Skocz do zawartości

Honda CRV 2.4l


prylok

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć! smile.gif

Mam pytanie odnośnie nowej Hondy CRV z USA z jednostką benzynową 2.4l. Czy jest ona stosowana w jakimś modelu sprzedawanym w Polsce? Czy nie powinno być problemu z serwisowaniem jej? Wiem, że u nas CRV sprzedają tylko z silnikiem benzynowym 2.0 i diesel 2.2 - stąd pytanie.

pozdrawiam smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cześć!

> Mam pytanie odnośnie nowej Hondy CRV z USA z jednostką benzynową

> 2.4l. Czy jest ona stosowana w jakimś modelu sprzedawanym w

> Polsce? Czy nie powinno być problemu z serwisowaniem jej?

Nie. Dokładnie ten 2.4 (z ubogim VTECiem) nie występuje w żadnym modelu euro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie. Dokładnie ten 2.4 (z ubogim VTECiem) nie występuje w żadnym

> modelu euro.

A jakieś doświadczenia z tym silnikiem? Daje sobie radę z tym autem? Podobno 2.0l jest za słaby - ja jeździłem dieslem i było fajnie. Wiadomo, że to nie jest auto sportowe wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jakieś doświadczenia z tym silnikiem? Daje sobie radę z tym autem?

> Podobno 2.0l jest za słaby - ja jeździłem dieslem i było fajnie.

> Wiadomo, że to nie jest auto sportowe

No jest lepszy niż 2.0 bo ma o wiele więcej momentu. Ale rewelacji to bym się nie spodziewał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jakieś doświadczenia z tym silnikiem? Daje sobie radę z tym autem?

> Podobno 2.0l jest za słaby - ja jeździłem dieslem i było fajnie.

> Wiadomo, że to nie jest auto sportowe

Jeśli CR-V to tylko w turbognojówie... waytogo.gif

A jeśli chcesz ściągnąć taki samochód jako nowy z US - radziłbym Ci się zastanowić - nikt nie podepnie Ci tego pod komputer w ASO... oslabiony.gif... a elektroniki tam nie brakuje...

P.S. Z czystej ciekawości pytam - jaka cena za jaką wersję z USA?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jakieś doświadczenia z tym silnikiem? Daje sobie radę z tym autem?

> Podobno 2.0l jest za słaby - ja jeździłem dieslem i było fajnie.

> Wiadomo, że to nie jest auto sportowe

no sory facet ja wiem że SUV-y teraz pokroju Tuarega czy innych Q7 to rakiety są ale CRV z 2,0 ma ok 10 do paczki malo która klasa srednia (podstawowe silniki ) sie tak zbiera.

no przeciez sam zakładasz że nie jest to auto sportowe , wierz mi 2,0 daje rade i jest do tego dość oszczędny.

Co do tego hamerykańca to jak koledzy pisali silnik w EU nie stosowany ale jezeli chodzi o serwis byłbym spokojny, moze częsci by trochę dłużej szły ale załatwić temat serwis załatwi przynajmniej w mojej okolicy jest dość obrotny kiedys widziałem na warsztacie coś takiego http://automobiles.honda.com/ridgeline/ a to w EU jest wynalazek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli CR-V to tylko w turbognojówie...

> A jeśli chcesz ściągnąć taki samochód jako nowy z US - radziłbym Ci

> się zastanowić - nikt nie podepnie Ci tego pod komputer w ASO...

> ... a elektroniki tam nie brakuje...

No weź...naprawdę takich bzdur mógłbyś nie serwować.

Po pierwsze podpinanie pod komputer - po co??? To Honda, to się mechanicznie nie psuje, zwłaszcza jak jest nowe lub prawie nowe. Poza tym nie widzę powodu by się miało nie podpiąć.

Po drugie ten silnik to żadne technologiczne mistrzostwo świata. Jakoś sobie w serwisie chłopaki radzą z euro Accordem 2.4 - a ten silnik jest dużo bardziej skomplikowanym kuzynem tego z CRV.

Aczkolwiek zgadzam się co do diesla - CRV brałbym tylko i-CTDI, zwłaszcza, że to naprawdę świetny silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no sory facet ja wiem że SUV-y teraz pokroju Tuarega czy innych Q7 to

> rakiety są ale CRV z 2,0 ma ok 10 do paczki malo która klasa

> srednia (podstawowe silniki ) sie tak zbiera.

Jeszcze do niedawna to może faktycznie, w końcu porządna K-seria tam siedziała. Ale odkąd wsadzili to dychawiczne R20, które tylko na papierze ma osiągi podobne do K (kto jeździł doskonale będzie wiedział o czym mówię) to już żadnego to szału nie robi. A silnik jest tak nijaki, że aż boli, że to Honda.

2.4 to przynajmniej nadal K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli CR-V to tylko w turbognojówie...

> A jeśli chcesz ściągnąć taki samochód jako nowy z US - radziłbym Ci

> się zastanowić - nikt nie podepnie Ci tego pod komputer w ASO...

> ... a elektroniki tam nie brakuje...

> P.S. Z czystej ciekawości pytam - jaka cena za jaką wersję z USA?

Wersja podstawowa bez wodotrysków 4WD ok 90tyś zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no sory facet ja wiem że SUV-y teraz pokroju Tuarega czy innych Q7 to

> rakiety są ale CRV z 2,0 ma ok 10 do paczki malo która klasa

> srednia (podstawowe silniki ) sie tak zbiera.

Nie wiem, nie jeździłem 2.0 - tak słyszałem od wielu ludzi, nawet w salonie sprzedawcy odradzali, być może chcąc naciągnąć na diesla.

> no przeciez sam zakładasz że nie jest to auto sportowe , wierz mi 2,0

> daje rade i jest do tego dość oszczędny.

> Co do tego hamerykańca to jak koledzy pisali silnik w EU nie

> stosowany ale jezeli chodzi o serwis byłbym spokojny, moze

> częsci by trochę dłużej szły ale załatwić temat serwis załatwi

> przynajmniej w mojej okolicy jest dość obrotny kiedys widziałem

> na warsztacie coś takiego

> http://automobiles.honda.com/ridgeline/ a to w EU jest

> wynalazek.

Racja - w końcu tyle teraz tego wszystkiego przypłynęło i gdzieś ludzie serwisują przecież te auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No weź...naprawdę takich bzdur mógłbyś nie serwować.

> Po pierwsze podpinanie pod komputer - po co??? To Honda, to się

> mechanicznie nie psuje, zwłaszcza jak jest nowe lub prawie nowe.

> Poza tym nie widzę powodu by się miało nie podpiąć.

> Po drugie ten silnik to żadne technologiczne mistrzostwo świata.

> Jakoś sobie w serwisie chłopaki radzą z euro Accordem 2.4 - a

> ten silnik jest dużo bardziej skomplikowanym kuzynem tego z CRV.

Dzięki za opinie. Czyli wychodzi, że jednak ten 2.4 jest do przyjęcia wink.gif

> Aczkolwiek zgadzam się co do diesla - CRV brałbym tylko i-CTDI,

> zwłaszcza, że to naprawdę świetny silnik.

Zgadzam się, ale tutaj kwota jest już dużo wyższa a auto musi być nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No weź...naprawdę takich bzdur mógłbyś nie serwować.

A możesz rozwinąć myśl...? Skoro piszę bzdury to wskaż mi je - jestem z tych co potrafią przyznać się do błędu...

> Po pierwsze podpinanie pod komputer - po co??? To Honda, to się

> mechanicznie nie psuje, zwłaszcza jak jest nowe lub prawie nowe.

A czy ja pisałem coś o mechanice...??? Podpięcie komputera jest KONIECZNE jeśli zaczną wyskakiwać jakieś błędy... A czy myślisz, że to jest trudne...?

Wystarczy że lambda zdechnie i co...??? Jak zdiagnozujesz kod usterki...?

> Poza tym nie widzę powodu by się miało nie podpiąć.

OBD w US, EOBD w EU - całkowicie różne oprogramowanie.

Oczywiście nie ma rzeczy niemożliwych i można to zrobić... Tylko należy uzbroić się w nadludzką cierpliwość i zdawać sobie sprawę, że może się to nie udać.

> Po drugie ten silnik to żadne technologiczne mistrzostwo świata.

> Jakoś sobie w serwisie chłopaki radzą z euro Accordem 2.4 - a

> ten silnik jest dużo bardziej skomplikowanym kuzynem tego z CRV.

Ale ja nie napisałem, że będzie problem z serwisowaniem - różne wynalazki jeżdżą po naszych ulicach i ASO daje sobie radę - jak nie jedno to drugie...

Mechanicznie to praktycznie to samo - ale ja mam trochę inne podejście do samochodu niż tylko "wsiąść i jechać", więc zwracam uwagę na WSZYSTKO, a nie tylko na wymianę rozrządu, filtrów i oleju.

> Aczkolwiek zgadzam się co do diesla - CRV brałbym tylko i-CTDI,

> zwłaszcza, że to naprawdę świetny silnik.

Cieszę się, że choć w jednym się zgadzamy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat nie martwiłbym się o podłączenie komputera i wyszkolenie obsługi. Ostatnio podczas wymiany pierścienia uszczelniającego wydechu w moim aucie (acura rsx typeS typowa nie jest) rozłączyła się kostka lambdy.

Mechanik podpiął kompa, na ekranie w menu wybrał rynek występowania auta, wpisał VIN, po czym wyskoczyła na ekranie marka, model, rodzaj, rok produkcji i inne szczegóły, a mechanik mógł zaczynać zabawę. Jak odpalał to też wiedział że w autach z manualem w usa trzeba wcisnąć sprzęgło, ja o tym nie wiedziałem, poprostu robiłem to odruchowo (kiedyś jak kręciłem kluczykiem nie wsiadając do auta, myślałem, że się popsuło). Reasumując- z częściami nie ma problemu, z obsługą i oprogramowaniem też. Do mojej acury oczywiście gorzej, szczególnie z poszyciem, ale z crv nie powinno być większego problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mechanik podpiął kompa, na ekranie w menu wybrał rynek występowania

> auta, wpisał VIN, po czym wyskoczyła na ekranie marka, model,

> rodzaj, rok produkcji i inne szczegóły, a mechanik mógł zaczynać

> zabawę.

I mówimy cały czas o ASO...?

Jeśli tak - muszę to sprawdzić, bo niestety moja wiedza nt. serwisowania samochodów z rynku US jest zdecydowanie inna i dość bardziej problemowa, skomplikowana.... Mówię oczywiście o elektronice... wink.gif

A jeśli ktoś bardzo chce się przekonać na własnej skórze jak odmienny jest to rynek - proponuję zakup BMW z US... zlosnik.gif

Samochody wyglądają niemal identycznie - niestety problem robi się niesamowity jak ktoś próbuje zmienić oprogramowanie na europejskie... zlosnik.gif Można wtedy "pozbyć się" np. poduszek powietrznych lub ABS... zlosnik.gif.... po prostu komp przestaje rozpoznawać np. elementy bezpieczeństwa czynnego i biernego.... zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli było to ASO to teraz przyszło mi do głowy, że Acura występuje jako odrębna marka, którą faktycznie można "odnaleźć" na komputerze serwisowym.

Ale z CR-V'em i każdym innym modelem występującym w EU - może już nie być tak kolorowo.

Byłem ostatnio świadkiem zmagania się chłopaków w serwisie z Oddysey'em... zlosnik.gif

Kombinacje alpejskie wyczyniali, żeby dobrać się do niego... zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A możesz rozwinąć myśl...? Skoro piszę bzdury to wskaż mi je - jestem

> z tych co potrafią przyznać się do błędu...

To się chwali. Ja mam podobnie wink.gif

> A czy ja pisałem coś o mechanice...??? Podpięcie komputera jest

> KONIECZNE jeśli zaczną wyskakiwać jakieś błędy... A czy myślisz,

> że to jest trudne...?

> Wystarczy że lambda zdechnie i co...??? Jak zdiagnozujesz kod

> usterki...?

No czyli właśnie się coś stanie mechanicznie. Bo teraz w nowoczesnych autach jest tak naprawdę to wszystko bardzo powiązane.

> OBD w US, EOBD w EU - całkowicie różne oprogramowanie.

> Oczywiście nie ma rzeczy niemożliwych i można to zrobić...

Dokładnie. Dobre ASO (z naciskiem na "dobre") spokojnie sobie poradzi. Zwłaszcza, że często komputer może wcale nie wywalić błędu i trzeba diagnozować w starym stylu.

> Mechanicznie to praktycznie to samo - ale ja mam trochę inne

> podejście do samochodu niż tylko "wsiąść i jechać", więc zwracam

> uwagę na WSZYSTKO, a nie tylko na wymianę rozrządu, filtrów i

> oleju.

A co innego chciałbyś robić w nowym aucie. Ja wiem, że to fajnie sobie w garażu podłubać ale niestety we współczesnej motoryzacji jest to coraz mniej możliwe. No chyba, że masz w garażu wyposażenie jak niewielkie ASO smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To się chwali. Ja mam podobnie

waytogo.gif

> No czyli właśnie się coś stanie mechanicznie. Bo teraz w nowoczesnych

> autach jest tak naprawdę to wszystko bardzo powiązane.

Pod pojęciem uszkodzenia mechanicznego mam raczej na myśli ingerencję sił zewnętrznych lub niedbalstwa - np. urwany wahacz, pęknięty pasek rozrządu, itp. wink.gif

> Dokładnie. Dobre ASO (z naciskiem na "dobre") spokojnie sobie

> poradzi. Zwłaszcza, że często komputer może wcale nie wywalić

> błędu i trzeba diagnozować w starym stylu.

Ale sam przyznasz, że coraz częściej jest to po prostu niemożliwe (stary styl) - sam napisałeś wyjaśnienie poniżej... smile.gif

> A co innego chciałbyś robić w nowym aucie. Ja wiem, że to fajnie

> sobie w garażu podłubać ale niestety we współczesnej motoryzacji

> jest to coraz mniej możliwe. No chyba, że masz w garażu

> wyposażenie jak niewielkie ASO

Akurat miałem na myśli sytuację, której byłem świadkiem w BMW, i którą pokrótce opisałem w innym poście:

Facet sprowadził sobie nowe X5 z US. Przyjechał na serwis, żeby przeprogramować kompa. Oczywiście serwis miał od groma problemów ze zrobieniem tego i w końcu się udało.... ale....... świeciła się non-stop kontrolka AIRBAG. System europejski nie "rozpoznawał urządzenia". Zadzwonili i powiedzieli to Klientowi - on jednak zdecydował, że kontrolka może się świecić - jemu to nie przeszkadza, a tak w ogóle to jeśli im się uda to mogą wyciągnąć żarówkę i po sprawie... icon_eek.gif

Dodatkowo zostało zdezaktywowane ograniczenie prędkości, które w US jest założone na inny poziom prędkości. Co się z tym wiąże - opony nie są przystosowane do prędkości, które w chwili obecnej może ten samochód rozwinąć.... Mają za niski indeks... ale Klientowi to też nie przeszkadzało.......

Podsumowując - to że mam autko, to nie wszystko. Dla mnie samochód MUSI przede wszystkim spełniać WSZYSTKIE założenia, do których został stworzony... wink.gif Czyli bezpieczeństwa, prowadzenia, homologacyjne, itp. Akurat w tym wypadku muszę być zgodny z prawem i swoim sumieniem... zlosnik.gif I nie koniecznie chodzi mi o dłubanie w garażu młotkiem i przecinakiem... hehe.gif

Pozdrówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Akurat miałem na myśli sytuację, której byłem świadkiem w BMW, i

> którą pokrótce opisałem w innym poście

Akurat BMW to dość ciekawy temat. Ja osobiście widziałem jak serwis (i to niby duży, renomowany) nie potrafił sobie poradzić z kompem normalnego europejskiego X5 smile.gif

Ale masz trochę racji, rozumiem ten punkt widzenia. Jednak nadal będę obstawał, że bądź co bądź nowa Honda nie powinna robić takich jaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się, że jeśli jest wybór rynku, to jeśli program jest aktualny- to w jego bazie powinny być wszystkie auta na danym rynku występujące, jeśli nawet acura jest na wspólnym programie do obsługi to poszczególne modele hondy powinny być bez problemu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Akurat BMW to dość ciekawy temat. Ja osobiście widziałem jak serwis

> (i to niby duży, renomowany) nie potrafił sobie poradzić z

> kompem normalnego europejskiego X5

hehe.gif tam jest tyle tego naćkane, że prawdopodobnie sam Bill Gates miałby problem.... zlosnik.gif

> Ale masz trochę racji, rozumiem ten punkt widzenia. Jednak nadal będę

> obstawał, że bądź co bądź nowa Honda nie powinna robić takich

> jaj.

Takich jaj na pewno robić nie będzie - w końcu to nie ten poziom zastosowania elektroniki w samochodzie co X5. Ale swoimi wypowiedziami chciałem tylko zasygnalizować, że problemy pojawić się mogą - nie muszą, ale mogą.... wink.gif

To zawsze jest tylko samochód, który składa się z ogromnej liczby współpracujących ze sobą podzespołów i ŻADEN z tych elementów nie ma współczynnika niezawodności równego 100.... wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i pomyliłem się - za co przepraszam. Już ślę wyjaśnienia

Od momentu wprowadzenia HDS'u do ASO Hondy jest możliwość podpięcia pod komputer samochodów z rynku US. Wcześniej faktycznie był z tym problem - przepraszam, miałem nieaktualne informacje.

J E D N A K (!!!):

Oświetlenie: w Polsce światła są asymetryczne. Tak naprawdę powinno się wymienić lampy przednie (i ewentualnie tylne - w zależności od tego z jakiego stanu jest samochód), choć niektórzy "importerzy" omijają ten przepis obniżając strumień światła lampy lewej... Jednak jest to NIEZGODNE z wymogami homologacyjnymi.

Napęd: wiele samochodów z US nie ma napędu AWD - jeśli nie chcesz się naciąć - sprawdź co oferuje Ci osoba sprzedająca CR-V'a.

NAVI: jeśli samochód jest w nią wyposażony - nie będzie działać na naszym rynku nawet po zakupie oryginalnej mapy.

I NAJLEPSZE NA KONIEC:

Gwarancja: taki samochód (nawet w 100% nowiuteńki, nieśmigany) NIE MA w Polsce gwarancji. Więc wszystkie ewentualne naprawy odbywają się na koszt właściciela.

Mam nadzieję, że sprostowanie pozwoli Ci podjąć właściwą decyzję.

Jeszcze raz przepraszam za zamieszanie, które wprowadziłem.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od momentu wprowadzenia HDS'u do ASO Hondy jest możliwość podpięcia

> pod komputer samochodów z rynku US.

No tak właśnie mi się kojarzyło. Za dużo tego teraz i za dobra kasa żeby nie obsługiwać smile.gif

> Oświetlenie: w Polsce światła są asymetryczne. Tak naprawdę powinno

> się wymienić lampy przednie (i ewentualnie tylne - w zależności

> od tego z jakiego stanu jest samochód), choć niektórzy

> "importerzy" omijają ten przepis obniżając strumień światła

> lampy lewej... Jednak jest to NIEZGODNE z wymogami

> homologacyjnymi.

Tak, to wiadomo. Jednak na allegro choćby można spokojnie kupić lampy euro. I nawet nie takie drogie są.

> Napęd: wiele samochodów z US nie ma napędu AWD - jeśli nie chcesz się

> naciąć - sprawdź co oferuje Ci osoba sprzedająca CR-V'a.

CRV z tego co wiem ZAWSZE mają napęd na 4. Oczywiście, jest to najzwyczajniejszy w świecie przód z dołączanym w razie uślizgu tyłem. Ale jest.

> I NAJLEPSZE NA KONIEC:

> Gwarancja: taki samochód (nawet w 100% nowiuteńki, nieśmigany) NIE MA

> w Polsce gwarancji. Więc wszystkie ewentualne naprawy odbywają

> się na koszt właściciela.

Oczywiste. Chyba każdy sprowadzający furę z USA zdaje sobie z tego faktu sprawę. A przynajmniej powinien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No tak właśnie mi się kojarzyło. Za dużo tego teraz i za dobra kasa

> żeby nie obsługiwać

Kasa leży na ziemi - trzeba się tylko po nią schylić... zlosnik.gif

> CRV z tego co wiem ZAWSZE mają napęd na 4. Oczywiście, jest to

> najzwyczajniejszy w świecie przód z dołączanym w razie uślizgu

> tyłem. Ale jest.

Nie, nie... Mówię tu o typowym FWD, bez dołączanego tyłu... waytogo.gif

Pamiętaj, że Amerykanie to dziwny naród... zlosnik.gif Podobnie sytuacja ma się np. z Outlanderem - w US możesz kupić zwykłego FWD.

> Oczywiste. Chyba każdy sprowadzający furę z USA zdaje sobie z tego

> faktu sprawę. A przynajmniej powinien.

No właśnie nie do końca - np. wspomniane już BMW posiada gwarancję... zlosnik.gif

Ale coraz więcej producentów, sprzedających samochodu na rynku EU, odchodzi od tego dobrego obyczaju. W ten właśnie sposób starają się bronić przed zalewem tanich samochodów z US.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pamiętaj, że Amerykanie to dziwny naród... Podobnie sytuacja ma się

> np. z Outlanderem - w US możesz kupić zwykłego FWD.

Tak, wiem. Podobnie jest z Rav4. Natomiast wydaje mi się (podkreślam, wydaje mi się i absolutnie mogę się mylić), że CRV to zawsze 4WD.

> No właśnie nie do końca - np. wspomniane już BMW posiada gwarancję...

> Ale coraz więcej producentów, sprzedających samochodu na rynku EU,

> odchodzi od tego dobrego obyczaju. W ten właśnie sposób starają

> się bronić przed zalewem tanich samochodów z US.

Robię w tej branży. I to, że gwarancja USA jest honorowana w EU jest raczej zdecydowanie wyjątkiem niż regułą. Trudno się zresztą producentom tu dziwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No i pomyliłem się - za co przepraszam. Już ślę wyjaśnienia

> Od momentu wprowadzenia HDS'u do ASO Hondy jest możliwość podpięcia

> pod komputer samochodów z rynku US. Wcześniej faktycznie był z

> tym problem - przepraszam, miałem nieaktualne informacje.

O! I fajnie wink.gif

> J E D N A K (!!!):

> Oświetlenie: w Polsce światła są asymetryczne. Tak naprawdę powinno

> się wymienić lampy przednie (i ewentualnie tylne - w zależności

> od tego z jakiego stanu jest samochód), choć niektórzy

> "importerzy" omijają ten przepis obniżając strumień światła

> lampy lewej... Jednak jest to NIEZGODNE z wymogami

> homologacyjnymi.

Wiadomo. Jak wcześniej wspomniał kolega lampy EU nie są strasznie drogie, zwłaszcza że nie będzie ksenonów.

> Napęd: wiele samochodów z US nie ma napędu AWD - jeśli nie chcesz się

> naciąć - sprawdź co oferuje Ci osoba sprzedająca

CR-V'a.

Sprawdzone już wcześniej - jest "4WD" wink.gif

> NAVI: jeśli samochód jest w nią wyposażony - nie będzie działać na

> naszym rynku nawet po zakupie oryginalnej mapy.

Nawigację mam w Pocket PC wink.gif Poza tym to będzie wersja "bieda" (klima + elektryka) z 4WD...

> I NAJLEPSZE NA KONIEC:

> Gwarancja: taki samochód (nawet w 100% nowiuteńki, nieśmigany) NIE MA

> w Polsce gwarancji. Więc wszystkie ewentualne naprawy odbywają

> się na koszt właściciela.

Wiadomo. Ale przy takiej różnicy w cenie nie zależy mi na gwarancji wink.gif

> Mam nadzieję, że sprostowanie pozwoli Ci podjąć właściwą decyzję.

Mam nadzieje - w sobotę jadę oglądać food.gif Mam nadzieje, że wykończenie będzie na dobrym poziomie bo ten egzemplarz jest Made in Japan i że silnik nie rozczaruje strasznie... Jakby co to trzeba będzie już odżałować na tego diesla wink.gif

> Jeszcze raz przepraszam za zamieszanie, które wprowadziłem.

Fajnie, że to jednak dobre wieści waytogo.gif Zawsze teoretycznie mniej problemów.

> Pozdrawiam

Pozdrawiam zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No proszę. Nie sądziłem...jednak w tym USA to faktycznie bardzo

> dziwni ludzie

U nich takie drogi, że dziury ze świecą w ręku szukać... zlosnik.gif A u nas prostego kawałka drogi ze świecą... itd... zlosnik.gif

U nas jak się czasami wpadnie w dziurę to 4WD jest warunkiem koniecznym do wyjechania... zlosnik.gif

Wydaje mi się, że jeśli w USA ktoś chce pobawić się w terenie to nie jest na tyle zdesperowany, żeby SUV'a kupić tylko kupuje Hummer'a lub jakiegoś innego Willis'a.... zlosnik.gif więc może to my jesteśmy dziwni...? hmm.gifzlosnik.gif

Dobra - koniec z filozowaniem na dzisiaj... zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wersja podstawowa bez wodotrysków 4WD ok 90tyś zł.

Hmm.. to w Polsce (co prawda 2.0 a nie 2.4) nie całe 10000 drożej.. I jeszcze pewnie coś do urwania od dealera.. Nie jestem pewny czy warto się pakować w ewentualne problemy (nawet jeśli ma być ich niewiele) dla mniej niż 10%..

Swoją drogą to mam wrażenie że ta podstawowa wersja (z manualną klimą) to trochę tak zbyt goła jest..

A co do silnika, to dwóch znajomych jeździ tymi 2.0 benzynowymi i nie narzekają. Też nią jeździłem przez jakieś 100 kilometrów i źle nie było.. Oczywiście, pytanie czego się oczekuje od samochodu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy później...

> Cześć!

> Mam pytanie odnośnie nowej Hondy CRV z USA z jednostką benzynową

> 2.4l. Czy jest ona stosowana w jakimś modelu sprzedawanym w

> Polsce? Czy nie powinno być problemu z serwisowaniem jej? Wiem,

> że u nas CRV sprzedają tylko z silnikiem benzynowym 2.0 i diesel

> 2.2 - stąd pytanie.

> pozdrawiam

Wlasnie takie auto niebawem do mnie wyplynie z hAmeryki - pewnie gdzies na przelomie kwietnia i maja jak juz bedzie zarejstrowane i troche pojezdze bede mogl napisac cos wiecej w temacie ok.gif

PS. Mam nadzieje, ze transportem powrotnym statek zabierze do USA caly ten kryzys gospodarczy wpysk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie.

6 lat i 300kkm jeździłem 2.0 benzyną II generacji.

Silnik jest nie do zajeżdżenia i bardzo żwawy, więc 2,4 powinien sobie radzić jeszcze lepiej. Nawet 2.0 radzi sobie lepiej niż dieselek, chociaż bez stopera wrażenia mogą być inne, więc nawet bym się nad wyborem traktorowego silnika nie zastanawiał. Sam niestety teraz jeżdżę takim służbowym i to jest porażka jeśli ktoś jeździł wcześniej benzyną.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam serdecznie.

> 6 lat i 300kkm jeździłem 2.0 benzyną II generacji.

> Silnik jest nie do zajeżdżenia i bardzo żwawy, więc 2,4 powinien

> sobie radzić jeszcze lepiej. Nawet 2.0 radzi sobie lepiej niż

> dieselek, chociaż bez stopera wrażenia mogą być inne, więc nawet

> bym się nad wyborem traktorowego silnika nie zastanawiał. Sam

> niestety teraz jeżdżę takim służbowym i to jest porażka jeśli

> ktoś jeździł wcześniej benzyną.

> Pozdrawiam.

Mnie akurat CR-V sie bardziej widzi wlasnie jako 2.2 i-CDTi w manualu, natomiast kupujac wersje USA jest sie skazanym na benzynowy 2.4l i automat grinser006.gif

2.2 i-CDTi jest mega fajnym silnikiem, dobrze reagujacym na chip tuning ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wlasnie takie auto niebawem do mnie wyplynie z hAmeryki - pewnie

> gdzies na przelomie kwietnia i maja jak juz bedzie zarejstrowane

> i troche pojezdze bede mogl napisac cos wiecej w temacie

> PS. Mam nadzieje, ze transportem powrotnym statek zabierze do USA

> caly ten kryzys gospodarczy

Chętnie poczytam, chociaż auto i tak już zostało kupione w Lipcu zeszłego roku z silnikiem 2.2 CDTi i sprawuje się świetnie smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

> Chętnie poczytam, chociaż auto i tak już zostało kupione w Lipcu

> zeszłego roku z silnikiem 2.2 CDTi i sprawuje się świetnie

Zgodnie z zapowiedzią, zamieszczam krótką relacje z dotychczasowej jazdy CR-V 2.4l USDM.

Najpierw kilka fotek samego auta:

crv1g.th.jpgcrv2.th.jpgcrv3.th.jpgcrv4.th.jpgcrv5.th.jpgcrv6.th.jpg

Przejechalem juz nim z 600km i naprawde auto bardzo duzo zyskuje przy blizszym poznaniu. Jezdzi sie bardzo pewnie i bez zadnego wysilku. Pieciobiegowy automat na ogol dziala spoko i wlasciwie dobiera przelozenia. Na dzwigni jest przycisk ktorym wymuszasz zejscie do trojki co czasem sie przydaje przy wyprzedzaniu. Ofc jak w kazdym automacie mozna tez zmienic w dol na zasadzie kickdown, z tym ze czasem troche wolno mysli jak chcesz zrzucic naraz dwa przelozenia - zrzuca jedno i stara sie ciagnac od dolu wink.gif

Dobrze przynajmniej ze 2.4 dysponuje juz jakims tam w maire przyzwoitym momentem (ok. 220Nm). Generalnie automat fajna sprawa, ale w europejskim 2.0 to mi sie za bardzo nie widzi.

Wedlug komputera, srednie spalanie mam na poziomie 11l / 100km, z tym, ze ostatnio jezdze jak stary piard grinser006.gif tj. z przepisowymi predkosciami i jak tylko jest to mozliwe na tempomacie.

Cieszy rowniez ilosc trakcji - jezdzac wczoraj po deszczowej Warszawie przy wylaczonym VSA fajnie zapinal sie tyl przy ostrym ruszaniu z pod swiatel - w kiepskich warunkach gdzie FWD walcza o trakcje naprawde mozna tym jezdzic bardzo sprawnie i bez zadnego wysilku waytogo.gif

Większych minusów narazie nie widze, z drobnych rzeczy do ktorych mozna sie przyczepic:

- brak możliwości przestawienia komputera na jednostki metryczne

- po wlaczeniu swiatel mijania, przygasa podswietlenia komputera - przy silnym sloncu trudno jest odczytac jego wskazania

- wspomniany juz brak tylniej rolety / polki bagaznika w standardzie - moze w USA nie ma takiego zwyczaju, ale osobiscie nie lubie miec zawartosci bagaznika na widoku i uwazam ze skoro nawet w 15 letnim Fiacie Uno takie cos jest w standardzie to tym bardziej powinno byc w CR-V

- przy przebiegu 50,000km widac juz dosc wyrazne zabrudzenia na jasnej materialowej tapicerce (szczegolnie obicia drzwi) - trzeba bedzie oddac auto na jakies pranko

Narazie to by było na tyle, gdyby ktos mial jakies pytania to zapraszam waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.