-
Liczba zawartości
63 959 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
159
Odpowiedzi dodane przez r1sender
-
-
no to sobie popisaliście handlusy
- 3
-
3 minuty temu, Maciej__ napisał(a):
Ja czytalem, ze niby jakis tluszcz odzwierzecy
może być. Fakt jest taki, że u koleżki na warsztacie z pożartymi kablami czy przewodami to głównie kilkulatki które parkują pod chmurą, a obok nich jakieś stare wozidła które nie mają wzięcia u zwierzaków.
- 2
-
gdzieś czytałem także zastrzegam, że nie wiem ile w tym prawdy ale przy produkcji przewodów ich otulin stosowane są mączki stąd niby taka popularność u kun
-
9 godzin temu, Danielpoz. napisał(a):
Ja żartowałem. Te wszystkie cuda są świetnym biznesem dla producentów/sprzedawców
to można profilaktycznie wlewać jak jeszcze wszystko kupy się trzyma, z założenia dwusiarczek molibdenu daje lepszy "poślizg" ale nie pomoże na ubytek materiału. Z resztą on po jakimś czasie też się wypracowuje. Nie raz wymieniałem olej w skrzyni czy moście i to w autach nastoletnich które miały robione to pierwszy raz od wyjazdu z fabryki i nie zdarzyło mi się, żeby smarowidło miało kolor oleju silnikowego. Inne warunki pracy. Jedyne co mi się sprawdziło to płukanki.
- 1
-
6 godzin temu, Danielpoz. napisał(a):
Pomoże?
Gie pomoże, jak już łożyska w skrzyni mają dość to dolewanie "miodków" czy dosypywanie trocin nie pomoże- tylko ich wymiana.
- 1
-
2 minuty temu, Ariibyd napisał(a):
Lampa ma uszkodzenie mechaniczne regulacji wysokości, tę mechaniczną oraz uszkodzone gniazdo H7.... ktoś już rzeźbił przy niej... jutro pewnie będą wyjęte to zobaczymy czy da się uratować.
@pakafoto odpowiadałem, on nic nie wspominał o połamanych gratach. Jeżeli u Ciebie tak jest to bez sensu zabawa. Ja miałem DEPO w Hondzie EJ9 i powiem, że całkiem przyzwoicie świeciły, nawet regulacja działała. Z takimi już kupiłem i przez ten czas co miałem to auto to nawet żarówki nie wymieniłem.
-
Teraz, pakafoto napisał(a):
Byłem na tej akcji darmowego ustawienia świateł i diagnosta stwierdził, że lamy do wymiany. Rok temu były polerowane.
jak niczym nie zabezpieczone, a sporo jeździsz to znowu będą matowe.
-
11 godzin temu, pakafoto napisał(a):
Moje są sprawne tylko klosze już któryś raz polerowane.
spoleruj, do zabezpieczenia lakier, folia, ceramika etc...
-
15 minut temu, karolchyla napisał(a):
Wlasnie kończę drugiego Złomka i znowu widzę, że trzeba grubiej zaczynać z papierem i na pewno kończyć papierem 3000. Są rysy i zostaje niedoczyszczona powłoka klosza. Jest zdecydowanie lepiej. Jednak w przyszłości praca papierem jak piszesz i na koniec szlif mechaniczny. Polerka ręczna jest słaba.
Papierami robię ręcznie, pasta maszyną ale to naprawdę niewiele już trzeba.
-
3 minuty temu, karolchyla napisał(a):
Zapewne masz rację. Trzeba dużo poliwęglanu czy też plexi zedrzeć na początek. Zauważyłem to. No i pastę dobrze docierać mechanicznie . Ręcznie to jednak nie ta intensywność.
Jak ogarnę kilka innych rzeczy w tym zlomku to zapewne powtórzę operację, ale bardziej popracuję papierem ściernym, a potem polerka mechaniczna.
W porównaniu do tego co było jest na prawdę bardzo dobrze. Małymi krokami, do celu.
jak następnym razem będziesz miziać to co zmiana gradacji to zmiana kierunku szlifowania- np. 600 szlifujesz w poziomie, to 800 w pionie. W ten sposób usuwasz rysy po poprzednim papierze.
- 1
-
-
W dniu 31.10.2023 o 16:34, zinger napisał(a):
Jak w temacie, bo dzwonili i sa ponoc zainteresowani Ateca. Kwota jaka zaproponowali, jesli wszystko z autem bedzie ok, jak twierdze, nawet by mi odpowiadala.
Ale poszukalem sobie w necie i trafilem na oponie, ze tak przez tel mowia, zeby ludzi sciagnac, a potem zaczynaja sie kombinacje i jakies smieszne oferty. Przy czym sa to w wiekszosci opinie sprzed 3 lat, pytanie, czy nadal tak dzialaja... dodam, ze chodzi o ich stosunkowo nowy, krakowski oddzial.
Problem w tym, ze do sprzedazy musze ojca specjalnie sciagnac i gdyby mi faktycznie taki numer wywineli, to bym sie mocno wkurzyl (i nie tylko ja).
Mial ktos z nimi jakas stycznosc jako sprzedający?
Ja ogólnie nie polecam. Negocjacje cenowe przez telefon, potem wizyta we wskazanym przez nich miejscu celem oględzin, potem kolejne negocjacje przez telefon. Generalnie jak jesteś pewien auta ( stanu technicznego), możesz poczekać na kupca (nie masz noża na gardle, że musisz sprzedać) to ich sobie daruj.
- 3
-
W dniu 25.10.2023 o 18:45, el_guapo napisał(a):
No nie.... Co ma zawieszenie do uszkodzenia felgi/opony w mieście? Tu dochodzą jeszcze felgi 8,5cala, więc ewentualnie opona 225 z profilem 45 nawet z rantem ochronnym nie zabezpieczy felgi. Ostatnio miałem bałon 235/55/19 na dość wąskiej feldze 7" i tu było OK, przy 8,5" i 225/45 opona już jest lekko naciągnięta.
Opona jakby nie było trochę przyjmuje na siebie. Duży balon ma niższe ciśnienie.
- 1
-
podjedź do jakiegoś tapicera, ciężko orzec. Mi w BWM gość panel siedziska od strony drzwi wymienił bez demontażu fotela z samochodu.
- 1
-
W dniu 23.10.2023 o 17:51, marcindzieg napisał(a):
Nie przebiło podkładu. Jakby przebił to byś miał korozję jak złoto. Uderz punktowo czymś ostrym żeby przebił się do gołej blachy.
kurde to lakier twardszy od blachy byłby?
-
2 godziny temu, marcindzieg napisał(a):
Ale jak jest korozja podwozia i są dziury to wymaga to interwencji dobrego blacharza. I ciężko uzyskać taki efekt.
nie neguję, że auto jest bez dziur.
-
37 minut temu, bielaPL napisał(a):
z zewnątrz fakt, zwykła polerka wystarczy jak klar nie schodzi
a co ze spodem że taki śliczny
suchy lód
popatrz na cenę tego egzemplarza. Kilka tysiaków włożone i auto jak z fabryki.
- 3
-
W dniu 24.10.2023 o 12:08, bielaPL napisał(a):
Jest sobie autko stara toyota rav4, dosyć drogie ale niby jak nowe
https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/toyota-rav4-rav4-z-wloch-unikat-2-0-4x4-ID6FybFe.html
Pytanie czy rzeczywiście da się utrzymać taki stan podwozia przez tyle lat i 100kkm . A może widać tu gdzieś jakieś ślady zamalowywania problemów? Jak w ogóle to zweryfikować bo na zdjęciach wygląda na fabrykę... jakiegoś czarnego mazidła wszędzie też nie widać. Może ktoś ma do czynienia z takimi rodzynkami i po czyszczeniu porządnym podwozia rzeczywiście można taki efekt uzyskać jeśli auto jest z Włoch?
Z drugiej strony nadwozie... nie powinno być bardziej wypłowiałe?
przecież to auto jest po kosmetyce, spójrz na felgi i opony. Lakier bez problemu można odświeżyć, spolerować i nałożyć środek wypełniający rysy czy podbijający look nawet bez korekty lakieru np.CarPro Essence czy AngelWax . Po pół roku zejdzie i nie będzie taki lśniący już.
-
2 godziny temu, Maciej__ napisał(a):
Z rdza mozna jezdzic latami, nikt tego nie naprawia bo to nie ma sensu...
Auto i tak traci na wartosci, wiec w pewnym momencie idzie na zlom albo do Afryki.
Wystarczy popatrzec ile starych Priusow jest nadal ciuranych na Uber/Bolt.
Te auta maja juz pewnie z 15-20 lat i wartosc sredniej klasy roweru i nadal jezdza.
no do czasu jak diagnosta przeglądu nie podbije albo przyjdzie coś przy zawieszeniu robić wtedy za ustawienie głupiej zbieżności ze 100 zł robi się 500
-
1 godzinę temu, Maciej__ napisał(a):
Dokladnie, gdyby te Toyoty tak korodowaly jak tu ludzie wypisuja, to 10 latki bylyby w cenie zlomu...
Oczywiscie powierzchowna korozja po 2-3 latach swietnie sie nadaje, zeby nakrecac click bait na YT czy naganiac sobie klientow na konserwacje
Maciej nie zgodzę się z Tobą, że to przypadki jednostkowe i na potrzeby YT. Powierzchowna korozja po 2-3 latach na elementach zawieszenia to nic strasznego ale na podłodze gdzie producent przyoszczędził na mastykach w miejscu łączenia blach itp. to jednak jest już grubszy temat. Ja wiem, że większość aut z zewnątrz wygląda wspaniale i lakier na nich lśni ale nie jest to tożsame z podwoziem. Jeżeli już chcesz coś oglądać to polecam kanały gdzie stricte warsztaty zajmują się konserwacją czy blacharką.
-
Skoda, jest szansa, że bez dziur dojeździ.
-
2 minuty temu, grogi napisał(a):
Jak się chce doprowadzić do stanu fabrycznego, to jak mówisz. Jak podpucować żeby w oczy nie kuło, to usunąć co się łuszczy.
nie dasz rady podpicować, będzie widać różnicę między tym gdzie leży bezbarwny, a gdzie baza. Dach, maska, to są elementy najbardziej narażone na ekspozycję słońca.
- 1
-
Teraz, rwIcIk napisał(a):
Więc trzeba stary spolerować.
tam nie ma nic do polerowania, do zerwania przynajmniej stary klar, matowienie i lakierowanie podkładem, kolorem, a potem klarem.
- 5
-
55 minut temu, rwIcIk napisał(a):
Może polerkę domowym sposobem zrobić, potem na to jakiś wosk ...
nic nie da polerka ani wosk. Lakier bezbarwny to jest właściwe zabezpieczenie lakieru bazowego.
- 3
Nowe auto/suv dla rodziny za lekko powyżej 100 000zł
w Motokącik
Napisano
Po pierwsze gust jest jak dupa, po drugie mając 185 cm wzrostu mieszczę się z tyłu bez problemu i do dachu jest spory zapas. Po trzecie nie wypowiem się na temat skrzyni, bo jeździmy hybrydą.