Skocz do zawartości

hamulec trzyma


maxdg

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam problem z hamulcami - astra F. Auto stało pare dni w garazu i dzisaj jak chciałem ruszyć okazało się że tylne lewe koło jest zablokowane. Bęben był już niedawno ściagany (bo raz sie już tak zdażyło) i mechanik wszystko posprawdzał i przesmarował. Do tej pory myślałem że jest to wina ręcznego hamulca ale auto w garażu nie miało zaciagnietego tylko było na biegu.

Pytajcie jeśli coś jasno nie wyjasniłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam mam problem z hamulcami - astra F. Auto stało pare dni w garazu

> i dzisaj jak chciałem ruszyć okazało się że tylne lewe koło jest

> zablokowane. Bęben był już niedawno ściagany (bo raz sie już tak

> zdażyło) i mechanik wszystko posprawdzał i przesmarował. Do tej

> pory myślałem że jest to wina ręcznego hamulca ale auto w garażu

> nie miało zaciagnietego tylko było na biegu.

> Pytajcie jeśli coś jasno nie wyjasniłem.

A może to łożysko piasty padło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A może czas na wymianę cylinderka?

tez to podejzewałem, można go samego wymienić czy trzeba wszystko?

a takie mam pytanie korektor siły hamowania nie był by za takie cos odpowiedzialny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tez to podejzewałem, można go samego wymienić czy trzeba wszystko?

Można sam cylinderek.

> a takie mam pytanie korektor siły hamowania nie był by za takie cos

> odpowiedzialny?

Przypuszczam, że wariant z cylinderkiem jest bardziej prawdopodobny, ale oczywiście mogę się mylić.

k.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Można sam cylinderek.

> Przypuszczam, że wariant z cylinderkiem jest bardziej prawdopodobny,

> ale oczywiście mogę się mylić.

> k.

a co by sie miało temu cylinderkowi dziać?

sam sie rozpręża na postoju?? jakim cudem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrzuć bęben, wymyj samoregulator (całe wnętrze też, są psikane preparaty do tego, w ostateczności rozpuszczalnikiem), delikatnie posmaruj smarem miedziowym, podkręc go tak, aby bęben wchodził z oporem (im większy rant na bębnie tym większy opór). Miałem te same objawy co Ty (oprócz blokowania koła po postoju) : nagrzanie bębna po jeździe, dodatkowo na rolkach wychodziło, że to kolo hamuje mocniej niż drugie. Też podejrzewałem korektory siły hamowania, kupiłem nawet nowe, ale przed wymianą postanowiłem jeszcze raz rozebrać i jeszcze raz wszystko wymyć i poustawiać. Efekt: korektory leżą sobie w piwnicy a na rolkach oba hamulce jednakowe. Z tym, że poprawa nie nastąpiła od razu ale po jakiś 100 km.

Pozdroofka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tym, że poprawa nie nastąpiła od razu

> ale po jakiś 100 km.

Byłoby znacznie szybciej, gdybyś podstawił szczęki na właściwe miejsce w taki oto sposób.

Kawałek pustej, prostej drogi, zapinasz wsteczny, i jazda.... hebelł dno... i tak ze 3 razy. Może trochę szkoda przednich opon, bo natychmiast blokują, ale ważne aby było gwałtownie. Jechać wcale nie trzeba szybko.

Pedał rośnie "w oczach".

Technika stosowana przeze mnie co jakiś czas, ot tak bez powodu, aby szczęki wzięły "pod włos".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dość ekstremalna metoda zlosnik.gif

Te 100 km to nie dość precyzyjne określenie wink.gif. Możne je przejechać w mieście co chwila używając hamulca albo w trasie wcale nie dotykajac. Powinienem raczej napisac po ilu użyciach hamulca nastąpiła ta poprawa: po kilkudziesięciu smile.gif

Pozdroofka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio jak mi na Trasie Łazienkowskiej sprawdzali refleks, to z opon dym poszedł, a pedał hamulca wyraznie się podniósł. Coś w tym jednak jest. Nie wolno dopuszczać do korodowania tarcz i bębnów.

ps. specjalna wiadomość dla Mariana: nie jechałem tyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> (im większy rant na bębnie tym większy opór).

Te ranty warto szlifierką kątową ładnie wyrównać i bęben wchodzi jak masło. Dziś się z tym bawiłem przy okazji wymiany okładzin.

tylko z wyczuciem oczywiście, żeby na całym obwodzie dość równomiernie zeszlifować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.