Skocz do zawartości

Wymiana silnika z benzyny na Diesla- corrola verso


Master007

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mój tata ma corolle verso 2002r 1.8 vvti. Zastanawiał sie jak by wyglądała cenowo przekładka silnika z benzyny na diesla i jakie podzespoły trzeba by wymienić ( silnik, osprzęt, sterownik to wiadomo) ale czy np tez skrzynie, zawieszenie .

Wydaje mi se to mało opłacalne ale tata się uparł ze lubi ten samochód smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ( silnik, osprzęt, sterownik to

> wiadomo) ale czy np tez skrzynie, zawieszenie .

tez tez grinser006.gif

> Wydaje mi se to mało opłacalne ale tata się uparł ze lubi ten

> samochód

bardzo ale to bardzo nieoplacalne grinser006.gif

a po czamu chce wymieniac ?

za duzo pali czy moze motorek padl cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to jeżeli nie stać go na paliwo to tym bardziej na przeróbkę.

> Sorkens za brutalność...

Nawet jeśli ekonomia (a ściślej jej brak) wymiany silnika byłaby finansowo przez właściciela akceptowalna, to... strzeliłby sobie w piętę.

Do benzyniaka jak wleje gorszą jakościowo benzynę, to żadnych szkód nie będzie. Do nowoczesnego diesla z wtryskiem - naprawa idzie w tysiące.

Do tego dochodzi dużo wyższy stopień skomplikowania takiego diesla, a jeszcze biorąc pod uwagę, że benzyniaki Toyoty wcale specjalnie dużo nie palą - to TOTALNIE bez sensu.

To już nie te czasy, że diesle były "wieczne"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kompletnie abstrakcyjny pomysł

Nie taki abstrakcyjny clown.gif kiedys widzialem na tvn burbo w uwaga kamera material o kolesiu ktory sobie kupil holtzwagena paska w tedeiku blush.gif cos mu sie zaczelo psuc, pojechal do serwisu i po VIN okazalo sie, ze auto kiedys bylo anglikiem z silnikiem benzynowym. Reporterzy dotarli do pana, ktory wlasnie taki znalazl sobie sposob na zarobek - sprowadza z anglii benzyniaki i przy okazji przekladki zmienia tez silnik na tedeika (bo jest wiekszy popyt)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie taki abstrakcyjny kiedys widzialem na tvn burbo w uwaga kamera

> material o kolesiu ktory sobie kupil holtzwagena paska w tedeiku

> cos mu sie zaczelo psuc, pojechal do serwisu i po VIN okazalo

> sie, ze auto kiedys bylo anglikiem z silnikiem benzynowym.

> Reporterzy dotarli do pana, ktory wlasnie taki znalazl sobie

> sposob na zarobek - sprowadza z anglii benzyniaki i przy okazji

> przekladki zmienia tez silnik na tedeika (bo jest wiekszy popyt)

ale chyba jest różnica, gdy auto "anglik" i tak trzeba cale rozbebeszyć , a przy okazji wymienić silnik, a nieprzymuszona przeróbka auta z której najlepiej zrezygnować kupując diesla, a pozbywając się vvt-i...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale chyba jest różnica, gdy auto "anglik" i tak trzeba cale

> rozbebeszyć , a przy okazji wymienić silnik, a nieprzymuszona

> przeróbka auta z której najlepiej zrezygnować kupując diesla, a

> pozbywając się vvt-i...

To raczej jako ciekawostka i opowiesc z cyklu "Polak potrafi". I faktycznie moze miec sens przy samochodach skladanych po mega dzwonie albo kupionych za bezcen zlosnik.gif Zmiana ukladu zasilania w swoim aucie to faktycznie abstrakcja a poza ogromna ingerencja w auto i pozniejsza niesprzedawalnoscia wynalazku dochodzi kwestia ekonomiczna - taka przerobka pewnie sie zwroci po jakims kosmicznym przebiegu grinser006.gifshocked.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.