłbym ich jak wrócę
  11. Sytuacja o tyle ciekawa, że auto wisiało na otomoto jakoś od października. Był jeden oglądający, wszystko mu się podobało, ale po ogledzinach już się nie odezwał. W sobotę jak akurat jechałem na przedłużony weekend telefon w sprawie auta, że chciałby przyjechać i obejrzeć, mówię ok nie ma problemu, ja jestem niedostępny, ale auto stoi u znajomego na podwórku, ma klucze i niech przyjezdża i ogląda. Auto bardziej moje niż ojca, dlatego numer telefonu podany do mnie, ale jak coś to umowa z ojcem. Pogadaliśmy i umówił się na piątek, bo wcześniej nie może. W niedzielę kolejny telefon od drugiego zainteresowanego, że ma blisko i chciałby przyjechać we wtorek, mówię co wiem o aucie i że odezwie się jak bedzie wyjeżdżał bo ma tylko godzinę jazdy do auta. Żeby nie było nieprzyjemności to napisałem pierwszemu zainteresowanemu informacje, że na wtorek jest umówiony drugi klient na oględziny. On, że szkoda bo jest w sumie zdecydowany, ale nie wyrwie się przed piątkiem. Zaproponowałem zadatek i oględziny kiedy mu pasuje, ale nie chciał. No i wczoraj wieczorem wiadomość o której ma być ten drugi bo jednak udało mu się wziąść wolne i chce przyjechać. Pisze do drugiego, o której chce przyjechać, jednak środa bardziej mu pasuje, uffff, pasuje nie pogryzą się w razie czego przy aucie . No i był dzisiaj z jakimś kumplem, posprawdzali sobie auto przez 1,5 godziny, później negocjacje przez telefon, zresztą też dziwne bo klient nie chciał kół zimowych na aluminiowych felgach a opuściłem tylko 1300 zł a koła więcej warte niż 1300 . Cena w ogloszeniu wzgledem zeszlego roku wzrosła o jakieś 3000 zł. No i podsumowujac, auto wisiało ponad pół roku i pies z kulawą nogą nie zadzwonił, a tu nagle dwóch sie prawie przescigało żeby byc pierwszym . Auto to żaden rarytas, zwykły SUV z 2017 roku.
  12. Jak już będzie decyzja o zakupie to taka opcja wchodzi w grę.
  13. Jak zrezygnuje to mam na środę umówionego następnego chętnego . Poza tym jak sie nie sprzeda teraz to sie sprzeda później. Ogólnie to ciekawa historia z tym autem, ale to może napisze jak się sprzeda.
  14. Kupujący ma 300 km i nie chce jeździć dwa razy. Poza tym nie widział jeszcze auta na żywo, przesłałem mu dużo zdjęć i film i na tej podstawie podjął decyzję o zakupie. Jutro ma przyjechać, jest niby zdecydowany ale moje doświadczenie mówi, że może być różnie
  15. Chyba za dużo kombinacji. Kupujący ma konto w Pekao a ojciec w Velo i BNP Pariba. Pójdzie expresem pewnie do weryfikacji i tak będzie najlepiej.
  16. Ojciec sprzedaje auto, kupujący ma konto w banku, w którym ja mam konto. Można na moje konto, jeśli tak, to gdzie coś zgłosić żeby nie było przypału. Kwota pod 100 tysi.
  17. Tilok

    BMW

    To niech służy bezawaryjnie jak najdłużej
  18. Tilok

    BMW

    Od czegoś trzeba zacząć . Kiedy kupiłeś auto?
  19. Tilok

    Wysyłka zderzaka

    Kupowałem zderzak w tym tygodniu. Kurier DHL, płaciłem 150 zł. Karton typowo pod zderzak wielości dużej trumny . Byłem kupującym, więc nie wiem jaką umowę ma sprzedający, ale przypuszczam że karton kosztował ok. 50 zł a reszta to koszt wysyłki.
  20. Dywaniki jak dywaniki, nie są jakieś kosmiczne żeby miały przewagę nad innymi. Jak je kupowałem, to nie miałem za bardzo alternatywy bo był mały wybór do mojego auta. Bezzapachowe, po roku nie zauważyłem zużycia, dobrze dopasowane do auta.
  21. Zgadzam się z Tobą. Daj znać tylko skąd brać te 15-sto letnie krajowe, bezwypadkowe perełki w cenie dwóch dobrych rowerów. Nie każdy ma 100 czy 200 kPLN na nowe pierwsze auto.
  22. Może ma więcej takich samych Civic-ów
  23. Miałem te dywaniki w dużym vanie. Jeśli chodzi o obsługę klienta to pozostawia dużo do życzenia, ale sam produkt dobrej jakości. Przez rok nie działo się z nimi nic, bardzo łatwo się czyści, są lekkie. Miałem wzór w romby, bo były tańsze od plastra miodu, ale i tak kosztowały coś koło 800 - 900 zł za komplet. Jeśli musiałbym kupić komplet do kolejnego auta to jak najbardziej brałbym je pod uwagę.
  24. To jest 15-sto letnie auto. Jakaś szkoda mogła się w międzyczasie przydarzyć, więc pojechać obejrzeć i wtedy zdecydować. A te wszystkie strony autodna, carvertical i inne to często mają szkody wyssane z palca.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.