Skocz do zawartości

Wymiana przewodów hamulcowych miękkich


oplo1

Rekomendowane odpowiedzi

Mam zamiar zabrać się za wymianę przewodów miękkich przednich i tak sobie myślę jakby to zrobić by nie zapowietrzyć układu.

Odkręcam koło, odkręcam przewód od tłoczka (płyn sobie cieknie) przytykam go paluchem i odkręcam przewód miękki od sztywnego (płyn sobie cieknie - niech cieknie) Przykręcam nowy przewód miękki do sztywnego i czekam aż poleci z niego płyn i wtedy przykręcam do tłoczka (oczywiście zalewając wcześniej zbiorniczek wyrównawczy płynem by powietrza nie zassał).

Dobre to będzie, czy po takim zabiegu i tak będę musiał odpowietrzać hamulce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam zamiar zabrać się za wymianę przewodów miękkich przednich i tak

> sobie myślę jakby to zrobić by nie zapowietrzyć układu.

> Odkręcam koło, odkręcam przewód od tłoczka (płyn sobie cieknie)

> przytykam go paluchem i odkręcam przewód miękki od sztywnego

> (płyn sobie cieknie - niech cieknie) Przykręcam nowy przewód

> miękki do sztywnego i czekam aż poleci z niego płyn i wtedy

> przykręcam do tłoczka (oczywiście zalewając wcześniej

> zbiorniczek wyrównawczy płynem by powietrza nie zassał).

> Dobre to będzie, czy po takim zabiegu i tak będę musiał odpowietrzać

> hamulce?

Będziesz musiał ale to szybka sprawa zeby.GIF Jeden pompuje a drugi skręca zeby.GIFhahaha.gifhehe.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam zamiar zabrać się za wymianę przewodów...

Aleś to sobie wykombinował... Niestety taki myk nie przejdzie i bez odpowietrzania się nie obejdzie.

Powodzenia

ps. kup sobie odpowietrzniki, póki auto jeszcze jeździ (chyba że masz sklep pod nosem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam zamiar zabrać się za wymianę przewodów miękkich przednich i tak

> sobie myślę jakby to zrobić by nie zapowietrzyć układu.

> Odkręcam koło, odkręcam przewód od tłoczka (płyn sobie cieknie)

> przytykam go paluchem i odkręcam przewód miękki od sztywnego

> (płyn sobie cieknie - niech cieknie) Przykręcam nowy przewód

> miękki do sztywnego i czekam aż poleci z niego płyn i wtedy

> przykręcam do tłoczka (oczywiście zalewając wcześniej

> zbiorniczek wyrównawczy płynem by powietrza nie zassał).

> Dobre to będzie, czy po takim zabiegu i tak będę musiał odpowietrzać

> hamulce?

nie da się tak zrobić , i to bynajmniej nie z powodu zapowietrzenia.

zauważ , że odkrecając przewód hamulcowy przy zacisku krecić musisz nim całym.

Natomiast odkrecając przewód elastyczny od sztywnego krecimy obrotowo osadzoną końcówką (wzgledem przewodu szytwnego ).

włąsnie dlatego nalezy najpierw odkrecic przy przewodzie sztywnym.

Dodatkowo czesto zdarza ze połazcenie przewodu elatycznego ze sztywnym nie daje sie odkrecić i trzeba kombinować (czasami trza wymiec równierz sztywny przewód).

Mozna tez oczywiscie zdemontowac zacisk i wymienic przewód wg Twojego sposobu , ale i tak odpowietrzania się nie uniknie.

Oczywiscie trza pamietać aby po wymianie przewód nie był skrecony.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam zamiar zabrać się za wymianę przewodów miękkich przednich i tak

> sobie myślę jakby to zrobić by nie zapowietrzyć układu.

> Odkręcam koło, odkręcam przewód od tłoczka (płyn sobie cieknie)

> przytykam go paluchem i odkręcam przewód miękki od sztywnego

> (płyn sobie cieknie - niech cieknie) Przykręcam nowy przewód

> miękki do sztywnego i czekam aż poleci z niego płyn i wtedy

> przykręcam do tłoczka (oczywiście zalewając wcześniej

> zbiorniczek wyrównawczy płynem by powietrza nie zassał).

> Dobre to będzie, czy po takim zabiegu i tak będę musiał odpowietrzać

> hamulce?

Taki myk przejdzie ja tak robiłem i robię. ok.gif

Ważne abyś nie miał żadnego podciśnienia w układzie, czyli odkręcony wlew płynu w zbiorniczku, i dokręcenie przewodu do pełnego płynu zacisku na wylewającym sie pełnym strumieniem z przewodu i delikatnie odkręconym odpowietrzniku, następnie dla pewności odpowietrzanie czyli wężyk przezroczysty na odpowietrznik i z pełnego zbiorniczka spuszczasz bez "pedałowania" hamulcem przez odpowietrznik sporą porcję płynu. To powinno wystarczyć. Pilnuj aby nie zabrakło w zbiorniczku płynu, każdy brak to musowe odpowietrzanie wszystkich czterech kół. Powodzenia. waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A czy odpowietrzenie układu to taki problem?Lepiej zrobić to powoli,

> dokładnie, niż na szybcika ubabrany w płynie.

033102bebe_1_prv.gif Tyle razy to robiłem i nigdy nie byłem ubabrany w płynie, straty są dość minimalne, bo 1. przez stary przewód płyn nie popłynie strumieniem 2. tuż po odkręceniu przewodu elastycznego od sztywnego zatykam specjalną zatyczka gumową - brak zapowietrzenia gwarantuje ciśnienie słupa cieczy w układzie 3. straty na łączeniu nowego przewodu i wkręcaniu do zacisku sa porównywalne z ilością stracona do odpowietrzania 4. nie potrzebna jest druga osoba !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ważne że ja wiem

Zgadzam się, też robiłem to samemu- wymiana przewodów miękkich oraz wymiana tłoczka w zacisku - druga osoba zbędna. Trzeba tylko uważać aby płyn w zbiorniczku był pełny.

Kristof najlepiej zacząć od poluzowaniu śruby przewodu miękkiego w zacisku, zdejmujesz zacisk, odkręcasz zacisk od przewodu.

Następnie zatykasz przewód (aby płyn nie spływał) i spokojnie bez pośpiechu odkręcasz (u mnie cudem poszło bardzo lekko) przewód gumowy od przewodu "twardego" smile.gif

A jak już będziesz montował wszystko w całość, to najpierw załóż zacisk, wkręć przewód gumowy do zacisku i na samym końcu wkręć przewód sztywny do gumowego, dzięki temu nie powykręcasz przewodu gumowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak już będziesz montował wszystko w całość, to najpierw załóż

> zacisk, wkręć przewód gumowy do zacisku i na samym końcu wkręć

> przewód sztywny do gumowego, dzięki temu nie powykręcasz

> przewodu gumowego.

Ale i tak będzie trzeba odpowietrzać układ bo w nowym przewodzie miękkim będzie powietrze.

Kombinuję, bo chciałem zrobić to sam i uniknąć odkręcania odpowietrzników, ale widzę, że może to być kłopotliwe.

Drożność przewodów dobra (przynajmniej tak mi się wydaje, bo problemów z nimi nie mam), nie przeciekają, natomiast mają dosyć głębokie wcięcia, pęknięcia na łukach i obawiam sie by któregoś dnia płyn zamiast wywrzeć nacisk na tłoczek nie uleciał mi przez te osłabienia ścianki przewodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale i tak będzie trzeba odpowietrzać układ bo w nowym przewodzie

> miękkim będzie powietrze.

> Kombinuję, bo chciałem zrobić to sam i uniknąć odkręcania

> odpowietrzników, ale widzę, że może to być kłopotliwe.

> Drożność przewodów dobra (przynajmniej tak mi się wydaje, bo

> problemów z nimi nie mam), nie przeciekają, natomiast mają dosyć

> głębokie wcięcia, pęknięcia na łukach i obawiam sie by któregoś

> dnia płyn zamiast wywrzeć nacisk na tłoczek nie uleciał mi przez

> te osłabienia ścianki przewodów.

Z takimi objawami przewody zmieniłbym dziś, robiłem to sam i niestety bez odkręcania odpowietrzników sie nie obejdzie, nawet jak Ci sie uda złożyć bez powietrza z przewodzie, czyli najpierw giętki do sztywnego a potem dokręcasz do tego zdjęty zacisk (bo o to kolegom chodziło abyś nie skręcał przewodu przy wkręcaniu do zacisku, ale jak będziesz nakręcał zacisk do przewodu to nie będzie żadnych skręceń).

No i na końcu jak pisałem odkręcenie odpowietrznika aby trochę płynu się zlało i sprawdzenie czy jest bez mikro bąbelków powietrza. (przezroczysty przewód elastyczny)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z takimi objawami przewody zmieniłbym dziś, robiłem to sam i niestety

> bez odkręcania odpowietrzników sie nie obejdzie, nawet jak Ci

> sie uda złożyć bez powietrza z przewodzie, czyli najpierw giętki

> do sztywnego a potem dokręcasz do tego zdjęty zacisk (bo o to

> kolegom chodziło abyś nie skręcał przewodu przy wkręcaniu do

> zacisku, ale jak będziesz nakręcał zacisk do przewodu to nie

> będzie żadnych skręceń).

wszystko ok (piszą poprzedni post mialem na myśli tez zdjety zacisk), tylko że jest tylko jedno stałe połozenie przewodu elastycznego względem zacisku (kątowe) - no bo przewód się dokreci i juz - i moze byc np obrócony o 90Stopni wzgledem połozenia optymalnego.

i nawet niewielkie jego skrecenie bedzie powodowac nieprawidłowe ułozenie przewodu hamulcowego

> No i na końcu jak pisałem odkręcenie odpowietrznika aby trochę płynu

> się zlało i sprawdzenie czy jest bez mikro bąbelków powietrza.

> (przezroczysty przewód elastyczny)

racja

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.