Skocz do zawartości

Clio 1.4 ciężki rozruch - długie i zagadkowe


krzysq11998866

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

ja tak gościnnie wskoczyłem tutaj z małym problemem. Jest sobie clio 1.4 8V 75 koników z (e7j) z 1999 roku z gazem (stag300). pewnego dnia pojawiły się problemy z zapaleniem silnika po nocy - trzeba było dłużej kręcić rozrusznikiem albo powtarzać czynność dwa razy. obecnie silnik po nocy zapala za pierwszy razem i momentalnie gaśnie, za drugim razem zapala i pracuje - co ważne - bez zarzutu. przewody WN wymienione, świece również. zastanawia mnie za to kwestia bardzo dużego ciśnienia w zbiorniczku wyrównawczym chłodnicy - nawet po kilku godzinach postoju odkręcaniu korka towarzyszy bulgotanie i znaczny wzrost poziomu płynu, który - co dwa tygodnie to tak 300 ml bywa że trzeba dolac. dodatkowo przy wlewie płynu pojawiły sie takie czarne grudki, sam płyn wygląda na czysty natomiast tak dziwnie się pieni. i zasadnicze pytanie: czy może to być uszczelka pod głowicą (prawdopodobnie nie wymieniana nigdy) - bo te problemy z zapaleniem, i jakieś podejrzanie duże ciśnienie w układzie. Tak duże, że płynu czasami w ogóle nie ma w zbiorniczku, a po odkręceniu z dużym syczeniem plyn wraca np do połowy stanu.

Przebieg 191 tysięcy km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

sprawdz zapalanie kluczykiem rezerwowym.....moze bateria pada w pilocie?

Jak nie pomoze to:

-filtr paliwa i powietrza

-czujnik wału (czyszczenie lub wymiana)

-jak to nie pomoże to niestety uszczelka pod głowicą mowi papa, skoro ubywa Ci plynu, nie pojawia się on w oleju?

Jaka masz temp silnika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> sprawdz zapalanie kluczykiem rezerwowym.....moze bateria pada w

> pilocie?

a co ma bateria w kluczyku do zapalania?

> Jak nie pomoze to:

> -filtr paliwa i powietrza

powietrza wymieniony, paliwa ogólnie też był wymieniany

> -czujnik wału (czyszczenie lub wymiana)

tak czuję że chyba nie

> -jak to nie pomoże to niestety uszczelka pod głowicą mowi papa, skoro

> ubywa Ci plynu, nie pojawia się on w oleju?

nie widać, ale jutro obadam dokładniej

> Jaka masz temp silnika?

cyferek na wskaźniku nie mam, ale na te podwójnie zakropkowane pole nigdy nie wchodzi

poza tym, to te problemy z zapalaniem pojawiły się od wizyty u gazownika, który dostał samochód na wymianę filtru gazu, ale on uważa że nie zrobił nic źle i faktycznie samochód jeździ ok i spalanie w normie, więc może faktycznie nie jego to wina

a powiedz jeszcze bo widzę że masz identyczne clio jak wygląda u Ciebie sprawa ciśnienia w zbiorniczku wyrównawczym, też nawet po ostygnięciu silnika przez powiedzmy dwie godziny tak mocno syczy przy odkręcaniu i rośnie poziom płynu wtedy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozjechana mapa wtrysku albo (i) padła uszczelka pod głowicą.Sprawdź

> u innego gazownika ustawienie instalki oraz zawartość spalin w

> płynie chłodniczym.Po tym dowiesz się co należy naprawić.

Z wtryskiem to da się sprawdzić na komputerze? Niby możliwe ale jak już samochód zapali to wszystko jest w porządku, tak samo na benzynie i na gazie, no ale - coś musi być więc nie można wykluczyć.

W zbiorniczku wyrównawczym jak na złość żadnych bąbli nie widać, jedyne co to pompa gania płyn i jak on wraca to robi się tam jednak zamieszanie i własnie - wydaje mi się że kiedyś po przegazowaniu nie było za bardzo widać ruchu w zbiorniczku a teraz jest.

Uszczelka pod głowicą przy przebiegu niemal 200 tysięcy mnie nawet nie dziwi, samochód nieraz dostaje ostro w tyłek - często jeździ się nim 140 - 150 kmh na gazie. tylko dlaczego problemy z zapalaniem pojawiły się w momencie kiedy w swoje ręce dostał go pomocnik gazownika (czemu ja mu go zostawiłem sciana.gif ) tego nie rozumiem. przypadek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejsza diagnoza mechanika: prawdopodobnie uszczelka pod głowicą, i wszystko na to wskazuje. po uważnych oględzinach wyszło że czarne cuś w zbiorniczku wyrównawczym to nie olej a jakieś gumowate śmieci. diabli wiedzą co to, może właśnie uszczelkę zeżarło.

i do tego mały dziwny zbieg okoliczności: płyn chłodzący autko zaczęło konsumować po wymianie na koncentrat, bodajże Kuler z K2. czyżby miał on takie agresywne działanie? oczywiście, być może każdy inny koncentrat spowodowałby to, ale wątpliwość pozostaje. teraz zaleję prestone.

a więc, wymiana UPG, etap pierwszy: kompletowanie części.

UPG

uszczelka pod między kolektor a dwururkę

uszczelniacze zaworów

płyn chłodzący

i... co jeszcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tu mały problem bo w mądrej książce napisano: "Obróbka dolnej

> powierzchni jest niedozwolona". a szpilki jednorazowe

no to szpilki kupisz drugie, co za kłopot. teoretycznie przy każdym zdjęciu głowicy powinieneś wymieniać szpilki, bo podczas dokręcania one są przeciągane tak mocno, że nadwyręża się ich plastycznosc.

a co do planowania.

jak pomiar wykaże, że głowica jest prosta, to problem sie sam rozwiąze, a jeśli będzie zwinklowana, to i tak cos będziesz musiał z nią zrobić (czytaj zaryzykowac i splanowac), bo jeśli nie zrobisz, to za niedługo uszczelkę znowu wydmucha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakupione:

uszczelka głowicy elring

uszczelka pokrywy zaworów elring

szpilki elring

uszczelka kolektora elring

pierścień pomiędzy kolektor a dwururkę

8 litrów płynu prestone

uszczelniacze zaworów - uwaga - volkswagen 16V

RAZEM: 215 PLN

i po niedzieli, może we wtorek, wielka zabawa

potem zostanie tylko kupić płytki do regulacji zaworów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.