Skocz do zawartości

bochumil

użytkownik
  • Liczba zawartości

    7 641
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez bochumil

  1. Dokładnie tak. Tankując 45 litrów dolewam przed tankowaniem ok. 200 ml oleju Liqui Moly 1052.
  2. Czyli co, nie opłaca się grzebać przy skrzyni w której coś wyje podczas hamowania silnikiem? Ceny używanych dość przystępne - średnio ok. 350 zł.
  3. Odgrzebię temat bo się nieco wyjaśniło ze zwiększonym spalaniem. Winowajcą były zaciski hamulcowe na tylnej osi - dość popularna usterka w Stilo. Objawy - pisk podczas jazdy oraz grzejące się felgi. Po wymianie kompletu, spalanie wróciło do normy. Weekendowa trasa i spalanie przy włączonej klimie to 4,6L/100 (przy prędkościach 70-120km/h). Oczywiście pozostaje do wyjaśnienia kwestia korekt, o których wspominałem na początku tematu. Jestem właśnie po tankowaniu z olejem 2T, wkrótce sprawdzę jaki miało to wpływ na korekty pod obciążeniem.
  4. Powtarzam, temat regeneracji jest już nieaktualny. Będę naprawiał na nowych częściach. Widmo ponownej robocizny zniechęca skutecznie. Teraz interesuje mnie przyczyna odgłosów skrzyni podczas hamowania silnikiem.
  5. Dlatego wezmę nowe ;-) Teraz jedynie chciałbym ustalić koszty roboty przy skrzyni, czy nie warto kupić innej. Średnia cena na portalu aukcyjnym to 350 zł. Czyli powtarzam pytanie, co może buczeć podczas hamowania silnikiem? Padła odpowiedź o łożyskowaniu. Czyli mechanizm różnicowy można wykluczyć?
  6. Ok, decyduję się zatem na kompletnie nowy zestaw. Teraz pytanie. Objawy jakie związane są ze sprzęgłem to ciężko pracujący pedał sprzęgła, lekkie haczenie biegów, hałasy od strony skrzyni - zwłaszcza na zimnym silniku. Jest jeszcze jeden objaw związany bardziej ze skrzynią. Jest to buczenie podczas hamowania silnikiem. Wystarczy wcisnąć sprzęgło i buczenie znika. Występuje to na pewno na 3,4 oraz 5 biegu. Co to może być?
  7. Wydaje mi się, że koło używane to loteria taka sama, a może i większa jak z kołem regenerowanym. Widmo ponownego demontażu skrzyni bez cienia szansy na odzyskanie pieniędzy z racji towaru używanego odstrasza. Tamta regeneracja o której wspominałem obejmuje demontaż i ponowny montaż kompletu na aucie. Udzielają 6 miesięcy gwarancji na wykonaną usługę. Takiej gwarancji nie dostanę na żadne używane koło 2masowe.
  8. Mam ofertę na nowe sprzęgło z wysprzęglikiem i dwumasą ze śrubami montażowymi w komplecie (LUK) na kwotę 1900 zł. Kwota spora. Szukając tańszych ofert można zaoszczędzić conajwyżej 100 zł.
  9. O widzisz, takich przykładów mi trzeba. Chociaż wiadomo też, że bywa różnie. Znajomek zrobił na zregenerowanym już 30 tys. km i nie narzeka.
  10. Witam Czy ktoś miał doświadczenia z regeneracją koła dwumasowego i sprzęgła? Czy to ma sens i jak z trwałością? Są w naszym kraju firmy, które robią profesjonalnie regenerację kół dwumasowych? Czy istnieje rynek części zamiennych i sprzętu na którym można takie koło wyważyć? Nie ukrywam, że powodem pytania jest korzystna cenowo oferta na komplet sprzęgła i dwumasy w cenie niespełna 800 zł. Taką propozycję dostałem od mechanika, który już coś takiego na auto założył i reklamacji nie było. Firma z Kożuchowa. Miał ktoś styczność? Tylko bez hejtu, liczę na konstruktywną dyskusję
  11. Niektóre auta lubią zżerać olej. Np. Stilo z silnikiem 1.8 16V potrafi zjeść 0,7 na 1000 km. Ponoć to wada fabryczna silnika i żaden remont nie pomoże.
  12. bochumil

    alternator

    Skoro temat już istnieje, nie widzę sensu zakładać następny Poza tym, lubię kotlety. Zwłaszcza mielone
  13. Każdy by wolał. Ale taka wymiana np sprzęgła oraz 2masy trwa kilka godzin. Chciałoby Ci się sterczeć tyle czasu w garażu? Poza tym, mechanicy nie lubią robić pod presją. Nikt nie lubi
  14. No ostatnio udało się to u mnie. Prosta wymiana łożyska w przednim kole. Odbieram auto i wracam do domu. W połowie drogi choinka błędów ABS/ASR/ESP. Podłączam diagnostykę i widzę 2 błędy dot. pierścienia fonicznego łożyska oraz błąd czujnika ABS. Jadę z reklamacją. Ściągają koło, demontują czujnik. Diagnoza: uszkodzone łożysko (które przywiozłem ze sobą na wymianę), ewentualnie czujnik ABS. Na początek proponują podmianę czujnika na nowy. Jeśli to będzie to, oni ponoszą koszty. Jeśli nie, koszty poniosę ja - części elektryczne nie podlegają zwrotowi. Obiecuję, że przyjadę po weekendzie. W weekend mam trochę czasu więc zdejmuję koło i wyciągam czujnik. Co widzę... Pierścień segera założony w taki sposób, że utrudnia poprawne umieszczenie czujnika ABS. Czujnik wbito na siłę o czym świadczyły jego wgnioty i przetarcia. Auto oddałem do fachowca, potwierdził moją diagnozę. Wniosek - spartolono robotę i jeszcze chciano mnie naciągnąć na niepotrzebny zakup czujnika i pewnie łożyska. Dzięki tej sytuacji znalazłem dobrego mechanika za miastem. Mam nadzieję, że już u niego zostanę.
  15. bochumil

    alternator

    13,6V to trochę mało. Tyle mam u siebie i właśnie myślę o regeneracji alternatora. Wg EPER mój alternator posiada 90A. Czy to nie za mało jak na całkiem nieźle wyposażonego diesla? Z tego co czytam jest sporo roboty przy demontażu alternatora z auta. Ile może to kosztować w warsztacie wraz z regeneracją altka?
  16. Komprechę oraz przelewy postaram się ogarnąć lokalnie. Wtryski raczej zamiejscowo, po ustaleniu kosztów naprawy. Powiedz mi jeszcze na ile temat jest poważny? Pytam ponieważ nie mam żadnych problemów z odpalaniem silnika, nie widzę dymienia podczas odpalania i przyspieszania. Silnik pracuje w miarę równo, chociaż dają się zauważyć typowe dla JTD'ków wibracje. Jedyne co mnie zaniepokoiło to wzrost spalania. Do tej pory podczas weekendowych wycieczek w ulubione miejsce auto paliło średnio 4,8L/100. Teraz pali ok. 0,5L więcej. Sterownik silnika nie zgłasza żadnych błędów. Logi nie wskazują na problemy z przepływką oraz doładowaniem.
  17. Ci tutaj na miejscu do sprawdzenia wtrysków używają niewielkiego testera Magneti Marelli CRU2. Ci do których się będę chciał wybrać posiadają urządzenie EPS wielkości szafy gdańskiej.
  18. Jak to rozumieć? Jakaś podpowiedź? Najchętniej od razu oddałbym wtryski do sprawdzenia na maszynę, ale w okolicy nie mam żadnego polecanego serwisu. Wszystkie łupią i partaczą. Znalazłem właśnie firmę w promieniu 100 km. Robią drogo ale solidnie. Wysłałem zapytanie odnośnie kosztów demontażu/montażu i sprawdzenia wtrysków. Będę chciał sprawdzić kpl dla świętego spokoju. Tu u mnie za samo sprawdzenie biorą 80 zł. Z tego co czytam, nowe końcówki wtryskiwaczy w serwisie Bosch do najtańszych nie należą...
  19. Prawdziwy przebieg nieznany. Do wymiany kwalfikuje się sprzęgło i być może dwumas, więc można przyjąć że minimum 170 tys. km. Co do korekt podczas przyspieszania - suma korekt zawsze wynosi u mnie 0. Podobnie zresztą jak na biegu jałowym. Sam przebieg korekt na biegu jałowym wygląda następująco: zimny silnik - korektę +2,5mm3/w zgłasza wtryskiwacz I cyl. Po kilku minutach i kilku przygazówkach korekta się wyrównuje i mieści się w 1mm3/w. Silnik rozgrzany to korekty mieszczące się w +/-1mm3/w. Gorzej podczas przyspieszania o czym wspomniałem wcześniej. Co do pomiaru kompresji, jak to wygląda w przypadku diesla? Każdy warsztat się tego podejmie?
  20. Zalewam co drugie tankowanie zalecany olej 2T f-my Liqui Moly
  21. Witam Wiadomo, że auta nam się starzeją, w związku z czym silnik jak i osprzęt ulegają eksploatacyjnemu zużyciu. Jednym szybciej, innym później. Zatem do rzeczy. Zmierzone korekty wtrysków mojego silnika zaczynają powoli odstawać od ideału. Póki co, nie ma problemów z odpalaniem, wydech nie kopci. ALE... zwiększyło się spalanie. Doładowanie jest, przepływomierz nie zgłasza usterki i na logach krzywe wykresów oczekiwane/zmierzone w miarę się pokrywają, podobnie jak inne parametry. Niepokoi dodatnia korekta jednego z wtrysków podczas przyspieszania. Oscyluje ona wokół 2,5 mm3/w. I teraz mam dylemat, bo znawcy na forach twierdzą, że korekty służą jedynie do stabilizacji biegu jałowego i podczas przyspieszania nie mają one znaczenia. W takim razie dlaczego komputer pokazuje tak dużą odchyłkę podczas obciążenia? No i kolejna kwestia, czyli wartości korekt. Korekta na + oznacza, że sterownik podlewa paliwem. Powody są dwa, przytarty wtryskiwacz, albo kiepska kompresja obsługiwanego przez ten wtrysk cylindra. Zatem pytanie - skoro sterownik i tak dąży do 0 i kompensuje sobie dodatnią korektę odejmując na pozostałych tak, żeby sumarycznie wyszło 0, to czy auto będzie więcej palić? Jeśli regenerowaliście wtryski mające dodatnie korekty, jakie efekty osiągnęliście? Mniejsze spalanie? Wyrównanie korekt? Większa moc, lepsza dynamika i odejście? A może poprawa kultury pracy silnika? Proszę o wszelkie informację, które naświetlą nieco temat diagnostyki oraz regeneracji wtryskiwaczy common rail.
  22. Czyli charakterystyka pracy mojego termostatu (otwarcie przy 82 stopniach) może sprzyjać większemu spalaniu. Na forum alfaholików wyczytałem, że Fiat do stycznia 2006 roku produkował termostaty o niższej temperaturze początku otwarcia stąd obserwowawne różnice na blacie. Mam nadzieję, że wymiana na nowy zlikwiduje ten objaw.
  23. Czyli jest ok, bo właśnie podczas mocniejszego depnięcia temperatura idzie w góre.
  24. W moim przypadku (diesel) każde włączenie nadmuchu, zatrzymanie auta na światłach, jazda z niską prędkością obrotową powoduje zimą spadek temperatury w okolice 80 stopni. Dynamiczna jazda z prędkością obrotową w granicach 2 tys obr. powoduje wzrost temperatury powyżej 85 stopni. Zastanawiam się czy tak ma być, czy rozglądać się za nowym termostatem.
  25. Czyli przy tych 77 stopniach silnik ma już optymalną temperaturę pracy i te 13 stopni różnicy od książkowych 90 stopni nie robi różnicy w spalaniu paliwa?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.